i usprawiedliwiły Narody tłumacząc je wielokrotnie; że zaś wiele jest takowych w Spektatorze dyskursów, które jedynie do obyczajów, i zwyczajów Angielskiego narodu służą, niemogły się wszytkie stosować do naszego. Te więc tylko wybierały się, które traktowały w powszechności o rzeczach każde zgromadzenie i ludzi wszelkiego rodzaju tyczących, lub te które przez podobieństwo charakteru i stanu równie Anglij jako i Polsce mogły być przyzwoite. Ze zaś tak wybornego dzieła ile możności obywatelom naszym udzielić pragnęliśmy, resztę nie zażytych Dyskursów zamiast suplementu do dzieła całego w następujących całorocznich Monitorach kładziemy. Stosowane będą ile możności do okoliczności i zwyczajów naszego kraju, a dla tej przyczyny, bardziej je naśladowaniem niżeli tłumaczeniem
y usprawiedliwiły Narody tłumacząc ie wielokrotnie; że zaś wiele iest takowych w Spektatorze dyskursow, ktore iedynie do obyczaiow, y zwyczaiow Angielskiego narodu służą, niemogły się wszytkie stosować do naszego. Te więc tylko wybierały się, ktore traktowały w powszechności o rzeczach każde zgromadzenie y ludzi wszelkiego rodzaiu tyczących, lub te ktore przez podobieństwo charakteru y stanu rownie Anglij jako y Polszcze mogły bydź przyzwoite. Ze zaś tak wybornego dzieła ile możności obywatelom naszym udzielić pragnęliśmy, resztę nie zażytych Dyskursow zamiast supplementu do dzieła całego w następuiących całorocznich Monitorach kładziemy. Stosowane będą ile możności do okoliczności y zwyczaiow naszego kraiu, a dla tey przyczyny, bardziey ie naśladowaniem niżeli tłumaczeniem
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 1
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
obowiązany żadną szarżą, jeno jako woluntariusz przy tymże swoim wuju ip. kanclerzu. Pod samym Kamieńcem w potyczce z tatarami, postrzelony jestem strzałą w bok nad pasem. Z obozu powracając, obłożnie w Podhajcach zachorowałem: we Lwowie niedziel sześć leżałem u oo. bernardynów.
Anno 1685. Na sejmie warszawskim bez charakteru poselskiego byłem, na którym sejmie wuj mój ip. kanclerz żenił się z ipanną Konstancją Wielopolską, kanclerzanką koronną. Po tym sejmie znalazłem rodzonego mego brata ip. Jana Zawiszę chorującego, który i umarł, po nim przysłał mi król Im. starostwo mińskie przed innemi wielkiemi konkurentami, jako to: książęciem Dominikiem Radziwiłłem
obowiązany żadną szarżą, jeno jako woluntaryusz przy tymże swoim wuju jp. kanclerzu. Pod samym Kamieńcem w potyczce z tatarami, postrzelony jestem strzałą w bok nad pasem. Z obozu powracając, obłożnie w Podhajcach zachorowałem: we Lwowie niedziel sześć leżałem u oo. bernardynów.
Anno 1685. Na sejmie warszawskim bez charakteru poselskiego byłem, na którym sejmie wuj mój jp. kanclerz żenił się z jpanną Konstancyą Wielopolską, kanclerzanką koronną. Po tym sejmie znalazłem rodzonego mego brata jp. Jana Zawiszę chorującego, który i umarł, po nim przysłał mi król Im. starostwo mińskie przed innemi wielkiemi konkurentami, jako to: książęciem Dominikiem Radziwiłłem
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 18
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, że się pokazał nad to, jeżeli się tak mówić może, cnotliwym i wszystkie potym na to siły obrócił, aby łaskę nadwerężoną odzyskał choćby też i mniej przystojnymi sposoby. Widziane były tego niektóre przykłady. Ludzie jesteśmy, i to dosyć. Obserwuje się toż samo setnymi razy i we wszystkich inszych nacjach i od takowego charakteru żadna część narodu ludzkiego ekscypować się nie może; cóżkolwiek insze narody w tej mierze na swą piszą pochwałę, że mają cale nieinteressowanych ludzi, w czym więcej jest u nich chluby niż prawdy. Wszyscy ludzie ogólnie jesteśmy skłonniejsi do starania się usilniej o nasze prywatne niż o publiczne pożytki i dobro. I wieleż to czy w
, że się pokazał nad to, jeżeli się tak mówić może, cnotliwym i wszystkie potym na to siły obrócił, aby łaskę nadwerężoną odzyskał choćby też i mniej przystojnymi sposoby. Widziane były tego niektóre przykłady. Ludzie jesteśmy, i to dosyć. Obserwuje się toż samo setnymi razy i we wszystkich inszych nacyjach i od takowego charakteru żadna część narodu ludzkiego ekscypować się nie może; cóżkolwiek insze narody w tej mierze na swą piszą pochwałę, że mają cale nieinteressowanych ludzi, w czym więcej jest u nich chluby niż prawdy. Wszyscy ludzie ogólnie jesteśmy skłonniejsi do starania się usilniej o nasze prywatne niż o publiczne pożytki i dobro. I wieleż to czy w
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 261
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
poświęcone kościoły na szkapy, Na pojedynki i bitwy cmentarze, Na proste wyrki, łóżka i kanapy Poobracano straszliwe ołtarze, A święte progi, filary, oczapy, Rozpusna w swojej hołota niekarze, Sprofanowawszy niewstydami farby, Na wielkie wszyrz, wzdłuż porąbała karby. Gdzie słudzy Boscy, pobożni kapłani, Przez nieuczciwą charakteru wzgardę Metresom służyć pokonfundowani Albo chędożyć muszą kurdygardę, A z domów własnych sędziwi plebani Ledwo nie na łeb skakają przez dardę, Miejsca i wygód ustępując wielu Dla nieprzystojnych maszkar i burdelu. Gdzie wiara ślubów stwierdzona przed Bogiem Już nie za swoim w zażywaniu prawem, Ale za wolnym zwierzchności nałogiem Kontraktem chodzi, arendą, zastawem;
poświęcone kościoły na szkapy, Na pojedynki i bitwy cmentarze, Na proste wyrki, łóżka i kanapy Poobracano straszliwe ołtarze, A święte progi, filary, oczapy, Rospusna w swojej hołota niekarze, Sprofanowawszy niewstydami farby, Na wielkie wszyrz, wzdłuż porąbała karby. Gdzie słudzy Boscy, pobożni kapłani, Przez nieuczciwą charakteru wzgardę Metresom służyć pokonfundowani Albo chędożyć muszą kurdygardę, A z domów własnych sędziwi plebani Ledwo nie na łeb skakają przez dardę, Miejsca i wygód ustępując wielu Dla nieprzystojnych maszkar i burdelu. Gdzie wiara ślubów stwierdzona przed Bogiem Już nie za swoim w zażywaniu prawem, Ale za wolnym zwierzchności nałogiem Kontraktem chodzi, arendą, zastawem;
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 169
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
bernardynem, mieszczanin reformatą, szlachcic jezuitą, żołnierz kapucynem, senator kartuzem, król papiżem z ścisłych reguł swoich i z życia onym przyzwoitego nazywać się mogli. Gdzie chłop według posłuszeństwa, mieszczanin według porządku i przywileju, szlachcic według urodzenia i prawa, żołnierz według artykułów, senator według powołania i przysięgi, król według powagi i charakteru swojego żyli i sprawowali się regularnie. Gdzie stan szlachecki, o którym się tu teraz mówi, w ułożeniu i pomiarkowaniu życia równał się z stanem duchownym i ścisłości zakonnej korespondował. Słuchał prawa w równej Boskiemu obserwancji i bał się rygoru jego jako kary ostatniego sądu Pańskiego, dogadzając we wszytkim i zawsze sprawiedliwości bardziej aniżeli
