mężnie i odważnie, a hiszpańskie piesze regimenta, którego wojska było tam ze 15,000, raz wydawszy ognia, tak się zmieszali i tak się trwożyć poczęli, że wszyscy broń rzuciwszy, uciekać poczęli, i gdyby nie nastąpił książę Eugeniusz, które wojsko turcy postrzegłszy następujące, oraz odwagę tak tej kawalerii przy resztę 9,000 cesarskiej piechoty, którzy najwięcej gołemi dokazywali pałaszami, wziąwszy między sobą piechotę, tak mocno onych atakowali, że nareszcie nie mogąc wytrzymać, gdy uciekać poczęli, utraciwszy na tymże placu kilkanaście tysięcy wojska konnego, a porzuciwszy piechotę janczarów i wezyra samego, sami uciekając, gdy janczarowie postępować na sukurs poczęli, oni bywszy confusi,
mężnie i odważnie, a hiszpańskie piesze regimenta, którego wojska było tam ze 15,000, raz wydawszy ognia, tak się zmieszali i tak się trwożyć poczęli, że wszyscy broń rzuciwszy, uciekać poczęli, i gdyby nie nastąpił książę Eugeniusz, które wojsko turcy postrzegłszy następujące, oraz odwagę tak téj kawaleryi przy resztę 9,000 cesarskiéj piechoty, którzy najwięcéj gołemi dokazywali pałaszami, wziąwszy między sobą piechotę, tak mocno onych atakowali, że nareszcie nie mogąc wytrzymać, gdy uciekać poczęli, utraciwszy na tymże placu kilkanaście tysięcy wojska konnego, a porzuciwszy piechotę janczarów i wezyra samego, sami uciekając, gdy janczarowie postępować na sukurs poczęli, oni bywszy confusi,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 379
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
że przytomność jego nie pożyteczna, skutku nie niesie: już to nie będzie mizerak, donatur bonis: precz złe, malis caret, a kiedyż? gdy Bóg widzi, gdy Bóg przytomny, quem viderit Deus. Bywają czasem przywileje co innego podpisu nie mają tylko ten, Ad Mandatum na Rozkazanie Jego Świątobliwości, Jego Cesarskiej Mości, Jego Królewskiej Mości. A przywileje Pana Boga naszego jako podpisują? Dawid namienia, Vide humilitatem meam, Patrz Panie na upokorzenie moje: mówi tenże Aspice in me et miserere mei, Wejrzyj na mnie a zmiłuj się, i tak często Dawid przywileje Boskie składa na oko Boskie, Panie proszę, o Vide
że przytomność iego nie pożyteczna, skutku nie nieśie: iuż to nie będźie mizerak, donatur bonis: precz złe, malis caret, á kiedyż? gdy Bog widźi, gdy Bog przytomny, quem viderit Deus. Bywáią czásem przywileie co innego podpisu nie máią tylko ten, Ad Mandatum ná Rozkazánie Iego Swiątobliwośći, Iego Cesárskiey Mośći, Iego Krolewskiey Mośći. A przywileie Páná Bogá nászego iáko podpisuią? Dawid námienia, Vide humilitatem meam, Pátrz Pánie ná vpokorzenie moie: mowi tenże Aspice in me et miserere mei, Weyrzyi ná mnie á zmiłuy się, i ták często Dawid przywileie Boskie zkłada ná oko Boskie, Pánie proszę, o Vide
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 19
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, ten tylko u nich szlachcic, kto uczony, cnotliwy i roztropny, wszyscy inni nie mający cnoty, i nauki, podli ludzie, do roli, do prac najpodlejszych, choćby byli z najgodniejszych zrodzeni Rodziców, bywają obróceni. Uczeni Senatorami, Ministrami, Urzędnikami i Rządcami Prowincyj bywają. Szlachectwo z urodzenia tylko samej Familii Cesarskiej według ich praw należy się. P. Na wiele się Państw dzieli Azja? O. Na sześć. I. TURCYĄ AZJATYCKĄ, w której te są znaczniejsze Prowincje. a. Natolia, przed tym zwana Azją Mniejszą. b. Syria i c. Arabia. II. Królestwo PERSKIE. III. Państwo WIELKYEGO-MOGOLA.
