żali na biedę swoję gorzką przy gorzałce, na kredytorów skarży, że się do Domu pokazać nie śmie, potym wyszedszy od owego, umyślnie do majętniejszego trafia z wizytą w obiad, aby i niego zjeść, i tam już z gażetami o rzeczypospolitej, o Sejmach, o materiach publicznych gada, ziadszy: do karczmy na chłodne piwo idzie, aż mu dzień tymzejdzie, a tym czasem: Zona z dziećmi łaknie, wodą i okruszynami chleba obchodzić się musi. Przyszedłszy do DOmu Pan Małżonek, ma się jeszcze za świętego, ze Mszy Świętej słuchał, i za obrotnego Gospodarza, że sobie gratyskowy wymyślił i ubiegł obiad, Zona od kąta do kata
żali ná biedę swoię gorzką przy gorzałce, ná kredytorow skárzy, że się do Domu pokázać nie śmie, potym wyszedszy od owego, umyślnie do maiętnieyszego trafia z wizytą w obiad, áby y niego zieść, y tam iuż z gáżetami o rzeczypospolitey, o Seymach, o máteryach publicznych gada, ziadszy: do kárczmy ná chłodne piwo idzie, aż mu dzień tymzeydzie, á tym czasem: Zona z dziećmi łáknie, wodą y okruszynami chleba obchodzić się musi. Przyszedłszy do DOmu Pan Máłżonek, ma się ieszcze zá swiętego, ze Mszy Swiętey słuchał, y zá obrotnego Gospodarza, że sobie grátyskowy wymyślił y ubiegł obiad, Zona od kąta do kata
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 42
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
napój wody nie upoi. Napój zaś by najgórętszy z swego przyrodzenia nie grzeje póki jego ciepła nie wzbudzi nasze ciepło przorodzone, chybaby gorąco był pity: zaczym gdy kto wiele pije, póki napoju ciepło przyrodzone nie przemoże człowieka ziebnieje, i dla tego też pijaństwo nie zaraz się wydaje a zwykło najbarziej się wydawać gdy świeże chłodne powietrze obejmie, które ciepło w człowieku zawrze, i dzielniejsze uczyni. 19. Czemu jedni częściej miewają pragnienie niż drudzy? Pragnienie jest chęć do rzeczy wilgotnej i chłodnej, zaczym którzy są natury wilgotnej i zimnej, nie tak pragną jako którzy są suchej i gorącej, w której się chcą ochłodzić, i odwilżyć. 20
napoy wody nie upoi. Nápoy záś by naygorętszy z swego przyrodzeniá nie grzeie poki iego ćiepłá nie wzbudzi násze ćiepło przorodzone, chybáby gorąco był pity: zaczym gdy kto wiele piie, poki napoiu ćiepło przyrodzone nie przemoże człowieká źiebnieie, y dlá tego też piiaństwo nie zaraz się wydáie á zwykło naybárźiey się wydawać gdy świeże chłodne powietrze obeymie, ktore ćiepło w człowieku zawrze, y dźielnieysze uczyni. 19. Czemu iedni częśćiey miewáią pragnienie niż drudzy? Pragnięnie iest chęć do rzeczy wilgotney y chłodney, zaczym ktorzy są nátury wilgotney y źimney, nie ták pragną iáko ktorzy są suchey y gorącey, w ktorey się chcą ochłodzić, y odwilżyć. 20
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 224
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692