dni trzy, chcąc ubić przybyłego w gościnę do puszczy mej tamecznej odyńca z lasów dobrzyńskich, gdzie stanąwszy eadem dla spóźnionej pory polować nie mogłem. 16. Polowałem, gdzie spomniana zuchwała bestia, wykupiwszy się łoszą z dwojgiem weszła, nawet z miejsca ruszyć się nie chaciał. Jam tyż do łoszy nie mając chrapki, strzylać nie kazałem. 17. Uderzyłem na tego hultaja, lecz widząc w swych zwykłych przesmykach nas sług na skórę gotowych, raczył z wielkim żalem naszym na zajęczy pohandlować przesmyk, którym sromotnie, bo od nikogo tam nie spodziwany, evasit tam, skąd przyszedł. 18. Powróciłem nazad, mając wików
dni trzy, chcąc ubić przybyłego w gościnę do puszczy mej tamecznej odyńca z lasów dobrzyńskich, gdzie stanąwszy eadem dla spóźnionej pory polować nie mogłem. 16. Polowałem, gdzie spomniana zuchwała bestia, wykupiwszy się łoszą z dwojgiem weszła, nawet z miejsca ruszyć się nie chaciał. Jam tyż do łoszy nie mając chrapki, strzylać nie kazałem. 17. Uderzyłem na tego hultaja, lecz widząc w swych zwykłych przesmykach nas sług na skórę gotowych, raczył z wielkim żalem naszym na zajęczy pohandlować przesmyk, którym sromotnie, bo od nikogo tam nie spodziwany, evasit tam, skąd przyszedł. 18. Powróciłem nazad, mając wików
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 144
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak