w zwłokach go ustawicznych trzyma; wyraża z żalem, iżby się już dotąd z wnuków w porządnym małżeństwie cieszyć mogli i o ich przyzwoitym wychowaniu myśleć, a przecie nieczuła na stratę upłynionego marnie czasu determinować się z swojej strony nie może; serce zaś jego nazbyt stateczne w uporze kochania trwa. Drugi lamentuje, iż jedyny cel kochania jego od lat dwudziestu czterech modestyj niewinnej przezwyciężyć nie może. Trzeci uszczęśliwiony już słodkim jarżmem tak do mnie pisze.
M. Panie Niewiem czy było wiadomo W. M. Panu przywiązanie moje do godnej wielce osoby Imć. Panny Doroty na Grygach i Wykwintach Kryglewniczowej. Niewiem czyliś W. M. Pan słyszał
w zwłokach go ustawicznych trzyma; wyraża z żalem, iżby się iuż dotąd z wnukow w porządnym małżeństwie cieszyć mogli y o ich przyzwoitym wychowaniu myśleć, á przecie nieczuła na stratę upłynionego marnie czasu determinować się z swoiey strony nie może; serce zaś iego nazbyt stateczne w uporze kochania trwa. Drugi lamentuie, iż iedyny cel kochania iego od lat dwudziestu czterech modestyi niewinney przezwyciężyć nie może. Trzeci uszczęśliwiony iuż słodkim jarżmem tak do mnie pisze.
M. Panie Niewiem czy było wiadomo W. M. Panu przywiązanie moie do godney wielce osoby Jmć. Panny Doroty na Grygach y Wykwintach Kryglewniczowey. Niewiem czyliś W. M. Pan słyszał
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 62
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
się powinna każda Małżonka mająca Męża podejzrzliwego.
Zelotypia jest uczucie wewnętrzne dotkliwe, z tej przyczyny, iż człowiek tym zarażony defektem rozumie, że nie jest wzajemnie kochanym od osoby którą kocha. Ciężka rzecz jest i ledwo podobna, aby gruntownie zwyciężył i z serca wykorzenił podejrzenie; ponieważ albowiem w zdaniu nigdy nie jest determinowanym, cel usiłowania jego jest odkryć, jakie są najtajemniejsze wzruszenia umysłu i serca osoby kochanej, jak zaś jest ciężko dociec tych tajemnic, i jak powierzchowność zwieść może, wie doskonale, a przeto oto się tylko stara aby nic nie odkrył; jeżeli albowiem może co takowego odkryć, coby go dowodnie skonwinkowało, nic innego odkryć nie
się powinna każda Małzonka maiąca Męża podeyzrzliwego.
Zelotypia iest uczucie wewnętrzne dotkliwe, z tey przyczyny, iż człowiek tym zarażony defektem rozumie, że nie iest wzaiemnie kochanym od osoby ktorą kocha. Cięszka rzecz iest y ledwo podobna, aby gruntownie zwyciężył y z serca wykorzenił podeyrzenie; ponieważ albowiem w zdaniu nigdy nie iest determinowanym, cel usiłowania iego iest odkryć, iakie są naytaiemnieysze wzruszenia umysłu y serca osoby kochaney, iak zaś iest ciężko dociec tych taiemnic, y iak powierzchowność zwieść może, wie doskonale, á przeto oto się tylko stara aby nic nie odkrył; ieżeli albowiem może co takowego odkryć, coby go dowodnie skonwinkowało, nic innego odkryć nie
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 164
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Psal. 83. Do Narodu Ruskiego. Prócz jedności świętej zbawienie być niemoże. Matt. c. 7. Ioan. c. 16. Apoc. c. 3. Apologia Ioan. c. 17. Luc. 14. Do Narodu Ruskiego. Iacob.
To tedy było peregrynacji mojej przedsięwzięcie/ ten jej Cel/ ta i przyczyna. Za co jak baczę i doznawam ciężko się poruszył na mię dobra nienawistnik/ nie wsmak sobie poczuł to moje pielgrzymowanie/ i nie pośpiałem ja jeszcze był za próg Ojczyzny/ a on już nalazszy sobie sposobne do swego dzieła naczynie/ zamieszanie przez nie w Cerkwi naszej w narodzie (mowię
Psal. 83. Do Narodu Ruskiego. Procz iednośći świętey zbáwienie być niemoże. Matt. c. 7. Ioan. c. 16. Apoc. c. 3. Apologia Ioan. c. 17. Luc. 14. Do Narodu Ruskiego. Iacob.
To tedy było peregrinátiey moiey przedśięwźięćie/ ten iey Cel/ tá y przyczyná. Zá co iák baczę y doznawam ćięszko się poruszył ná mię dobrá nienawistnik/ nie wsmák sobie poczuł to moie pielgrzymowánie/ y nie pośpiałem ia ieszcze był zá prog Oyczyzny/ á on iuż nálazszy sobie sposobne do swego dźiełá nacżynie/ zámieszanie przez nie w Cerkwi nászey w narodźie (mowię
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 9
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
w linią osadzona, tak żeby sam srzodek Celów, przypadał na bok jeden linii. jako w Figurze 2. Tablice 4. przeciwko Karcie 9. Cele DBP, i CqE, na linii qp. Zabawa VII. Rozdział I.
Celu bliższego od oka używali Geometrowie dawniejszy z dżyurką jedną, abo ze dwiema, jaki Cel jest B, w Figurze. Nowi Geometrowie używają Celu rozerzniętego przez srzodek, jaki jest D. Celu dalszego od oka używają pospolicie wszyscy, abo rozerzniętego, jako D, abo cale na Kwadrat podłużny otwartego, z stronką przez srzodek wyciągnioną, jaki Cel jest G. Geometra Polski używa Celu rozerzniętego bliżej oka; dalszego zaś
w liniią osádzona, ták żeby sam srzodek Celow, przypadał ná bok ieden linii. iáko w Figurze 2. Tablice 4. przećiwko Kárćie 9. Cele DBP, y CqE, ná linii qp. Zábáwá VII. Rozdźiał I.
Celu bliższego od oká vżywáli Geometrowie dawnieyszi z dżiurką iedną, ábo ze dwiemá, iáki Cel iest B, w Figurze. Nowi Geometrowie vżywáią Celu rozerzniętego przez srzodek, iáki iest D. Celu dálszego od oká vżywáią pospolićie wszyscy, ábo rozerzniętego, iako D, ábo cále ná Kwádrat podłużny otwártego, z stronką przez srzodek wyćiągnioną, iáki Cel iest G. Geometrá Polski vżywa Celu rozerzniętego bliżey oká; dálszego záś
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 10
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
oka używali Geometrowie dawniejszy z dżyurką jedną, abo ze dwiema, jaki Cel jest B, w Figurze. Nowi Geometrowie używają Celu rozerzniętego przez srzodek, jaki jest D. Celu dalszego od oka używają pospolicie wszyscy, abo rozerzniętego, jako D, abo cale na Kwadrat podłużny otwartego, z stronką przez srzodek wyciągnioną, jaki Cel jest G. Geometra Polski używa Celu rozerzniętego bliżej oka; dalszego zaś od oka, używa z stronkami Wanguły ostre rozciągnionymi, (jaki w Figurze jest BCM, i we wtórej Figurze Tablice 4, przeciwko Karcie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dalszy od oka, zbyt fatyguje oko; Cel
oká vżywáli Geometrowie dawnieyszi z dżiurką iedną, ábo ze dwiemá, iáki Cel iest B, w Figurze. Nowi Geometrowie vżywáią Celu rozerzniętego przez srzodek, iáki iest D. Celu dálszego od oká vżywáią pospolićie wszyscy, ábo rozerzniętego, iako D, ábo cále ná Kwádrat podłużny otwártego, z stronką przez srzodek wyćiągnioną, iáki Cel iest G. Geometrá Polski vżywa Celu rozerzniętego bliżey oká; dálszego záś od oká, vżywa z stronkámi Wánguły ostre rośćiągnionymi, (iáki w Figurze iest BCM, y we wtorey Figurze Tablice 4, przećiwko Kárćie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dálszy od oká, zbyt fátyguie oko; Cel
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 10
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
jako D, abo cale na Kwadrat podłużny otwartego, z stronką przez srzodek wyciągnioną, jaki Cel jest G. Geometra Polski używa Celu rozerzniętego bliżej oka; dalszego zaś od oka, używa z stronkami Wanguły ostre rozciągnionymi, (jaki w Figurze jest BCM, i we wtórej Figurze Tablice 4, przeciwko Karcie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dalszy od oka, zbyt fatyguje oko; Cel zaś G, z stronką średnią, jest omylny, czegom doświadczeniem doznał, i tak demonstruję.