, ten tylko u nich szlachcic, kto uczony, cnotliwy y roztropny, wszyscy inni nie maiący cnoty, y nauki, podli ludzie, do roli, do prac naypodleyszych, choćby byli z naygodnieyszych zrodzeni Rodzicow, bywaią obroceni. Uczeni Senatorami, Ministrami, Urzędnikami y Rządcami Prowincyi bywaią. Szlachectwo z urodzenia tylko samey Familii Cesarskiey według ich praw należy się. P. Na wiele się Państw dzieli Azya? O. Na sześć. I. TURCYĄ AZYATYCKĄ, w ktorey te są znacznieysze Prowincye. a. Natolia, przed tym zwana Azyą Mnieyszą. b. Syrya y c. Arabia. II. Krolestwo PERSKIE. III. Państwo WIELKYEGO-MOGOLA.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 229
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
niżli w niewoli żyć/ krwią swoją Dulce et decorum pro Patria mori oświadczyłaby była. Nie rzecze Turczyn to/ bo go jako żyw pod tą chorągwią nie widział. Tyran panuje/ absolutum tam Dominium. Biją się nie miłością ojczyzny/ ale albo łakomstwem którego Sedes u nich jest pobudzeni/ albo że muszą/ łaski Cesarskiej ochraniając. Owo zgoła/ i czasu pokoju/ i czasu wojny/ to jarzmo. Sic volo sic iubeo stet pro ratione voluntas na karkach swych dźwigają. Nie rzecze Wołoszyn to/ Multanin to. Bo tam zdrada/ niestatek/ lekkość. Kiedyż oni Panu swemu wiary dodzierżeli: nie jednego na haku zawieszono/ rozstrzelano
niżli w niewoli żyć/ krwią swoią Dulce et decorum pro Patria mori oświadczyłáby byłá. Nie rzecze Turczyn to/ bo go iáko żyw pod tą chorągwią nie widział. Tyran pánuie/ absolutum tam Dominium. Biią sie nie miłośćią oyczyzny/ ále álbo łákomstwem ktorego Sedes v nich iest pobudzeni/ álbo że muszą/ łáski Cesárskiey ochrániáiąc. Owo zgołá/ y czásu pokoiu/ y czásu woyny/ to iárzmo. Sic volo sic iubeo stet pro ratione voluntas ná kárkách swych dźwigáią. Nie rzecze Wołoszyn to/ Multanin to. Bo tám zdrádá/ niestátek/ lekkość. Kiedysz oni Pánu swemu wiáry dodźierżeli: nie iednego ná haku záwieszono/ rozstrzelano
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: E2v
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
na Chrystusowej stolicy siedzi. A co powiadają/ że nikomu inszemu/ tylko samemu Papieżowi Rzymskiemu wolno Koncylia zbierać i składać. Jakoż to nie jest rzecz/ jawnej prawdzie przeciwna i jak nie wielce sromotna/ tym się i Kapłanowi chbić/ co i Cesarzowi sobie przyczytać jest przyzwoita: Co gdy mówię nie lekkomyślności jakiej Cesarskiej urągam. Wiem że wielkie i ich jest dobre/ a dobre Cerkiewne tego świetnemi wysokościami pogardza/ a na niebieskie pilne ma oko. Ale abyś poznał że Cesarzom/ a nie Biskupom to we władzy jest czytaj z dziejów pierwszego powszechnego Synodu śś. Ojców słowa. Święty i wielki Synod, świętej i wielkiej z łaski
ná Chrystusowey stolicy śiedźi. A co powiádáią/ że nikomu inszemu/ tylko sámemu Papieżowi Rzymskiemu wolno Concilia zbieráć y skłádáć. Iákoż to nie iest rzecż/ iáwney prawdzie przećiwna y iák nie wielce sromotna/ tym się y Kápłanowi chbić/ co y Cesárzowi sobie przycżytáć iest przyzwoita: Co gdy mowię nie lekkomyślnośći iákiey Cesárskiey vrągam. Wiem że wielkie y ich iest dobre/ á dobre Cerkiewne tego świetnemi wysokośćiámi pogardza/ á ná niebieskie pilne ma oko. Ale ábys poznał że Cesárzom/ á nie Biskupom to we władzy iest cżytay z dźieiow pierwszego powszechnego Synodu śś. Oycow słowá. Swięty y wielki Synod, świętey y wielkiey z łáski
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 46v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
głowy na wieczne zesromocenie ich wysypie: i w ten czas w swym padole przepaści/ który na wszystkeigo świata samołowkę wykopali/ wysoko latającej hardości smrodem zemdleni zginą. Ale przywodzą jeszcze na podparcie swego przedsięwzięcia żadną kontradyccją (jako rozumieją) niezwyciężony wielkiego Konstantego przywilej/ którym mówią Rzymską Cerkiew Konstanty nad insze i wywyższył i Biskupa jej Cesarskiej władzy wielmożnością przyozdobił/ a nad wszystkiemi Patriarchami przełożył. Biada nie wstydliwej tej chlubie i tej ich nie zbednej hardości/ przez którą rozruch w Cerkiew Chrystusową wniesiony i podziśdzień/ z wielkim Chrześcijańskiemu imieniowi urąganiem panuje. Otwórz i tu serca twego oczy synu a natychmiast jawnie obaczysz zmyślony ten przywilej nie prawdziwie w starożytności szatę ubrany/
