I prócz darmo z-obustron nas irrytowały, Zamilcz o nich; dopiero podawać je będziesz, Kiedy Szable założysz, kiedy i usiedziesz Nam na karkach. Do czego jeszcze z-tąd daleko; Lubo waszej przyjaźni nie ważemy lekko. Która czymby odobniej wamże samym z-nami, Jako dobrym Junakom, także z Junakami, Niż z-Chłopstwem tym plugawym nadała się potym, Jeżeli co pomówić możem z- sobą o tym, Porzućcie te Hałastre, a zostańcie raczej Bracią naszą. leźli też zda się wam inaczej, Podźcie z-nami odkrycie i jedno z-tąd chciejcie, Albo być przyjacioły, alboli się bijcie, Nie bawiąc tą obłudą. Co gdy porozumie, Zda się
I procz darmo z-obustron nás irrytowáły, Zamilcz o nich; dopiero podawać ie bedziesz, Kiedy Száble założysz, kiedy i usiedźiesz Nam na karkach. Do czego ieszcze z-tąd daleko; Lubo waszey przyiaźni nie ważemy lekko. Ktora czymby odobniey wamże samym z-nami, Iako dobrym Iunakom, także z Iunákami, Niż z-Chłopstwem tym plugawym nadała sie potym, Ieżeli co pomowić możem z- sobą o tym, Porzućcie te Háłastre, á zostańćie raczey Braćią naszą. leźli też zda sie wam ináczey, Podźćie z-námi odkryćie i iedno z-tąd chćieyćie, Albo bydź przyiaćioły, álboli sie biyćie, Nie bawiąc tą obłudą. Co gdy porozumie, Zda sie
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 64
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
otwarty cnocie, Wywiódł pod Zbaraż, sławę nad Paktole I Hermy złote kładąc ich ochocie, Którąby hańbę na się zaciągnioną Znieśli dzielnością swoją przyrodzoną.
Tam cne sarmackie rycerstwo skupione, Przy mężnych wodzach lubo w poczcie małym Tysiąc dwunastu, kupy niezliczone Mężnie znosiło animuszem stałym Zdradzieckich pułków, które spół złączone Z hordą tatarską i chłopstwem zuchwałem, Pułmiliona liczby przewyższało; Jednak stateczny odpór im dawało
Szlachetne plemie: lubo codzień prawie Nieprzyjacielską zgrają otoczeni, Trwając na srogiej Bellony zabawie, I choć na koło wojskami ściśnieni Bez odpoczynku w ustawicznej wrzawie, W różnych potrzebach byli utrudzeni: Tam niewczas srogi, szturmowania częste, Siły niezmierne, z dział strzelania gęste
otwarty cnocie, Wywiódł pod Zbaraż, sławę nad Paktole I Hermy złote kładąc ich ochocie, Którąby hańbę na się zaciągnioną Znieśli dzielnością swoją przyrodzoną.
Tam cne sarmackie rycerstwo skupione, Przy mężnych wodzach lubo w poczcie małym Tysiąc dwunastu, kupy niezliczone Mężnie znosiło animuszem stałym Zdradzieckich pułków, które spół złączone Z hordą tatarską i chłopstwem zuchwałém, Pułmiliona liczby przewyższało; Jednak stateczny odpór im dawało
Szlachetne plemie: lubo codzień prawie Nieprzyjacielską zgrają otoczeni, Trwając na srogiej Bellony zabawie, I choć na koło wojskami ściśnieni Bez odpoczynku w ustawicznej wrzawie, W różnych potrzebach byli utrudzeni: Tam niewczas srogi, szturmowania częste, Siły niezmierne, z dział strzelania gęste
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 321
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
smrodu Znosić musieli, jak trudności siła Przy stracie koni; pierwejby ze wschodu W kraj hesperijski, bystre zapędziła Swoje woźniki żona Tytonowa, Niż to wymówić mogła czyja głowa.
Opuszczam drugie, w też czasy wątpliwem Szczęściem utarczki Zborowskie skończone, Gdzie wespół z wojskiem tatarskiem pierzchliwem Ucichły mało do miru skłonione, Tłumy kozackie z chłopstwem popędliwem Dzielną królewską sprawą ukojone, Gdzie już spólnemu pokojowi rady Z Nimfami wespół igrały Driady.
