jako pierwszy Biskup po Kujawskim w Wielkopolskiej Prowincyj. KAPITUŁA POZNAŃSKA ma Herb Z. Piotra z kluczami, złożona z Prałatów 10. Proboszcza, Dziekana, Archidiakona, Kantora, Kustosza, Scholastyka, Archidiakona Sremskiego, Pszczewskiego, i Warszawskiego, Kanclerza Poznańskiego, i Kanoników 24. przed któremi po Prałatach ma miejsce i stallum w Chórze Kawaler Maltański, i Komendor Poznański, obiera z miedzy siebie Deputata na Trybunał Koronny. Diecezja Poznańska zamuka w sobie Kolegiat 8. z których Warszawska Prym trzyma, i wyniesiona do honoru Katedralnego z przyczyny rezydujących Królestwa w Warszawie, Archidiakonów 4. a Kościołów wszystkich 590. O BISKUPIE PŁOCKIM.
BIskupstwo Płockie zarówno z Gnieźnieńska Metropolią
jako pierwszy Biskup po Kujawskim w Wielkopolskiey Prowincyi. KAPITUŁA POZNANSKA ma Herb S. Piotra z kluczami, złożona z Prałatów 10. Proboszcza, Dźiekana, Archidyakona, Kantora, Kustosza, Scholastyka, Archidyakona Sremskiego, Pszczewskiego, i Warszawskiego, Kanclerza Poznańskiego, i Kanoników 24. przed któremi po Prałatach ma mieysce i stallum w Chorze Kawaler Maltański, i Kommendor Poznański, obiera z miedzy śiebie Deputata na Trybunał Koronny. Dyecezya Poznańska zamuka w sobie Kollegiat 8. z których Warszawska Prym trzyma, i wynieśiona do honoru Katedralnego z przyczyny rezydujących Królestwa w Warszawie, Archidyakonów 4. á Kośćiołów wszystkich 590. O BISKUPIE PŁOCKIM.
BIskupstwo Płockie zarówno z Gnieznieńska Metropolią
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 175
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Dnia 8 Decembris. W dzień Naświętszej Panny Annuntiationis nabożeństwa słuchaliśmy w kościele Ojców Franciszkanów, który kościół jest barzo specjalną
strukturą i magnificencją intrinsecus ozdobiony. Jest w tym kościele mauzoleum jedno księcia weneckiego z kamienia, barzo wielkiej spezy i roboty misternej. 22v Muzyka in summo gradu włoska solemnizowała mszą, której magna copia na chórze była.
Włosi też do kościoła nie dla nabożeństwa, jeno dla słuchania muzyki i konwersacji z sobą chodzą. W kościele też tanta observatio ołtarzów i mszy u nich odprawujących się, jako u nas w karczmach stołów. Bo lud po kościele chodzi, za ręce wziąwszy się, dyskurując jedni z drugiemi, tyłami. I już
Dnia 8 Decembris. W dzień Naświętszej Panny Annuntiationis nabożeństwa słuchaliśmy w kościele Ojców Franciszkanów, który kościoł jest barzo specjalną
strukturą i magnificencją intrinsecus ozdobiony. Jest w tym kościele mauzoleum jedno księcia weneckiego z kamienia, barzo wielkiej spezy i roboty misternej. 22v Muzyka in summo gradu włoska solemnizowała mszą, której magna copia na chórze była.
Włosi też do kościoła nie dla nabożeństwa, jeno dla słuchania muzyki i konwersacjej z sobą chodzą. W kościele też tanta observatio ołtarzów i mszy u nich odprawujacych się, jako u nas w karczmach stołów. Bo lud po kościele chodzi, za ręce wziąwszy się, dyskurując jedni z drugiemi, tyłami. I już
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 150
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
lewej stronie chciano św. Sczepana położyć, św. Wawrzyniec, lubo już downo umarły, jako gościowi i starszemu, bo pierwszemu męczennikowi, umknął się, prawą mu rękę zostawiwszy, apparenter omnibus spectantibus miraculose. Jakoż de facto i teraz priorem locum obtinet św. Sczepan; w jednej złożeni trunie.
Kościół nieszpetny. W chórze, po prawej ręce, monstratur tablica wielka kamienna z marmuru białego, na której św. Wawrzyniec, gdy był z kraty po upieczeniu zdjęty, depositus, expressissime apparet sanguis i całe wyobrażenie wszytkich plec i nóg, jakoby krwią i tłustością skwarzoną umazana.
Po lewej stronie po gradusach stępuje się do jednej kaplicy, w której
lewej stronie chciano św. Sczepana położyć, św. Wawrzyniec, lubo już downo umarły, jako gościowi i starszemu, bo pierwszemu męczennikowi, umknął się, prawą mu rękę zostawiwszy, apparenter omnibus spectantibus miraculose. Jakoż de facto i teraz priorem locum obtinet św. Sczepan; w jednej złożeni trunie.
Kościoł nieszpetny. W chórze, po prawej ręce, monstratur tablica wielka kamienna z marmuru białego, na której św. Wawrzyniec, gdy był z kraty po upieczeniu zdjęty, depositus, expressissime apparet sanguis i całe wyobrażenie wszytkich plec i nóg, jakoby krwią i tłustością skwarzoną umazana.
Po lewej stronie po gradusach stępuje się do jednej kaplicy, w której
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 239
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
przed księstwem czynią i klękają na ziemi niedaleko beldekina (ponieważ ziemia kobiercami słana była); potym damy dworskie i fraucymer, wszytkie jednaką czyniąc ceremonią. Wielka moc dam i bogato ubranych, jeno że wszytkie, wszytkie ankry czarne miały, z tego respektu, iż księżna wdowa.
Gdy księstwo wchodzili, muzyka wojskowa i na chórze wyśmienita barzo kapela grała przez wszytek czas, póki i damy wchodziły, ponieważ więcej niż godzina tej ceremonii było. Potym msza się odprawowała z muzyką wyborną, znać, że kapela księstwa. Po nabożeństwie eodem ordine powrócili do pałacu. 78
Po południu w tymże kościele było kazanie, na którym ludzi był wielki konkurs i
przed księstwem czynią i klękają na ziemi niedaleko beldekina (ponieważ ziemia kobiercami słana była); potym damy dworskie i fraucymer, wszytkie jednaką czyniąc ceremonią. Wielka moc dam i bogato ubranych, jeno że wszytkie, wszytkie ankry czarne miały, z tego respektu, iż księżna wdowa.
Gdy księstwo wchodzili, muzyka wojskowa i na chórze wyśmienita barzo kapela grała przez wszytek czas, poko i damy wchodziły, ponieważ więcej niż godzina tej ceremoniej było. Potym msza się odprawowała z muzyką wyborną, znać, że kapela księstwa. Po nabożeństwie eodem ordine powrócili do pałacu. 78
Po południu w tymże kościele było kazanie, na którym ludzi był wielki konkurs i
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 272
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
magnificencja miasta.
Dnia 10 Augustii. Byłem à St. Germain, kędy jest ordinaria rezydencja króla francuskiego, mil 4 od Paryża. Miasteczko barzo małe, jeno zamek piękny lubo niewielki, kędy jest kaplica intus. Tam król francuski i z królowa mszy słuchali, anticipative zaś godzinę Dauphin; podczas których muzyka wybornie na chórze swoją oddawała harmonią. Po nabożeństwie odprowadziwszy królestwo do pokoju nazadem się wrócił do Paryża, przypatrzywszy się majestatowi, pompie i dworowi królewskiemu.
Dnia 12. Jechałem do Wersalu, miejsca także rezydencji królewskiej, którą założył teraźniejszy król. To miejsce pewnie, iż godne aby w nim monarchowie rezydowali, ponieważ in circumcirca wielka
magnificencja miasta.
Dnia 10 Augustii. Byłem à St. Germain, kędy jest ordinaria rezydencja króla francuskiego, mil 4 od Paryża. Miasteczko barzo małe, jeno zamek piękny lubo niewielki, kędy jest kaplica intus. Tam król francuski i z królowa mszy słuchali, anticipative zaś godzinę Dauphin; podczas których muzyka wybornie na chórze swoją oddawała harmonią. Po nabożeństwie odprowadziwszy królestwo do pokoju nazadem się wrócił do Paryża, przypatrzywszy się majestatowi, pompie i dworowi królewskiemu.