głowy ná wiecżne zesromocenie ich wysypie: y w ten cżás w swym pádole przepáśći/ ktory ná wszystkeigo świátá sámołowkę wykopáli/ wysoko latáiącey hárdośći smrodem zemdleni zginą. Ale przywodzą ieszcże ná podpárćie swego przedśięwźięćia żadną contrádictią (iáko rozumieią) niezwyćiężony wielkiego Konstántego przywiley/ ktorym mowią Rzymską Cerkiew Constánty nád insze y wywyższył y Biskupa iey Cesárskiey władzy wielmożnośćią przyozdobił/ á nád wszystkiemi Pátryárchámi przełożył. Biádá nie wstydliwey tey chlubie y tey ich nie zbedney hárdośći/ przez ktorą rozruch w Cerkiew Chrystusową wnieśiony y podźiśdźień/ z wielkim Chrześciáńskiemu imieniowi vrągániem pánuie. Otworz y tu sercá twego ocży synu á nátychmiast iáwnie obacżysz zmyślony ten przywiley nie prawdźiwie w starożytnośći szátę vbrány/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 49v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
/ że i Pałac swój i miasto Rzym i wszystkiej Włoskiej ziemie/ i Zachodnych krain Powiaty/ miejsca/ miasta/ wszystkim Papieżom Rzymskim/ aż do skończenia świata daruje. Tudzież i postąpienia a podania formułę przekłada/ że już zostawiwszy Zachodnie Cesarstwo we władzy Papieżowej/ sam na Wschodnie kraje ustępuje/ i w Powiecie Bizancji stolicę Cesarskiej swego zakłada/ przydawszy ustąpienia swego barzo słuszną przyczynę/ Ponieważ niegodna jest rzecz aby Król ziemski w tym kraju władzą swą miał, gdzie Chrześcijańskiej wiary głowa i Kapłańskie Księstwo, od niebieskiego Króla jest postanowione. Znamienicie siebie tej sentencji Konstantyn początkiem być powiada. Abowiem za wieku jego/ to jest/ dwiemasty przed Justynianem lat/
/ że y Páłac swoy y miásto Rzym y wszystkiey Włoskiey źiemie/ y Zachodnych kráin Powiáty/ mieyscá/ miástá/ wszystkim Papieżom Rzymskim/ áż do skońcżenia świátá dáruie. Tudźiesz y postąpienia á podánia formułę przekłada/ że iuż zostáwiwszy Zachodnie Cesárstwo we władzy Papieżowey/ sam ná Wschodnie kráie vstępuie/ y w Powiećie Bizántiey stolicę Cesárskiey swego zakłada/ przydawszy vstąpienia swego bárzo słuszną przycżynę/ Ponieważ niegodna iest rzecż áby Krol źiemski w tym kráiu władzą swą miał, gdźie Chrześćiánskiey wiáry głowá y Kápłanskie Kśięstwo, od niebieskiego Krolá iest postánowione. Známienićie śiebie tey sententiey Constántyn pocżątkiem być powiada. Abowiem zá wieku iego/ to iest/ dwiemásty przed Iustinianem lat/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 66
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
stolicę miał. Cóż tedy o Solominie/ a Azie o Joziaszu/ i o inszych pobożnych Królach Izraelskich rzeczemy? którzy mieszkania swego i Królestwa stolicę w Jeruzalem mieli. Co o Teodosiuszu/ który w Mediolanie? Ale nie zdala przykładów szukajmy? Co o Konstantiusie/ Konstantyna wielkiego Synie/ który z Testamentu Ojcowskiego w Rzymie nawyższą Cesarskiej poważności jurysdykcją rozpościerał/ i jako się z Liberiuszem Papieżem/ heretykiem obchodził/ dostateczną o tym Teodorycus/ Sozomenus/ i Ammonius/ Marcellinus w pismach swych wiadomość zostawili. Wracam się do przedsięwziętej powieści/ w której ku końcu takie straszliwe poprzysiężenie ten Pseudo Konstantyn kładzie mówiąc. Jeśli kto z naszych sukcesorów tej naszej daniny gwałtownikiem,
stolicę miał. Coż tedy o Solominie/ a Azie o Ioziaszu/ y o inszych pobożnych Krolach Izráelskich rzecżemy? ktorzy mieszkánia swego y Krolestwá stolicę w Hieruzalem mieli. Co o Theodosiuszu/ ktory w Mediolánie? Ale nie zdala przykłádow szukaymy? Co o Constántiuśie/ Constántiná wielkiego Synie/ ktory z Testámentu Oycowskiego w Rzymie nawyższą Cesárskiey poważnośći iurisdictią rospośćierał/ y iáko sie z Liberiuszem Papieżem/ haeretykiem obchodźił/ dostátecżną o tym Theodoricus/ Sozomenus/ y Ammonius/ Márcellinus w pismách swych wiádomość zostáwili. Wrácam się do przedśięwźiętey powieśći/ w ktorey ku końcu tákie strászliwe poprzyśiężenie ten Pseudo Constántin kłádźie mowiąc. Iesli kto z nászych successorow tey nászey dániny gwałtownikiem,
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 66v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, a tym czasem, Dum Romae consulitur, Saguntum capitur.
