iż Prawem, Pieniędzy walor ustanowiony. Najpierwszy w Rzymie bić kazał Monetę Numa Król Rzymski Stąd Pieniądze Numi, albo Nummi od jego Imiemia, Pierwsza była Srebrna Roku od Stworzenia Świata 3785. Złota MONETA R. od Stworzenia Świata 3847 nastała.
PECUNIA zaś zowie się od formy Portretu, Obrazu wybitego na Monecie, który bywał Bydlęcia u Ateńczyków, z tej racyj MONETA źwała się BOS: Skąd urosło przysłowie: Bos in lingva, kiedy kto wziął korupcję, i milczał gdy mówić trzeba było, a tak a Pecude Pecunia. Teraz Portret lub Hieroglifik, lub Symbolum dają na MONECIE tego, którego jest MONETA. Zowią się też Pieniądze Opes, że
iż Prawem, Pieniędzy walor ustanowiony. Naypierwszy w Rzymie bić kazał Monetę Numa Krol Rzymski Ztąd Pieniądze Numi, albo Nummi od iego Imiemia, Pierwszá była Srebrna Roku od Stworzenia Swiata 3785. Złota MONETA R. od Stworzenia Swiata 3847 nastała.
PECUNIA zaś zowie się od formy Portretu, Obrazu wybitego na Monecie, ktory bywał Bydlęcia u Ateńczykow, z tey racyi MONETA źwała się BOS: Zkąd urosło przysłowie: Bos in lingva, kiedy kto wzioł korrupcyę, y milczał gdy mowić trzeba było, a tak à Pecude Pecunia. Teraz Portret lub Hieroglifik, lub Symbolum daią na MONECIE tego, ktorego iest MONETA. Zowią się też Pieniądze Opes, że
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 399
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
monety Saturnus Regnant; ale na niej portretu dawania jest inventorem Ianus według Makrobiusza Lib: 1. c. 7. na jednej stronie dając głowę ludzką o dwóch twarzach, na drugiej okręt. Za Numy Pompiliusza, nie wielkiej byli pompy, gdy skory, za pieniądze zażywali. Servius Tullus Król Rzymski na monecie dał konterfekt bydlęcia, odtąd moneta, Pecunia u Łacinników zwać się poczęła; i owszem niedzwiedzia i węża wybijali postać na pieniądzazh, nie tylko domowego bydlęcia. Po konsulacie Atyliusza, Regulusa, srebrna moneta z wyobrażeniem Janusa nie ustawała u Rzymianów, mówi Festus. Lecz per bella Punica tojest z Kartagińczykami wojując Rzymianie, wyniszczone mając skarby, wtedy
monety Saturnus Regnant; ale na niey portretu dawania iest inventorem Ianus według Makrobiusza Lib: 1. c. 7. na iedney stronie daiąc głowę ludzką o dwoch twarzach, na drugiey okręt. Za Numy Pompiliusza, nie wielkiey byli pompy, gdy skòry, za pieniądze zażywali. Servius Tullus Krol Rzymski na monecie dał konterfekt bydlęcia, odtąd moneta, Pecunia u Łacinnikow zwać się poczeła; y owszem niedzwiedzia y węża wybiiali postać na pieniądzazh, nie tylko domowego bydlęcia. Po konsulacie Attyliusza, Regulusa, srebrna moneta z wyobrażeniem Ianusa nie ustawała u Rzymianow, mowi Festus. Lecz per bella Punica toiest z Kartagińcżykami woiuiąc Rzymianie, wyniszczone maiąc skarby, wtedy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 62
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
gdzie Probostwo bogate. Tu Custos ich Generalis rezyduje. Stąd tu dał tytuł swojej Książce Nakielski Autor, Miechovia, że Miechowskie Monimenta i inne rzeczy zich okazji opisał. Tu IĘDRZEIÓW Opactwo Cystersów od Gryfów fundowane R. 1140, Miasto, te i 7 Wsi im zapisawszy, z kondycją, aby Opaci tameczni serce z bydlęcia każdego i siedzi kilka za miast trybutu z Miasta dawali; który trybut potym okupiłi temu Domowi: Miechovita l. 3, cap. 18 Kromer. Tu NAKŁO Wieś przyozdobiona Kościołem, gdzie Roku 1270. Małgorzata Zona Wierzbosława Hrabi, Dzieci razem urodziła 36. po Chrzcie zaraz pomarłych, a to za Bolesława Pudyka. Tu
gdzie Probostwo bogate. Tu Custos ich Generalis rezyduie. Ztąd tu dał tytuł swoiey Ksiąszce Nakielski Autor, Miechovia, że Miechowskie Monimenta y inne rzeczy zich okazyi opisał. Tu IĘDRZEIOW Opactwo Cystersow od Gryfow fundowane R. 1140, Miasto, te y 7 Wsi im zapisawszy, z kondycyą, aby Opaci tameczni serce z bydlęcia każdego y śiedzi kilka za miast trybutu z Miasta dawali; ktory trybut potym okupiłi temu Domowi: Miechovita l. 3, cap. 18 Kromer. Tu NAKŁO Wieś przyozdobiona Kościołem, gdzie Roku 1270. Małgorzata Zona Wierzbosława Hrabi, Dzieci rázem urodziła 36. po Chrzcie zaraz pomarłych, a to za Bolesława Pudyka. Tu
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 331
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. B. Czyachowskiego, ROZDZIAŁ II. O Brzemiennych pokarmów obrzydzeniu.
