; cóż, kiedy złażona. 272. NA CHORĄ ŻONĘ
Żadne u mnie tytuły w tej nie były cenie, Żebym ich zwłaszcza szukać miał przez ożenienie. Przetom w domu ziemiańskim brał sobie małżonkę; Aż ja, któż się spodziewał, pojął chorą żonkę. 273. STAW BEZ WODY
Sąsiad mój, gospodarzem będący ciekawem, Popisuje się z nowo wyrobionym stawem.
Obszedszy wkoło groblą, przyszliśmy do młyna. Barzo dobry; już mu to, myślę, nie nowina. Pytam potem, z którego woda pójdzie stoku. Aż mój duma, stanąwszy, jako wryty, w kroku: „Jeszcze mi to nie padło na myśl jako żywo
; cóż, kiedy złażona. 272. NA CHORĄ ŻONĘ
Żadne u mnie tytuły w tej nie były cenie, Żebym ich zwłaszcza szukać miał przez ożenienie. Przetom w domu ziemiańskim brał sobie małżonkę; Aż ja, któż się spodziewał, pojął chorą żonkę. 273. STAW BEZ WODY
Sąsiad mój, gospodarzem będący ciekawem, Popisuje się z nowo wyrobionym stawem.
Obszedszy wkoło groblą, przyszliśmy do młyna. Barzo dobry; już mu to, myślę, nie nowina. Pytam potem, z którego woda pójdzie stoku. Aż moj duma, stanąwszy, jako wryty, w kroku: „Jeszcze mi to nie padło na myśl jako żywo
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 309
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987