/ strzeszżye się Tabaku/ Zażyć miernie co Bóg da/ w zbytku trzeba braku. A ostatek Salern was nauczy czytajcie/ We wszytkim/ ba i w mieszku miarę zachowajcie. SZKOŁY SALERNITAŃSKIEJ Część Pierwsza. O Afektach wnętrznych i ich zleczeniu.
MIasta Szkoła zupełna Salernitańskiego/ Wiersz do Króla potrzebny pisze Angielskiego. Jeżelić miła całość/ i zdrowie w klejnocie/ Puść troski/ gniew na stronę/ nie myśl o kłopocie. Trzeźwim bądź/ mniej wieczerzaj/ zaraz po jedzeniu/ Pomyślisz chociać nie wsmak jest o przechodzeniu. Sen porzuć południowy/ nie w strzymuj unyny: Ani wiatrów/ to niedasz chorobie przyczyny. Przejdziesz Nestora w stare
/ strzeszżie się Tábáku/ Záżyć miernie co Bog da/ w zbytku trzebá bráku. A ostátek Sálern was náucży cżytáyćie/ We wszytkim/ bá y w mieszku miárę záchowayćie. SZKOŁY SALERNITANSKIEY Część Pierwsza. O Affektách wnętrznych y ich zleczeniu.
MIastá Szkołá zupełna Sálernitáńskiego/ Wiersz do Krolá potrzebny pisze Angielskiego. Ieżelić miła cáłość/ y zdrowie w kleynoćie/ Puść troski/ gniew ná stronę/ nie myśl o kłopoćie. Trzeźwim bądź/ mniey wieczerzay/ záraz po iedzeniu/ Pomyślisz chociać nie wsmák iest o przechodzeniu. Sen porzuć południowy/ nie w strzymuy vnyny: Ani wiátrow/ to niedasz chorobie przyczyny. Przeydźiesz Nestorá w stare
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: B2
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
et Civilib9 protekcyj i as systencyj żołnierskiej, ani żadnej pomocy niedam i Żołnierzów swywolnie się w takie rzeczy bez ordynansu mego mięszających surowie karać będę. A Oficjerów Dysydentów z krzywdą Katolików nie znajdowało, słuszne dam na to baczenie, i z Królem Imcią o to conveniam. Tak mi Boże dopomóż. Artykuł VI.
Gdy całość Praw i bezpieczeństwo Osób Najjaśniejszych Królewiczów Ichmciów Jakuba i Konstantyna, Konstytucjami et Pactis Conventis mocno jest ustanowione, dla tego pamięci godne w Rzpltej Najjaśniejszego niegdy Jana III. Predecessora J. K. Mci J. K. M. zasługi wdzięczne, przed oczy stawiając J. K. Mci oraz z Stanami Rzpltej, nie tylko
et Civilib9 protekcyi y as systencyi żołnierskiey, ani żadney pomocy niedam y Zołnierzow swywolnie się w takie rzeczy bez ordynansu mego mięszaiących surowie karac będę. A Officyerow Dyssydentow z krzywdą Katolikow nie znaydowało, słuszne dam na to baczenie, y z Krolem Jmćią o to conveniam. Tak mi Boże dopomoż. Artykuł VI.