Niech cienkość stronki EF, będzie BD; a odległość Celów na linii mierniczej niech będzie CD, półłokcia: odległość zaś terminu G
iako D, ábo cále ná Kwádrat podłużny otwártego, z stronką przez srzodek wyćiągnioną, iáki Cel iest G. Geometrá Polski vżywa Celu rozerzniętego bliżey oká; dálszego záś od oká, vżywa z stronkámi Wánguły ostre rośćiągnionymi, (iáki w Figurze iest BCM, y we wtorey Figurze Tablice 4, przećiwko Kárćie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dálszy od oká, zbyt fátyguie oko; Cel záś G, z stronką srzednią, iest omylny, czegom doświádczeniem doznał, y ták demonstruię.
Niech ćienkość stronki EF, będźie BD; á odległość Celow ná linii mierniczey niech będźie CD, połłokćiá: odległość záś terminu G
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 10
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
na Kwadrat podłużny otwartego, z stronką przez srzodek wyciągnioną, jaki Cel jest G. Geometra Polski używa Celu rozerzniętego bliżej oka; dalszego zaś od oka, używa z stronkami Wanguły ostre rozciągnionymi, (jaki w Figurze jest BCM, i we wtórej Figurze Tablice 4, przeciwko Karcie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dalszy od oka, zbyt fatyguje oko; Cel zaś G, z stronką średnią, jest omylny, czegom doświadczeniem doznał, i tak demonstruję.
Niech cienkość stronki EF, będzie BD; a odległość Celów na linii mierniczej niech będzie CD, półłokcia: odległość zaś terminu G, od oka C,
ná Kwádrat podłużny otwártego, z stronką przez srzodek wyćiągnioną, iáki Cel iest G. Geometrá Polski vżywa Celu rozerzniętego bliżey oká; dálszego záś od oká, vżywa z stronkámi Wánguły ostre rośćiągnionymi, (iáki w Figurze iest BCM, y we wtorey Figurze Tablice 4, przećiwko Kárćie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dálszy od oká, zbyt fátyguie oko; Cel záś G, z stronką srzednią, iest omylny, czegom doświádczeniem doznał, y ták demonstruię.
Niech ćienkość stronki EF, będźie BD; á odległość Celow ná linii mierniczey niech będźie CD, połłokćiá: odległość záś terminu G, od oká C,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 10
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Cel jest G. Geometra Polski używa Celu rozerzniętego bliżej oka; dalszego zaś od oka, używa z stronkami Wanguły ostre rozciągnionymi, (jaki w Figurze jest BCM, i we wtórej Figurze Tablice 4, przeciwko Karcie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dalszy od oka, zbyt fatyguje oko; Cel zaś G, z stronką średnią, jest omylny, czegom doświadczeniem doznał, i tak demonstruję.
