co jasność taką wydawała, Że jej żadna źrzenica nigdy nie strzymała, Której Rugier za pomoc ostatnią używał, Kiedy w niebezpieczeństwie jakim wielkiem bywał. PIEŚŃ XXII.
LXXXII.
Acz mu blask onej tarczy tylko trzykroć służył, Trzykroć go tylko i to w wielkiem gwałcie użył; Pierwsze dwa razy, kiedy z rozkosznego kraju Do chwalebniejszego się wracał obyczaju; Trzeci raz, kiedy między morskiemi wodami Sroga ryba głodnemi groziła zębami, Co już, już piękną dziewkę nagą pożreć miała, Co mu to, wyzwolona, zaś tak źle oddała.
LXXXIII.
Trzy razy tylko beła od niego użyta Przez wszytek czas, ale tak bywała nakryta, Że ją mógł łatwie
co jasność taką wydawała, Że jej żadna źrzenica nigdy nie strzymała, Której Rugier za pomoc ostatnią używał, Kiedy w niebezpieczeństwie jakiem wielkiem bywał. PIEŚŃ XXII.
LXXXII.
Acz mu blask onej tarczy tylko trzykroć służył, Trzykroć go tylko i to w wielkiem gwałcie użył; Pierwsze dwa razy, kiedy z rozkosznego kraju Do chwalebniejszego się wracał obyczaju; Trzeci raz, kiedy między morskiemi wodami Sroga ryba głodnemi groziła zębami, Co już, już piękną dziewkę nagą pożreć miała, Co mu to, wyzwolona, zaś tak źle oddała.
LXXXIII.
Trzy razy tylko beła od niego użyta Przez wszytek czas, ale tak bywała nakryta, Że ją mógł łatwie
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 190
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905