Gdy całość Praw y beśpieczeństwo Osob Nayiaśnieyszych Krolewiczow Jchmćiow Iákuba y Konstantyna, Konstytucyami et Pactis Conventis mocno iest ustanowione, dla tego pamięći godne w Rzpltey Nayiaśnieyszego niegdy Jana III. Predecessora J. K. Mći J. K. M. zasługi wdźięczne, przed oczy stawiaiąc J. K. Mći oraz z Stanami Rzpltey, nie tylko
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Iv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
pospolicie Panami, daleko jest większa liczba, którzy tej podlegać nie mogą kalumnii. Są z nich, którzy ani miłością Ojczyzny, ani pracami dla publicznego dobra żadnym najzasłużeńszym i najcnotliwszym w innych rzeczachpospolitych wielkim ludziom nie dadzą się przepisać. Jednak prywaty innych niektórych dają się dosyć sejmom we znaki, a to tych, „którym całość i dostojeństwo ojczyzny podlejsze jest niż ich interesa własne”. Ale proszę tu bardzo o pilną tego, co rzekę, uwagę: mówię tedy, że to co inszego jest mówić, że Panów emulacyje sejmy nam psują, a co inszego mówić, że gdyby chcieli Panowie, sejmy by stawały. Psuć je mogą, ale
pospolicie Panami, daleko jest większa liczba, którzy tej podlegać nie mogą kalumnii. Są z nich, którzy ani miłością Ojczyzny, ani pracami dla publicznego dobra żadnym najzasłużeńszym i najcnotliwszym w innych rzeczachpospolitych wielkim ludziom nie dadzą się przepisać. Jednak prywaty innych niektórych dają się dosyć sejmom we znaki, a to tych, „którym całość i dostojeństwo ojczyzny podlejsze jest niż ich interessa własne”. Ale proszę tu bardzo o pilną tego, co rzekę, uwagę: mówię tedy, że to co inszego jest mówić, że Panów emulacyje sejmy nam psują, a co inszego mówić, że gdyby chcieli Panowie, sejmy by stawały. Psuć je mogą, ale
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 120
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
. Religia, trybunały, sądy, wojsko i siły Rzplitej, szlacheckie prerogatywy, wolność, swobody, prawa, skarb, handle, nawigacja, moneta, manufaktury, rzemiesła, szpitale publiczne, fundacyje, akademie, szkoły, zamki, grody, miasteczka, wsi, prowincyje, granice, traktaty, bezpieczeństwo, sława, całość Królestwa — wszystko upadać musi, jak niknie, bez sejmów. Rady temu wszystkiemu trzeba, bez rady nic się z tego wszystkiego utrzymać nie może, a rady temu żadnej nie masz, kiedy sejmów nie masz. Toć na wszystkim tym naród ten niszczeć musi i oczywiście niszczeje bez sejmów. Nie trzeba na to spekulacji
. Religia, trybunały, sądy, wojsko i siły Rzplitej, szlacheckie prerogatywy, wolność, swobody, prawa, skarb, handle, nawigacyja, moneta, manufaktury, rzemiesła, szpitale publiczne, fundacyje, akademije, szkoły, zamki, grody, miasteczka, wsi, prowincyje, granice, traktaty, bezpieczeństwo, sława, całość Królestwa — wszystko upadać musi, jak niknie, bez sejmów. Rady temu wszystkiemu trzeba, bez rady nic się z tego wszystkiego utrzymać nie może, a rady temu żadnej nie masz, kiedy sejmów nie masz. Toć na wszystkim tym naród ten niszczeć musi i oczywiście niszczeje bez sejmów. Nie trzeba na to spekulacyi
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 171
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
; powinien napomnieć Pana, powinien się między Poddanym włożyć w pośrzednictwo, a między Panem, powinien Pana na co przysiągł, niepamiętającego i komużkolwiek, bezprawie czyniącego, utrzymać i uhamować. Są Przykłady, jako gdy Senat przestrzegał tej powinności, onego Powaga, Majestatu Królewskiego świątobliwość, i uszanowanie, Ojczyzny i Prywatnych w niej ludzi całość, w bezpieczności zostawała. Stan Szlachecki które postanowił Prawa, tych bronić powinien.
STAN SZLACHECKI; jako te wszystkie pisał Prawa, Wolności, i Powinności, jako Królom, Panom Korony na głowy, i Sceptrá do rąk daje, jako do boku Pańskiego SENAT do dawania rady, spośrzodka siebie przysposobia i podaje jako fundamentem jest
; powinien nápomnieć Páná, powinien się między Poddánym włożyć w pośrzednictwo, á między Pánem, powinien Páná ná co przyśiągł, niepámiętáiącego y komużkolwiek, bezpráwie czyniącego, vtrzymáć y vhámowáć. Są Przykłády, iáko gdy Senat przestrzegał tey powinnośći, onego Powagá, Máiestatu Krolewskiego świątobliwość, y vszánowanie, Oyczyzny y Priwatnych w niey ludźi cáłość, w bespiecznośći zostawáłá. Stan Sżláchecki ktore postánowił Práwa, tych bronić powinien.
STAN SZLACHECKI; iáko te wszystkie pisał Práwá, Wolnośći, y Powinnośći, iáko Krolom, Pánom Korony ná głowy, y Sceptrá do rąk dáie, iáko do boku Pánskiego SENAT do dawánia rády, zpośrzodká śiebie przysposobia y podáie iáko fundámentem iest
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 2
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Pana Teodora Brunawa z pośrzodka nas, z Instruccją do Wm. Książęcej Mości wysyłamy, której aby wiara była dana, usilnie prosiemy. Trzymając przytym o Pańskiej łasce Wm. Książęcej Mości, że za taką odwagę, i wierne przysługi nasze, przez ten wszytek czas zebranych krwawych zasług naszych odniesiemy wdzięczność. Do czego całość zdrowia, i honorów naszych, przy szczęśliwej Protekcjej, i promocjej Wm. Książęcej Mości Mana i Dobrodzieja Miłościwego, którą sobie zapewne assecurati i bezpieczni zostajemy. Zatym z obopolnie w nieodmienną łaskę Wm. Książęcej Mości uniżenie się oddając, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Książęcej
Páná Theodorá Brunawá z pośrzodká nas, z Instructią do Wm. Kśiążęcey Mośći wysyłamy, ktorey áby wiárá byłá dáná, vśilnie prośiemy. Trzymáiąc przytym o Páńskiey łásce Wm. Kśiążęcey Mośći, że zá táką odwagę, y wierne przysługi násze, przez ten wszytek czás zebránych krwáwych zasług nászych odnieśiemy wdźięczność. Do czego cáłość zdrowia, y honorow nászych, przy szczęśliwey Protekcyey, y promocyey Wm. Kśiążęcey Mości Máná y Dobrodźieiá Miłośćiwego, ktorą sobie zápewne assecurati y bespieczni zostáiemy. Zátym z obopolnie w nieodmienną łáskę Wm. Kśiążęcey Mośći vniżenie się oddáiąc, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Kśiążęcey
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 101
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
się dobrze uczyli i nauczyli wojować; opatrznie radzili o pokoju, bo wszytkich niewczasów, niebezpieczeństw, azardów, krwie własnej i substancji szafunku, które wojna przynosić zwykła, doskonałą mieli eksperyjencyją. Nie o prywatnym, o pospolitym dobrze radzili, bo podciwość obowiązkowi i uwagę rozumowi korespondujące mieli, wiedząc dobrze, że w pospolitej całości całość partykularna stoi i tam jej szukać każdemu potrzeba. Nie w senacie fortun nabywali ani do senatu sama fortuna bywała im promocyją: cnota, mówię, jako się rzekło, z cnót i zasług antecesorów niby naturalnym sposobem w sukcesorów zlewająca się tak dalece, że przez żywe onej naśladowanie w każdym znać mogłeś senatorze ojca, dziada
się dobrze uczyli i nauczyli wojować; opatrznie radzili o pokoju, bo wszytkich niewczasów, niebezpieczeństw, azardów, krwie własnej i substancyi szafunku, które wojna przynosić zwykła, doskonałą mieli eksperyjencyją. Nie o prywatnym, o pospolitym dobrze radzili, bo podciwość obowiązkowi i uwagę rozumowi korespondujące mieli, wiedząc dobrze, że w pospolitej całości całość partykularna stoi i tam jej szukać każdemu potrzeba. Nie w senacie fortun nabywali ani do senatu sama fortuna bywała im promocyją: cnota, mówię, jako się rzekło, z cnót i zasług antecessorów niby naturalnym sposobem w sukcesorów zlewająca się tak dalece, że przez żywe onej naśladowanie w każdym znać mogłeś senatorze ojca, dziada
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 171
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
i utrapienia pospolite regulować godziło. Gdyby przyszło pierwszych owych pretekstów, faworów, figur, pokrywek, którym nieostrożna dopomagała nobilitas, jako nieszczęśliwego takowyż nasienia pożytek opłakane anatomizować, biada! Bezpieczniej zatem uczynię, że niżej stąd pójdę. Acz podobno na trakt swój nie trafię, którym dawna owych magistratów powaga, rządu i powodzenia całość, pospólstwa i zgromadzenia szczęśliwość, w uczynkach cnota i korzyść, zgoła we wszystkim błogosławieństwa Boskiego obfitość w stołeczne i znaczniejsze miasta tudzież w partykularne powchodziły miasteczka. Nie trafię, mówię, bo i śladu nawet tego wszystkiego nie widzę. Zawaliły smutne rudera bramy, okropnym ułożeniem ozdobne padły kamienice, zaległy fosy potężne mury i beluardy
i utrapienia pospolite regulować godziło. Gdyby przyszło pierwszych owych pretekstów, faworów, figur, pokrywek, którym nieostrożna dopomagała nobilitas, jako nieszczęśliwego takowyż nasienia pożytek opłakane anatomizować, biada! Bezpieczniej zatem uczynię, że niżej stąd pójdę. Acz podobno na trakt swój nie trafię, którym dawna owych magistratów powaga, rządu i powodzenia całość, pospólstwa i zgromadzenia szczęśliwość, w uczynkach cnota i korzyść, zgoła we wszystkim błogosławieństwa Boskiego obfitość w stołeczne i znaczniejsze miasta tudzież w partykularne powchodziły miasteczka. Nie trafię, mówię, bo i śladu nawet tego wszystkiego nie widzę. Zawaliły smutne rudera bramy, okropnym ułożeniem ozdobne padły kamienice, zaległy fosy potężne mury i beluardy
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 198
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
świata dla przykładu i przewodni do Boga. Solą nieoszacowaną w ziemi, skarbnicą dla zaprawowania wewnętrznego w nas gustu być skutecznie mają. Niechajże nią przez odrażenie od siebie w oczach ludzkich nie bywają. Niechaj świecą, ale nie kopcą knotem obelgi i pogorszenia zaraźliwym. Niechaj pilnie pamiętają na to, że ich zupełną w członkach całość nie na swawolą i rozpustę ciała, ale na proporcyjonalną piękności i godności charakteru kapłańskiego tablicę wola i dyspozycja Boska według prawa i postanowienia dawnego mieć i bez wszelkiego defektu i niedołęgi wykształtować raczyła. Nakazała i ochędostwo do wewnętrznego powierzchowne, cóż tedy przez niechlujstwo i sprośne pijaństwa narowy po kołtunach w wąsie, po pijawkach około nagiej korony
świata dla przykładu i przewodni do Boga. Solą nieoszacowaną w ziemi, skarbnicą dla zaprawowania wewnętrznego w nas gustu bydź skutecznie mają. Niechajże nią przez odrażenie od siebie w oczach ludzkich nie bywają. Niechaj świecą, ale nie kopcą knotem obelgi i pogorszenia zaraźliwym. Niechaj pilnie pamiętają na to, że ich zupełną w członkach całość nie na swawolą i rozpustę ciała, ale na proporcyjonalną piękności i godności charakteru kapłańskiego tablicę wola i dyspozycyja Boska według prawa i postanowienia dawnego mieć i bez wszelkiego defektu i niedołęgi wykształtować raczyła. Nakazała i ochędostwo do wewnętrznego powierzchowne, cóż tedy przez niechlujstwo i sprośne pijaństwa narowy po kołtunach w wąsie, po pijawkach około nagiej korony
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 236
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
w podziwieniu dumamy, że nam z pełności dawnej w fortunach, w ozdobach, w osiadłościach, w majętnościach, w siłach, w wojskach, w ludziach, w państwach i królestwach całych oczywiście schodzi, kiedy się nie według dawnych łaskawości obyczajów jako nienasycone Harpije, jako okrutne dla poddanych bestyje rządziemy, w rządach, którymi całość upada i stoi, przez gwałt dla posłuszeństwa z bojaźni, a nie z poszanowania i miłości postępujemy i w konsyderacji dla samego tylko okrucieństwa i wyniosłego bardziej niż wspaniałego ułożenia być prezumujemy. Wielkością zaś ciała, a nie wysokością cnót i przymiotów figurując ozdoby swoje, zabójstwem i zbójectwem oka torturujemy ludzi, miny przykrością wskroś wnętrzności szpyramy
w podziwieniu dumamy, że nam z pełności dawnej w fortunach, w ozdobach, w osiadłościach, w majętnościach, w siłach, w wojskach, w ludziach, w państwach i królestwach całych oczywiście schodzi, kiedy się nie według dawnych łaskawości obyczajów jako nienasycone Harpije, jako okrutne dla poddanych bestyje rządziemy, w rządach, którymi całość upada i stoi, przez gwałt dla posłuszeństwa z bojaźni, a nie z poszanowania i miłości postępujemy i w konsyderacyi dla samego tylko okrucieństwa i wyniosłego bardziej niż wspaniałego ułożenia bydź prezumujemy. Wielkością zaś ciała, a nie wysokością cnót i przymiotów figurując ozdoby swoje, zabójstwem i zbójectwem oka torturujemy ludzi, miny przykrością wskroś wnętrzności szpyramy
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 270
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962