.
Czwarta species Puimbutae, tojest Basałyki, alias kul ołowianych na końcu sznura nawiązanie, któremi Męczenników po Ciele, osobliwie w kark bito.
Piąta species Scorpio, tojest kij ostro sękaty, żelaznemi nabity gwoździami, albo rzemienne pasy ostremi nasadzone żelazami do bicia. Tym instrumentem Roboam Syn Salomona Królem zostawszy Judzkim, poddanych swoich zamyśłał chłostać, mówiąc 2. Paralipom cáp: 10. Pater meus caecidit vos flagellis, ego vero caedam vos scorpionibûs.
Szósta species tyraństwa Lectus molestus, albo Paenosus inaczej Grabatum, alias Łoże tyrańskie, skorupami, szkłem tłuczonym, krzemieniami, cierniem usłane; na którym Męczenników nagich po dni kilka trapiono, obracano, według Prudenciusza,
.
Czwarta species Puimbutae, toiest Basałyki, alias kul ołowianych ná końcu sznura nawiązanie, ktoremi Męczennikow po Ciele, osobliwie w kark bito.
Piąta species Scorpio, toiest kiy ostro sękaty, żelaznemi nabity gwozdziámi, albo rzemienne pasy ostremi nasadzone żelazami do bicia. Tym instrumentem Roboam Syn Salomona Krolem zostawszy Iudzkim, poddanych swoich zamyśłał chłostać, mowiąc 2. Paralipom cáp: 10. Pater meus caecidit vos flagellis, ego vero caedam vos scorpionibûs.
Szosta species tyraństwa Lectus molestus, albo Paenosus inaczey Grabatum, alias Łoże tyrańskie, skorupami, szkłem tłuczonym, krzemieniami, cierniem usłane; na ktorym Męczennikow nagich po dni kilka trapiono, obracano, według Prudenciusza,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1012
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nosząc i trąbiąc, Iosue Cap: 6. Tak i w tej cyrkumstancyj mógłby Pan BÓG O Remediach przeciw Czarom.
wszytkich jednym zgładzić edyktem ludzi, przecież do tego powoli zażywa czarownic, czarów, upierów, chorób, wojen, różnych sposobów, aby sobie wnosili ex his Creatorem, że jeźli słabe stworzenie tak może chłostać grzesznika, dopieroż Wszechmocna samego Pana Boga ręka. REMEDIA ŚWIĘTE przeciwko czarom i czartom.
NA wszytko złe, BÓG i natura obmyśliła sposoby i ratunek. Człowiek Prawowierny świętych, lub z natury do tego ordynowanych zażywa rzeczy, aby się w ostatnim razie mógł sekundować. Nie należy na samego spuszczać się Pana BOGA, aby
nosząc y trąbiąc, Iosue Cap: 6. Tak y w tey cyrkumstancyi mogłby Pan BOG O Remediach przeciw Czarom.
wszytkich iednym zgładzić edyktem ludzi, przecież do tego powoli zażywa czarownic, czarow, upierow, chorob, woien, rożnych sposobow, aby sobie wnosili ex his Creatorem, że ieźli słabe stworzenie tak może chłostać grzesżnika, dopieroż Wszechmocna samego Pana Boga ręka. REMEDIA SWIĘTE przeciwko czarom y czartom.
NA wszytko złe, BOG y natura obmyśliła sposoby y ratunek. Człowiek Prawowierny swiętych, lub z natury do tego ordynowanych zażywa rzeczy, aby się w ostatnim razie mogł sekundować. Nie należy na samego spuszczać się Pana BOGA, aby
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 257
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
O tych się więc pytajcie i głośno, i cicho. Wygubcie ich i z Szwedem z królestwa czym prędzej, Żeby was nie zgubili, zabrawszy z pieniędzy. Już was z skarbów złupili, pokój odebrali, Niepotrzebnie ojczyznę z niesławą zmieszali: Już im nic nie zostaje, tylko królem zostać, Żeby sobie przeciwnych mogli lepiej chłostać.
O tych się więc pytajcie i głośno, i cicho. Wygubcie ich i z Szwedem z królestwa czym prędzej, Żeby was nie zgubili, zabrawszy z pieniędzy. Już was z skarbów złupili, pokój odebrali, Niepotrzebnie ojczyznę z niesławą zmieszali: Już im nic nie zostaje, tylko królem zostać, Żeby sobie przeciwnych mogli lepiej chłostać.
Skrót tekstu: WojPeroraBar_II
Strona: 789
Tytuł:
Perora kwietnioniedzielna dla synów koronnych napisana ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1703
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1703
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Zakrystyjan swoją modą Pije wódkę, okrzci wodą, Bańkę z miodem nazwie cieniem I tak — sztucznym omamieniem Mądre głowy oszuka.
