danymi/ Nowy Zakon Szatański/ na ziemi fundują: Golą głowy/ a włosy/ na peruki snują. Mówią/ że im gorąco/ gdy w swych włosach chodzą. Yola tego/ z pieszczoty/ w Perukach się chłodzą. Ale postoj/ takowych pieszczony Narodzie/ Ochłodząć was/ pod ziemią/ w płomienistej wodzie. Całe razem/ nad wami/ palić będą lasy/ Zejście/ drogie/ tak marnie obracały czasy. O jak się wiele godzin/ niepotrzebnie brało! Kiedy się do kitajki/ po włosie dziergało. Toż mówić i o Kwefach/ co z włosów robione Kupują Damy/ w strojach nader rozpieszczone. Jakoby ich jegwabie miękkie dolegały
dánymi/ Nowy Zákon Szátański/ ná źiemi funduią: Golą głowy/ á włosy/ ná peruki snuią. Mowią/ że im gorąco/ gdy w swych włosách chodzą. Yolá tego/ z pieszczoty/ w Perukách się chłodzą. Ale postoy/ tákowych pieszczony Národźie/ Ochłodząć was/ pod źiemią/ w płomienistey wodźie. Cáłe rázem/ nád wami/ pálić będą lásy/ Ześćie/ drogie/ ták márnie obrácáły czásy. O iák się wiele godźin/ niepotrzebnie bráło! Kiedy się do kitayki/ po włośie dźiergáło. Toż mowić y o Kwefách/ co z włosow robione Kupuią Dámy/ w stroiách náder rospieszczone. Iákoby ich iegwabie miękkie dolegáły
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: C3
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Scudzoziemiawszy Polki/ o tym zapomniały; Ze Polskie animusze/ tak futra sadzały: Sobol za stół/ przed stołem/ dość wcześnie Rysiowi/ Umknie się Lis/ za piecem/ miejsce Baranowi: Więcby z tego rejestru/ słuszna strój rachować; A to Baranie futro/ z czoła/ za piec schować. Godne i całe głowy/ za piecem pokoju; Które się/ jako dziecka szpecą/ pragnąc stroju. Świat się opak obrócił: o co Dzieciom łają; Oto się same Matki/ częstokroć starają. Z prostoty/ popisze się wąglami/ Dziecina; Az przed Matką/ Dzieciny małej/ wielka wina Laje gromi: a podczas/ nie
Zcudzoźiemiawszy Polki/ o tym zápomniáły; Ze Polskie ánimusze/ ták futrá sadzáły: Sobol za stoł/ przed stołem/ dość wcześnie Ryśiowi/ Vmknie się Lis/ zá piecem/ mieysce Báránowi: Więcby z tego reiestru/ słuszná stroy ráchowáć; A to Báránie futro/ z czołá/ zá piec schowáć. Godne y cáłe głowy/ zá piecem pokoiu; Ktore się/ iáko dźiecká szpecą/ prágnąc stroiu. Swiát się opak obroćił: o co Dźiećiom łáią; Oto się sáme Mátki/ częstokroć stáráią. Z prostoty/ popisze się wąglámi/ Dźiećiná; Az przed Matką/ Dźiećiny máłey/ wielka winá Láie gromi: á podczas/ nie
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: D2
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
w Kurklach 17^go^. Nimem się tam jejmości mojej z Królewca doczekał, zjeździłem z iks. Rodkiewiczem komisarzem, Can. Reg. do Uszpol, do ip. Naruszewicza starosty uszpolskiego.
Za przybyciem i powrotem żony mojej z Królewca, wyjechaliśmy z Kurkl do Wilna 27 Julii na Niemenczyn, gdzieśmy się zabawili całe dni cztery.
8va Augusti. Stanęliśmy w Usnarzu; 15^go^ w Odelsku traktowałem z nabożeństwa po mszy świętej pro festo Assumptionis B. V. M. wszystkich ichm. tam w kościele będących; 17^go^ był u mnie ip. Tarło z jejmością, 24^go^ był u mnie ip. Sapieha marszałek nadworny w. księstwa
w Kurklach 17^go^. Nimem się tam jejmości mojéj z Królewca doczekał, zjeździłem z jks. Rodkiewiczem kommisarzem, Can. Reg. do Uszpol, do jp. Naruszewicza starosty uszpolskiego.
