interesu.
XXXVIII. China od Tartaryj opasana murem od wschodu ku zachodowi przez góry, doliny, rzeki prowadzonym na mil blisko 500. Na 60. stop wysokim, 15. szerokim. Przy którym na stotysięcy zawsze Chineńczyków na szylwachu stało przeciwko Tatarom. Lecz gdy domowa się wszczęła w Chinach wojna, na jej uskromienie wezwany Chan Tatarski, w roku 1640. tak ją uspokoił, że w nadgrodę sam się Panem jej uczynił, i dotychczas Cesarzem jest Syneńskim, oraz Tartaryj. Syneńskie Państwo liczy 15. obszernych Prowincyj: Pekin, Ksantung, Ksansi, Honan, Nanching, Huquang, Kiangsi, Chekiang, Fokien, Kwantung, Kwangsi, Queicheu,
interessu.
XXXVIII. Chiná od Tartaryi opásana murem od wschodu ku záchodowi przez gory, doliny, rzeki prowadzonym ná mil blisko 500. Ná 60. stop wysokim, 15. szerokim. Przy ktorym ná stotysięcy zawsze Chineńczykow ná szylwachu stało przeciwko Tatarom. Lecz gdy domowá się wszczęłá w Chinach woyná, ná iey uskromienie wezwany Chan Tátárski, w roku 1640. ták ią uspokoił, że w nadgrodę sam się Pánem iey uczynił, y dotychczas Cesarzem iest Syneńskim, oraz Tartáryi. Syneńskie Państwo liczy 15. obszernych Prowincyi: Pekin, Xantung, Xansi, Honan, Nanching, Huquang, Kiangsi, Chekiang, Fokien, Quantung, Quangsi, Queicheu,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Marca kometa równająca się połowicy księżyca; której bieg był prędki nader zniknęła w Kwietniu. Mają ją za też samę, która ukazała się roku 1264, i ukaże się 1848.
Głód, choroby zarażliwe bydła. Upały niezwyczajne wysuszyły rzeki.
20 Stycznia kometę poprzedziła zorza północa.
1 Kwietnia około 11 godziny trzęsienie ziemi w Prowincyj Chan-si, trwało przez dwie godziny, następującej zaś nocy od pułnocy do drugiej godziny: trzeciej nocy od pierwszej do trzeciej. po tym ostatnim trzęsieniu wytrysneły z ziemi strumienie wody, i zalały na 60 mil kraju. Cesarz uciekł z Pekinu do Nankin.
Podczas trzęsienia były wiatry, deszcz, i piorun jeden straszliwy.
Marca kometa rownaiąca się połowicy księżyca; którey bieg był prętki nader zniknęła w Kwietniu. Maią ią za też samę, która ukazała się roku 1264, y ukaże się 1848.
Głód, choroby zarazliwe bydła. Upały niezwyczayne wysuszyły rzeki.
20 Stycznia kometę poprzedziła zorza pułnocna.
1 Kwietnia około 11 godziny trzęsienie ziemi w Prowincyi Chan-si, trwało przez dwie godziny, następuiącey zaś nocy od pułnocy do drugiey godziny: trzeciey nocy od pierwszey do trzeciey. po tym ostatnim trzęsieniu wytrysneły z ziemi strumienie wody, y zalały na 60 mil kraiu. Cesarz uciekł z Pekinu do Nankin.
Podczas trzęsienia były wiatry, deszcz, y piorun ieden straszliwy.
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 83
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Leuchimen: wielką liczbę domów obaliła w Hyen, a Pałac w Pucchio. Ogień z nieba spadłszy spustoszył miasto Cocheon, powodź je do reszty zniszczyła. Zginęło dusz 100000 w Enchinoen i w Inchumen: rzeka dziesięć razy wezbrała i opadła we 24 godzinach.
W Kwietniu deszcz krwawy w Pekinie podczas trzęsienia ziemi, które skołatało Prowincją Chan-si.
4 Czerwca o 7 godzinie zrana, ogień na powietrzu nad wieżą Wintertur górejący.
14 Września zorza północa, deszcz czerwony w Rzymie przy bramie nazwanej Wenus.
1557
362. w Październiku.