Scholastykom i po części W tej mierze się nie poszczęści. Niech im księża wódkę święcą, Od kulpy się nie wykręcą Ni krzyżem odżegnają.
My się najmniej nie lenimy, Kiedy święto obchodzimy, Grzbietu chłostać; bracia mili W głowę — nie w grzbiet — sobie wbili, Że oni nie powinni.
Więc gdy im się święta chłosta Nie podoba, rzekę z prosta:
Ej, zmiłuj się, sztukę liny Złóż kto — miasto dyscypliny — A wychłostaj to bractwo!
Dyspensator — że złe daje Śniadanie — rzecz, to cię
Zakrystyjan swoją modą Pije wódkę, okrzci wodą, Bańkę z miodem nazwie cieniem I tak — sztucznym omamieniem Mądre głowy oszuka.
Scholastykom i po części W tej mierze się nie poszczęści. Niech im księża wódkę święcą, Od kulpy się nie wykręcą Ni krzyżem odżegnają.
My się najmniej nie lenimy, Kiedy święto obchodzimy, Grzbietu chłostać; bracia mili W głowę — nie w grzbiet — sobie wbili, Że oni nie powinni.
Więc gdy im się święta chłosta Nie podoba, rzekę z prosta:
Ej, zmiłuj się, sztukę liny Złóż kto — miasto dyscypliny — A wychłostaj to bractwo!
Dyspensator — że złe daje Śniadanie — rzecz, to cię
Skrót tekstu: MelScholBar_II
Strona: 760
Tytuł:
Dystrakcja w swoich ciężkościach melancholii scholastycznej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
między 1701 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
kradną. Jam też: rzecze Jonatas, ile mógł pracował, Bym cię w zdrowiu, a Ojca od grzechu zachował. Sprawiłem wszystko dobrze, wyrobiłem tyle, Ze cię wraz zemną przyjmie, jak dwóch Synów mile. O jak ciężko w złym razie przyjaciela dostać, Zwłaszcza kogo nie łaska zacznie Królów chłostać. Byle Pan krzywo spojrzał, alić wszyscy zyzem Patrzą, i wnet z komora rzecz uczynią fryzem. Niechaj się tylko noga, z służących powinie, Nikt go niezna, i owszem zdaleka ominie. Ani pytaj, żeby się który podjął z cnoty, Przywrócić serce Pańskie, z łaską dla sieroty. Raczej gdyby
krádną. Jam też: rzecze Jonatas, ile mogł prácował, Bym cię w zdrowiu, á Oyca od grzechu záchował. Spráwiłem wszystko dobrze, wyrobiłem tyle, Ze cię wraz zemną przyimie, iák dwoch Synow mile. O iák ciężko w złym razie przyiaciela dostać, Zwłaszcza kogo nie łáska zácznie Krolow chłostać. Byle Pan krzywo spoyrzał, álić wszyscy zyzem Pátrzą, y wnet z komora rzecz uczynią fryzem. Niechay się tylko noga, z służących powinie, Nikt go niezna, y owszem zdáleka ominie. Ani pytay, żeby się ktory podiął z cnoty, Przywrocić serce Pańskie, z łáską dla sieroty. Ráczey gdyby
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 22
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
. Krzyża na Łysej gorze pod Sandomierzem, z którego między inną zdobyczą, drzewo Krzyża Świętego w złoto i kamienie drogie oprawne, świętokradzka ręka wyniosła, i aż do Tartaryj wielkiej zaprowadziła. Bez żadnej czci i honoru, jako u Poganów, ta święta Relikwia była, czego mszcząc się na nich sprawiedliwość Boska, powietrzem ich chłostać poczęła; które gdy codzień górę biorąc, siłą mogiłami wielką liczbę ludzi przysypało, Chan Tatarski, wróżków swoich radził się, co za przyczyna tak ciężkiej w Państwie swoim klęski być mogła; wszyscy się na to żgodzili, ze się Bóg Chrżeściański gniewa na nas, o zabranie czegoś z jego kościołów: poświadczał toż
. Krzyżá ná Łysey gorze pod Sendomirzem, z ktorego między inną zdobyczą, drzewo Krzyża Świętego w złoto y kámienie drogie opráwne, świętokradzka ręka wyniosłá, y aż do Tártáryi wielkiey zaprowádźiłá. Bez żadney czci y honoru, iáko u Poganow, ta święta Relikwia byłá, czego mszcząc się ná nich spráwiedliwość Boska, powietrzem ich chłostáć poczęłá; ktore gdy codźień gorę biorąc, siłą mogiłámi wielką liczbę ludźi przysypało, Chan Tátárski, wrożkow swoich radźił się, co za przyczyna ták ciężkiey w Páństwie swoim klęski bydź mogłá; wszyscy się ná to żgodźili, ze się Bog Chrżeściański gniewa ná nas, o zabránie czegoś z iego kościołow: poświádczáł toż
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 30
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
com ją wam nastręczyła? Podoba mi się nie zle/ jeszcze nie wiem do niej żadnej przygany/ kiedyby jedno tak chciała zostać/ jako poczęła. Jednegom smroda pozbyła/ drugiegom nabyła. Wyłamała mi skrzynię a nabrawszy co nalepsze szaty poszła precz. Bych ją mogła dostać/ dałabych ją smagac * chłostać) na prągu * kaku.) Wie to Pan Bóg/ kędy teraz dobrego czeladnika dostać. A jakoż dziewko/ chceszże u mnie zostać na drugie pułroka/ tedy mi powiedz/ abych się na to spuściła. Albo jeśliś się gdzie indziej urządziła/ tedy mi też powiedz/ abych się o inszą
com ją wam nástręczyłá? Podoba mi się nie zle/ jeszcże nie wiem do niey żadney przygány/ kiedyby jedno ták chćiáłá zostáć/ jáko pocżęłá. Iednegom smrodá pozbyłá/ drugiegom nabyłá. Wyłamáłá mi skrzynię á nábrawszy co nalepsze száty poszłá precż. Bych ją mogłá dostáć/ dáłábych ją smágác * chłostáć) ná prągu * kaku.) Wie to Pan Bog/ kędy teraz dobrego cżeládniká dostáć. A jákoż dźiewko/ chceszże u mnie zostáć ná drugie pułroká/ tedy mi powiedz/ ábych się ná to spuśćiłá. Albo jesliś się gdźie indźiey urządźiłá/ tedy mi też powiedz/ ábych się o inszą
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 98
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
mu uczynią? Obieszą go nogami wzgórę jako żyda. Zetną go/ rozpalonemi kleszczami będą targać/ na koło go wpletą będą go czwiertować/ spalą go. Uczynią go bezecnym/ a imię jego przybiją do progu. Będą go brać na włócznie. Przebiją go kołem * palem.) A co jej uczynią? Będą ją chłostać na progu/ i wyświecą ją z miasta. Utopią ją/ żywo ją pogrzebią. Takci więc bywa/ kto Ojca i Matki słuchać niechce/ robić niechce/ zawsze próżnować/ a przecię dobrych dni zażywać/ ten na ostatek katu musi przyść w ręce. Jako kto zarobi/ tak mu zapłacą * jaka
mu ucżynią? Objeszą go nogámi wzgorę jáko żydá. Zetną go/ rospalonemi kleszcżámi będą tárgáć/ ná koło go wpletą będą go cżwiertowáć/ spalą go. Vcżynią go bezecnym/ á imię jego przybiją do progu. Będą go bráć ná włocżnie. Przebiją go kołem * palem.) A co jey vcżynią? Będą ją chłostáć ná progu/ y wyświecą ją z miástá. Vtopią ją/ żywo ją pogrzebią. Tákći więc bywa/ kto Oycá y Matki słucháć niechce/ robic niechce/ záwsze proznowáć/ á przećię dobrych dni záżywáć/ ten ná ostátek kátu muśi przyść w ręce. Iáko kto zárobi/ ták mu zápłácą * jáka
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 122
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
lichtarze przed obliczem Pana ziemi stojący. J gdy im kto szkodzić zechce, ogień z ust ich wypadnie i pozrze nieprzyjaciół ich. A gdy ich kto zabijać zechce, sam zabity będzie. Ci moc mieć będą zamykania Nieba aby deszcz nie padał pod czas ich prorokowania. J moc mieć będą wody zamieniać w krew, i chłostać ziemię wszelką plagą, ilekroć zechcą. J tak na ten czas sprawdzą sięsłowa Eklezjastyka w Rozd. 44. Enoch podobał się Bogu, i przeniesiony jest do raju, aby opowiadał narodom pokutę. J Malachiasza przepowiedziane w Rozd. 4. Mówi Bóg: oto ja poszlę wam Eliasza Proroka, nim przyjdzie dzień Pański wielki
lichtarze przed obliczem Pana ziemi stoiący. J gdy im kto szkodzić zechce, ogień z ust ich wypádnie y pozrze nieprzyiacioł ich. A gdy ich kto zabiiać zechce, sam zábity będzie. Ci moc mieć będą zamykania Nieba áby deszcz nie padał pod czas ich prorokowania. J moc mieć będą wody zámieniáć w krew, y chłostáć ziemię wszelką plagą, ilekroć zechcą. J tak ná ten czas sprawdzą sięsłowa Ekklezyastyka w Rozd. 44. Enoch podobał się Bogu, y przeniesiony iest do raiu, áby opowiadał narodom pokutę. J Malachiasza przepowiedziane w Rozd. 4. Mowi Bog: oto ia poszlę wam Eliasza Proroka, nim przyidzie dzień Pański wielki
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: H3
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743