Czemu zagniewany nie uważa niebezpieczeństwa? Humory mają z podobnymi sobie imaginacjami złączenie, że który humor panuje, swoje na fantazyj stawia obrazy: a iż z wzagniewanym panuje cholera, tedy stawia tylo przed oczy zemstę i z niej pociechę i około tego wszystka dusza się bawi, a wyobrazenie niebezpieczeństwa zostaje na stronie. 57. Czemu Cholerykowi myśli przychodzą do cholery wiodące? Gdzie jakiego więcej humoru takich fantazyj więcej które się z nim łączą, za fantazyją zaś idą myśli, a u Choleryków więcej cholery, dla tego i więcej wyobrazenia cholerycznego na fantazyj. 57. Czemu drzewo nie czuje boleści ani radości? Ze zmyślów rodzą się wyobrazenia na fantazyj, te wzbudzają
Czemu zágniewány nie uważa niebezpieczenstwá? Humory máią z podobnymi sobie imáginácyiámi złączenie, że ktory humor pánuie, swoie na fántázyi stawia obrázy: á iż z wzágniewánym pánuie cholerá, tedy stawia tylo przed oczy zemstę y z niey poćiechę y około tego wszystká duszá się báwi, á wyobrázenie niebespieczeństwa zostaie ná stronie. 57. Czemu Cholerykowi myśli przychodzą do cholery wiodące? Gdzie iákiego więcey humoru tákich fántázyi więcey ktore się z nim łączą, zá fántázyią záś idą myśli, á u Cholerykow więcey cholery, dla tego y więcey wyobrázęnia cholerycznego na fántázyi. 57. Czemu drzewo nie czuie boleśći áni rádośći? Ze zmyslow rodzą się wyobrázęnia na fántázyi, te wzbudzáią
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 277
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692