Wiosnę, Dzieci ich lub jajca w gniazdach psując; alias nie zabiegłszy złemu in scintilla, nie wygubiwszy in herbas succrescentes inmalum. potym rozmnożonym Zurawiom nie daliby rady, a tak ptactwo czując sympatycznie ich za swoich adwersarzów, na nich często biją, oni też e konwerso siebie broniąc, czynią wielką w nich klęskę. Chałupki swoje budują ze skorup żyajec Zurawich, i zbior ich nibyto trofaed wysta wiając wygranej batalii. Cesias Indicus świadczy, że w pośrodku Indyj Pigmejczykowie znajdują się, jednymże z Indyiczykami mówiący językiem, wzrostu bardzo małego. Najroślejsi z nich są dwu łokciowi, włosy głowy rosną im po kolana, i brody, które
Wiosnę, Dzieci ich lub iayca w gniazdach psuiąc; alias nie zabiegłszy złemu in scintilla, nie wygubiwszy in herbas succrescentes inmalum. potym rozmnożonym Zurawiom nie daliby rady, a tak ptactwo czuiąc sympatycznie ich za swoich adwersarzow, na nich często biią, oni też é converso siebie broniąc, czynią wielką w nich klęskę. Chałupki swoie buduią ze skorup żiaiec Zurawich, y zbior ich nibyto trophaed wysta wiaiąc wygraney batalii. Cesias Indicus świadczy, że w posrodku Indyi Pigmeyczykowie znayduią się, iednymże z Indyiczykami mowiący iezykiem, wzrostu bardzo małego. Nayrosleysi z nich są dwu łokciowi, włosy głowy rosną im po kolana, y brody, ktore
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 101
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, czy też Rok 1677
tylko na kredyt u Rzeczypospolitej wziąwszy, między żołnierzów rozdali i pewną kwotę wojska na tych tu trojgu miejscach według proporcji rozłożyli i żeby sobie jako chcieli i mogli zbóż i sian przysposabiali, upomnieli, ażeby hiberny pewnej na święty Marcin spodziewali się, upewnili.
I rzuciło się było wojsko do gospodarstwa. Chałupki pobudowali, siali, siana zbierali, a kiedy święty Marcin przyszedł, a hiberny ledwie co było widać nie tylko w obozach, ale i we Lwowie, jak znowu zamarkotne to im zdało się i tak kto rozumiał do domów rozjeżdżać się poczęli, tam tylko na kwaterach mieszkali, czeladzi zostawując. Rzadka chorągiew co by kilku
, czy też Rok 1677
tylko na kredyt u Rzeczypospolitej wziąwszy, między żołnierzów rozdali i pewną kwotę wojska na tych tu trojgu miejscach według proporcyi rozłożyli i żeby sobie jako chcieli i mogli zbóż i sian przysposabiali, upomnieli, ażeby hiberny pewnej na święty Marcin spodziewali się, upewnili.
I rzuciło się było wojsko do gospodarstwa. Chałupki pobudowali, siali, siana zbierali, a kiedy święty Marcin przyszedł, a hiberny ledwie co było widać nie tylko w obozach, ale i we Lwowie, jak znowu zamarkotne to im zdało się i tak kto rozumiał do domów rozjeżdżać się poczęli, tam tylko na kwaterach mieszkali, czeladzi zostawując. Rzadka chorągiew co by kilku
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 474
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
tak zaprawni, jako i kontraktowi, i chałupnicy i komornicy płacili za pastwisko na ś. Marcin fl. 30, ale teraz, kiedy z pastwiska role kopią, z drugiej zaś strony piaskiem grunta zaszorowane, bydła tyle chować nie mogą jak przedtem, za pastwisko od lat kilku nie płacą. Ci, którzy mają swoje chałupki i tylko ogródki przy nich, a morgów nie trzymają, w żniwa jedni robią po niedziel 2, drudzy po tygodniu sierpem i grabiami. Sołtys powinien ich podać do regestru robocizny. Wszystkim bienkowianom, tak zaprawnyrn jako i kontraktowym i innym, kiedy robią, trzeba dawać jeść. Wszyscy mają budynki swoje własne.
D.
tak zaprawni, jako i kontraktowi, i chałupnicy i komornicy płacili za pastwisko na ś. Marcin fl. 30, ale teraz, kiedy z pastwiska role kopią, z drugiej zaś strony piaskiem grunta zaszorowane, bydła tyle chować nie mogą jak przedtem, za pastwisko od lat kilku nie płacą. Ci, którzy mają swoje chałupki i tylko ogródki przy nich, a morgów nie trzymają, w żniwa jedni robią po niedziel 2, drudzy po tygodniu sierpem i grabiami. Sołtys powinien ich podać do regestru robocizny. Wszystkim bienkowianom, tak zaprawnyrn jako i kontraktowym i innym, kiedy robią, trzeba dawać jeść. Wszyscy mają budynki swoje własne.
D.
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 48
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
Stachowa, 5) Pilarz, 6) Franek Nowicki, 7) Galubina, 89) Mikołajka, 9) Bartek 10) Kowalczyk, 11) Maćkowa, 12) Szawłońska, 13) Pachołkowa, 14) Bartek Szawłoński.
Te wszystkie kumornice i kumornicy jedni w chałupach przy gospodarzach mieszczą się, inni pomieszkania, ten chałupki sobie pobudowane mają. Robią po dni 2, biorą na to z folwarków pańskich, jako to: primo żyta mendeli 2, jęczmienia zagonów 2, grochu po składzie, rzepy po składzie, do tego mają swoje ogrody, w ogrodach nadane łączki. Powinność ich takowa: oprócz 2 dni trzodę za koleją wraz z półrolnikami
Stachowa, 5) Pilarz, 6) Franek Nowicki, 7) Galubina, 89) Mikołajka, 9) Bartek 10) Kowalczyk, 11) Maćkowa, 12) Szawłońska, 13) Pachołkowa, 14) Bartek Szawłoński.
Te wszystkie kumornice i kumornicy jedni w chałupach przy gospodarzach mieszczą się, inni pomieszkania, ten chałupki sobie pobudowane mają. Robią po dni 2, biorą na to z folwarków pańskich, jako to: primo żyta mendeli 2, jęczmienia zagonów 2, grochu po składzie, rzepy po składzie, do tego mają swoje ogrody, w ogrodach nadane łączki. Powinność ich takowa: oprócz 2 dni trzodę za koleją wraz z półrolnikami
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 144
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959