wiedzieć uczyni i ochrzci przed ludźmi. Z tym jeszcze przydatkiem, że mu asystuję z kompasji i już chcę odstać, lecz mi (jako to ty) pada do nóg. Zje też diabła, bym go za nos nie miał wodzić. Ta tedy, a nie inna, z takich kanalii konsolacja. Takowego tedy chłystka orznij, niech cię nie uczy rozumu, a dziesiątemu pewnie powie takowy. Wiem o tym doskonale, że gdy się ludzie do was którego garnąć zewsząd będą, za wielki dar Boży sami lub ci wierzyć każą, tłumaczyć będziecie. Lecz srodze życzę ostróżnie, gdyż podług Św. Ewanielii wiele w podczciwości wezwanych, lecz
wiedzieć uczyni i ochrzci przed ludźmi. Z tym jeszcze przydatkiem, że mu asystuję z kompasji i już chcę odstać, lecz mi (jako to ty) pada do nóg. Zje też diabła, bym go za nos nie miał wodzić. Ta tedy, a nie inna, z takich kanalii konsolacja. Takowego tedy chłystka orznij, niech cię nie uczy rozumu, a dziesiątemu pewnie powie takowy. Wiem o tym doskonale, że gdy się ludzie do was którego garnąć zewsząd będą, za wielki dar Boży sami lub ci wierzyć każą, tłumaczyć będziecie. Lecz srodze życzę ostróżnie, gdyż podług Św. Ewanjelii wiele w podczciwości wezwanych, lecz
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 194
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
koniecznie należy. To jest dla tych, gdy się z jakim zawiedziesz panem, sługa w tej służbie będący ad literam rozkaz twój pełni, nie zważając na przeciwnego pana. Po zakończonej tedy tragedii nie tylko by szelmowska była rzecz go odstąpić, dawszy go przeciwnej krzywdzić stronie, ale nad niepoczciwsze niepoczciwa zwać by się powinna takowego chłystka, nie pana, akcja. Ten człek, sługa panu wierny, mając rozkaz in scriptis (bo być inny u rzetelnych nie powinien), pełni on z azardem życia swego. Czyż powinien takową odbirać niewdzięczność? Broń mocny Boże!. Gdyż takowego sługę nie tylko do drugich panów pan zastępować powinien, by i hazardem
koniecznie należy. To jest dla tych, gdy się z jakim zawiedziesz panem, sługa w tej służbie będący ad literam rozkaz twój pełni, nie zważając na przeciwnego pana. Po zakończonej tedy tragedii nie tylko by szelmowska była rzecz go odstąpić, dawszy go przeciwnej krzywdzić stronie, ale nad niepoczciwsze niepoczciwa zwać by się powinna takowego chłystka, nie pana, akcja. Ten człek, sługa panu wierny, mając rozkaz in scriptis (bo być inny u rzetelnych nie powinien), pełni on z azardem życia swego. Czyż powinien takową odbirać niewdzięczność? Broń mocny Boże!. Gdyż takowego sługę nie tylko do drugich panów pan zastępować powinien, by i hazardem
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 198
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak