. Dlatego dwojakie jest SOLSTITIUM, Jedne AESTIVUM, w Lecie przypadające około dnia 21. Junii, gdy Słońce wstępuje w Raka Drugie SOLSTITIUM HYBERNUM, BRUMALE, Zimowe przypadające około dnia 21 Ksbris, gdy Słońce wchodzi w Znak Koziorożca. Zgoła przypadają Solstycja te około Świąt Wierszem tym wyrażonych.
VITUS et LUCIA, sunt duo Solstitiá
Ciekawą rzecz i potrzebną respektem ZIMY i LATA przydaję Głęboko w Północych Krajach około Gór Rifaei nazwanych, i Hiperborejskiej Krainy, pół roka jest Dnia, a pół roku Nocy, to jest że od Wiosnowego AEquinoctium, aż do Jesiennego AEquinoctium, Słońce tam świeci prrez szećć Miesięcy, albo pół roku. A tak Rok cały może się
. Dlatego dwoiakie iest SOLSTITIUM, Iedne AESTIVUM, w Lecie przypadaiące około dnia 21. Iunii, gdy Słońce wstępuie w Ráka Drugie SOLSTITIUM HYBERNUM, BRUMALE, Zimowe przypádaiące około dnia 21 Xbris, gdy Słońce wchodzi w Znak Koziorożca. Zgoła przypadaią Solstitia te około Swiąt Wierszem tym wyrażonych.
VITUS et LUCIA, sunt duo Solstitiá
Ciekawą rzecz y potrzebną respektem ZIMY y LATA przydaię Głęboko w Pułnocnych Kraiach około Gor Riphaei nazwanych, y Hyperboreyskiey Krainy, puł roka iest Dnia, a puł roku Nocy, to iest że od Wiosnowego AEquinoctium, aż do Iesiennego AEquinoctium, Słońce tam swieci prrez szećć Miesięcy, albo puł roku. A tak Rok cały może się
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 191
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
1085. Co się nie zgadza z innemi Latopisami, którzy go dawniej kładą.
ADO Arcy Biskup Wienneński w Francyj, który świat nauczył Księgą swoją Kroniką, wywodząc ją od stworzenia świata, aż do Roku 1553. O nim pisze Baronius.
ADRICHOMIUS Sebastianus Christianus z Delphi vulgo z Delpht Miasta Holenderskiego rodem, który wydał Książkę ciekawą i potrzebną Theatrum Terrae Sanctae, opisał Jeruzalem z wielką pilnością wszystkie miejsca i drogi Chrystusa Pana stopami poświęcone; wydał i Historią Chronoloiczną na Pismo Święte. Żył około Roku 1590.
ATLAS był to Król Maurytański w Afryce, z taką nauki i rozumu biegłością, iż on pierwszy Słońca i Księżyca biegi upatrzył, i światu opisał
1085. Co się nie zgadza z innemi Latopisami, ktorzy go dawniey kładą.
ADO Arcy Biskup Wienneński w Francyi, ktory świat naucżył Księgą swoią Kroniką, wywodząc ią od stworzenia swiata, aż do Roku 1553. O nim pisże Baronius.
ADRICHOMIUS Sebastianus Christianus z Delphi vulgo z Delpht Miasta Hollenderskiego rodem, ktory wydał Ksiąszkę ciekawą y potrzebną Theatrum Terrae Sanctae, opisał Ieruzalem z wielką pilnością wszystkie mieysca y drogi Chrystusa Pana stopami poświęcone; wydał y Historią Chronoloiczną na Pismo Swięte. Zył około Roku 1590.
ATLAS był to Krol Maurytański w Afryce, z taką nauki y rozumu biegłością, iż on pierwszy Słońca y Księżyca biegi upatrzył, y swiatu opisał
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 565
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
II Świętego, żyjących około Roku 1014.
Berno Abbas Agiensis słyszał sam, ile będąc praesens, i to napisał w książce de Rebus ad Misam spectantibus: że gdy Cesarz namieniony Henryk Z. przybywszy do Rzymu po Koronę, spytany czemuby po Ewangelii Świętej we Mszy niespiewano Credo, jak w Niemczech czynią? Na tę ciekawą Świętobliwego Cesarza, i tak wielkiego Gościa w Rzymie odpowiedziano kwestią: Ze nigdy w Rzymie nie była Herezja. Tenże Cesarz Z. nalegał na Benedykta VIII, aby ten zwyczaj śpiewania Credo w Kościołach Francuskich i Niemieckich potwierdzono: odtąd i w Rzymie śpiewano. Idem.
Notandum i to, że Maronitów Katolików koło Libanu w
II Swiętego, żyiących około Roku 1014.
Berno Abbas Agiensis słyszał sam, ile będąc praesens, y to napisał w ksiąsżce de Rebus ad Misam spectantibus: że gdy Cesarz namieniony Henryk S. przybywszy do Rzymu po Koronę, spytany czemuby po Ewangelii Swiętey we Mszy niespiewano Credo, iak w Niemczech czynią? Na tę ciekawą Swiętobliwego Cesarza, y tak wielkiego Gościa w Rzymie odpowiedziano kwestyą: Ze nigdy w Rzymie nie była Herezya. Tenże Cesarz S. nalegał na Benedykta VIII, aby ten zwyczay spiewania Credo w Kościołach Francuskich y Niemieckich potwierdzono: odtąd y w Rzymie spiewano. Idem.
Notandum y to, że Maronitow Katolikow koło Libanu w
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 28
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
się YUM CHIM Dwusetny czterdziesty trzeci in serie Monarchów, a między Tatarami Orientalnemi trzeci, z tego culpandus, iż Chrżeścian nienawidzi, a za Imperatora CHAMHI, w Roku 1722. zmarłego, było Chrześcijan więcej, niżeli dwakroć sto tysięcy. Aże tu względem Religii Chrześcijańskiej stała się awantura czasów niedawnych, za rzecz potrzebną, i ciekawą sądzę ją breviter opisać. Jak zeszła Familia Taminów na Chińskim Imperium, opanowała Familia Cumtea, też rządy wielkiego Hana, którego Syn Chimechi, długą wojną utrzymał się na Cesarstwie, umarł Roku 1662. po nim nastąpił Kam-hi albo Kum-hi który trochę pomieszał Chrześcijańskie w Chinach interesa; z racyj edyktu swego Cesarskiego Roku 1700. promułgowanego
się YUM CHIM Dwusetny czterdziesty trzeci in serie Monarchow, a między Tatarami Orientalnemi trzeci, z tego culpandus, iż Chrżeścian nienawidzi, a za Imperatora CHAMHI, w Roku 1722. zmarłego, było Chrześcian więcey, niżeli dwakroć sto tysięcy. Aże tu względem Religii Chrześciańskiey stała się awantura czasow niedawnych, za rzecz potrzebną, y ciekawą sądzę ią breviter opisać. Iak zeszła Familia Taminow na Chińskim Imperium, opanowała Familia Tzumtea, też rządy wielkiego Hana, ktorego Syn Chimechi, długą woyną utrzymał się na Cesarstwie, umarł Roku 1662. po nim nastąpił Kam-hi albo Kum-hi ktory troche pomieszał Chrześciańskie w Chinach interesa; z racyi edyktu swego Cesarskiego Roku 1700. promułgowanego
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 533
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
światu komunikuje. Co i ja o tym ŚWIECIE Nowym w Części II. Aten napisałem, tego tu nie repetuję; ale czegom tam nie dotknął, albo bardzo succinctè, albo sam się w tym Świecie nie przeyźrzał, dopiero teraz przed oczy mojego wystawiam Czytelnika. Nie tylko to Divinus Plato sagacitate rozumu, i ciekawą w starożytnych Autorach dociekł legendą, iż AMERYKA z EUROPĄ z AZYĄ, i AFRYKĄ, była niegdy Czwartą Częścią Świata, potym przed wielo Całego świata, praecipue o Ameryce
wiekami, bardzo rozlanego i burzliwego Oceanu malaciâ, z Państwy, ludźmi, zwierzętami, tak nagle jest oderwany, że nec nuntius huius cladis i awulsji do
światu kommunikuie. Co y ia o tym SWIECIE Nowym w Części II. Aten napisałem, tego tu nie repetuię; ale czegom tam nie dotknął, albo bardzo succinctè, albo sam się w tym Swiecie nie przeyźrzał, dopiero teraz przed oczy moiego wystawiam Czytelnika. Nie tylko to Divinus Plato sagacitate rozumu, y ciekawą w starożytnych Autorach dociekł legendą, iż AMERYKA z EUROPĄ z AZYĄ, y AFRYKĄ, była niegdy Czwartą Częścią Swiata, potym przed wielo Całego świata, praecipuè o Ameryce
wiekami, bárdzo rozlanego y burzliwego Oceanu malaciâ, z Państwy, ludźmi, źwierzętami, tak nagle iest oderwany, że nec nuntius huius cladis y awulsii do
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 563
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
i godności/ i uczciwe uciechy porzucić/ a ze wszytkiego się wyzuwszy/ w gruby wór obszyć/ i w dziupiu jakim pustelniczy wszczepić: lecz tego i Chrystus Pan/ i sama rzecz potrzebuje/ aby każdy nie bogactwa/ ale bogactw łakomą żądzą; nie cześć/ ale czci usilne zabieganie; nie wczasy uczciwe/ ale ciekawą wczasów lubieżność/ umartwił i ukrócił. Daleko różna rzecz jest Bogactwa/ a chciwość bogactw. Cześć/ a czci pragnienie etc. Albowiem i cześć/ i bogactwa mogą komu do zbawienia pomodz (jako wielom pomogły) chciwość ich i usilność/ nigdy. Pomagają bogactwa/ uciechy i honory/ ale kto ich należycie dobrze zażywa
y godnośći/ y uczćiwe ućiechy porzućić/ á ze wszytkie^o^ się wyzuwszy/ w gruby wor obszyć/ y w dźiupiu iákim pustelniczý wszczepić: lecz tego y Chrystus Pan/ y samá rzecz potrzebuie/ áby káżdy nie bogáctwa/ ále bogactw łakomą żądzą; nie cześć/ ále czći uśilne zábiegánie; nie wczasy uczćiwe/ ále ćiekáwą wczásow lubieżność/ vmartwił y ukroćił. Dáleko rożná rzecz iest Bogáctwá/ á chćiwość bogáctw. Cześć/ á czći prágnienie etc. Albowiem y cześć/ y bogáctwá mogą komu do zbáwieniá pomodz (iáko wielom pomogły) chćiwość ich y uśilność/ nigdy. Pomágaią bogáctwa/ ućiechy y honory/ ále kto ich náleżyćie dobrze záżywa
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 255
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
zwycięstwo, in hoc vinces, nie tylko owemu poczciwemu Tyberiuszowi Drugiemu zakopane pokazały skarby, ale Dziedziczny Walecznych Potockich Pilawa pożądanemi i nieoszacowanemi zdobi zawsze Ojczyznę Laurami, bo każdy z nich bellô et pace clarissimus Heros. Niechajże te podpory zwycięstw przeszłe czasy, niech i teraźniejsze przyszłym do wiekopomnej podają pamięci ; Mnie dosyć gdy zanurzę ciekawą zrzenicę w starożytnego zacnych Cetnerów Porawę, gdy uważać będę nieśmiertelne Wielkich Potockich Luminarze, a w tych samych placida cum Libertate quietem. I czyliż była kiedy inna intencja jest godnych Potockich? czyli był inny cel akcyj nieporownanych , a już zeszłych Moskorzewskich, tylko aby Ojczyste Prawa w doskonałym i spokojnym zostawały bezpieczeństwie (i
zwyćięstwo, in hoc vinces, nie tylko owemu poczćiwemu Tyberyuszowi Drugiemu zákopáne pokázáły skarby, ále Dźiedźiczny Wálecznych Potockich Piláwá pożądánemi y nieoszácowánemi zdobi záwsze Oyczyznę Láurámi, bo káżdy z nich bellô et pace clarissimus Heros. Niecháyże te podpory zwyćięstw przeszłe czásy, niech y teráźnieysze przyszłym do wiekopomney podáią pámięći ; Mnie dosyć gdy zánurzę ćiekáwą zrzenicę w starożytnego zácnych Cetnerow Poráwę, gdy uwáżáć będę nieśmiertelne Wielkich Potockich Luminárze, á w tych sámych placida cum Libertate quietem. I czyliż byłá kiedy inná intencyá iest godnych Potockich? czyli był inny cel ákcyi nieporownánych , á iuż zeszłych Moskorzewskich, tylko áby Oyczyste Prawá w doskonáłym y spokoynym zostawáły beśpieczeństwie (y
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 6
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
pan szambelan Graf Hunru i wielu ichmościów ż wizytami najechało, z którymi zaczynać nie mogąc interesu naszego, na jutrom odłożył. Eadem wizytowawszy septuaienarium IWYM pana Prebendowskiego wojewodzica malborskiego, godnego senatora, jeździłem widzieć dwa samce renifery ze Szwecji zdrowo przybyłe, o które w targ wszedszy, rozumiem, że dniem jutrzejszym zakończę i rzecz ciekawą w mój kraj przywiozę. 13. Umówiliśmy się z IM panem posłem, które mają subsequi do finalnego zakończenia tranzakcjie, tak że pojutrze cały się zakończy po podpisaniu ab invicem interes. Za który Bogu memu dwojakie czynię dzięki, raz za zdrowie, po wtóre za sposób tak doskonałego i prędkiego zakończenia. 14. Na
