osła w tej stajni/ aby pokazał/ jako się dostał między takie/ którzy w rozum zgoła są obrani/ niewiedząc zgoła i nie chcąc wiedzieć o Boskiej woli/ których jednak swym przyściem na świat miał w mądre ludzie obrócić/ aby na Boską wolą pilne oko obracali/ i jako on dla nich stał się bydlątkiem niemym/ poddając siebie na wszytkę wolą Matki/ a przednim obyczajem na wszytkę wolą Ojca wiecznego/ tak oni przykładem jego/ woli Boskiej we wszytkim pilnowali. Teć cześć najwiętszą sobie poczytał JEZUS przyszedszy na świat/ czekać jak niemie bydlątko/ i woli Matki w stajni/ i potym zrożby/ a zawsze Ojca wiekuistego. Tać
osłá w tey stáyni/ áby pokázáł/ iáko się dostał między tákie/ ktorzy w rozum zgołá są obráni/ niewiedząc zgołá y nie chcąc wiedźieć o Boskiey woli/ ktorych iednák swym przyśćiem ná świát miał w mądre ludźie obroćić/ áby ná Boską wolą pilne oko obracali/ y iáko on dla nich stał się bydlątkiem niemym/ poddáiąc siebie ná wszytkę wolą Mátki/ á przednim obyczaiem ná wszytkę wolą Oycá wiecznego/ ták oni przykłádem iego/ woli Boskiey we wszytkim pilnowali. Teć cześć naywiętszą sobie poczytał IEZVS przyszedszy ná świát/ czekáć iak niemie bydlątko/ y woli Mátki w stáyni/ y potym zrożby/ á zawsze Oycá wiekuistego. Táć
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 128
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
żłobie: dość potym będzie spania twardego. Dopuść/ że sianka przydam miękkiego/ któregoć potym nie podadzą. A jeżeli zaś potrzeba będzie pokarmu/ gdyby Panieńskiego stać nie miało/ co nie rozumiem/ by mi i żebrać to go nabędę/ lepiejby się to dobrze odchować na przyszłe prace mamilsze Dziecię. Nie wiele sprawi bydlątkiem zamorzonym. Dopuść/ że moją lichą ogrzeje parą ciałeczko zziemiebłe twoje/ nie ma bo bydle co lepszego: Dość potym zimna będzie. Dopuść że miłe oczu perełki zetrę z radością/ pokiś tu niski w twardym żłobie. Nie dosięże cię żaden potym na twardym krzyżu/ gdzie ze krwią zmieszane krople obfite łez wylejesz. Dopuść
żłobie: dość potym będźie spánia twárdego. Dopuśc/ że śianká przydam miękkiego/ ktoregoć potym nie podádzą. A ieżeli záś potrzebá będźie pokármu/ gdyby Pánieńskiego stać nie miało/ co nie rozumiem/ by mi y żebráć to go nabędę/ lepieyby się to dobrze odchowáć ná przyszłe prace mamilsze Dźiećię. Nie wiele sprawi bydlątkiem zámorzonym. Dopuść/ że moią lichą ogrzeie párą ćiałeczko zźiemiebłe twoie/ nie ma bo bydle co lepszego: Dość potym źimná będźie. Dopuść że miłe oczu perełki zetrę z rádośćią/ pokiś tu niski w twárdym żłobie. Nie dośięże ćię żaden potym ná twárdym krzyżu/ gdźie ze krwią zmieszáne krople obfite łez wyleiesz. Dopuść
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 681
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636