Niech cienkość stronki EF, będzie BD; a odległość Celów na linii mierniczej niech będzie CD, półłokcia: odległość zaś terminu G, od oka C, na łokci 100. Twierdzę że stronka EF, swoją miąszością BD
Cel iest G. Geometrá Polski vżywa Celu rozerzniętego bliżey oká; dálszego záś od oká, vżywa z stronkámi Wánguły ostre rośćiągnionymi, (iáki w Figurze iest BCM, y we wtorey Figurze Tablice 4, przećiwko Kárćie 9. Cel DBp.) Gdyż Cel D przerznięty, dálszy od oká, zbyt fátyguie oko; Cel záś G, z stronką srzednią, iest omylny, czegom doświádczeniem doznał, y ták demonstruię.
Niech ćienkość stronki EF, będźie BD; á odległość Celow ná linii mierniczey niech będźie CD, połłokćiá: odległość záś terminu G, od oká C, ná łokći 100. Twierdzę że stronká EF, swoią miąszośćią BD
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 10
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
BMD, na tablicy, a tym czasem, niech pomocnik z łatą zstępuje, trzymając ją prosto do góry wierzchem, póki punkt E laski, którymem nazwał Celem, nie stanie na linii wzroku DE. O czym trzeba pomocnika upomnieć. Toż naznaczywszy pomocnik punkt H, góry, na którym stanęła łata, gdy jej Cel E, przypadał na linią wzrokową ED; niech zstąpi na N, a ty z Tablicą na punkcie H postawisz pachołka, dwa łokcia wysokiego od H; i ustawiwszy linią Celową jako pierwej na B, gdy obaczysz Cel E łaty stojącej na N; pomocnik niech naznaczy punkt N na gorze. Po trzecie: Niech postąpi
BMD, ná tablicy, á tym czásem, niech pomocnik z łátą zstępuie, trzymáiąc ią prosto do gory wierzchęm, poki punkt E laski, ktorymem názwał Celem, nie stánie ná linii wzroku DE. O czym trzebá pomocniká vpomnieć. Toż náznáczywszy pomocnik punkt H, gory, ná ktorym stánęłá łátá, gdy iey Cel E, przypadał ná liniią wzrokową ED; niech zstąpi ná N, á ty z Tablicą ná punktćie H postáwisz páchołká, dwá łokćiá wysokiego od H; y vstáwiwszy liniią Celową iáko pierwey ná B, gdy obaczysz Cel E łáty stoiącey ná N; pomocnik niech náznáczy punkt N ná gorze. Po trzećie: Niech postąpi
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 49
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
ty z Tablicą na punkcie H postawisz pachołka, dwa łokcia wysokiego od H; i ustawiwszy linią Celową jako pierwej na B, gdy obaczysz Cel E łaty stojącej na N; pomocnik niech naznaczy punkt N na gorze. Po trzecie: Niech postąpi z łatą na V, a ty na N. Kędy już naprzykład Cel E przypadnie nad linią wzrokową TN. Tedy pomocnik ma inszą laskę pomykac po łacie VE, póki na niej Mierniczy nie upatrzy punktu T. Ten zaś punkt T upatrzywszy, niech go pomocnik z pilnością naznaczy. Po czwarte: Przemierz UT, i tę liczbę (łokci 2. wyrzuciwszy dla wysokości pachołka) nanotuj (niech
ty z Tablicą ná punktćie H postáwisz páchołká, dwá łokćiá wysokiego od H; y vstáwiwszy liniią Celową iáko pierwey ná B, gdy obaczysz Cel E łáty stoiącey ná N; pomocnik niech náznáczy punkt N ná gorze. Po trzećie: Niech postąpi z łátą ná V, á ty ná N. Kędy iuż náprzykład Cel E przypádnie nád liniią wzrokową TN. Tedy pomocnik ma inszą laskę pomykác po łáćie VE, poki ná niey Mierniczy nie vpátrzy punktu T. Ten záś punkt T vpátrzywszy, niech go pomocnik z pilnośćią náznáczy. Po czwarte: Przemierz VT, y tę liczbę (łokći 2. wyrzućiwszy dla wysokośći páchołka) nánotuy (niech
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 49
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684