Za przybyciem i powrotem żony mojéj z Królewca, wyjechaliśmy z Kurkl do Wilna 27 Julii na Niemenczyn, gdzieśmy się zabawili całe dni cztery.
8va Augusti. Stanęliśmy w Usnarzu; 15^go^ w Odelsku traktowałem z nabożeństwa po mszy świętéj pro festo Assumptionis B. V. M. wszystkich ichm. tam w kościele będących; 17^go^ był u mnie jp. Tarło z jejmością, 24^go^ był u mnie jp. Sapieha marszałek nadworny w. księstwa
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 42
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
do jego stosując się woli. Nie wiemże, gdzie tam siedzi; tu widzę, że wisi Senator na chorągwi w ferezyjej rysiej. 168 (N). TREFUNEK W KOŚCIELE
Śpiewał ksiądz przed ołtarzem w dzień Świątek Zielonych, Że Duch Święty w językach zstąpił rozdzielonych, Którymi choć gorzały apostolskie głowy, I włosy były całe, i każdy z nich zdrowy. To kiedy ksiądz, jakom rzekł, powtarza nabożnie, Trzymając żak na drążku świecę nieostrożnie Przytknie mu ją do głowy. Rozumiałem zrazu, Że dla tej świętej sprawy lepszego obrazu, Że to ksiądz z nabożeństwa czyni, dla pamiątki, Jako zstąpił Duch Święty na Zielone Świątki.
do jego stosując się woli. Nie wiemże, gdzie tam siedzi; tu widzę, że wisi Senator na chorągwi w ferezyjej rysiej. 168 (N). TREFUNEK W KOŚCIELE
Śpiewał ksiądz przed ołtarzem w dzień Świątek Zielonych, Że Duch Święty w językach zstąpił rozdzielonych, Którymi choć gorzały apostolskie głowy, I włosy były całe, i każdy z nich zdrowy. To kiedy ksiądz, jakom rzekł, powtarza nabożnie, Trzymając żak na drążku świecę nieostrożnie Przytknie mu ją do głowy. Rozumiałem zrazu, Że dla tej świętej sprawy lepszego obrazu, Że to ksiądz z nabożeństwa czyni, dla pamiątki, Jako zstąpił Duch Święty na Zielone Świątki.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 79
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w Warszawie złożył, i na nim ekspedycja powtórna deklarowana przeciw Moskwie, i sam Król z Wojskiem poszedł, Wielkołuków Miasta dobył, i z Zamkiem spalił, Zamojski Wieliż wziął, Mielecki Uświatę, i też Miasta obsadzone i zmocnione garnizonami Polskiemi, Mielecki potym Newel dobył i spalił, Zamojski Zawołocie przymusił do poddania się, i całe Inflanty posłuszeństwo obiecały, byle Zamki były od Moskwy uwolnione, z Rygi Posłowie wyprawieni od Miasta z poprzysiężeniem wierności jakoż wysłanemu od Króla Sulikowskiemu całe Miasto przysięgło wierność, i poddaństwo Królom Polskim i Rzeczypospolitej. Roku 1581. znowu na Sejmie trzecia ekspedycja deklarowana przeciw Moskwie, przez którą Ostrów Moskwie odebrany, Psków oblężony, ale w
w Warszawie złożył, i na nim expedycya powtórna deklarowana przećiw Moskwie, i sam Król z Woyskiem poszedł, Wielkołukow Miasta dobył, i z Zamkiem spalił, Zamoyski Wieliż wźiął, Mielecki Uświatę, i też Miasta obsadzone i zmocnione garnizonami Polskiemi, Mielecki potym Newel dobył i spalił, Zamoyski Zawołocie przymuśił do poddania śię, i całe Inflanty posłuszeństwo obiecały, byle Zamki były od Moskwy uwolnione, z Rygi Posłowie wyprawieni od Miasta z poprzysiężeniem wiernośći jakoż wysłanemu od Króla Sulikowskiemu całe Miasto przyśięgło wierność, i poddaństwo Królom Polskim i Rzeczypospolitey. Roku 1581. znowu na Seymie trzećia expedycya deklarowana przećiw Moskwie, przez którą Ostrow Moskwie odebrany, Pskow oblężony, ale w
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 66
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
czym patrz pod Księstwem Łowickim. Proboszcz zaś tytułuje się Książęciem Sieluńskim, w którym Księstwie ma Jurysdykcją absolutną. Diecezja Płocka zamyka w sobie Archidiakonatów 3. Dekanatów 16. a Kościołów wszystkich Parochialnych 311. Kapituła Płocka corocznie deputuje jednego na Trybunał Koronny. RZĄD POLSKI. O BISKUPIE WARMIŃSKIM.
PO szczęśliwie zawojowanych Prusach od Monarchów Polskich całe Prusy oddane były pod dyspozycją Papieżów dla tym gruntowniejszego tam zaszczepienia Wiary Z. Innocenty IV. Papież najpierwej posłał do Torunia Doktorów 4. w nauce, i Świątobliwości wyprobowanych, a potym wysłał Legata swego Wilhelma Biskupa Mutyńskiego (który potym był Aleksandrem III. Papieżem) Ten Synod konwokował w Toruniu u Bernardynów, i odprawił przy
czym patrz pod Xięstwem Łowickim. Proboszcz zaś tytułuje śię Xiążęćiem Sieluńskim, w którym Xięstwie ma Jurysdykcyą absolutną. Dyecezya Płocka zamyka w sobie Archidyakonatów 3. Dekanatów 16. á Kośćiołów wszystkich Parochialnych 311. Kapituła Płocka corocznie deputuje jednego na Trybunał Koronny. RZĄD POLSKI. O BISKUPIE WARMINSKIM.
PO szczęśliwie zawojowanych Prusach od Monarchów Polskich całe Prusy oddane były pod dyspozycyą Papieżów dla tym gruntownieyszego tam zaszczepienia Wiary S. Innocenty IV. Papież naypierwey posłał do Torunia Doktorôw 4. w nauce, i Swiątobliwośći wyprobowanych, á potym wysłał Legata swego Wilhelma Biskupa Mutyńskiego (który potym był Alexandrem III. Papieżem) Ten Synod konwokował w Toruniu u Bernardynów, i odprawił przy
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 176
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
bywa, że suchara Pogryższy tylko, drugi już jak mara Nie człowiek, ale straszydło człowiecze Ledwo się wlecze.
Rzucą się w wojsko choroby straszliwe, Aż i powietrze czasem zaraźliwe A to najbarziej w owe nieprzyjemne Pluty jesienne,
Że choć nie widzą i nieprzyjaciela, W kompucie się ich nie doliczy wiela, Że się i całe wojska choć próżnują Wszcząt zrujnują.
Zal srogi patrzać, gdy ich nie tak wiele Miecz srogi na swym bojowisku ściele, Jak pościnanych za oboz wyniosą Okrutną kosą.
Gdyś zdrów, a przyjdzieć jechać na podsłuchy, Choć cię wskroś prawie mroz przejmuje suchy, Choć cię deszcz z śniegiem w same siekąc oczy Do szczętu
bywa, że suchara Pogryższy tylko, drugi już jak mara Nie człowiek, ale straszydło człowiecze Ledwo się wlecze.
Rzucą się w wojsko choroby straszliwe, Aż i powietrze czasem zaraźliwe A to najbarziej w owe nieprzyjemne Pluty jesienne,
Że choć nie widzą i nieprzyjaciela, W kompucie się ich nie doliczy wiela, Że się i całe wojska choć prożnują Wszcząt zruinują.
Zal srogi patrzać, gdy ich nie tak wiele Miecz srogi na swym bojowisku ściele, Jak pościnanych za oboz wyniosą Okrutną kosą.
Gdyś zdrow, a przyjdzieć jechać na podsłuchy, Choć cię wskroś prawie mroz przejmuje suchy, Choć cię deszcz z śniegiem w same siekąc oczy Do szczętu
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 342
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
stworzeniu tak wszechmocnością swoją ulibrował ziemię, aby jednakowa proporcjonalnych części ziemi była waga. Przecięż być musi że za czasem jedna nad drugą bardziej uciąża. Gdyż za czasem na jednej części ziemi rosną lasy, gdzie nie były, na drugiej ogniem płoną, gdzie były; na jednej części ziemi fundują się wsie, miasta, całe Prowincje, gdzie przedtym dzikie były pola: na drugiej gdzie Troja była; ledwie miejsce zostało. Stami tysięcy wojska z jednego miejsca przechodzi na drugie, na placu polegają i mogiły sobą wysypują. Więc z jednej części ziemi ujęty ciężar, a do drugiej przydany, musi jedno pułsferze ziemi cięższe nad drugie za czasem uczynić.
