ż roku jezioro Alba znagła wezbrało, lubo żadne deszcze niepoprzedziły.
382 trzęsienie ziemi na drodze z Olinty miasta Tracyj do Lacedemonu.
379 trzęsienie ziemi które odstraszyło Gallów z wodzem ich Brennusem idących do złupienia kościoła Delfickiego.
373 3596
16. Wielka nader światłem swoim trzecią część nieba okrywała.
Trzęsienie ziemi obaliło w Achai miasta Helice i Burra.
364 powodź rzeki Tibru w Rzymie.
362, 360 powietrze w Rzymie dwuletnie, tamże powodź.
360 przepaść w Rzymie otworzyła się, do której z gorliwości zabobonnej o Ojczyznę rzucił się Curtiusz.
355 3614
17. Postać grzywy, którą na początku miała zamieniła w dzidę, jako pisze Pliniusz l
ż roku iezioro Alba znagła wezbrało, lubo żadne deszcze niepoprzedziły.
382 trzęsienie ziemi na drodze z Olinthy miasta Tracyi do Lacedemonu.
379 trzęsienie ziemi które odstraszyło Gallow z wodzem ich Brennusem idących do złupienia kościoła Delfickiego.
373 3596
16. Wielka nader światłem swoim trzecią część nieba okrywała.
Trzęsienie ziemi obaliło w Achai miasta Helice y Burra.
364 powodź rzeki Tibru w Rzymie.
362, 360 powietrze w Rzymie dwuletnie, tamże powodź.
360 przepaść w Rzymie otworzyła się, do którey z gorliwości zabobonney o Oyczyznę rzucił się Curtiusz.
355 3614
17. Postać grzywy, którą na początku miała zamieniła w dzidę, iako pisze Pliniusz l
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 7
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
pospólstwa Królów śmierć, i zgubę znaczy, przez kilka nocy następujących wschodzić zaczęła. Strwożony tym Nero gdy od Babila Wróżka z gwiazd usłyszał: iż Królowie zwykli takich widoków prognostyki od siebie śmiercią Panów przedniejszych odwracać, najszlachetniejsze i najzacniejsze osoby zgubić postanowił. Patrz do czego zabobonność przywodzi.”
62
62. Trzęsienie ziemi w Achai, i w Macedonii. 63 trzęsienie ziemi wielkie szkody poczyniło w Kampanii, miasto Pompeją obaliło.
64
63. Hierapol, i kolos obalone trzęsieniem ziemi, które rozciągnęło się aż do Laodycyj.
65 trzęsienie ziemi w całych Włoszech. Powietrze w Rzymie w jesieni.
Burze gwałtowne, które wiele szkody w Kampanii uczyniły.
66
pospolstwa Królow śmierć, y zgubę znaczy, przez kilka nocy następuiących wschodzić zaczeła. Strwożony tym Nero gdy od Babila Wróżka z gwiazd usłyszał: iż Królowie zwykli takich widokow prognostyki od siebie śmiercią Panow przednieyszych odwracać, nayszlachetnieysze y nayzacnieysze osoby zgubić postanowił. Patrz do czego zabobonność przywodzi.”
62
62. Trzęsienie ziemi w Achai, y w Macedonii. 63 trzęsienie ziemi wielkie szkody poczyniło w Kampanii, miasto Pompeią obaliło.
64
63. Hierapol, y kolos obalone trzęsieniem ziemi, które rozciągnęło się aż do Laodycyi.
65 trzęsienie ziemi w całych Włoszech. Powietrze w Rzymie w iesieni.
Burze gwałtowne, które wiele szkody w Kampanii uczyniły.
66
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 16
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Weszła, pierwszy naznaczył jej ćwierci do płace. Co skoro między roty, rotmistrze i pułki, Przez skryte dla zazdrości roześlą cedułki, Jakby ręką przewrócił, już się nikt nie smęci, Wszyscy weseli, wszyscy stąd byli kontenci, Zwłaszcza kiedy w niedługim potwierdzenie czesie Prędka poczta z Warszawy tych rzeczy przyniesie. Jako po ślepej chai i okropnej burzy Piękniejszy świat, gdy słońce jasną twarz wynurzy, Taką dały pogodę rozesłane kartki, Spędziwszy niepotrzebnych skrupułów zawartki Z serc żołnierzów koronnych, kartki, mówię, ony, Gdzie był każdy o swoim żołdzie upewniony. Już śmieli, już posłuszni, nie szepcą, nie mruczą, Zaprzągają w skarbniki luźne konie juczą,
Weszła, pierwszy naznaczył jej ćwierci do płace. Co skoro między roty, rotmistrze i pułki, Przez skryte dla zazdrości roześlą cedułki, Jakby ręką przewrócił, już się nikt nie smęci, Wszyscy weseli, wszyscy stąd byli kontenci, Zwłaszcza kiedy w niedługim potwierdzenie czesie Prędka poszta z Warszawy tych rzeczy przyniesie. Jako po ślepej chai i okropnej burzy Piękniejszy świat, gdy słońce jasną twarz wynurzy, Taką dały pogodę rozesłane kartki, Spędziwszy niepotrzebnych skrupułów zawartki Z serc żołnierzów koronnych, kartki, mówię, ony, Gdzie był każdy o swoim żołdzie upewniony. Już śmieli, już posłuszni, nie szepcą, nie mruczą, Zaprzągają w skarbniki luźne konie juczą,
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 73
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924