26 Marca, i 4 Grudnia zorza północa.
24 Kwietnia trzęsienie w Zurychu, i Wintertur nieszkodliwe: dało się
Leuchimen: wielką liczbę domow obaliła w Hyen, a Pałac w Pucchio. Ogień z nieba spadłszy spustoszył miasto Cocheon, powodź ie do reszty zniszczyła. Zginęło dusz 100000 w Enchinoen i w Inchumen: rzeka dziesięć razy wezbrała y opadła we 24 godzinach.
W Kwietniu deszcz krwawy w Pekinie podczas trzęsienia ziemi, które skołatało Prowincyą Chan-si.
4 Czerwca o 7 godzinie zrana, ogień na powietrzu nad wieżą Winthertur gorejący.
14 Września zorza pułnocna, deszcz czerwony w Rzymie przy bramie nazwaney Venus.
1557
362. w Październiku.
26 Marca, y 4 Grudnia zorza pułnocna.
24 Kwietnia trzęsienie w Zurychu, y Winthertur nieszkodliwe: dało się
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 84
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
32 dni, wysuszyłu jezioro podniósłszy dno, i zrownawszy z brzegami.
1664 -1665
399 Od 14 Grudnia do 18 Marca, obserwowana przez Hevelliusza, biegała niemal tąż drogą, którą i kometa. R. 1618.
1665. Powiadają Chińczykowie, iż kilka laty przed tym, Bożnica na brzegu jeziora nie daleko od miasta Chan Tsui w ziemi pagrążona z Bonzami i ludem.
1665
400 Od 6 do 20 Kwietnia obserwowana od Heweliusza, musi być taż sama, która wynurzywszy się z promieni słonecznych, i na nowo ukazawszy się, wzięta za nową Kometę.
1 Marca o 2 spułnocy, góry Alpes Kantonu Glarys, trzęsieniem ziemi skołatane, 31
32 dni, wysuszyłu iezioro podniosłszy dno, y zrownawszy z brzegami.
1664 -1665
399 Od 14 Grudnia do 18 Marca, obserwowana przez Hevelliusza, biegała niemal tąż drogą, którą y kometa. R. 1618.
1665. Powiadaią Chinczykowie, iż kilka laty przed tym, Bożnica na brzegu ieziora nie daleko od miasta Chan Tsui w ziemi pagrążona z Bonzami y ludem.
1665
400 Od 6 do 20 Kwietnia obserwowana od Heweliusza, musi być taż sama, która wynurzywszy się z promieni słonecznych, y na nowo ukazawszy się, wzięta za nową Kometę.
1 Marca o 2 zpułnocy, góry Alpes Kantonu Glaris, trzęsieniem ziemi skołatane, 31
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 119
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
stamtąd raczej zdrowo ustąpili Chcąc i ojczyznę i siebie zachować; Niż się w nierównym zaciągu kusili Z nieprzyjacielem w bój srogi wstępować, Gdzie, okrom czerni prawie niezliczonej Przybywającej codzień z każdej strony,
Była wieść pewna z języków dostanych, Gdy się Azamet Murza Chmielnickiemu Z piącią tysięcy ludzi popisanych Z hordy budziackiej stawił, że Chan ktemu, Ośmdziesiąt tysiąc prowadził widzianych Pod Międzybożem, na posiłek jemu. Gdzież one zgraje nieporachowane W on czas mogły być od nas zwojowane?
Nie długo jednak w tym leżeć rosole Mars im dopuścił, i w tej trwać sromocie, Ale ich prędko potem znowu w pole, Gdzie plac przestronny był otwarty cnocie, Wywiódł
ztamtąd raczej zdrowo ustąpili Chcąc i ojczyznę i siebie zachować; Niż się w nierównym zaciągu kusili Z nieprzyjacielem w bój srogi wstępować, Gdzie, okrom czerni prawie niezliczonej Przybywającej codzień z każdej strony,
Była wieść pewna z języków dostanych, Gdy się Azamet Murza Chmielnickiemu Z piącią tysięcy ludzi popisanych Z hordy budziackiej stawił, że Chan ktemu, Ośmdziesiąt tysiąc prowadził widzianych Pod Międzybożem, na posiłek jemu. Gdziesz one zgraje nieporachowane W on czas mogły być od nas zwojowane?
Nie długo jednak w tym leżeć rosole Mars im dopuścił, i w tej trwać sromocie, Ale ich prędko potem znowu w pole, Gdzie plac przestronny był otwarty cnocie, Wywiódł
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 321
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
został uchroniony.