W Głodnym człowieku/ jako pisze Galenus tym porządkiem się trawienia mają/ że wprzód części każdej wyproźnienie się staje/ tychże też i ciągnienie z żeł/ wnętże też wtąż i żeł z żołądka przykre wysysanie zmysłu czującego/ aż potym i apetit bydlęcia rozumnego następuje. Stąd głód z sania onego zmysłu czucia bywa nazwany apetitem/ a łaknienie zaś pragnieniem nasycenia się/ jeśliby zaś to przydało/ aby miało zaginąć czucie zsania/ abo gdyby żadne więcej nie było wysyszanie/ abo że ciało nie miałoby swego wypróżnienia/ tedy stąd choroba powstaje/ którą Grekowie zowią anoreksia
. B. Cziachowskiego, ROZDZIAŁ II. O Brzemiennych pokármow obrzydzeniu.
W Głodnym człowieku/ iáko pisze Galenus tym porządkiem się trawienia máią/ że wprzod częśći każdey wyproźnienie się stáie/ tychże też y ćiągnienie z żeł/ wnętże też wtąż y żeł z żołądká przykre wysysánie zmysłu czuiącego/ áż potym y áppetit bydlęćiá rozumnego nástępuie. Ztąd głod z sánia onego zmysłu czućia bywa názwány áppetitem/ á łáknienie záś prágnieńiem násycenia się/ ieśliby záś to przydáło/ áby miáło záginąć czućie zsania/ ábo gdyby żadne więcey nie było wysyszánie/ ábo że ćiało nie miáłoby swego wyprożnienia/ tedy ztąd chorobá powstáie/ ktorą Graekowie zowią anorexia
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B2v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
tak uczynił. Rozdział VII. Noe zośmie dusz i z zwierzęty według rozkazania Pańskiego do Korabia wchodzi. 10. 17. Potopu czas i sposób. 1.
I rzekł Pan do Noego/ wnidź ty i wszystek dom twój do Korabia: bom cię widział sprawiedliwym przed obliczem mojem w narodzie tym. 2. Skażdego bydlęcia czystego weźmiesz z sobą siedmioro a siedmioro: samca i samicę jego/ ale z zwierząt nieczystych po dwojgu: samca i samicę jego. 3. Także z ptastwa niebieskiego siedmioro a siedmioro/ samca i samicę/ aby żywe zachowane było nasienie na wszytkiej ziemi. 4. Abowiem jeszcze po siedmi dniach spuszczę deszcz na ziemię
ták ucżynił. ROZDZIAL VII. Noe zośmie dusz y z źwierzęty według roskazánia Pánskiego do Korabiá wchodźi. 10. 17. Potopu czás y sposob. 1.
Y rzekł Pan do Noego/ wnidź ty y wszystek dom twoy do Korabiá: bom ćię widźiał spráwiedliwym prżed obliczem mojem w narodźie tym. 2. Zkáżdego bydlęćia czystego weźmiesz z sobą śiedmioro á śiedmioro: sámcá y sámicę jego/ ále z zwierząt nieczystych po dwojgu: sámcá y sámicę jego. 3. Tákże z ptástwá niebieskiego śiedmioro á śiedmioro/ sámcá y sámicę/ áby zywe záchowáne było naśienie ná wszytkiey żiemi. 4. Abowiem jeszcze po śiedmi dniách spuszczę deszcz ná źiemię
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 6
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
ręki swej na rzecz bliźniego swego/ i przyjmie PAN onej rzeczy przysięgę/ a on nie będzie nagradzał. 12. A jeśliby mu to kradzieżą wzięto/ nagrodzi Panu rzeczy onej. 13. Jeśliby od zwierza rozszarpane było/ postawi rozszarpane za świadka/ a rozszarpanego nie nagrodzi. 14. Gdyby też kto pożyczył bydlęcia od bliźniego swego/ a okaliczałoby/ albo zdechło w niebytności Pana jego/ koniecznie nagrodzi. 15. Jeśliby Pan jego był przy nim/ nie będzie nadgradzał: a jeśliby najęte było/ najem tylko zapłaci. 16. Jeśliby kto zwiódł Pannę/ która nie jest poślubiona/ i spałby z nią:
ręki swey ná rzecz bliźniego swego/ y przyjmie PAN onej rzeczy przyśięgę/ á on nie będźie nágrádzał. 12. A jesliby mu to krádźieżą wzięto/ nágrodźi Pánu rzeczy oney. 13. Iesliby od zwierza rozszárpane było/ postáwi rozszárpane zá świádká/ á rozszárpanego nie nágrodźi. 14. Gdyby też kto pożyczył bydlęćiá od bliźniego swego/ á okáliczáłoby/ álbo zdechło w niebytnośći Páná jego/ koniecznie nágrodźi. 15. Iesliby Pán jego był przy nim/ nie będźie nádgradzał: á jesliby nájęte było/ nájem tylko zápłáći. 16. Iesliby kto zwiodł Pánnę/ ktorá nie jest poślubioná/ y spałby z nią:
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 78
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
a jadłby mięso z ofiary spokojnej ofiarowany Panu: tedy wytracony będzie człowiek ten/ z ludu swego. 22.
RZekł jeszcze PAN do Mojżesza/ mówiąc: 23. Powiedz Synom Izraelskim/ i rzecz: żadnej tłustości z Wołu/ ani z Owiec/ ani z kozy/ nie będziesz jadł. 24. Aczkolwiek tłustość bydlęcia zdechłego/ albo tłustość rozszarpanego/ moje być do wszelakiej potrzeby/ ale jeść jej żadnym sposobem nie będziecie: 25. Abowiem ktobykolwiek jadł tłustość z bydlęcia/ które ofiarować będzie człowiek na ofiarę ognistą PANU/ niechaj wytracony będzie człowiek ten który jadł/ z ludu swego. 26. Także żadnej krwie jeść nie będziecie/
á jadłby mięso z ofiáry spokojney ofiárowány Pánu: tedy wytrácony będźie cżłowiek ten/ z ludu swego. 22.
RZekł jeszcze PAN do Mojzeszá/ mowiąc: 23. Powiedz Synom Izráelskim/ y rzecż: żadney tłustośći z Wołu/ áni z Owiec/ áni z kozy/ nie będźiesz jadł. 24. Acżkolwiek tłustość bydlęćiá zdechłego/ álbo tłustość rozszárpánego/ moje być do wszelákiey potrzeby/ ále jeść jey żadnym sposobem nie będźiećie: 25. Abowiem ktobykolwiek jadł tłustość z bydlęćiá/ ktore ofiárowáć będźie cżłowiek ná ofiárę ognistą PANU/ niechay wytrácony będźie cżłowiek ten ktory jadł/ z ludu swego. 26. Tákże żadney krwie jeść nie będźiećie/
Skrót tekstu: BG_Kpł
Strona: 108
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Kapłańska
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
: JA PAN. 17. Nie będziesz nienawidział brata twego w sercu twoim/ jawnie strofować będziesz bliźniego twego/ a nie scierpisz przy nim grzechu. 18. Nie mści się i nie chowaj gniewu przeciw Synom ludu twego/ ale miłui bliźniego twego/ jako siebie samego: JA PAN. 19. Ustaw moich przestrzegajcie: Bydlęcia twego nie spuszczaj z bydlęty rodzaju inszego. Pola twego nie osiewaj zmieszanym nasieniem. Także szaty z różnych rzeczy utkanej/ jako z wełny i ze lnu/ nie obłocz na się. 20.
Jeśliby mąż spał z niewiastą i obcował ż nią/ a ona będąc niewolnicą/ byłaby mężowi poślubiona/ a nie była
: JA PAN. 17. Nie będźiesz nienawidźiał brátá twego w sercu twojm/ jáwnie strofowáć będźiesz bliźniego twego/ á nie zćierpisz przy nim grzechu. 18. Nie mśći śię y nie chowaj gniewu przećiw Synom ludu twego/ ále miłui bliźniego twego/ jáko śiebie sámego: JA PAN. 19. Ustaw mojich przestrzegajćie: Bydlęćiá twego nie spuszczaj z bydlęty rodzáju inszego. Polá twego nie ośiewaj zmieszánym naśieniem. Tákże száty z roznych rzecży utkáney/ jáko z wełny y ze lnu/ nie obłocż ná śię. 20.
Iesliby mąż spał z niewiástą y obcował ż nią/ á oná będąc niewolnicą/ byłáby mężowi poślubiona/ á nie byłá
Skrót tekstu: BG_Kpł
Strona: 123
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Kapłańska
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nogi W zad cicho cofnął: strach go zrazu przejął srogi.
LXIV.
Zaś przystąpił i miedzy Fiametcine obie Kolana wemknąwszy się w cudownem sposobie, Twarz z twarzą i swe ręce zrównał z jej rękami, Oczy, czoło i wargi całuje wargami; I tak trzyma się na niej aż do dnia samego: Jedzie mocno, bydlęcia dopadszy dobrego, Nie pocztą, bo odmieniać nie chce zawodnika, Woli kłusem całą noc biec bez przewodnika.
LXV.
Słyszał król, słyszał Jokond tenten biegu tego, Bo łóżko z niemi wespół z ruchania częstego Chwiało się; ale jednej obaj myśli byli, Przeszkadzać sobie spólnej jazdy nie życzyli. Grek potem, gdy swą
nogi W zad cicho cofnął: strach go zrazu przejął srogi.
LXIV.
Zaś przystąpił i miedzy Fiametcine obie Kolana wemknąwszy się w cudownem sposobie, Twarz z twarzą i swe ręce zrównał z jej rękami, Oczy, czoło i wargi całuje wargami; I tak trzyma się na niej aż do dnia samego: Jedzie mocno, bydlęcia dopadszy dobrego, Nie posztą, bo odmieniać nie chce zawodnika, Woli kłusem całą noc biedz bez przewodnika.
LXV.
Słyszał król, słyszał Jokond tenten biegu tego, Bo łóżko z niemi wespół z ruchania częstego Chwiało się; ale jednej obaj myśli byli, Przeszkadzać sobie spólnej jazdy nie życzyli. Grek potem, gdy swą
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 372
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
i wziąwszy chleba i masła które zawsze z jaszczem stoi to smarują i jedzą to znowu ustaną i robią, i tak to często czynią a po kąsku wołu, wieprza, albo barana kiedy zabiją, to najmniejszej krople krwie niezepsują ale je wytoczą w naczynie namieszawszy w to krup jęczmiennych albo tatarczanych, to tem kiszki owego bydlęcia nadzieją i razem w kotle uwarzą i osnują to wiencem na wielkiej misie koło głowy owegóz bydlęcia te kiszki i tak to na stole stawiają przy każdym obiedzie i jedzą zawielki specjał etiam i wdomach szlacheckich tak czynią, i mnie częstowano tym do uprzykrzenia, azem powiedział że się polakom tego jeść niegodzi bo by nam psi
y wziąwszy chleba y masła które zawsze z iaszczęm stoi to smaruią y jedzą to znowu ustaną y robią, y tak to często czynią a po kąsku wołu, wieprza, albo barana kiedy zabiią, to naymnieyszey krople krwie niezepsuią ale ie wytoczą w naczynie namieszawszy w to krup ięczmięnnych albo tatarczanych, to tem kiszki owego bydlęcia nadzieią y razem w kotle uwarzą y osnuią to więncem na wielkiey misie koło głowy owegoz bydlęcia te kiszki y tak to na stole stawiaią przy kazdym obiedzie y iedzą zawielki specyał etiam y wdomach szlacheckich tak czynią, y mnie częstowano tym do uprzykrzenia, azem powiedział że się polakom tego jeść niegodzi bo by nam psi
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 55v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688