bernardynem, mieszczanin reformatą, szlachcic jezuitą, żołnierz kapucynem, senator kartuzem, król papiżem z ścisłych reguł swoich i z życia onym przyzwoitego nazywać się mogli. Gdzie chłop według posłuszeństwa, mieszczanin według porządku i przywileju, szlachcic według urodzenia i prawa, żołnierz według artykułów, senator według powołania i przysięgi, król według powagi i charakteru swojego żyli i sprawowali się regularnie. Gdzie stan szlachecki, o którym się tu teraz mówi, w ułożeniu i pomiarkowaniu życia równał się z stanem duchownym i ścisłości zakonnej korespondował. Słuchał prawa w równej Boskiemu obserwancyi i bał się rygoru jego jako kary ostatniego sądu Pańskiego, dogadzając we wszytkim i zawsze sprawiedliwości bardziej aniżeli
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 191
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
nieszczęście przez miłość zakonną miewali, światem i powabnością jego jako zgnilizną zaraźliwą gardzili, na przełożeństwach i funkcjach zakonnych usilną aplikacyją, staraniem i pracą jako ostatni słudzy wysługowali się i wyrabiali, powinnościom swoim bardziej niżeli potrzebie i życiu własnemu dogadzali, zgoła nie według tylko samego kroju habitu i kołnierza na pozór i obłudnie, ale według charakteru i powołania, pokornie, czysto, nabożnie, posłusznie, przykładnie, cierpliwie, szczyrze, wstrzemięźliwie, zgodnie, podło, pracowicie i należycie życie swoje prowadzili. Gdzie puściwszy się raz według wokacji swojej za Bogiem, tak Go zawsze i we wszytkim naśladowali, jakby tegoż przenajświętszego oryginału istotnymi obrazami i wyrażeniem byli. Pan
nieszczęście przez miłość zakonną miewali, światem i powabnością jego jako zgnilizną zaraźliwą gardzili, na przełożeństwach i funkcyjach zakonnych usilną aplikacyją, staraniem i pracą jako ostatni słudzy wysługowali się i wyrabiali, powinnościom swoim bardziej niżeli potrzebie i życiu własnemu dogadzali, zgoła nie według tylko samego kroju habitu i kołnierza na pozór i obłudnie, ale według charakteru i powołania, pokornie, czysto, nabożnie, posłusznie, przykładnie, cierpliwie, szczyrze, wstrzemięźliwie, zgodnie, podło, pracowicie i należycie życie swoje prowadzili. Gdzie puściwszy się raz według wokacyi swojej za Bogiem, tak Go zawsze i we wszytkim naśladowali, jakby tegoż przenajświętszego oryginału istotnymi obrazami i wyrażeniem byli. Pan
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 224
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
ma, mój rewerende. Miej charakter za rewerendę, a w uwadze podłości swojej życie świętobliwe i przykładne miej za opończę jego. To jest, kapłaństwo swoje szacuj wysoko, a pobożnością i reputacyją życia zasłaniaj i ochraniaj, siebie zaś samego jako zbytniego Ewy wymiot i paskudę przez słuszność i pokorę miej za jednę stanu swojego i charakteru pluskotę, plamę, kurzawę, za kał i zarazę, a tak estymacja świętobliwego życia twojego będzie należytym respektem i ochroną świętego nader stanu i powołania twojego, w nim osoby szacunek. Jeżeli zaś za poświęceniem i charakterem osobliwsza łaska Boska w ciebie nie wnidzie, aby tylko pod faworem przywileju najpierwszej strasznej ofiary Pańskiej na moment zajrzy
ma, mój rewerende. Miej charakter za rewerendę, a w uwadze podłości swojej życie świętobliwe i przykładne miej za opończę jego. To jest, kapłaństwo swoje szacuj wysoko, a pobożnością i reputacyją życia zasłaniaj i ochraniaj, siebie zaś samego jako zbytniego Ewy wymiot i paskudę przez słuszność i pokorę miej za jednę stanu swojego i charakteru pluskotę, plamę, kurzawę, za kał i zarazę, a tak estymacyja świętobliwego życia twojego będzie należytym respektem i ochroną świętego nader stanu i powołania twojego, w nim osoby szacunek. Jeżeli zaś za poświęceniem i charakterem osobliwsza łaska Boska w ciebie nie wnidzie, aby tylko pod faworem przywileju najpierwszej strasznej ofiary Pańskiej na moment zajrzy
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 226
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
odprawić, do szkatuły przyczynić, do promocji honoru i intraty swojej choćby przez symoniją dopomóc, zgoła we wszytkim i zawsze zbyteczny swój apetyt i łakomstwo wypełnić i ukontentować, jeżeli nie ksiądz, którego, pożal się Boże zgorszenia, nazwała ex usu łacina: libido et avaritia. Ustąpiła pokora pysze i nadętości, gdzie na imię charakteru i antagoniji z godnością królewską, lada dyrda cudowne rzeczy góruje, prezumuje, wymyśla i dowodzi, świeckie władzy, honory, urodzenia, akcyje i godności lży, nicuje, przenosi i postponuje. Nie dogodzi mu kolatorów dobrodziejstwo, nie pomoże parafijanów ludzkość, w posiedzeniu i na stypie miejsce, uczynność, ukłon, obserwancja i
odprawić, do szkatuły przyczynić, do promocyi honoru i intraty swojej choćby przez symoniją dopomóc, zgoła we wszytkim i zawsze zbyteczny swój apetyt i łakomstwo wypełnić i ukontentować, jeżeli nie ksiądz, którego, pożal się Boże zgorszenia, nazwała ex usu łacina: libido et avaritia. Ustąpiła pokora pysze i nadętości, gdzie na imię charakteru i antagoniji z godnością królewską, lada dyrda cudowne rzeczy góruje, prezumuje, wymyśla i dowodzi, świeckie władzy, honory, urodzenia, akcyje i godności lży, nicuje, przenosi i postponuje. Nie dogodzi mu kollatorów dobrodziejstwo, nie pomoże parafijanów ludzkość, w posiedzeniu i na stypie miejsce, uczynność, ukłon, obserwancyja i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 229
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
akcyje i godności lży, nicuje, przenosi i postponuje. Nie dogodzi mu kolatorów dobrodziejstwo, nie pomoże parafijanów ludzkość, w posiedzeniu i na stypie miejsce, uczynność, ukłon, obserwancja i konwersacja nie do gustu będzie, wszytko hardzie, niewdzięcznie i ekstraordynaryjnie jako piołun niestrawnie przyjmuje, nie pomiarkowawszy się z lichotą swoją i podłą charakteru folgą, że go Bóg w nim przez nieobjętość dobrodziejstwa dobroci i miłości Swojej, jakoby nieoszacowany diament w ołowiu albo perłę w kloace i gnoju mieć raczył i mieć w głębokiej pokorze i prywatnej u siebie pogardzie na zawsze usiłuje. Ustąpiła skromność niepomiarkowanemu we wszytkim zbytkowi i łakomstwu, bo któraż stypa i żałobny traktament bez nieukontentowania
akcyje i godności lży, nicuje, przenosi i postponuje. Nie dogodzi mu kollatorów dobrodziejstwo, nie pomoże parafijanów ludzkość, w posiedzeniu i na stypie miejsce, uczynność, ukłon, obserwancyja i konwersacyja nie do gustu będzie, wszytko hardzie, niewdzięcznie i ekstraordynaryjnie jako piołun niestrawnie przyjmuje, nie pomiarkowawszy się z lichotą swoją i podłą charakteru folgą, że go Bóg w nim przez nieobjętość dobrodziejstwa dobroci i miłości Swojej, jakoby nieoszacowany dyjament w ołowiu albo perłę w kloace i gnoju mieć raczył i mieć w głębokiej pokorze i prywatnej u siebie pogardzie na zawsze usiłuje. Ustąpiła skromność niepomiarkowanemu we wszytkim zbytkowi i łakomstwu, bo któraż stypa i żałobny traktament bez nieukontentowania
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 229
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Prawdziwego katolika zrobiliby heretykiem i apostatą. I wierę, byłby apostatą mój rewerende, że prawdę mówi i pisze. A ty co jesteś, co tak albo nierównie gorzej czynisz i sprawujesz się? A cóż to jest żyć przeciwko powołaniu, jeżeli nie apostare a vocatione? Co jest sprawować się nie według Boga i charakteru jego, jeżeli nie odszczepieństwo od Boga? Prawda, prawda, mój pater święty, nie jesteś apostatą, pozwalam, ale jesteś verus Izraelita, parch, co krew Zbawiciela na siebie i na bachory swoje wychynął. Słuchaj jeno i czytaj, i chciej rozumieć, co o was lutrowie, apostatowie albo z zakonów wychodkowie mówią
Prawdziwego katolika zrobiliby heretykiem i apostatą. I wierę, byłby apostatą mój rewerende, że prawdę mówi i pisze. A ty co jesteś, co tak albo nierównie gorzej czynisz i sprawujesz się? A cóż to jest żyć przeciwko powołaniu, jeżeli nie apostare a vocatione? Co jest sprawować się nie według Boga i charakteru jego, jeżeli nie odszczepieństwo od Boga? Prawda, prawda, mój pater święty, nie jesteś apostatą, pozwalam, ale jesteś verus Izraelita, parch, co krew Zbawiciela na siebie i na bachory swoje wychynął. Słuchaj jeno i czytaj, i chciej rozumieć, co o was lutrowie, apostatowie albo z zakonów wychodkowie mówią
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 233
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962