bystrym rzekom kurs tamuje w biegu, Kto z jednej matnie deszcz wraz z śniegiem sypie, Pytam się Ciebie Mądry Arystypie. Którysz Monarcha windował armaty, Z kulami z prochy w Obłoki wiszące, Bomby, Kartacze, ogniste granaty, Z zimnemi grady pioruny gorące, Ktoś ten cud świata wystawił kosztownie, Mieć na powietrzu Cekhauze Prochownie.
Choć mi wiek dawny Nemroda przypomni, Który wystawił pyszne Piramidy, Niech miliony wysypane wspomni, Tylko dla gustu swej Semiramidy, Cóż gdy ogrody, kniejki, i sadzawki, Wnet spadły, bo też były dla zabawki. BÓG zaś od wieków niemając początku, Dopieroź końca, z którym wszystko ginie, Co
bystrym rzekom kurs tamuie w biegu, Kto z iedney mátnie deszcz wraz z śniegiem sypie, Pytam się Ciebie Mądry Arystypie. Ktorysz Monarcha windował armaty, Z kulami z prochy w Obłoki wiszące, Bomby, Kartacze, ogniste gránaty, Z zimnemi grády pioruny gorące, Ktoś ten cud świáta wystawił kosztownie, Mieć ná powietrzu Cekhauze Prochownie.
Choć mi wiek dáwny Nemroda przypomni, Ktory wystáwił pyszne Piramidy, Niech miliony wysypane wspomni, Tylko dla gustu swey Semiramidy, Coż gdy ogrody, knieyki, y sadzáwki, Wnet spádły, bo też były dla zábawki. BOG zaś od wiekow niemaiąc początku, Dopieroź końca, z ktorym wszystko ginie, Co
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 93
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752