Nie długo jednak te pociechy trwały. Nagle z Awernu zahuczały trwogi, I Eumenidy wściekłe zaskrzeczały; Zaczem się znowu Zaporożec srogi Burzy do wojny, potęgą zuchwały Przeciwko panu harde wznosząc rogi, Mając jak przedtem z sobą zbraconego Islan
smrodu Znosić musieli, jak trudności siła Przy stracie koni; pierwejby ze wschodu W kraj hesperyiski, bystre zapędziła Swoje woźniki żona Thytonowa, Niż to wymówić mogła czyja głowa.
Opuszczam drugie, w też czasy wątpliwem Szczęściem utarczki Zborowskie skończone, Gdzie wespół z wojskiem tatarskiém pierzchliwém Ucichły mało do miru skłonione, Tłumy kozackie z chłopstwem popędliwém Dzielną królewską sprawą ukojone, Gdzie już spólnemu pokojowi rady Z Nymfami wespół igrały Dryady.
Nie długo jednak te pociechy trwały. Nagle z Awernu zahuczały trwogi, I Eumenidy wściekłe zaskrzeczały; Zaczem się znowu Zaporożec srogi Burzy do wojny, potęgą zuchwały Przeciwko panu harde wznosząc rogi, Mając jak przedtém z sobą zbraconego Islan
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 322
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
jako ich chłopami przygnano/ tak i teraz mużykami są/ Wtóry dowód/ z prawa naszego ukazuję/ b Człowiek prostego stanu żadnym urzędnikiem Ziemskim/ ani starostą być nie może. A iż Tatarowie Litewscy urzędnikami Ziemskimi/ i starostami być nie mogą/ ani byli nigdy/ znać iż nie są Szlachtą ani Ziemianinami/ ale prostym chłopstwem. I nie tylko iż są prostego stanu urzędnikami być nie mogą/ ale też i dla tego/ iż Tatarowie Natura et ipso iure sunt perpetuo infames, dla tego, iz są profligatae vitae ac samae. Infamibus enim, portae dignitatum non patent c. Bullatus eques, Papierowy szlachcic abo pargaminowy. Tatarowie nie są szlachtą
iáko ich chłopámi przygnáno/ tak y teraz mużykámi są/ Wtory dowod/ z prawá nászego vkázuię/ b Człowiek prostego stánu żádnym vrzędnikiem Ziemskim/ áni starostą być nie może. A iż Tátárowie Litewscy vrzędnikámi Ziemskimi/ y starostámi być nie mogą/ áni byli nigdy/ znáć iż nie są Szlachtą áni Ziemiáninámi/ ále prostym chłopstwem. Y nie tylko iż są prostego stánu vrzędnikámi być nie mogą/ ále też y dlá te^o^/ iż Tatárowie Natura et ipso iure sunt perpetuo infames, dla tego, iz są profligatae vitae ac samae. Infamibus enim, portae dignitatum non patent c. Bullatus eques, Pápierowy szláchćic abo párgáminowy. Tátárowie nie są szláchtą
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 5
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
przypuszczonego Tatarzyna do nawiązek. Ale dobrzeli to/ jeśli to nie z wielką krzywdą narodu naszego/ niech o tym nie ta książka/ ale Sejmiki uważnie mówią. Scythae scelere nobiles. Tatarzyn ogórkowy Szlachcic a cybulny Ziemianin. Tatarowie nie są szlachtą ani Ziemian.
Jedenasty. Tatarzy niecnotliwie się mianują Szlachtą i Ziemianinami/ bywszy prostym chłopstwem/ dla tego/ iż mąjętności Ziemskich trzymać i skupować nie mogą/ ale i te których nakupili z Konfederaciej i z wydzierstwa/ od przeszłego a Sejmu Konstytuciej uczynionej/ mają do wyścia dwu lat/ majętności te szlacheckie sprzedawać. Czego gdyby nie uczynili/ tedy połowicą taksy w Statucie opisanej/ potomkowie dziedziców tych dóbr odkupić dziedzictwo
przypuszcżonego Tátárzyná do nawiązek. Ale dobrzeli to/ ieśli to nie z wielką krzywdą narodu nászego/ niech o tym nie tá kśiąszká/ ále Seymiki vważnie mowią. Scythae scelere nobiles. Tátárzyn ogurkowy Szláchćic á cybulny Ziemiánin. Tátárowie nie są szláchtą áni Ziemián.