Podobne męstwo po nim widzieć było Póki ten wojny postępek się toczył, Gdy z chanem wojsko niezmierne okryło Pola szeroko, nie raz z swemi skoczył Ufcami i gdzie szczęście się zdarzyło, Broń swoję w jusze bisurmańskiej moczył, Aż w dzień ostatni czerwca Bóg na niebie Pomyślny koniec sprawił tej potrzebie.
Bo gdy chan, z tłumem kozackim spikniony, Wszystką się mocą nastąpić gotował, A szyk wojsk polskich pięknie sporządzony Obaczył, który zlekka następował W gromadnych pułkach, przedtem mgłą zaćmiony, Jął się ociągać i swojej żałował W tem porywczości, więc ku obozowi Patrząc naszemu, tak snadź rzekł Chmielowi:
Czegoś narobił? tyś mi
został uchroniony.
Podobne męstwo po nim widzieć było Póki ten wojny postępek się toczył, Gdy z chanem wojsko niezmierne okryło Pola szeroko, nie raz z swemi skoczył Ufcami i gdzie szczęście się zdarzyło, Broń swoję w jusze bisurmańskiej moczył, Aż w dzień ostatni czerwca Bóg na niebie Pomyślny koniec sprawił tej potrzebie.
Bo gdy chan, z tłumem kozackim spikniony, Wszystką się mocą nastąpić gotował, A szyk wojsk polskich pięknie sporządzony Obaczył, który zlekka następował W gromadnych pułkach, przedtém mgłą zaćmiony, Jął się ociągać i swojej żałował W tém porywczości, więc ku obozowi Patrząc naszemu, tak snadź rzekł Chmielowi:
Czegoś narobił? tyś mi
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 346
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
naszego obozu. Naprzód przyjachał do przedniej straży naszej i postawił sobie konia u Wołochów, których na tenczas w służbie naszej było siła pod lekkiemi chorągwiami i poszedł sobie piechoto do namiotów królewskich, bo taką miał instrukcyją, żeby w twarz Króla widział, jeżeli się tu w osobie swojej znajduje, co z takiej przyczyny poszło. Chan tatarski, Salingiera, przyjaciel i pobratym wielki królewski i już z Królem mający kondictamina, aby się podejrzanym nie pokazał, przyjeżdża do Wezyra, któremu donosi, że: „Z mego wojska ludzie przyprowadzili kilka niemieckich języków, którzy powiadają, że król polski w osobie swojej przeprawia się pod Tulnem przez Dunaj”. Wezyr temu
naszego obozu. Naprzód przyjachał do przedniej straży naszej i postawił sobie konia u Wołochów, których na tenczas w służbie naszej było siła pod lekkiemi chorągwiami i poszedł sobie piechoto do namiotów królewskich, bo taką miał instrukcyją, żeby w twarz Króla widział, jeżeli się tu w osobie swojej znajduje, co z takiej przyczyny poszło. Chan tatarski, Salingiera, przyjaciel i pobratym wielki królewski i już z Królem mający condictamina, aby się podejrzanym nie pokazał, przyjeżdża do Wezyra, któremu donosi, że: „Z mego wojska ludzie przyprowadzili kilka niemieckich języków, którzy powiadają, że król polski w osobie swojej przeprawia się pod Tulnem przez Dunaj”. Wezyr temu
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 50
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
. Król pyta: „Jakim cię tu sposobem wyprawiono? Czy ty na dworze wezyrskim zostajesz, czyli się jakim sposobem bawisz?". Wołoszyn odpowiada: „Ja pod karałasów chorągwią służę (karałasi zaś są ci, którzy za pieniądze służą, jak u Moskalów kompanczykowie), wyprawionym tum takim sposobem. Jak oznajmił Chan Wezyrowi o wojsku WKM i o osobie jego, że się pod Tulnem przeprawujesz, nie chciał temu wierzyć Wezyr, ale posłał po Hospodara naszego wołoskiego, nazwiskiem Dukę (który potym tu w Polsce umarł we Lwowie, w niewoli, wzięty przez Dumideckiego, regimentarza Pokucia, pod Jassami, w dzień Narodzenia Pańskiego ruskiego,
