persistere chce in proposito meo które i teraz in effectum przywodząc oznajmuje wmmę Panu żeśmy tez już w Stolicy Stanęli, do której 17 prą przy takiej Moskiewskiej, na jako się po wyprowadzonych na ukrainę Wojskach zebrać mogli w prowadzenismy aparency: Atoli przecie około bovo konnego w pole wyprowadzonego było ludu Miedzy któremi eminebant dworzanie i urzędnicy Carscy, a nawet jedno co zdziecinny Lat wyrosła bojarska młodz Strojno i bogato ubrani Tych zaś którzyby Jn apparatu militari byli, ledwie kilka Set być mogło Największą tedy ex communi plebe usadzili konną gromadę Piechot nie w Polu niebyło, a nawet i wmieście przywiezdzie naszym bo do miasta tez Same któreśmy pomijaly wracaly się i
persistere chce in proposito meo ktore y teraz in effectum przywodząc oznaymuie wmmę Panu zesmy tez iuz w Stolicy Staneli, do ktorey 17 prą przy takiey Moskiewskiey, na iako się po wyprowadzonych na ukrainę Woyskach zebrac mogli w prowadzenismy apparency: Atoli przecie około bovo konnego w pole wyprowadzonego było ludu Miedzy ktoremi eminebant dworzanie y urzednicy Carscy, a nawet iedno co zdziecinny Lat wyrosła boiarska młodz Stroyno y bogato ubrani Tych zas ktorzyby Jn apparatu militari byli, ledwie kilka Set bydz mogło Naywiększą tedy ex communi plebe usadzili konną gromadę Piechot nie w Polu niebyło, a nawet y wmieście przywiezdzie naszym bo do miasta tez Same ktoresmy pomijaly wracaly się y
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 150v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
K Mę magistatem weneramur, Wprowadzono nas tu w takiej na jaką się Car Imię po wyprawionych na Ukrainę Wojskach mógł zebrać gromadzie było jednak wszystkiego pod Chorągwiami na mile, ale wjeden tylko Szereg po obie Stronie drogi postawionemi, konnego / : piechotnie niebyło / : ludu około bovo między któremi eminebant urzędnicy, i Dworzanie Carscy Strojno i według Swego ubrani zwyczaju, było tez skilkaset, jako do boju siedzących zdzidami; albo Sztrzelbą insie comuni zebrani plebe ciz Sami w polu postawieni, Skorośmy pomineli ich dobrze schodzili spola, i do miasta wchodząc in planitatie dwóch rynków, przez które prowadzić nas miano, gęstym Szykowali się i zeręgiem, tak
K Mę magistatem veneramur, Wprowadzono nas tu w takiey na iaką się Car Jmę po wyprawionych na Ukrainę Woyskach mogł zebrać gromadzie było iednak wszystkiego pod Chorągwiami na mile, ale wieden tylko Szereg po obie Stronie drogi postawionemi, konnego / : piechotnie niebyło / : ludu około bovo między ktoremi eminebant urzędnicy, y Dworzanie Carscy Stroyno y według Swego ubrani zwyczaiu, było tez zkilkaset, iako do boiu siedzących zdzidami; albo Sztrzelbą insie comuni zebrani plebe ciz Sami w polu postawieni, Skorosmy pomineli ich dobrze zchodzili zpola, y do miasta wchodząc in planitatie dwoch rynkow, przez ktore prowadzic nas miano, gęstym Szykowali się y zeręgiem, tak
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 157v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
szukają. Lecz/ jeśliby to nie można/ tedy przynamniej prosi/ aby z łaski I. K. M. mógł w Jego Państwach mieć Reclinatorium. 8.
Przyczynia się za Ciciurę/ Apostoła/ Dworeckiego/ i innych/ którzy lubo na niełaskę I. K. M. zasłużyli/ jednakże obaczywszy Beneficiati Carscy skutek tak obfity przyrodzonej I. K. M. Clemencjej/ zmiękczeją/ i serce do Przyrodzonego skłonią Pana/ buntów poniechawszy. 9.
Prosi w ostatku Wojsko o prędką i łaskawą Deputatów swoich odprawę. Merkuriusz Polski, List Pana Hetmana Zaporowskiego do I. K. M.
Najaśniejszy Miłościwy KrólV, Panie, Panie nasz
szukáią. Lecż/ ieśliby to nie można/ tedy przynamniey prośi/ áby z łáski I. K. M. mogł w Iego Páństwách mieć Reclinatorium. 8.
Przycżynia się zá Cićiurę/ Apostołá/ Dworeckiego/ y innych/ ktorzy lubo ná niełaskę I. K. M. zásłużyli/ iednákże obacżywszy Beneficiati Cárscy skutek ták obfity przyrodzoney I. K. M. Clemencyey/ zmiękcżeią/ y serce do Przyrodzonego skłonią Páná/ buntow poniechawszy. 9.
Prośi w ostátku Woysko o prędką y łáskáwą Deputatow swoich odpráwę. Merkuryusz Polski, List Páná Hetmáná Zaporowskiego do I. K. M.
Náiáśnieyszy Miłościwy KROLV, Panie, Pánie nász
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 76
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Stefan Na Czarnczej i Tykocinie Czarniecki Wojewoda Ziem Ruskich Generał Wojska Jo KMŚCi Piotrkowski kowelski Ratyński starosta
Wiadomo czynię komu by to wiedzieć należało. Ich MŚciom Mianowicie stanu Rycerskiego jakiejkolwiek praeeminencyjej i Godności albo Urzędu będący WMM Panom i Braci zaleciwszy Usługi moje Tudzież w Miastach w Miasteczkach Burmistrzom Wojtom Rajcom i wszystkiemu Pospólstwu. Iz gdy Posłannikowie Carscy ofanassy Iwanowicz Nestorów i Iwan Polikarpowicz Diak jadą wyprawieni do Jo KMŚCi w pilnych potrzebach i sprawach Aby się tym prędzej w swojej pospieszali drodze przydałem konfoj i Przystawa Towarzysza Wojskowego Pana Paska. Aby tedy jako ci mieli niebronne sobie pozywienie tak dla tych Posłanników supedytowane podwody sama wyciąga Rzpty potrzeba. I ja moje addo Instancyją
Stephan Na Czarnczey y Tykocinie Czarniecki Woiewoda Ziem Ruskich Generał Woyska Io KMSCi Piotrkowski kowelski Ratynski starosta
Wiadomo czynię komu by to wiedzieć nalezało. Ich MSciom Mianowicie stanu Rycerskiego iakieykolwiek praeeminencyiey y Godnosci albo Urzędu będący WMM Panom y Braci zaleciwszy Usługi moie Tudziesz w Miastach w Miasteczkach Burmistrzom Woytom Raycom y wszystkiemu Pospolstwu. Iz gdy Posłannikowie Carscy ofanassy Iwanowicz Nestorow y Iwan Polikarpowicz Diak iadą wyprawieni do Io KMSCi w pilnych potrzebach y sprawach Aby się tym prędzey w swoiey pospieszali drodze przydałęm konfoy y Przystawa Towarzysza Woyskowego Pana Paska. Aby tedy iako ci mieli niebronne sobie pozywienie tak dla tych Posłannikow suppedytowane podwody sama wyciąga Rzpty potrzeba. I ia moie addo Instancyią
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 161v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
w wszelkie zboża i legumina, i owoce wyśmienite, w pastwiska, zimy niezna, lato tez nie zbytnie przykre. Oblane rzekami Tenes, Sestis, Mina, Miron, i sefaja. To Państwo jest pod Protekcją Cesarza Tureckiego i rządzi się na formę Rzeczypospolitej, wszystka zaś władza zawisła na Radzie wielkiej gdzie sami Oficjerowie Carscy zasiadają, a prezyduje Aga Janczarski, dla tego wojennym trybem się rządzi ta Rzeczpospolita. Państwo to zamyka w sobie dawną Numidyą, i Maurytanią Cezaryiską, na Południe graniczy z górą Atlas. Dzieli się na 5. Prowincyj lub Królestw 1. ALgier we Środku, 2. Bugia na Wschód, 3. Konstantyna Wschodniejsza 4