Iedennasty. Tátárzy niecnotliwie się miánuią Szláchtą y Ziemianinámi/ bywszy prostym chłopstwem/ dla tego/ iż mąiętności Ziemskich trzymáć y skupowáć nie mogą/ ále y te ktorych nákupili z Confederaciey y z wydźierstwá/ od przeszłego a Seymu Constituciey vcżynioney/ máią do wyśćia dwu lat/ máiętnośći te szlácheckie sprzedáwáć. Cżego gdyby nie vcżynili/ tedy połowicą táxy w Státućie opisáney/ potomkowie dźiedźicow tych dobr odkupić dźiedźictwo
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 9
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
z kopaczami hałasy, kiedy nad niekazanie zajmie kłapcia we 3 miary, nie chce mu stygar pisać, także jako i szczepnego, tylko za 3 bałwany, bo jeszcze z niego nie będzie więcej nad dwie partyce, a kopacz się napiera, aby mu takowego za 4 bałwany pisać, i tak najczęstsze bywały około takowych z chłopstwem zwady. Kiedy w półtrzeci miary zajmie, piszę tak: 4, 1, 6, 16, kiedy we 3 miary, więc 4, 1, 9, 12.
Kłapeć we cztery miary: 8, 2, 9, 24, na szybikowej ścianie, według dawnej ordynaty, piszą za bałwanów 5, co
z kopaczami hałasy, kiedy nad niekazanie zajmie kłapcia we 3 miary, nie chce mu stygar pisać, także jako i szczepnego, tylko za 3 bałwany, bo jeszcze z niego nie będzie więcy nad dwie partyce, a kopacz się napiera, aby mu takowego za 4 bałwany pisać, i tak najczęstsze bywały około takowych z chłopstwem zwady. Kiedy w półtrzeci miary zajmie, piszę tak: 4, 1, 6, 16, kiedy we 3 miary, więc 4, 1, 9, 12.
Kłapeć we cztery miary: 8, 2, 9, 24, na szybikowej ścianie, według dawnej ordynaty, piszą za bałwanów 5, co
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 24
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
zostawiwszy p. stygara przy walaczach, wyjechawszy na górę tablice ma poprawić, do jutra nie odkładając.
Podwarcabny aby się znał na oprawie, a z walaczami na dół zjeżdżał, ich robót do końca pilnował i pp. stygarów słuchał.
Seniorowie mają rozumieć też oprawę, z walaczami się nie bracić, mieć swoją powagę między chłopstwem, gdyż przez seniora wiernego robota nie psuje i za dozorem jego sprawna sól oprawi się bez szkody, a przez nieumiejętnego kilkanaście złotych szkody na bałwanie będzie jednym uderzeniem bałwana; siła walacz dla swego pożytku łatwego walenia abo prędkości odrobienia zaszkodzi, dlatego ma być rozsądny senior tak dla walenia, porekty, jako i zwijania bałwanów.
zostawiwszy p. stygara przy walaczach, wyjechawszy na górę tablice ma poprawić, do jutra nie odkładając.
Podwarcabny aby się znał na oprawie, a z walaczami na dół zjeżdżał, ich robót do końca pilnował i pp. stygarów słuchał.
Seniorowie mają rozumieć też oprawę, z walaczami się nie bracić, mieć swoją powagę między chłopstwem, gdyż przez seniora wiernego robota nie psuje i za dozorem jego sprawna sól oprawi się bez szkody, a przez nieumiejętnego kilkanaście złotych szkody na bałwanie będzie jednym uderzeniem bałwana; siła walacz dla swego pożytku łatwego walenia abo prędkości odrobienia zaszkodzi, dlatego ma być rozsądny senior tak dla walenia, porekty, jako i zwijania bałwanów.
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 52
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
. Koniunktura tych że Planetów w Wodniku poprzedziła; po której Włochy, Państwo Cesarskie, Francja i Hiszpania orężem przyciśniona nastąpiło potym niesłychane powietrze, które całą Europę infestowało.
10mo R. P. Poprzedziła koniunkcja wielka Jowisza z Saturnem: w krótce po niej Francja i Dania wojny we wnętrzne; Germania zaś cała między Szlachtą i Chłopstwem wielką rewolucją cierpiała i wiele inszych rzeczy złych nastąpiło.
