wspaniałe cnoty od Nieba zrządzone/ Ze są w różne występki sprosne obrócone? Na koniec Dusza moja/ która utworzoną Będąc od onych wiecznych dóbr/ i przeznaczoną Do wieczności szczęśliwej/ wolność swoję miała/ I Szlacheckiej swobody zawsze używała/ Niewolnicze na swój kark ciężkie jarzmo wzieła/ I dziedzicznym stała się do robot/ i dzieła Chłopskiego kmiotkiem. ale nie tu koniec temu: Bowiem jest przeznaczoną ogniu piekielnemu. Heraklita Chrześcijańskiego
O jak sroga odmiana życia mego Panie? Jak od pierwszego dusza w dalekim jest stanie? Która bowiem w rozkoszach wypielęgowaną/ I w pieszczotach Niebieskich była wychowaną/ Która przed Boga swego wzrokiem wdzięczna była/ I z jego się Aniołmi wdzięcznie
wspániałe cnoty od Niebá zrządzone/ Ze są w rożne występki sprosne obrocone? Ná koniec Dusza moiá/ ktorá utworzoną Będąc od onych wiecżnych dobr/ y przeznacżoną Do wiecżnośći szcżęśliwey/ wolność swoię miáłá/ Y Szlácheckiey swobody záwsze używáłá/ Niewolnicże ná swoy kárk ćięszkie iarzmo wziełá/ Y dziedzicżnym stałá się do robot/ y dźiełá Chłopskiego kmiotkiem. ále nie tu koniec temu: Bowiem iest przeznacżoną ogniu piekielnemu. Heráklitá Chrześćiáńskiego
O iák sroga odmiána zyćia mego Pánie? Iák od pierwszego dusza w dálekim iest stanie? Ktora bowiem w roskoszách wypielęgowaną/ Y w pieszcżotach Niebieskich byłá wychowáną/ Ktora przed Bogá swego wzrokiem wdzięcżna byłá/ Y z iego się Aniołmi wdźięcżnie
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 90
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
Lisowczykowie a zgoła z drogi nie odpocząwszy pod Wiedniem/ gdy zimie przez Dunaj z końmi przepłynęli/ i pomaczani byli/ chcąc ratować Cesarza/ tedy zaraz Cesarza przywitawszy/ i przybyciem swym znacznie pocieszywszy/ i uweseliwszy/ a beczek kilka gorzałki w rynku wypiwszy a szkapom mało co wytchnąwszy/ zaraz chyżo z dobrym sercem do tego Chłopskiego wojska poskoczyli/ i czatą ich straż ubiegszy nade dniem siedmią set on obóz mężnie żadnego nie żywiąc wyścinali/ i zdobycz nieoszacowaną mężnie wziąwszy/ z wielkim weselem/ radością/ i z srogą żywnością/ wołów/ krów/ koni baranów/ owiec/ kur/ miąs gęsi/ maseł/ do Cesarza przyjechali/ a niż do
Lisowcżykowie á zgołá z drogi nie odpocżąwszy pod Wiedniem/ gdy źimie przez Dunay z konmi przepłynęli/ y pomaczáni byli/ chcąc ratowáć Cesárzá/ tedy záraz Cesárzá przywitawszy/ y przybyćiem swym znácznie poćieszywszy/ y vweseliwszy/ á becżek kilká gorzałki w rynku wypiwszy á szkápom máło co wytchnąwszy/ záraz chyżo z dobrym sercem do tego Chłopskiego woyská poskocżyli/ y cżatą ich straż vbiegszy náde dniem śiedmią set on oboz mężnie żadnego nie żywiąc wyśćináli/ y zdobycż nieoszácowaną mężnie wżiąwszy/ z wielkim weselem/ rádośćią/ y z srogą żywnośćią/ wołow/ krow/ koni báránow/ owiec/ kur/ miąs gęśi/ máseł/ do Cesárzá przyiecháli/ á niż do
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: B3
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
. a. LXXX. Jako/ albo jakimi słowy niekotrzy zacni wielcy Panowie i Potentatowie przy ostatnim zgonie swoim stan swój wysoki opłakiwali? P iii. seq. LXXXI. Kiedy Panowie/ (Szachcicy) więcej o pobożności/ niżeli o rodzie swym zacnym i wysokim trzymają? P. b. LXXXII. Jeśli Cicero z Chłopskiego albo Wiejskiego/ czyli z Królewskiego pokolenia poszedł? Q ii. a. LXXXIII. W czym prawdziwe zawisło Szlachectwo: Q ii. b. LXXXIV. Co o owych Panach (Szlachcicach) trzymać mamy/ którzy się w prawdzie w starożytnym urodzili domu; lecz szlachectwo i ród swój zacny sprosnymi występkami plugawią? Q iii
. a. LXXX. Iáko/ álbo iákiemi słowy niekotrzy zacni wielcy Pánowie y Potentatowie przy ostátnim zgonie swoim stan swoy wysoki opłákiwáli? P iii. seq. LXXXI. Kiedy Pánowie/ (Száchćicy) więcey o pobożnośći/ niżeli o rodźie swym zacnym y wysokim trzymáią? P. b. LXXXII. Ieśli Cicero z Chłopskiego álbo Wieyskiego/ czyli z Krolewskiego pokolenia poszedł? Q ii. a. LXXXIII. W czym prawdźiwe záwisło Szláchectwo: Q ii. b. LXXXIV. Co o owych Pánách (Szláchćicách) trzymáć mamy/ ktorzy śię w prawdźie w stárożytnym urodźili domu; lecz szláchectwo y rod swoy zacny sprosnymi występkámi plugáwią? Q iii
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Eeiiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
ją wziął, oddał mu całości, Choć godzien beł despektu i zniewagi wielkiej Królewic, co jest próżny wspaniałości wszelkiej. Atoli tem się mężny rycerz kontentował, Iż na zimnie Klodian pod niebem nocował, Ani przyjąć wymówek takich chciał od niego, Że miłość jest przyczyną grubiaństwa jego.
XCII.
Bo ta serce szlacheckie uczyni z chłopskiego, Ale w chłopskie obracać nie ma szlacheckiego. A gdy stamtąd precz jechał Trystan doświadczony, Klodian się też zaraz w insze udał strony, Te kraje okoliczne sobie obrzydziwszy, Zamek przecię jednemu z swoich poleciwszy Z tem dokładem, by chował zawsze zwyczaj taki, Iż tu męstwa ma czynić probę gość wszelaki.
XCIII.
Kto
ją wziął, oddał mu całości, Choć godzien beł despektu i zniewagi wielkiej Królewic, co jest próżny wspaniałości wszelkiej. Atoli tem się mężny rycerz kontentował, Iż na zimnie Klodyan pod niebem nocował, Ani przyjąć wymówek takich chciał od niego, Że miłość jest przyczyną grubijaństwa jego.
XCII.
Bo ta serce szlacheckie uczyni z chłopskiego, Ale w chłopskie obracać nie ma szlacheckiego. A gdy stamtąd precz jechał Trystan doświadczony, Klodyan się też zaraz w insze udał strony, Te kraje okoliczne sobie obrzydziwszy, Zamek przecię jednemu z swoich poleciwszy Z tem dokładem, by chował zawsze zwyczaj taki, Iż tu męstwa ma czynić probę gość wszelaki.
XCIII.
Kto
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 24
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905