subtelną kradzież waży Czcząc szlachcica szlichcicem. Więc on w konszacht idzie z dworem, Chytry w sprawach jak liszka, Ciebie robiąc swym faktorem, Gdy częstuje z kieliszka. A ty głowę oszaliwszy, Aż cię zmysły odbieżą, Rozumiejąc, żeś szczęśliwszy, Biegasz z swoją kradzieżą. Na sejmikach pełno pyska, Pełno huku i gwary, A tymczasem kupiec zyska, Chciwy na te towary. Bo niezgodą i niesforą Targ się takim naprawia, Co rzecz kupić chcą tak sporą Ciężkim prawem bezprawia. Będzie jeden, będzie drugi, Co ci oczy otwiera, Że w takowy kształt przysługi Na szkodę się zabiera. I że wolność z swej swobody Przez swawolą języka
subtelną kradzież waży Czcząc szlachcica szlichcicem. Więc on w konszacht idzie z dworem, Chytry w sprawach jak liszka, Ciebie robiąc swym faktorem, Gdy częstuje z kieliszka. A ty głowę oszaliwszy, Aż cię zmysły odbieżą, Rozumiejąc, żeś szczęśliwszy, Biegasz z swoją kradzieżą. Na sejmikach pełno pyska, Pełno huku i gwary, A tymczasem kupiec zyska, Chciwy na te towary. Bo niezgodą i niesforą Targ się takim naprawia, Co rzecz kupić chcą tak sporą Ciężkim prawem bezprawia. Będzie jeden, będzie drugi, Co ci oczy otwiera, Że w takowy kształt przysługi Na szkodę się zabiera. I że wolność z swej swobody Przez swawolą języka
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 195
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Pódźmyż i do cwartego, zawdy się zmiłuje, Aza nas w domu swoim dzisia przenoczuje.
Do Kaczmarz a mówi
Odpuść w tym domu członkom spoczywać strudzonym: Tak do niebieskich gmachów będziesz wprowadzonym.
KACZMARZ 4 PIJANY POLAK Szoruj się stąd daleko, nic tobie tu, stary: Gospodę zapiszano, lec ty nie mej gwary. Skoda, widysz, jak panów wielkie mnóstwo w domu — Pódze radszej, byś się z nich nie uprzykrzył komu. Jednak, jeśli chcesz wczasu dziś sobie zażywać, Mozesz w tej tu bezpiecnie sopie odpocywać.
JÓZEF podziękuje idąc do sopy, mówiąc
Nie trwózze się, panno, znosz te doleglości,
Pódźmyż i do cwartego, zawdy się zmiłuje, Aza nas w domu swoim dzisia przenoczuje.
Do Kaczmarz a mówi
Odpuść w tym domu członkom spoczywać strudzonym: Tak do niebieskich gmachów będziesz wprowadzonym.
KACZMARZ 4 PIJANY POLAK Szoruj się stąd daleko, nic tobie tu, stary: Gospodę zapiszano, lec ty nie mej gwary. Skoda, widysz, jak panow wielkie mnostwo w domu — Pódze radszej, byś się z nich nie uprzykrzył komu. Jednak, jeśli chcesz wczasu dziś sobie zażywać, Mozesz w tej tu bezpiecnie sopie odpocywać.
JÓZEF podziękuje idąc do sopy, mówiąc
Nie trwózze się, panno, znosz te doleglości,
Skrót tekstu: DialDzieńOkoń
Strona: 119
Tytuł:
Dialog na dzień Narodzenia
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1641 a 1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
obronione, i 1000. Dział na około zmocnione. Pałac Królewski jest we środku Miasta obszerny na pół mile w około i dwojaką fosą zmocniony. Przedmieściów ma 5. mieszkanych przez różnych Kupców. 3. Prowincja Dekan wyżej położona. GOA Miasto położone nad Morzem nakształt na Wyspie bo z drugiej strony oblane rzekami Mendową i Gwary. Alfons Alburkerk Indom to Miasto wziął R. 1510. i odtąd znacznie budowne rozdzielone na 5. Parafii, i obronione 6. Fortecami, które służą za mury. Port ma bardzo dobry, MIasto sławne w handle, ma swego Arcy-Biskupa tytułującego się Prymasem Indyjskim, ma Akademią, i Inkwizycjonalny Sąd ostry, zaszczycone Stolicą
obronione, y 1000. Dział na około zmocnione. Pałác Krolewski iest we srodku Miástá obszerny na puł mile w około y dwoiáką fosą zmocniony. Przedmiesciow ma 5. mieszkanych przez roznych Kupcow. 3. Prowincya Dekan wyżey położona. GOA Miásto położone nád Morzem náksztáłt ná Wyspie bo z drugiey strony obláne rzekámi Mendową y Gwáry. Alfons Alburkerk Indom to Miásto wziął R. 1510. y odtąd znacznie budowne rozdzielone ná 5. Parafii, y obronione 6. Fortecámi, ktore służą zá mury. Port ma bárdzo dobry, MIásto słáwne w handle, ma swego Arcy-Biskupá tytułuiącego się Prymasem Indyiskim, ma Akademią, y Inkwizycyonálny Sąd ostry, zászczycone Stolicą
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 592
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
piór z palców drących się dojźrzały/ I w mech barków idacych: jedna drugiej siostry/ Usta widziała gdy w nos zmykały się ostry. Chcąc się w tym zachiwanemi tłuc ramiony/ wściorki Poszły w powietrze/ sroczki borowe przyskorki. Do tych miast/ trwa w tym ptastwie/ mowność starożytnia Świegotliwość chrapliwa/ i chuć gwary zbytnia. Księga Piąta. Przeobrażenia Tessal w słup marmorowy. Ampiks także. Nileus także. Księga Piąta. Eryk także. Astyagis także. Dwieście Cefenów z Fionowej strony w Marmorowe stupy. Fineus sięPerseowi modli. Przeobrażenia Tenże w kamień. Pratus w kamień. Polodektes w kamień Księga Piąta. Meduski koń Pegas który kopytem
pior z pálcow drących się doyźrzáły/ Y w mech bárkow idacych: iedná drugiey śiostry/ Vstá widźiáłá gdy w nos zmykały się ostry. Chcąc się w tym záchiwanemi tłuc rámiony/ wśćiorki Poszły w powietrze/ sroczki borowe przyskorki. Do tych miast/ trwa w tym ptastwie/ mowność starożytnia Swiegotliwość chrápliwa/ y chuć gwary zbytnia. Kśięgá Piąta. Przeobráżenia Tessal w słup mármorowy. Ampix tákże. Nileus tákże. Kśięgá Piąta. Eryk tákże. Astyagis tákże. Dwieśćie Cephenow z Phionowey strony w Mármorowe stupy. Phineus sięPerseowi modli. Przeobráżenia Tenże w kámień. Pratus w kámień. Polodektes w kámień Kśięgá Piąta. Meduski koń Pegas ktory kopytem
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 126
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636