11mo R. P. 1583. Trafiła się koniunkcja wielka górnych Planetów w Baranie po której wojny i głód nastąpił.
12mo R. P. 1682. Było Złączenie Jowisza z Saturnem w Znaku Lwa po której straszne wojen komocje nastąpiły i kometa pokazał się, o którym
. Koniunktura tych że Planetow w Wodniku poprzedźiła; po ktorey Włochy, Panstwo Cesarskie, Francya y Hiszpania orężem przyćiśniona nastąpiło potym niesłychane powietrze, ktore całą Europę infestowało.
10mo R. P. Poprzedźiła koniunkcya wielka Iowisza z Saturnem: w krotce po niey Francya y Dania woyny we wnętrzne; Germania zaś cała między Szlachtą y Chłopstwem wielką rewolucyą ćierpiała y wiele inszych rzeczy złych nastąpiło.
11mo R. P. 1583. Trafiła się koniunkcya wielka gornych Planetow w Baranie po ktorey woyny y głod nastąpił.
12mo R. P. 1682. Było Złączenie Iowisza z Saturnem w Znaku Lwa po ktorey straszne woien kommocye nastąpiły y kometa pokazał się, o ktorym
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: Nv
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
nie warczy. Ożeniłeś? weźm jeden do chleba nabycia; Szkoda się chwytać wielu sposobów do życia. Kmieciemeś? żyjże z roli. Mieszczaninem? — z rynku: Twa rola na warstacie, w handlu abo w szynku. Szlachcicemeś? warujże swej prerogatywy; Nie zasiadaj pod wiechą w rząd z chłopstwem na dziwy. Żebyś i dom swój, i wieś, w której mieszkasz, zdobił; Wielki to pan, kto cnotą na sławę zarobił. Honoratemeś? strzeżże takiego się błędu, Żebyś marnym postępkiem nie szpecił urzędu: Nie przyda czci przywilej, ale hańby, kto go Kupiwszy nie szanuje w osobie swej
nie warczy. Ożeniłeś? weźm jeden do chleba nabycia; Szkoda się chwytać wielu sposobów do życia. Kmieciemeś? żyjże z roli. Mieszczaninem? — z rynku: Twa rola na warstacie, w handlu abo w szynku. Szlachcicemeś? warujże swej prerogatywy; Nie zasiadaj pod wiechą w rząd z chłopstwem na dziwy. Żebyś i dom swój, i wieś, w której mieszkasz, zdobił; Wielki to pan, kto cnotą na sławę zarobił. Honoratemeś? strzeżże takiego się błędu, Żebyś marnym postępkiem nie szpecił urzędu: Nie przyda czci przywilej, ale hańby, kto go Kupiwszy nie szanuje w osobie swej
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 172
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wody z śniegu Przybędzie Wiśle, abo z wołami do Brzegu. Dosyć mu, że wyrówna starożytnej szlachcie, Widząc obraz dziadowski przy ścienie na płachcie. Jednak rzekszy po wilku, rzec i po baranie: Gdzież tyle, co naonczas szlachty w polu stanie, Żeby się mogli ordzie oprzeć? ledwie piąta Część szlachty między chłopstwem starożytej pląta, Póki plebaniami kontentując księża Nie odejmą im z ręku ze wsiami oręża. Bo choć są, a cóż po nich? nie wyjedzie w pole, Nie mając konia. Chyba orać go na wole. Ledwie że się opądza na zagrodzie nędzy, A wojna bez rynsztunku trudna i pieniędzy. Że nie w nieprzyjacielskiej
wody z śniegu Przybędzie Wiśle, abo z wołami do Brzegu. Dosyć mu, że wyrówna starożytnej szlachcie, Widząc obraz dziadowski przy ścienie na płachcie. Jednak rzekszy po wilku, rzec i po baranie: Gdzież tyle, co naonczas szlachty w polu stanie, Żeby się mogli ordzie oprzeć? ledwie piąta Część szlachty między chłopstwem starożytej pląta, Póki plebanijami kontentując księża Nie odejmą im z ręku ze wsiami oręża. Bo choć są, a cóż po nich? nie wyjedzie w pole, Nie mając konia. Chyba orać go na wole. Ledwie że się opądza na zagrodzie nędzy, A wojna bez rynsztunku trudna i pieniędzy. Że nie w nieprzyjacielskiej
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 262
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987