obraz żywy starożytnej cnoty, W nim wiek Saturnów zda się wracać złoty. Gdzieżby mu widzieć? Ty konia dosiadasz, Lub kształtnie szybki łuczek swój nakładasz, Poważnym tańcem lub pochadzasz sobie, Jakoby patrząc nie umierał w tobie. Już w tak ozdobnej starszych swych gromadzie, Jako po wonym hesperyjskim sadzie, Zbiera fiołki i celniejsze zioła, W depozyt drogi pracowita pszczoła,
Rozkoszny sobie; znajdziesz co do męstwa, Na ich triumfy patrząc i zwycięstwa, Co do Minerwy wzbudzi cię uczonej, Bez której sieła i Mars sam szalony. Już na cię z swego wzglądają Parnasu Niebieskie Muze; teraz ci do czasu Dopuszczą, różą umaiwszy skronie, Wdzięcznych rodziców
obraz żywy starożytnej cnoty, W nim wiek Saturnów zda się wracać złoty. Gdzieżby mu widzieć? Ty konia dosiadasz, Lub kształtnie szybki łuczek swój nakładasz, Poważnym tańcem lub pochadzasz sobie, Jakoby patrząc nie umierał w tobie. Już w tak ozdobnej starszych swych gromadzie, Jako po wonym hesperyjskim sadzie, Zbiera fiołki i celniejsze zioła, W depozyt drogi pracowita pszczoła,
Rozkoszny sobie; znajdziesz co do męstwa, Na ich tryumfy patrząc i zwycięstwa, Co do Minerwy wzbudzi cię uczonej, Bez której sieła i Mars sam szalony. Już na cię z swego wzglądają Parnasu Niebieskie Muze; teraz ci do czasu Dopuszczą, różą umaiwszy skronie, Wdzięcznych rodziców
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 60
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
zaś z Erebów wzbudziły straszliwych Od Akwilonu srogie jędze obie Fale nieznośne: oraz jadowita Erynnis i krwie Megiera niesyta.
Bo niespodzianie przymierza świętego Gwałciciel srogi, Szwed nieunoszony, Namową zdrajców (mścij się Boże tego) Niektórych tej tu Korony zwabiony, Z niemałą wojska hałastrą swojego Wtargnął zuchwale do Polskiej Korony, l bez odporu fortece celniejsze, I województwa osiadł co przedniejsze.
I były rzeczy już skłonione k’temu, Że ten najeźdnik na królewskim tronie Wkrótce miał usieść, gdy panu naszemu, Zwątpiwszy nieco o całej obronie I nieufając wojsku zebranemu, Przyszło ustąpić i w Śląskiej się stronie Dotąd zatrzymać, ażby zwykła siła Mężnym Sarmatom nazad się wróciła
zaś z Erebów wzbudziły straszliwych Od Akwilonu srogie jędze obie Fale nieznośne: oraz jadowita Erynnis i krwie Megiera niesyta.
Bo niespodzianie przymierza świętego Gwałciciel srogi, Szwed nieunoszony, Namową zdrajców (mścij się Boże tego) Niektórych tej tu Korony zwabiony, Z niemałą wojska hałastrą swojego Wtargnął zuchwale do Polskiej Korony, l bez odporu fortece celniejsze, I województwa osiadł co przedniejsze.
I były rzeczy już skłonione k’temu, Że ten najeźdnik na królewskim tronie Wkrótce miał usieść, gdy panu naszemu, Zwątpiwszy nieco o całej obronie I nieufając wojsku zebranemu, Przyszło ustąpić i w Sląskiej się stronie Dotąd zatrzymać, ażby zwykła siła Mężnym Sarmatom nazad się wróciła
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 323
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
sakwach potarło. Ale o dalszej drodze dowiesz się, tylko trafiaj prima Aprilis, ostatka wypytaj się u skotarów na polu.
Te tedy „Sakwy” darowałem Janiczkowi Huzerynowi i włóczy się po Morawie; ma w nich rozmaite rzeczy kramarskie i kuglarskie, maści, olejki etc. Ja z tych sakiew, rzeczy c o celniejsze przebrawszy, pochowałem do „Szabaltasa”, który gdy na świat wydam, będzie uciecha. Teraz naprędce przyjm za wdzięczne.
sakwach potarło. Ale o dalszej drodze dowiesz się, tylko trafiaj prima Aprilis, ostatka wypytaj się u skotarów na polu.
Te tedy „Sakwy” darowałem Janiczkowi Huzerynowi i włóczy się po Morawie; ma w nich rozmaite rzeczy kramarskie i kuglarskie, maści, olejki etc. Ja z tych sakiew, rzeczy c o celniejsze przebrawszy, pochowałem do „Szabaltasa”, który gdy na świat wydam, będzie uciecha. Teraz naprędce przyjm za wdzięczne.
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 343
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
królu, że się ozwać muszę, bo nie w małych rzeczach zaniosło się na złe R. P. Chcesz snać W. K. M. zwyczajów dawnych przodków swych, którzy tę R. P. w rządzie i w miłości chowali, odstąpić, chcesz W. K. M. sekretarza a kanonika prostego nad celniejsze przełożyć biskupy, chcesz W. K. M. rzecz tę uczynić, która targa związek miłości miedzy poddanymi W. K. M., na czym wszytko W. K. M. należy. Obacz W. K. M., jeśliby to dobrze było, jednemu się zachować, a obrazić niezliczoną liczbę
królu, że się ozwać muszę, bo nie w małych rzeczach zaniosło się na złe R. P. Chcesz snać W. K. M. zwyczajów dawnych przodków swych, którzy tę R. P. w rządzie i w miłości chowali, odstąpić, chcesz W. K. M. sekretarza a kanonika prostego nad celniejsze przełożyć biskupy, chcesz W. K. M. rzecz tę uczynić, która targa związek miłości miedzy poddanymi W. K. M., na czym wszytko W. K. M. należy. Obacz W. K. M., jeśliby to dobrze było, jednemu się zachować, a obrazić niezliczoną liczbę
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 166
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
żeby miał mieć swój skutek: a kładąc sobie przed oczy księdza Maciejowskiego, który i biskupem krakowskim i pieczętarzem i w łasce u króla będąc, jednak takiego dekretu przeciwko onym, które był przed się pozwał o wiarę, uczynić nie śmiał, widząc, że rzeczy tych dopiąć trudno było. Po tym dekrecie kasztelan kaliski objachał celniejsze senatory w Polsce, jako kasztelana krakowskiego Kmitę, Sobieńskiego wojewodę krakowskiego i siła inszych wojewód i kasztelanów. Także i przyjaciele inszy jego po róznych miejscach się rozjachali, sławiąc biskupa o tak ostry dekret i ukazując, jako rzecz niebezpieczna jest wolnościom szlacheckim, żeby księża poczciwych ludzi (gdyż każdy heretyk infamis czci odsądzać mieli.
Owa
żeby miał mieć swój skutek: a kładąc sobie przed oczy księdza Maciejowskiego, który i biskupem krakowskim i pieczętarzem i w łasce u króla będąc, jednak takiego dekretu przeciwko onym, które był przed się pozwał o wiarę, uczynić nie śmiał, widząc, że rzeczy tych dopiąć trudno było. Po tym dekrecie kasztelan kaliski objachał celniejsze senatory w Polszcze, jako kasztelana krakowskiego Kmitę, Sobieńskiego wojewodę krakowskiego i siła inszych wojewód i kasztelanów. Także i przyjaciele inszy jego po róznych miejscach się rozjachali, sławiąc biskupa o tak ostry dekret i ukazując, jako rzecz niebezpieczna jest wolnościom szlacheckim, żeby księża poczciwych ludzi (gdyż każdy heretyk infamis czci odsądzać mieli.
Owa
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 169
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
, miłościwy królu, już się odstać nie może. Lecz na przyszłe czasy W. K. M. racz być ostrożniejszym, a naśladuj W. K. M. w tym przodków swoich. Siła ludzi W. K. M. pocieszysz, gdy godnym, zacnym, starożytnym ludziom wysokie dostojeństwa, urzędy, starostwa celniejsze dawać będziesz, a wiele ludzi W. K. M. obrazisz, gdy nowe nad starożytne przełożysz. Więc jako się my staramy o łaskę W. K. M., tak W. K. M. dbać o to masz, iżby W. K. M. poddani miłowali. Jakoż z łaski
, miłościwy królu, już się odstać nie może. Lecz na przyszłe czasy W. K. M. racz być ostrożniejszym, a naśladuj W. K. M. w tym przodków swoich. Siła ludzi W. K. M. pocieszysz, gdy godnym, zacnym, starożytnym ludziom wysokie dostojeństwa, urzędy, starostwa celniejsze dawać będziesz, a wiele ludzi W. K. M. obrazisz, gdy nowe nad starożytne przełożysz. Więc jako się my staramy o łaskę W. K. M., tak W. K. M. dbać o to masz, iżby W. K. M. poddani miłowali. Jakoż z łaski
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 202
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
aby gdy potrzeba/ na ratunku człowiekowi niezbywało/ a lubo przy nas są/ chwały niebieskiej uszczyrbku nie odnoszą/ patrząc zawsze na oblicze Ojca niebieskiego/ gdzieżkolwiekby byli posłani. V. Cóż około nas czynią/ i w czym nam dopomagają? M. Wyliczyć wszystkich dobrodziejstw/ tej niebieskiej około nas straży/ niepodobna. Celniejsze z Pisma ś. natknę. Z więzienia nas wybawiają; Actor. cap. 5. W zapale ognistym nienaruszonych chowają. Dan 3. Od miecza bronią/ Gen. 22. Ode lwów bezpiecznemi czynią; Dan. 6. Od potopu wyrywają: Exod. 2. Więzy i okowy z nas zdejmują: Actor.
áby gdy potrzebá/ ná rátunku człowiekowi niezbywáło/ á lubo przy nas są/ chwały niebieskiey vszczyrbku nie odnoszą/ pátrząc záwsze ná oblicze Oycá niebieskiego/ gdźieżkolwiekby byli posłáni. V. Coż około nas czynią/ y w czym nam dopomagáią? M. Wyliczyć wszystkich dobrodźieystw/ tey niebieskiey około nas straży/ niepodobna. Celnieysze z Pismá ś. nátknę. Z więźienia nas wybawiáią; Actor. cap. 5. W zapále ognistym nienáruszonych chowáią. Dan 3. Od mieczá bronią/ Gen. 22. Ode lwow bespiecznemi czynią; Dan. 6. Od potopu wyrywáią: Exod. 2. Więzy y okowy z nas zdeymuią: Actor.
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 18
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651