w wszelkie zbozá y leguminá, y owoce wysmienite, w pastwiska, zimy niezná, láto tez nie zbytnie przykre. Obláne rzekámi Tenes, Sestis, Mina, Miron, y sefaia. To Páństwo iest pod Protekcyą Cesárzá Tureckiego y rządzi się na formę Rzeczypospolitey, wszystká záś włádzá záwisła ná Rádzie wielkiey gdzie sami Officyerowie Carscy zásiádaią, á prezyduie Aga Janczárski, dla tego woiennym trybem się rządzi ta Rzeczpospolitá. Páństwo to zámyká w sobie dawną Numidyą, y Maurytanią Cezáryiską, ná Południe grániczy z gorą Atlás. Dzieli się ná 5. Prowincyi lub Krolestw 1. ALgier we Srodku, 2. Bugia na Wschod, 3. Constantina Wschodnieysza 4
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 614
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
, jako przez ludzi carskich kościołom, klasztorom, dobrom szlacheckim nulla securitas była;. księża, zakonnicy, szlachta pobici i inhoneste traktowani; cugi, rumaki pozabierali, stada, bydła robotne, a to pod tytułem poczty i podwód. Obory z inwentarzów abusive wyniszczyli, nawet przejazdy po gościńcach nie były bezpieczne, gdy ludzie carscy bez dystynkcji osób i stanów w rabunkach formalnych i drapieżach potrzebom swoim dogadzali. Zaczem proszono, aby car mając politowanie nad ubogimi ludźmi obywatelami królestwa, którzy sojuszu dotrzymowali, zdrowia i substancje jedni potracili, insi na szańc wystawili, raczył cofnąć ten ucisk i zatamować łzy ubogich ludzi niebo przebijające, żeby była różność przyjacielskiej od
, jako przez ludzi carskich kościołom, klasztorom, dobrom szlacheckim nulla securitas była;. księża, zakonnicy, szlachta pobici i inhoneste traktowani; cugi, rumaki pozabierali, stada, bydła robotne, a to pod tytułem poczty i podwód. Obory z inwentarzów abusive wyniszczyli, nawet przejazdy po gościńcach nie były bezpieczne, gdy ludzie carscy bez dystynkcyi osób i stanów w rabunkach formalnych i drapieżach potrzebom swoim dogadzali. Zaczém proszono, aby car mając politowanie nad ubogimi ludźmi obywatelami królestwa, którzy sojuszu dotrzymowali, zdrowia i substancye jedni potracili, insi na szańc wystawili, raczył cofnąć ten ucisk i zatamować łzy ubogich ludzi niebo przebijające, żeby była różność przyjacielskiéj od
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 175
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
wiedząc ni oczym inszym/ tylko o jego rzeczach czczą go i słuchają/ nie jako poddani/ ale jako niewolnicy/ i mają go za Boga/ nie tylo za Pana. Nie ma pod sobą Panów z tytułami/ jako są u nas Książęta/ Baronowie. etc. ale wszystka szlachta abo Baronowie/ są chłopi Carscy. Jeśli któremu da wioskę jaką (u nich pomieście) abo trochę gruntu/ to nie może spadać na potomki/ jeśli im tego on nie potwierdzi: a jednak przecię chłopi tych abo mużykowie płacą i samemu Carowi części należące z swych pożytków/ i robić mu także muszą. I zatym idzie/ iż każdy na
wiedząc ni oczym inszym/ tylko o iego rzeczách czczą go y słucháią/ nie iáko poddáni/ ále iáko niewolnicy/ y máią go zá Bogá/ nie tylo zá Páná. Nie ma pod sobą Pánow z titułámi/ iáko są v nas Kśiążętá/ Báronowie. etc. ále wszystká szláchtá ábo Báronowie/ są chłopi Cárscy. Iesli ktoremu da wioskę iáką (v nich pomieśćie) ábo trochę gruntu/ to nie może spádáć ná potomki/ iesli im te^o^ on nie potwierdźi: á iednák przećię chłopi tych ábo mużykowie płácą y sámemu Cárowi częśći należące z swych pożytkow/ y robić mu tákże muszą. Y zátym idźie/ iż káżdy ná
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 58
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
. Zaczym krew królewska rozeszła się na trzy Familie, Gaspara/ Baltasara/ i Melchiora: a postanowił tamten Jan/ żeby Imperium abo przednia władza osobliwie szła przez Eleccją na jednego z pomienionych trzech Familij/ chociażby też on nie był pierworódny; abowiem pierworódnym zostawały królestwa partikularne. Przestrzegając buntów i zamieszania/ postanowił/ żeby bracia Carscy/ i powinni jego bliższy bywali zamknieni w zamku góry Amara: i tamże też kazał zasyłać syny Carskie/ którzy nie mogli następować na Carstwo/ ani mieć państwa żadnego. dla której przyczyny Car abo Imperator tameczny nie barzo się rozradza. Trzeciej części, Księgi trzecie. Siły Popa Jana.
Dwojakie ma Intraty/
. Záczym kreẃ krolewska rozeszłá się ná trzy Fámiliae, Gáspárá/ Báltásárá/ y Melchiorá: á postánowił támten Ian/ żeby Imperium ábo przednia władza osobliwie szłá przez Electią ná iednego z pomienionych trzech Fámiliy/ choćiászby też on nie był pierworodny; ábowiem pierworodnym zostawáły krolestwá pártikulárne. Przestrzegáiąc buntow y zámieszánia/ postánowił/ żeby bráćia Cárscy/ y powinni iego bliższy bywáli zámknieni w zamku gory Amárá: y támże też kazał zásyłáć syny Cárskie/ ktorzy nie mogli nástępowáć ná Cárstwo/ áni mieć páństwá żadnego. dła ktorey przyczyny Cár ábo Imperator támeczny nie bárzo się rozradza. Trzećiey częśći, Kśięgi trzećie. Siły Popá Ianá.
Dwoiákie ma Intraty/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 147
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
oczym inszym, tylko o jego rzeczach, czczą go i słuchai, nie jako poddani, ale jako niewolnicy, i mają go prawie za Boga, nie tylo za Pana. Nie ma pod sobą Panów z tytułami, jako są u nas Książęta, Baronowie. etc. ale wszystka szlachta abo Bojarowie, są chłopi Carscy. Jeśli któremu da wioskę jaką (u nich pomieście) abo trochę gruntu, to nie może spadać na potomki, jeśli im te on nie potwierdzi: a jednak przecię z swych pożytków, i robić mu także muszą. I zatym idzie, iż każdy na nim polega, i na skinienie się ogląda WIelkiego Kniazia
oczym inszym, tylko o iego rzeczach, czczą go y słuchái, nie iáko poddáni, ále iáko niewolnicy, y máią go prawie zá Bogá, nie tylo za Páná. Nie ma pod sobą Pánow z tytulámi, iáko są v nas Kśiążętá, Báronowie. etc. ále wszystká szláchtá ábo Boiárowie, są chłopi Cárscy. Iesli ktoremu da wioskę iáką (u nich pomieśćie) ábo trochę gruntu, to nie może spádáć ná potomki, iesli im te on nie potwierdźi: á iednák przećię z swych pozytkow, y robic mu także muszą. Y zátym idźie, iż káżdy ná nim polega, y ná skinienie się ogląda WIelkiego Kniáźia
Skrót tekstu: MurChwałPam
Strona: Tv
Tytuł:
Pamiętnik albo Kronika Pruskich Mistrzów i Książąt Pruskich
Autor:
Mikołaj Chwałkowski
Drukarnia:
Jan Tobiasz Keller
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1712
Data wydania (nie wcześniej niż):
1712
Data wydania (nie później niż):
1712