pan szambelan Graf Hunru i wielu ichmościów ż wizytami najechało, z którymi zaczynać nie mogąc interesu naszego, na jutrom odłożył. Eadem wizytowawszy septuaienarium JWJM pana Prebendowskiego wojewodzica malborskiego, godnego senatora, jeździłem widzić dwa samce renifery ze Szwecji zdrowo przybyłe, o które w targ wszedszy, rozumiem, że dniem jutrzejszym zakończę i rzecz ciekawą w mój kraj przywiozę. 13. Umówiliśmy się z JM panem posłem, które mają subsequi do finalnego zakończenia tranzakcjie, tak że pojutrze cały się zakończy po podpisaniu ab invicem interes. Za który Bogu memu dwojakie czynię dzięki, raz za zdrowie, po wtóre za sposób tak doskonałego i prędkiego zakończenia. 14. Na
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 120
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
w koniach lecz i w towarach nic ekstra nie mając, barziej mię zgorszył, jak zbudował, tak nieporządkiem chłopstwa naszą fozą, choć Wągrów rodowitych, po wtóre sztuką, którą mi złodziej wyciął w tymże mieście. Kupiłem tabakierę emaliowaną, na której kurki perłowe w swych różnych zabawach aż do społeczności czynili ją dość ciekawą. Którą tyż podobno złodziej uwiedziony tak mi ją gładko z kieszeni wyciągnął, żem się nie postrzegł, aż do karczmy, w której stałem, pod znakiem Byka Czerwonego, przyszedszy. Po stracie tedy spomnianej, Bogum dziękował, że się memu zegarkowi w kieszeni kameryzowanemu nie dostało i wraz wyjechał na noc do dóbr mych
w koniach lecz i w towarach nic ekstra nie mając, barziej mię zgorszył, jak zbudował, tak nieporządkiem chłopstwa naszą fozą, choć Wągrów rodowitych, po wtóre sztuką, którą mi złodziej wyciął w tymże mieście. Kupiłem tabakierę emaliowaną, na której kurki perłowe w swych różnych zabawach aż do społeczności czynili ją dość ciekawą. Którą tyż podobno złodziej uwiedziony tak mi ją gładko z kieszeni wyciągnął, żem się nie postrzegł, aż do karczmy, w której stałem, pod znakiem Byka Czerwonego, przyszedszy. Po stracie tedy spomnianej, Bogum dziękował, że się memu zegarkowi w kieszeni kameryzowanemu nie dostało i wraz wyjechał na noc do dóbr mych
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 165
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
znakiem Byka Czerwonego, przyszedszy. Po stracie tedy spomnianej, Bogum dziękował, że się memu zegarkowi w kieszeni kameryzowanemu nie dostało i wraz wyjechał na noc do dóbr mych Weslau, gdziem stanął równo z mrokiem. 9. Jeździłem widzieć pałac i ogród książęcia jegomości Karola Lotaryńskiego - Milersztorf, gdzie w samej rzeczy rzecz ciekawą widziawszy i wielką w zabudowaniu murowym, jak tu zwyczaj, co do poddanych gorszą od mego Weslau, gdyż ja mam chłopów 30, on zaś żadnego. Z tej racji za 24.000 złotych tutejszych zbywa rzecz taką, która ni za milion a parte ogroda nie stanęła, gdyż ogród z oranżerią, w nim drzewy grubymi i
znakiem Byka Czerwonego, przyszedszy. Po stracie tedy spomnianej, Bogum dziękował, że się memu zegarkowi w kieszeni kameryzowanemu nie dostało i wraz wyjechał na noc do dóbr mych Weslau, gdziem stanął równo z mrokiem. 9. Jeździłem widzić pałac i ogród książęcia jegomości Karola Lotaryńskiego - Milersztorf, gdzie w samej rzeczy rzecz ciekawą widziawszy i wielką w zabudowaniu murowym, jak tu zwyczaj, co do poddanych gorszą od mego Weslau, gdyż ja mam chłopów 30, ón zaś żadnego. Z tej racji za 24.000 złotych tutejszych zbywa rzecz taką, która ni za milion a parte ogroda nie stanęła, gdyż ogród z oranżerją, w nim drzewy grubymi i
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 165
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak