tej nie mija. Filis jest Dianą, a Klorys Palladą, Owa szczyrze kocha, i ta nie zdradą. Tej usta jak kanar, tej jak lipiec gęba. Klorys godna raju, a Filis nieba. BANKIET WYMYŚLNY
Były wilcze pasztety i kiełbasy lisie, Para żab szpilkowanych na głębokiej misie. Zwierciadło do rosołu, z chrzanem barskie mydło, I do ostrego pieprzu wyrwąnty i szydło. Obuch kwaśno, sieradzka wkowka z fordymentem, Stary półhak z oliwą, buzdygan z cymentem.
Szczenięca siekanina, kocię do sałaty I starego kożucha opiekane łaty. Szołdry z udów komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica
tej nie mija. Filis jest Dyjaną, a Klorys Palladą, Owa szczyrze kocha, i ta nie zdradą. Tej usta jak kanar, tej jak lipiec gęba. Klorys godna raju, a Filis nieba. BANKIET WYMYŚLNY
Były wilcze pasztety i kiełbasy lisie, Para żab szpilkowanych na głębokiej misie. Zwierciadło do rosołu, z chrzanem barskie mydło, I do ostrego pieprzu wyrwąnty i szydło. Obuch kwaśno, sieradzka wkowka z fordymentem, Stary półhak z oliwą, buzdygan z cymentem.
Szczenięca siekanina, kocię do sałaty I starego kożucha opiekane łaty. Szołdry z udów komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 602
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
do jedzenia. Więc też i u starszych taki był głód/ jako i u towarzystwa. Jednego czasu naszło się towarzystwa do I. M. P. Referendarza/ i do I. M. Pana Zborowskiego/ którzy kazawszy stołów naprzykrywać/ prosili ich na bankiet/ i takie potrawy przed nie dawano: suchory spleśniałe z chrzanem/ kasza z pieprzem: Kwas albo woda miasto wina
Towarzystwo cichusienko jeden do drugiego mówiąc żaden nie ujkrzykał/ ziadszy potrosze tych potraw/ zaraz na mury szli. Tam że Je. M. P. Referendarz vczynił rzecz do nich: Mościwi Panowie bracia/ nie umarła/ ani umrze wiecznie sława wasza/ że wy teraz
do iedzenia. Więc też y v stárszych taki był głod/ iáko y v towárzystwá. Iednego cźásu nászło sie towárzystwá do I. M. P. Refferendarzá/ y do I. M. Páná Zborowskiego/ ktorzy kazawszy stołow náprzykrywáć/ prośili ich ná bánkiet/ y tákie potráwy przed nie dawano: suchory spleśniáłe z chrzanem/ kászá z pieprzem: Kwás álbo wodá miásto winá
Towárzystwo ćichuśienko ieden do drugiego mowiąc żaden nie vykrzykał/ ziadszy potrosze tych potraw/ záraz ná mury szli. Tám że Ie. M. P. Referendarz vćzynił rzecz do nich: Mośćiwi Pánowie braćia/ nie vmárłá/ áni vmrze wiecznie sławá wászá/ że wy teraz
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: Biiijv
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
, rogiem jelenim, kopytem koźlim, hyżopem, siarką, cebulką liliową, staremi z botów szkurłatami, ząbnym zielem. Item posadzić drzewo Jesiona, albo łozu, obojga tego nie cierpi wąż. Item węża namiejscu ocyrklowawszy latoroslą z leszczyny, nie ruszy się w żadną stronę: może go extra periculum wrękach piastować, chrzanem nasmarowawszy ręce, jad swój wyrzuca, posypawszy go siemieniem. Może go i ten nie szkodliwie wziąć wręce kto by je sobie sokiem szalwii, albo koszyczka ziela nasmarował. Przestrzegać tez należy, aby węża zabiwszy, nagnoju go nie odchodzić, ale precz na suche wyrzucić miejsce, bo choć by był na wiele kawałków
, rogiem ielenim, kopytem koźlim, hyżopem, siarką, cebulką liliową, staremi z botow szkurłatami, ząbnym zielem. Item posadzić drzewo Iesiona, albo łozu, oboyga tego nie cierpi wąż. Item węża namieyscu ocyrklowawszy latoroslą z leszczyny, nie ruszy się w żadną stronę: może go extra periculum wrękach piastować, chrzanem nasmarowawszy ręce, iad swoy wyrzuca, posypawszy go siemieniem. Może go y ten nie szkodliwie wziąć wręce kto by ie sobie sokiem szalwii, albo koszyczka ziela nasmarował. Przestrzegać tez należy, aby węża zabiwszy, nagnoiu go nie odchodzić, ale precz na suche wyrzucić mieysce, bo choć by był na wiele kawałkow
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 459
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
na suche wyrzucić miejsce, bo choć by był na wiele kawałków porąbany, tyle zniego będzie wężów, ile kawałków mówi Szentywani. SKORPIONY albo niedzwiadki, które i ziemię ryją, i ukąszeniem są śmiertelne, wygubić możesz, jednego złowiwszy i spaliwszy. Item zdychają niedźwiadki, jeśli byś je sokiem polał rzodkwianym, albo chrzanem, owszem możesz te insectum w rę- O Ekono: miano: o skorpionach muchach.
kach piastować, sokiem je z chrzanu pośmarowawszy, nie lubią też orzecha Włoskiego. Uciekają też zakadziwszy jagodą winną niedościgłą, zgałganem; albo łojem kozłowym. MUCHY jako wielkie importunki i paskudnice, możesz oddalić, miejsca kropiąc wodą z rutą
na suche wyrzucić mieysce, bo choć by był na wiele kawałkow porąbany, tyle zniego będzie wężow, ile kawałkow mowi Szentywani. SKORPIONY albo niedzwiadki, ktore y ziemię ryią, y ukąszeniem są smiertelne, wygubić możesz, iednego złowiwszy y spaliwszy. Item zdychaią niedźwiadki, iezli byś ie sokiem polał rzodkwianym, albo chrzanem, owszem możesz te insectum w rę- O Ekono: miano: o skorpionach muchach.
kach piastować, sokiem ie z chrzanu posmarowawszy, nie lubią też orzecha Włoskiego. Uciekaią też zakadziwszy iagodą winną niedościgłą, zgałganem; albo łoiem kozłowym. MUCHY iako wielkie importunki y paskudnice, możesz oddalić, mieysca kropiąc wodą z rutą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 459
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
smaż w czym chcesz; weźmij Sałaty obieranej i płokanej/ weźmij Serdelli płokanych/ zmięszaj z Sałatą/ wlej Octu winnego/ Oliwy/ soli/ polej Sałatę/ a połóż tę Rybę smażoną daj na Stół. XCV. Ryby smażone z Chrząnem.
Usmażywszy Ryby/ miej Chrzon wierciany/ do którego uwierć Migdałów i zmieszaj z Chrzanem/ wlej Octu winnego/ soli i kwiatu/ przywarz/ i polej rybę/ a daj na stół; możesz też nie przywarzając dać. Rozdział Drugi. XCVI. Smażone Ryby z Cebulą.
Ryby usmaż zwyczajnie w czym chcesz/ Maśle/ Oliwie/ Oleju/ cebule nakraj drobno/ usmaż w Oliwie albo maśle/ wlej
smaż w czym chcesz; weźmiy Sáłaty obieraney y płokaney/ weźmiy Serdelli płokanych/ zmięszay z Sałatą/ wley Octu winnego/ Oliwy/ soli/ poley Sałatę/ a położ tę Rybę smażoną day ná Stoł. XCV. Ryby smáżone z Chrząnem.
Vsmáżywszy Ryby/ miey Chrzon wierćiány/ do ktorego vwierć Migdałow y zmieszay z Chrzanem/ wley Octu winnego/ soli y kwiatu/ przywarz/ y poley rybę/ á day na stoł; możesz też nie przywarzaiąc dać. Rozdźiał Drugi. XCVI. Smáżone Ryby z Cebulą.
Ryby vsmaż zwyczáynie w czym chcesz/ Maśle/ Oliwie/ Oleiu/ cebule nákray drobno/ vsmaż w Oliwie albo maśle/ wley
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 65
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
tamże. z Kaulofiorami, 59. z Karczochami, z Bulwami, tamże. z Kaulorepą, z Popie: Jajkami, tamże. Ryby z Szparagami. tamże. z Kwaśną Kapustą. tamże. Ryby na zimno. 60. na zimno z pietruszką abo koprem, tamże na zimno z Sałatą, tamże. Ryby z Chrzanem, tamże, Ryby słone z Miodownikiem, 62. Ryby macerowane pieczone. 63. Ryby macerowane warzone. 64. Ryby smarzone z Serdellami, z Sałatą, 65. Ryby smarzone z Chrzanem, tamże. Ryby smazone z Cebulą, 66. Rybny Potaś. 54. Rybny Bigosek. 56. 65. Mleczne Potrawy
tamże. z Kaulofiorami, 59. z Karczochámi, z Bulwámi, támże. z Kaulorepą, z Popie: Iaykámi, támże. Ryby z Szpárágami. támże. z Kwaśną Kápustą. támże. Ryby na źimno. 60. ná zimno z pietruszką ábo koprem, támże ná źimno z Sałatą, támże. Ryby z Chrzanem, támże, Ryby słone z Miodownikiem, 62. Ryby mácerowáne pieczone. 63. Ryby mácerowáne wárzone. 64. Ryby smárzone z Serdellámi, z Sáłatą, 65. Ryby smárzone z Chrzanem, támże. Ryby smázone z Cebulą, 66. Rybny Potáś. 54. Rybny Bigosek. 56. 65. Mleczne Potrawy
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 103
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
. Ryby na zimno. 60. na zimno z pietruszką abo koprem, tamże na zimno z Sałatą, tamże. Ryby z Chrzanem, tamże, Ryby słone z Miodownikiem, 62. Ryby macerowane pieczone. 63. Ryby macerowane warzone. 64. Ryby smarzone z Serdellami, z Sałatą, 65. Ryby smarzone z Chrzanem, tamże. Ryby smazone z Cebulą, 66. Rybny Potaś. 54. Rybny Bigosek. 56. 65. Mleczne Potrawy. Rybny Pasztet na zimno. 58. Rakuskie Ciasto, 79. Rosiata. 85. Rożenkowe Ciasto na post. 86. Z. Spizarnie Memoriał. 3. Mięśne Potrawy: Sardelle z
. Ryby na źimno. 60. ná zimno z pietruszką ábo koprem, támże ná źimno z Sałatą, támże. Ryby z Chrzanem, támże, Ryby słone z Miodownikiem, 62. Ryby mácerowáne pieczone. 63. Ryby mácerowáne wárzone. 64. Ryby smárzone z Serdellámi, z Sáłatą, 65. Ryby smárzone z Chrzanem, támże. Ryby smázone z Cebulą, 66. Rybny Potáś. 54. Rybny Bigosek. 56. 65. Mleczne Potrawy. Rybny Pasztet ná źimno. 58. Rákuskie Ciasto, 79. Rosiáta. 85. Rożenkowe Ciásto ná post. 86. S. Spizárnie Memoryał. 3. Mięśne Potráwy: Sárdelle z
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 103
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
ładem, Kiedyś przy pięknej twarzy i z tyłu, i z przodu Sudanna; ach, gdzieżby tak na starość, jak z młodu. Nie starość ani długie wezmąć ten ład lata: Szedłszy za mąż, żadnego nie opniesz kabata. Tak stan ciała z panieńskim odmienia się stanem: Włożą na nową cynę sztukę mięsa z chrzanem — Traci polor do razu i staje się bladą, Im częściej pomienione mięso na niej kładą; Raz straconego glancu nigdy nie odbierze, Choć ją kucharz szoruje, choć kałkusem pierze. Niech się stroi, maluje, niechaj lepi muchy: Wydają babę z panny zawiesiste brzuchy. 88. DO HERBOWNEJ LUDZKIEJ
Ładą kwoli szlacheckiej piszesz
ładem, Kiedyś przy pięknej twarzy i z tyłu, i z przodu Sudanna; ach, gdzieżby tak na starość, jak z młodu. Nie starość ani długie wezmąć ten ład lata: Szedszy za mąż, żadnego nie opniesz kabata. Tak stan ciała z panieńskim odmienia się stanem: Włożą na nową cynę sztukę mięsa z chrzanem — Traci polor do razu i staje się bladą, Im częściej pomienione mięso na niej kładą; Raz straconego glancu nigdy nie odbierze, Choć ją kucharz szoruje, choć kałkusem pierze. Niech się stroi, maluje, niechaj lepi muchy: Wydają babę z panny zawiesiste brzuchy. 88. DO HERBOWNEJ LUDZKIEJ
Ładą kwoli szlacheckiej piszesz
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 436
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zawsze są w ustawicznym Ćwiczeniu In Continuo Belli Opere , Verbodicam Ich to Żywot ustawicznie wojować i z Wojny zyc a choć byśmy ich i zwojowali niesiła byśmy się na nich pozywili bo chudzi Pacholcy. Zgoła dobrą sobie nasi koligaci obrali sortem jak owe z cymentem i słotkiemi kondymentami dobrze zaprawną Portionem. Nam zaś Coś z Chrzanem czy do Ostrego pieprzu zostawili Daj Boże żeby od tego zęby nietrętwiały bo to widzę jest una Acerba . A zes dał złaski swojej dobry początek racze zdarzyć i dobry koniec. Rok Pański 1685.
Zacząłem daj Panie Boże tam że w Olszowce. Sejm w Warszawie był. Tego Roku w Wielkiej Polsce drozyna
zawsze są w ustawicznym Cwiczeniu In Continuo Belli Opere , Verbodicam Ich to Zywot ustawicznie woiować y z Woyny zyc a choc bysmy ich y zwoiowali niesiła bysmy się na nich pozywili bo chudzi Pacholcy. Zgoła dobrą sobie nasi kolligaci obrali sortem iak owe z cymentem y słotkiemi kondymentami dobrze zaprawną Portionem. Nam zas Cos z Chrzanęm czy do Ostrego pieprzu zostawili Day Boze zeby od tego zęby nietrętwiały bo to widzę iest una Acerba . A zes dał złaski swoiey dobry początek racze zdarzyć y dobry koniec. Rok Pański 1685.
Zacząłęm day Panie Boze tam że w Olszowce. Seym w Warszawie był. Tego Roku w Wielkiey Polszcze drozyna
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 278v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
z pereł Orientalskich, i rumianego koloru w pułmisku pałającego karbunkułu. T. Lekko, lekko, Panie mój, nie chwytając się tak z prędka, waruj się Wmść sparzyć. B. Wziąwszy z rąk Krajczego, głównego Wieloryba, sam Neptunus poda przed osobę moję. T. Insza niż szczuki Lwowskiej pułgłowek do rosołu z chrzanem. A że swą ręką podawać Wmści Neptunus raczył, nic się nie dziwuję, choć bowiem między Monarchami wzajemnie okazana, nie wyniszcza Majestatu między onemisz górnego. B. Gdym za podanie Wieloryba, dowód wdzięczności okazać chciał, ukłonem Monarszem wodnistemu, porywając się z prędka, acz ci za przyrodzonym ale mniej na on
z pereł Orientálskich, y rumiánego koloru w pułmisku páłáiącego kárbunkułu. T. Lekko, lekko, Pánie moy, nie chwytáiąc się ták z prętká, wáruy się Wmść spárzyć. B. Wźiąwszy z rąk Kráyczego, głownego Wielorybá, sąm Neptunus poda przed osobę moię. T. Insza niż szczuki Lwowskiey pułgłowek do rosołu z chrzanem. A że swą ręką podawáć Wmśći Neptunus ráczył, nic się nie dźiwuię, choć bowiem między Monárchámi wzáiemnie okazána, nie wyniszcza Máiestatu między onemisz gornego. B. Gdym zá podánie Wielorybá, dowod wdźięcznośći okázáć chćiał, vkłonem Monárszem wodnistemu, porywáiąc się z prędká, ácz ći zá przyrodzonym ále mniey ná on
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 50
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695