I to non postremum motivum powinno być do gotowości naszej, tak bliskie sąmsiedztwo z Potencją Turecką: Polskę naszę zowią pospolicie antemurale Christianitatis; jak wielkiej ostorzności potrzebuje, będąc exposita siłom Pogańskim, ad primam praedam furentum. Cożesmy wskórali in fine ultimi saeculi z koligacyj Cesarskiej, i Moskiewskiej przeciwko Turkom? tylko spustoszenie pogranicźnych Prowincyj, i stratę tyle ludu w niewolą Pogańską zabranego, nie dla czego inszego, tylko żeśmy nie mieli sił dostatecźnych, ani do obrony kraju, ani do domowienia się należitego przy pokoju, o nadgrodę szkód i ruiny kraju, Jeżeli tedy nie możemy się spodziewać inszej
, á tym cźasem, Dum Romae consulitur, Saguntum capitur.
I to non postremum motivum powinno bydź do gotowośći naszey, tak bliskie sąmśiedztwo z Potencyą Turecką: Polskę naszę zowią pospolićie antemurale Christianitatis; iak wielkiey ostorźnośći potrźebuie, będąc exposita siłom Pogańskim, ad primam praedam furentum. Coźesmy wskoráli in fine ultimi saeculi z kolligacyi Cesarskiey, y Moskiewskiey przećiwko Turkom? tylko spustoszenie pogránicźnych Prowincyi, y strátę tyle ludu w niewolą Pogáńską zabranego, nie dla cźego inszego, tylko źeśmy nie mieli śił dostatecźnych, ani do obrony kráiu, ani do domowienia się naleźytego przy pokoiu, o nadgrodę szkod y ruiny kraiu, Ieźeli tedy nie moźemy się spodźiewáć inszey
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 113
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
założenia miasta Rzymu; i w dzień święta Boginiej Fortuny. Skąpi tedy niektórzy Cesarze jako Vespázyanus Ottho, Vistellius i drudzy/ aby na bankiet sieła nie wydawać/ aboli też niesposobnego pod takowy czas na zdrowiu Cesarza nie turbować/ pieniędzmi wszytkich odprawowali/ każdemu w trąbkę zawinąwszy według godności jego/ aboli też według łaski Cesarskiej/ i te to pieniądze zwano Sportulae: jako więc w Kapitułach te pieniądze/ które Kanonikom na każdy tydzień/ na ryby abo na mięso dają/ każdemu w trąbkę osobną zawiną wszy/ nazywają Refekcyje. Gdy tedy u Rzymian nie dając tych pieniędzy z osobna każdemu/ bankiet na pałacu Cesarskim sprawiono/ zwano takowy bankiet Caena
záłożenia miástá Rzymu; y w dźień świętá Boginiey Fortuny. Skąpi tedy niektorzy Cesárze iáko Vespázyanus Ottho, Vistellius y drudzy/ áby ná bánkiet śiełá nie wydáwáć/ áboli też niesposobnego pod tákowy czás ná zdrowiu Cesárzá nie turbowáć/ pieniądzmi wszytkich odpráwowáli/ káżdemu w trąbkę záwinąwszy według godnośći iego/ áboli też według łáski Cesárskiey/ y te to pieniądze zwano Sportulae: iáko więc w Kápitułách te pieniądze/ ktore Kanonikom ná káżdy tydźień/ ná ryby ábo ná mięso dáią/ káżdemu w trąbkę osobną záwiną wszy/ názywáią Refekcyie. Gdy tedy v Rzymian nie dáiąc tych pieniędzy z osobná káżdemu/ bánkiet ná páłacu Cesárskim spráwiono/ zwano tákowy bánkiet Caena
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 61
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649