stworzeniu tak wszechmocnością swoią ulibrował ziemię, aby iednakowa proporcyonalnych części ziemi była waga. Przecięż być musi że za czasem iedna nad drugą bardziey uciąża. Gdyż za czasem na iedney części ziemi rosną lasy, gdzie nie były, na drugiey ogniem płoną, gdzie były; na iedney części ziemi funduią się wsie, miasta, całe Prowincye, gdzie przedtym dzikie były pola: na drugiey gdzie Troia była; ledwie mieysce zostało. Stami tysięcy woyska z iednego mieysca przechodzi ná drugie, ná plácu polegaią y mogiły sobą wysypuią. Więc z iedney części ziemi uięty ciężar, á do drugiey przydany, musi iedno pułsferze ziemi cięższe nád drugie zá czásem uczynić.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Av
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Mecca i Medyna miasta sławne, jedno narodzeniem, drugie grobem sprosnego Mahometa. Obywatele Arabii zowią się nietylko Arabowie, ale i Saraceni, Maurowie, Agarowie, Izmaelitowie.
XLVII. Oprócz tych piąciu części, należy wiele okolicznych insuł do Azyj. Od wschodu przyległe Chinom są Insuły Japońskie na kilkadziesiąt Prowincyj rozdzielone, obszernością swoją całe Włochy zwyciężają. Stołeczne miasto jest Meacum, Cesarzo Japońskich, Nauczyciele ich i niby Duchowni Bonsjuszami się zowią. Ksaca i Amidę za Bogów mają. W roku 1549. pierwszy wzniósł wiarę Chrześcijańską do Japonii Z. Ksawery, którą wielu Męczenników krwi swojej wylaniem stwierdziło. Japonii przyległy jest krajJedso, obszerniejszy niż Japonia; lecz dla
Mecca y Medyna miástá sławne, iedno narodzeniem, drugie grobem sprosnego Machometa. Obywatele Arabii zowią się nietylko Arábowie, ale y Saraceni, Máurowie, Agarowie, Izmaelitowie.
XLVII. Oprocz tych piąciu części, náleży wiele okolicznych insuł do Azyi. Od wschodu przyległe Chinom są Insuły Iapońskie ná kilkadziesiąt Prowincyi rozdzielone, obszernością swoią całe Włochy zwycieżaią. Stołeczne miasto iest Meacum, Cesarzo Jápońskich, Nauczyciele ich y niby Duchowni Bonzyuszami się zowią. Xaca y Amidę zá Bogow maią. W roku 1549. pierwszy wzniosł wiarę Chrześciańską do Japonii S. Xáwery, ktorą wielu Męczennikow krwi swoiey wylaniem ztwierdziło. Japonii przyległy iest krayJedso, obszernieyszy niż Japonia; lecz dla
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
reguły Praktyki tak Astronomicznej jako i Geograficznej postępują niewedług wszelkiego rygóru kalkulacyj i obserw tak Astronomów jako i Geografów. Bo ani w tym rygorze postępować powinni ani mogą. Gdyż minuty pierwszej drugiej i trzeciej etc: dywizyj czyli to gradusów Nieba i ziemi, czyli godzin w komput pospolitej liczby, ba nawet godziny, i dni całe, pójść nie mogą, aby którą uniwersalną regułę uformować mogły. Księżyc ponieważ w 29. albo 30. dniach cały Zodiak obieży, to jest 12. Znaków. Toć po pół trzecia dnia niezostaje Księżycowi do przepędzenia jednego Znaku, któremu słońce cały miesiąc daje. Jako tedy czynić frakcje godzin, i do generalnej
reguły Praktyki ták Astronomiczney iáko y Geograficzney postępuią niewedług wszelkiego rygoru kalkulacyi y obserw ták Astronomow iáko y Geografow. Bo áni w tym rygorze postępowáć powinni áni mogą. Gdyż minuty pierwszey drugiey y trzeciey etc: dywizyi czyli to gradusow Nieba y ziemi, czyli godzin w komput pospolitey liczby, ba náwet godziny, y dni całe, poiść nie mogą, áby ktorą uniwersalną regułę uformowáć mogły. Xiężyc poniewaz w 29. álbo 30. dniach cáły Zodyak obieży, to iest 12. Znákow. Toć po puł trzecia dnia niezostáie Xiężycowi do przepędzenia iednego Znaku, ktoremu słońce cáły miesiąc dáie. Jáko tedy czynić frakcye godzin, y do generalney
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Lv
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743