na miejsca na okół schodzącego polowania. 29. Stanąłem szczęśliwie w Domaczewie z wielu tu ze mną godnymi kawalerami, z których niepośledni siostrzan mój. Eadem polowałem na sarny, których sztuk cztery i zajęcy sześciu dostałem. 30. Polowałem na odyńca z tropu wielkiej dużości rozumianego, po zabiciu zaś jeszcze rzecz ciekawszą, gdyż wielkość, jak może być maciora największa, z laty nie korespondowała, z racji że mu dopiro na drugi rok poszło. Na tymże polowaniu i łosi roczniaków dwóch moi ubili strzelcy. 31. Rano widziałem konie moje z Otak przyszłe, po obiedzie zaś w folwarku mym Hannie byłem, chcąc
na miejsca na okół schodzącego polowania. 29. Stanąłem szczęśliwie w Domaczewie z wielu tu ze mną godnymi kawalerami, z których niepośledni siestrzan mój. Eadem polowałem na sarny, których sztuk cztyry i zajęcy sześciu dostałem. 30. Polowałem na odyńca z tropu wielkiej dużości rozumianego, po zabiciu zaś jeszcze rzecz ciekawszą, gdyż wielkość, jak może być maciora największa, z laty nie korespondowała, z racji że mu dopiro na drugi rok poszło. Na tymże polowaniu i łosi roczniaków dwóch moi ubili strzelcy. 31. Rano widziałem konie moje z Otak przyszłe, po obiedzie zaś w folwarku mym Hannie byłem, chcąc
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 145
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak