tym wszytkie białej płci przypadki, jakoby
Bela albo dobruchna, leczy i choroby: Bo która ma świerzbiączkę i w kroku morzenie, Prędko ją ziela tego uleczy nasienie; Która lada co jada albo która blada, Zarudzi się, gdy się tą łodygą okłada; A tę, co ma słaby wzrok i zapadłe oczy, Poratuje cebulka sokiem, który toczy; Która sny ciężkie miewa, przez sen się porywa, Niechaj się liściem miasto pierzynki nakrywa; Której też czas iść za mąż i już każą lata, I wygląda młodzieńców, a nie widać swata, Niech z tym korzeniem sypia, a on sztucznie może I bez czarów małżeńskie zgotować jej łoże;
tym wszytkie białej płci przypadki, jakoby
Bela albo dobruchna, leczy i choroby: Bo która ma świerzbiączkę i w kroku morzenie, Prędko ją ziela tego uleczy nasienie; Która lada co jada albo która blada, Zarudzi się, gdy się tą łodygą okłada; A tę, co ma słaby wzrok i zapadłe oczy, Poratuje cebulka sokiem, który toczy; Która sny ciężkie miewa, przez sen się porywa, Niechaj się liściem miasto pierzynki nakrywa; Której też czas iść za mąż i już każą lata, I wygląda młodzieńców, a nie widać swata, Niech z tym korzeniem sypia, a on sztucznie może I bez czarów małżeńskie zgotować jej łoże;
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 48
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Małego Piątku, dobrą, przyciesi tylko nagniewały dużo, o jednej izbie, komorze i sieni. Drzwi na biegunach, piec i komin w lepionkę. Stodółkę ma na ogrodzie niezłą i obórkę dla bydła. Z tymi się rolami i ogrodami, jak robił do Lipsczyzny.
Drugi naprzeciwko tego Michała, tylko przez drogę mieszkający Sebastyjan Cebulka, który tyleż robić powinien. Chałupę ma starą, poszycie reparacji potrzebuje, w sieni ściany złe, izba niezgorsza i komora. Stodołę i oborę ma obaloną. I ten z rolami tymi i ogrodem jak należał do Lipszczyzny.
Item Jadwiga komornica, Wojciecha Mani zbiegłego żona, która robi dni 2 w tydzień ręczno. Ma
Małego Piątku, dobrą, przyciesi tylko nagniewały dużo, o jednej izbie, komorze i sieni. Drzwi na biegunach, piec i komin w lepionkę. Stodółkę ma na ogrodzie niezłą i obórkę dla bydła. Z tymi się rolami i ogrodami, jak robił do Lipsczyzny.
Drugi naprzeciwko tego Michała, tylko przez drogę mieszkający Sebestyjan Cebulka, który tyleż robić powinien. Chałupę ma starą, poszycie reparacyi potrzebuje, w sieni ściany złe, izba niezgorsza i komora. Stodołę i oborę ma obaloną. I ten z rolami tymi i ogrodem jak należał do Lipszczyzny.
Item Jadwiga komornica, Wojciecha Mani zbiegłego żona, która robi dni 2 w tydzień ręczno. Ma
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 150
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959