Dnia 12. Jechałem do Wersalu, miejsca także rezydencjej królewskiej, którą założył teraźniejszy król. To miejsce pewnie, iż godne aby w nim monarchowie rezydowali, ponieważ in circumcirca wielka
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 291
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
do święcenia księży, Gdyby im miano odpinać wstydliwe Albo żeby ich pod tą karą ciała Ścisłej w czystości reguła mieć chciała. Niechaj że będą i cali, i zdrowi, Trudno ich przecie tak bardzo kapłonić. Piać tu potrzeba jak kogut Piotrowi, Ażeby grzysznych do pokuty skłonić. Klecha też jak tak zaśpiewa na chórze, Cóż po doryzbach w obciętej naturze. Lepiej, że cały pójdzie w procesji Ksiądz, rewidując ławki po uboczach, Niż żeby, mając czczy galas na szyi, Wstyd przed białą płcią nosił zawsze w oczach, Której bobrowe potrzebniejsze stroje Niźli wiszące martwo wszytko troje.
Niechaj, mówię, żyją w wszelkiej obfitości zdrowia i
do święcenia księży, Gdyby im miano odpinać wstydliwe Albo żeby ich pod tą karą ciała Ścisłej w czystości reguła mieć chciała. Niechaj że będą i cali, i zdrowi, Trudno ich przecie tak bardzo kapłonić. Piać tu potrzeba jak kogut Piotrowi, Ażeby grzysznych do pokuty skłonić. Klecha też jak tak zaśpiewa na chórze, Cóż po doryzbach w obciętej naturze. Lepiej, że cały pójdzie w procesyi Ksiądz, rewidując ławki po uboczach, Niż żeby, mając czczy galas na szyi, Wstyd przed białą płcią nosił zawsze w oczach, Której bobrowe potrzebniejsze stroje Niźli wiszące martwo wszytko troje.
Niechaj, mówię, żyją w wszelkiej obfitości zdrowia i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 235
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
/ a zaś Sikstus Piąty Papież/ tamże leży/ gdyż tam pragnął sam/ być pochowany. W Kościele Santa Maria Magior, obaczysz złób wktórym Zbawiciel nasz leżał Wbetleem/ także i Kolebeczkę/ w której był kołysany. Przytym ś. Lucyjej/ i święty Marty rękę/ i inszych barzo wiele Relikwjej. W Chórze zaś/ jest kosztowny Grób/ i Epitafium, Ojca świętego Papieża Mikołaja VI. Który wielkim zbyt stanął kosztem. Przed Chorem/ po lewy stronie/ jest Ołtarz/ gdzie świętego Hieronima ciało pochowane leży. Gdu już z Kościoła będziesz miał wychodzić/ po prawy obaczysz stronie Ołtarz/ gdzie jest założenia tego kościoła odmalowany Początek.
/ á záś Sixtus Piąty Papiez/ támże leży/ gdyż tám pragnął sam/ bydź pochowány. W Kośćiele Santa Maria Magior, obaczysz złob wktorym Zbáwićiel nász leżał Wbethleem/ tákże y Kolebeczkę/ w ktorey był kołysány. Przytym ś. Lucyiey/ y święty Márty rękę/ y inszych bárzo wiele Reliquiey. W Chorze zás/ iest kosztowny Grob/ y Epithaphium, Oycá świętego Pápiezá Mikołáiá VI. Ktory wielkim zbyt stánął kosztem. Przed Chorem/ po lewy stronie/ iest Ołtarz/ gdźie świętego Hieronimá ćiáło pochowáne leży. Gdu iuż z Kośćiołá będźiesz miał wychodźić/ po práwy obaczysz stronie Ołtarz/ gdźie iest záłożenia tego kośćiołá odmálowány Początek.
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 146
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
w prawdzie/ jednak barzo zacnego i wałnego budynku/ schód jeden o 142. stopniach mając/ stąd cały Rzym obaczysz. W kościół wszedszy/ obaczysz wierzch albo podniebienie kościelne/ barzo kosztowną i kunsztowną z drzewa rzeźbą/ dobrym wszytko wyzłocone złotem. Kościół zaś wszytek od wyśmienitych marmurowych Kolumn i słupów. Gdzie przy jednym w Chórze ołtarzu/ na jednym marmurze białym dwie obaczysz wyrażone stopy/ które po sobie (za jeden znak) ś. Michał Archanioł zostawił/ w Engelburgu na Zamku/ do pochew swój miecz kładąc/ i natychmiast zniknął. Na którym te przeczytasz słowa. Haec sunt vera vestigia impressa ab Angelo, qui supra Castrum S. Angeli
w práwdźie/ iednák bárzo zacnego y wáłnego budynku/ schod ieden o 142. stopniách máiąc/ ztąd cáły Rzym obaczysz. W kośćioł wszedszy/ obaczysz wierzch álbo podniebienie kośćielne/ bárzo kosztowną y kunsztowną z drzewá rzeźbą/ dobrym wszytko wyzłocone złotem. Kośćioł záś wszytek od wyśmienitych mármurowych Column y słupow. Gdźie przy iednym w Chorze ołtarzu/ ná iednym mármurze białym dwie obaczysz wyráżone stopy/ ktore po sobie (zá ieden znák) ś. Michał Archányoł zostáwił/ w Engelburgu ná Zamku/ do pochew swoy miecz kłádąc/ y nátychmiast zniknął. Ná ktorym te przeczytász słowá. Haec sunt vera vestigia impressa ab Angelo, qui supra Castrum S. Angeli
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 170
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
i wspaniałości. Tych jak jest wiele, o mój wieczny Boże! On ich sam zliczyć dostatecznie może: wszyscy Boskimi znają się sługami i podnóżkami. Każdy osobno uprzywilejowany, mocą, mądrością, pięknością nadany. A kto wymówi z nich śliczość każdego, choć naniższego? Wyżej nad wszytkie są Serafinowie, a po nich w chórze swym Cherubinowie, w trzecim Tronowie szyku naznaczeni i postawieni. Za tymi zasię Państwa następują, po tych Zastępy pułki swe szykują, po nich Mocarstwom miejsca wymierzone i naznaczone. Po tych zaś Księstwa w dziwnej wspaniałości, Archaniołowie w ślicznej ozdobności, po wszytkich miejsce mają Aniołowie, śliczni duchowie. Ci: “Święty,
i wspaniałości. Tych jak jest wiele, o mój wieczny Boże! On ich sam zliczyć dostatecznie może: wszyscy Boskimi znają się sługami i podnóżkami. Każdy osobno uprzywilejowany, mocą, mądrością, pięknością nadany. A kto wymówi z nich śliczość każdego, choć naniższego? Wyżej nad wszytkie są Serafinowie, a po nich w chórze swym Cherubinowie, w trzecim Tronowie szyku naznaczeni i postawieni. Za tymi zasię Państwa następują, po tych Zastępy pułki swe szykują, po nich Mocarstwom miejsca wymierzone i naznaczone. Po tych zaś Księstwa w dziwnej wspaniałości, Archaniołowie w ślicznej ozdobności, po wszytkich miejsce mają Aniołowie, śliczni duchowie. Ci: “Święty,
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 110
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
tortury. Klasztorów fundował 160. Umierając w Klarewalli w Kampanii Francuskiej nad Rzeką Albula. (gdzie Ciało jego cudami słynie) zostawił Zakonników 700. w samej Klarewalli, a według drugich 870. Zakonnikom tym samym Matka Najświętsza w połu pracnicąjm czoła z potu ocierała ; nie raz od Aniołów do Chóru budzeni, od nich w Chórze turyfikowani. Świętych utriusque seksus regestrują swoich Kanonizowanych 125. HERB i Sygnet Zakonu, Twarz Najświętszej Panny,
KAZNODZIEJSKI Zakon fundowany Roku 1220. od Z. Dominika, którego nosząc w żywocie Matka, sen miała, że szczenię z pochodnią świat zapalającą, porodziła, na znak że świątobliwśocią, Kazaniami on i Zakon jego siawt zapalą
tortury. Klasztorow fundował 160. Umieraiąc w Klarewalli w Kampánii Francuskiey nad Rzeką Albula. (gdzie Ciało iego cudami słynie) zostawił Zakonnikow 700. w samey Klarewalli, á według drugich 870. Zakonnikom tym samym Matka Nayświętszá w połu pracnicąym czoła z potu ocierała ; nie ráz od Aniołow do Choru budzeni, od nich w Chorze turifikowani. Swiętych utriusque sexûs regestruią swoich Kanonizowanych 125. HERB y Sygnet Zakonu, Twárz Nayświętszey Panny,
KAZNODZIEYSKI Zakon fundowany Roku 1220. od S. Dominika, ktorego nosząc w żywocie Matka, sen miała, że szczenię z pochodnią świat zapalaiącą, porodziła, ná znak że świątobliwśocią, Kazaniami on y Zakon iego śiawt zapálą
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1034
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755