polecił w opiekę. Także i matka siła łez wylała Na cię wzgląd mając, kiedy nas żegnała Obłapiając nas miłemi rękami, Na cię patrzała pilno źrzenicami Mówiąc, aby cię równo oglądała Ze mną, jako cię ze mną pożegnała. Nie pomnisz tego? Jak widzę o miłych Rodziców miłość nie dbasz nic sędziwych A mnie nieznośny chłopot chcesz uczynić, Bo mnie — nie kogo — za cię będą winić. Wiedz tedy o tym, iż im śmiercią będziesz I swoją wolą w grobie ich pogrzebiesz.” To rzekłszy zamilkł. A ów rozrzewniony, Jak kwiat różany będąc zawstydzony, Rzecze ku niemu: „Jeszcze u mej Matki, Która nas mlekiem karmiła
polecił w opiekę. Także i matka siła łez wylała Na cię wzgląd mając, kiedy nas żegnała Obłapiając nas miłemi rękami, Na cię patrzała pilno źrzenicami Mówiąc, aby cię równo oglądała Ze mną, jako cię ze mną pożegnała. Nie pomnisz tego? Jak widzę o miłych Rodziców miłość nie dbasz nic sędziwych A mnie nieznośny chłopot chcesz uczynić, Bo mnie — nie kogo — za cię będą winić. Wiedz tedy o tym, iż im śmiercią będziesz I swoją wolą w grobie ich pogrzebiesz.” To rzekłszy zamilkł. A ów rozrzewniony, Jak kwiat różany będąc zawstydzony, Rzecze ku niemu: „Jeszcze u mej Matki, Która nas mlekiem karmiła
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 98
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971