. Król pyta: „Jakim cię tu sposobem wyprawiono? Czy ty na dworze wezyrskim zostajesz, czyli się jakim sposobem bawisz?". Wołoszyn odpowiada: „Ja pod karałasów chorągwią służę (karałasi zaś są ci, którzy za pieniądze służą, jak u Moskalów kompanczykowie), wyprawionym tum takim sposobem. Jak oznajmił Chan Wezyrowi o wojsku WKM i o osobie jego, że się pod Tulnem przeprawujesz, nie chciał temu wierzyć Wezyr, ale posłał po Hospodara naszego wołoskiego, nazwiskiem Dukę (który potym tu w Polszcze umarł we Lwowie, w niewoli, wzięty przez Dumideckiego, regimentarza Pokucia, pod Jassami, w dzień Narodzenia Pańskiego ruskiego,
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 52
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
, Podkowami kopyta stwierdzają ofnale Tak te cieliste gmachy (że tak rzekę śmiało) Linami, chłopstwo w ciężkie wozy, posprzągało. A każdy swego, prętem, w grubą koląc skorę Skrzącym brukiem, w skalistą popychali górę. Aż biedząc się z leniwym godzin dziesięć krokiem Do Nader, ledwo poznym przypędzili mrokiem. Część Druga Chan alias Dom gościnny na Turecką modę i w nim fundusz dla gości.
Tu pierwszą trafiliśmy, na Turecką modę Przy drodze, dosyć wczesną podróżnym gospodę, Na kształtnaszych gościńców (Turcy zowią chany) Gdzie spocząć każdy może drogą spracowany. Stajnia wielka, i pięć set zdolna zamknąć koni, Z której wyścia im w nocy
, Podkowámi kopyta stwierdzáią ofnale Ták te cieliste gmáchy (że ták rzekę śmiáło) Linámi, chłopstwo w ciężkie wozy, posprzągało. A każdy swego, prętem, w grubą koląc skorę Skrzącym brukiem, w skálistą popycháli gorę. Aż biedząc się z leniwym godzin dźiesięć krokiem Do Náder, ledwo poznym przypędzili mrokiem. Część Druga Chan alias Dom gościnny na Turecką modę y w nim fundusz dla gości.
Tu pierwszą tráfiliśmy, na Turecką modę Przy drodze, dosyć wczesną podrożnym gospodę, Ná kształtnászych gościńcow (Turcy zowią chány) Gdzie spocząć kázdy może drogą sprácowány. Staynia wielka, y pięć set zdolna zamknąć koni, Z ktorey wyścia im w nocy
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 75
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
. Burdżyuk. wór skórzany na wodę. Burzany. to jest chwasty.
C. Cals, vel calec to jest grunt. od calsu rzecz ruszyć jedno co od fundamentu. Car. Monarcha Moskwy. Cekauz. Złożenie amunicyj, i armat. Cekin. Czerwony złoty u Turków najważniejszy. Chamaleon. ptak wiatrem żyjący. Chan. gościniec, podróżnych gospoda. Charakter bierze się za moc, władzą, urząd. Charyty albo Gracje, przyjemności, i wdzięcznego udania Boginie. Czambuł. Wybiegi Tatarskie, i tym podobne. Czata. swywolna czeladzi żołnierskiej kupa. Czauszbasza. Generał Czauszów albo Hetman konnego wojska Czauszowie konni ludksie strusimi piórami przy zawoju znaczni,
. Burdżiuk. wor skorzány ná wodę. Burzany. to iest chwasty.
C. Cals, vel cálec to iest grunt. od calsu rzecz ruszyć iedno co od fundámentu. Car. Monarcha Moskwy. Cekauz. Złożenie amunicyi, y armat. Cekin. Czerwony złoty u Turkow nayważnieyszy. Chamaleon. ptak wiátrem żyiący. Chan. gościniec, podrożnych gospoda. Chárákter bierze się zá moc, władzą, urząd. Charyty albo Gracye, przyiemności, y wdźięcznego udánia Boginie. Czambuł. Wybiegi Tátárskie, y tym podobne. Czata. swywolna czeladźi żołnierskiey kupa. Czauszbasza. Generał Czauszow albo Hetman konnego woyska Czauszowie konni ludxie strusimi piorámi przy zawoiu znaczni,
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 350
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732