więc przyrównują To do kotwic, którymi okręty hamują, To do haków, którymi nawy też spajają, To do osęk, którymi ognie rozrywają. Najdziesz drugi z dziurami tak rozdwojonymi, Żeby w kościele świece mógł zagaszać nimi. Inszy, jako u sojki czubek, zakończony; Inszy zasię na bakier jakoś zakrzywiony; Inszy tak cienki, suchy, jak jaka motyka; Inszy jako u małpy plaski, że się tyka, Ba i leży na wargach; inszy zakrzywiony Wzgorę jak u perlisie; inszy zawieszony Właśnie jak ow potrzebny gmach nad Wisłą, ale Najdziesz i taki, co nim najmocniejsze pale Jak babą wbijać możesz, lub rozkołysanym Ściany rozwalać możesz jakoby
więc przyrownują To do kotwic, ktorymi okręty hamują, To do hakow, ktorymi nawy też spajają, To do osęk, ktorymi ognie rozrywają. Najdziesz drugi z dziurami tak rozdwojonymi, Żeby w kościele świece mogł zagaszać nimi. Inszy, jako u sojki czubek, zakończony; Inszy zasię na bakier jakoś zakrzywiony; Inszy tak cienki, suchy, jak jaka motyka; Inszy jako u małpy plaski, że się tyka, Ba i leży na wargach; inszy zakrzywiony Wzgorę jak u perlisie; inszy zawieszony Właśnie jak ow potrzebny gmach nad Wisłą, ale Najdziesz i taki, co nim najmocniejsze pale Jak babą wbijać możesz, lub rozkołysanym Ściany rozwalać możesz jakoby
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 386
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
w Listopadzie, w krajach suchych; a w zimnych w Marcu i Kwietniu. Gałązki do szczepienia mają być wybrane z pączkami, alias smagłe, nie urodzajne będą. Są też niektóre figi, które w przód owoc wydają niż liście: inne rychło opadają. Mogą się sadzić Jatorośli za skorą, jeśli pniak miąższy: jeśli cienki, sadź w pniak rozdarty, i to nisko dla prędszego przyjęcia, i zaraz obwiązać przeciw wiatrom wzmacniając; od ziemi gałązki rosnące odciąć. Czas szczepienia fig Kwiecień, Czerwieć, Lipieć, koło solstitium letniego, albo gdy wino zbierają. Latorośl ma być roczna bo starsza i młodsza nie płodna. Może być sadzenie, które
w Listopadzie, w kraiach suchych; á w zimnych w Marcu y Kwietniu. Gałązki do szczepienia maią bydź wybrane z pączkami, alias smagłe, nie urodzayne będą. Są też niektore figi, ktore w przod owoc wydaią niż liście: inne rychło opadaią. Mogą się sadzić Iatorosli za skorą, iezli pniak miąższy: iezli cienki, sadź w pniak rozdarty, y to nisko dla prędszego przyięcia, y zaraz obwiązać przeciw wiatrom wzmacniaiąc; od ziemi gałąski rosnące odciąć. Czas szczepienia fig Kwiecień, Czerwieć, Lipieć, koło solstitium letniego, albo gdy wino zbieraią. Latorosl ma bydź roczna bo starsza y młodsza nie płodna. Może bydz sadzenie, ktore
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 389
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
pochodzące, jako też na apopleksyą, Pa- O Ekonomice, mianowicie o Miodzie.
liż, suchoty, kurcz, ale na czczo i mało, nie po piacku zażywając. Na kaszle też wilgotne pomaga, piersi czyści od grubych humorów, od kamienia prezerwuje, żołądek, wnętrzności czyści, ale pa trochu pity, i to cienki nie tłusty. Młodym jednak cholerykom, gorącego humoru ludziom okazją bywa bólu i pragnienia. Mym zdaniem pszczoła nie uczy się medycyny, nie wie kwiatów sympatyj, ani antypatij, dość na nią wiedzieć naturali instinctu, który kwiat dla niej nie jest trucizną, albo nie zdrowy; ale tego nie wie, co zdrowiu ludzkiemu conducit
pochodzące, iako też na apoplexyą, Pa- O Ekonomice, mianowicie o Miodzie.
liż, suchoty, kurcz, ale na czczo y mało, nie po piacku zażywaiąc. Na kaszle też wilgotne pomaga, piersi czysci od grubych humorow, od kamienia prezerwuie, żołądek, wnętrzności czyści, ale pa trochu pity, y to cienki nie tłusty. Młodym iednak cholerykom, gorącego humoru ludziom okazyą bywa bolu y pragnienia. Mym zdaniem pszczoła nie uczy się medycyny, nie wie kwiatow sympatyi, ani antypatyi, dość na nią wiedzieć naturali instinctu, ktory kwiat dla niey nie iest trucizną, albo nie zdrowy; ale tego nie wie, co zdrowiu ludzkiemu conducit
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 426
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
na podobieństwo bzu Włoskiego, wiele kwiecia drobnego w jednę jakoby rożą zamykającego. Wystrzyż sobie z papieru białego cztery listkowe kwiateczki/ takie jakie na bzie białym włoskim bywają. Takiez i tej miary z kamienia Moskiewskiego cieniuchnego nagotuj. Możesz (do dragantu/ gummi trochę przyłożywszy) jedno, na drugie przykleić. Weś potym drócik cienki/ obwiń go w pośrzodku trochę zielonego jedwabiu/ obwinioną cząstkę/ skręć trzy albo cztery razy na szpilce/ w oczka podle siebie. Potym ten drot we dwoję złożony/ przepchnij przez listki i obwiń zielonym jedwabiem na przykład. A zostanie na wierzchu listku owo zielone zawinienie. Tak tego nie mało pojedynkiem porobiwszy/ złoż
ná podobienstwo bzu Włoskiego, wiele kwiećia drobnego w iednę iákoby rożą zámykáiącego. Wystrzyż sobie z pápieru białego cztery listkowe kwiateczki/ takie iákie ná bźie biáłym włoskim bywáią. Tákiez i tey miáry z kámieniá Moskiewskiego ćieniuchnego nágotuy. Możesz (do drágántu/ gummi trochę przyłożywszy) iedno, ná drugie przykleić. Weś potym droćik ćienki/ obwiń go w pośrzodku trochę źielonego iedwábiu/ obwinioną cząstkę/ zkręć trzy álbo cztery rázy ná szpilce/ w oczká podle siebie. Potym ten drot we dwoię złożony/ przepchniy przez listki i obwiń źielonym iedwabiem ná przykład. A zostánie ná wierzchu listku owo źielone záwinienie. Ták tego nie mało poiedynkiem porobiwszy/ złoż
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 104
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
może być pokarm obrócony w istność tego któremu jest pokarmem/ ażby pierwej był przypodobiony ciału/ potym przylepiony: i/ że tak jakoby rzekę/ przyklijony a to być nie może/ ażby przygrubszym ona rzecz stała się/ która ma być pokarmem. A woda jako baczymy jest żywioł/ do tego rzadki barzo i cienki/ i który do kupy i do miąższości z trudnością mógłby być prywiedziony. Przeto żadną miarą nie może być pokarmem zwierzętom żywiącym. I nie tylko Arystotelem mają po sobie/ ale też i nasz Galen barzo zda się jem poświadczać tego: a tym więcej jeszcze on wielki Maurytański Filozof i Medyk Auicenna/ który powiada/
może bydż pokarm obrocony w istność tego ktoremu iest pokármem/ áżby pierwey był przypodobiony ćiáłu/ potym przylepiony: y/ że ták iákoby rzekę/ przykliiony á to bydź nie może/ ażby przygrubszym oná rzecż stáłá się/ ktora má bydź pokármem. A wodá iáko bacżymy iest żywioł/ do tego rzadki bárzo y ćięnki/ y ktory do kupy y do miąższośći z trudnośćią mogłby bydź prywiedźiony. Przeto żadną miárą nie może bydź pokármem zwierzętom żywiącym. Y nie tylko Aristotelem máią po sobie/ ále też y nász Gálen bárzo zda się iem poświádcżáć tego: á tym więcey ieszcże on wielki Maurytáński Philozoph y Medyk Auicenna/ ktory powiáda/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 29.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
nie wychodziła. Ażeby jeszcze tym lepiej ona para do miejsc onych chorych aż dochodziła; tedy dać utoczyć do Tokarza z drewna długi lijek/ któryby z jednej strony szeroką i rozłożystą miał jakoby pokrywkę/ którabv mogła okryć dobrze on garniec/ w którym woda Szklana gorąca będzie: a drugi kraj onego lejka/ ma być cienki/ aby przezeń mogła ona para przenikać do onych miejsc. A to białeglowy gdy zechcą czynić/ mają się radzić pierwej bacznego Medyka/ jeśliż ta woda pomocna będzie abo nie; i ciało dobrze przeczyścić nie raz/ ani dwa: a do tego wszytkie one przestrogi i nauki zachować/ które się wprzód podały tym
nie wychodziła. Ażeby ieszcże tym lepiey oná párá do mieysc onych chorych áż dochodźiła; tedy dać vtocżyć do Tokarzá z drewna długi liiek/ ktoryby z iedney strony szeroką y rozłożystą miał iákoby pokrywkę/ ktorabv mogłá okryć dobrze on gárniec/ w ktorym wodá Sklana gorąca będźie: á drugi kray onego liyká/ ma bydz cienki/ aby przezeń mogłá oná pará przenikać do onych mieysc. A to biáłeglowy gdy zechcą cżynić/ maią się radzić pierwey bácżnego Medyká/ iesliż tá wodá pomocna będzie abo nie; y ćiało dobrze przecżyśćić nie raz/ ani dwá: á do tego wszytkie one przestrogi y nauki záchować/ ktore się wprzod podały tym
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 188.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
17. DO PANIEJ HERBOWNEJ
Odmienny miesiąc w herbie ma ta grzeczna pani, Ale w mowie i w głowie nie znać tego na niej. Statek jej patrzy z oczu, każdą rzecz uważa; Brzuchem tylko odmienność herbowną wyraża: Raz w pełni, że mu trzeba rozpuszczać sukienki,
Drugi zwężać, tak miesiąc jej się stanie cienki. Dwanaściekroć się odmie i skurczy do roku Miesiąc, wżdy nowej gwiazdy nie masz na obłoku; Tylko ten raz, wżdy zawsze na koronną sferę Planetę Marsa abo wysadzi Wenerę. DRUŻYNA 18. POCZĄTEK
Tam, kędy Krępak ostrym kopcem abo metem, Polskę dzieląc od Węgier, bodzie niebo grzbietem, Sławny Dunajec jako Druentia rzeka
17. DO PANIEJ HERBOWNEJ
Odmienny miesiąc w herbie ma ta grzeczna pani, Ale w mowie i w głowie nie znać tego na niej. Statek jej patrzy z oczu, każdą rzecz uważa; Brzuchem tylko odmienność herbowną wyraża: Raz w pełni, że mu trzeba rozpuszczać sukienki,
Drugi zwężać, tak miesiąc jej się stanie cienki. Dwanaściekroć się odmie i skurczy do roku Miesiąc, wżdy nowej gwiazdy nie masz na obłoku; Tylko ten raz, wżdy zawsze na koronną sferę Planetę Marsa abo wysadzi Wenerę. DRUŻYNA 18. POCZĄTEK
Tam, kędy Krępak ostrym kopcem abo metem, Polskę dzieląc od Węgier, bodzie niebo grzbietem, Sławny Dunajec jako Druentia rzeka
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 401
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Wild Simmelschwertel.
KOsaciec także polny albo dziki/ dwojaki się najduje: Jeden na skałach i miejscasch kamienistych/ ogródnemu Kosacu we wszem podobny/ okrom tego/ że listu mniejszego/ i wszystek drobniejszy i subtelniejszy/ tak w Klączu/ jako w korzeniu. Drugi ma liście szersze i dłuższe/ a niżli ziele Mieczykowe/ korzeń cienki/ zdrewniały/ knodowaty/ Kusy/ albo przylisowatszym/ a bez zapachu Kłącza gładkiego a krótkiego/ kwiatu nad inne mniejszego: zapach mając Morelli/ z dziewiąci listków modrych złożony/ a po krajach ku wierzchu żółte stryfy mający. Zielnik D. Symona Syreniusza/ Miejsce
Pierwszy/ jako się naprzód powiedziało/ roście na górach i
Wild Simmelschwertel.
KOsaćiec także polny álbo dźiki/ dwoiáki śie náyduie: Ieden ná skáłách y mieyscásch kámienistych/ ogrodnemu Kosacu we wszem podobny/ okrom tego/ że listu mnieyszego/ y wszystek drobnieyszy y subtelnieyszy/ ták w Klączu/ iáko w korzeniu. Drugi ma liśćie szersze y dłuższe/ á niżli źiele Mieczykowe/ korzeń ćienki/ zdrewniáły/ knodowáty/ Kusy/ álbo przylisowátszym/ a bez zapáchu Kłącza głádkiego á krotkiego/ kwiátu nád ine mnieyszego: zapách máiąc Morelli/ z dźiewiąći listkow modrych złożony/ á po kraiách ku wierzchu żółte stryfy máiący. Zielnik D. Symoná Syreniuszá/ Mieysce
Pierwszy/ iáko śie naprzod powiedźiáło/ roście ná górách y
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 14
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
szypułki w krąk roztoczone/ na kształt Ciennika/ jako u Kopru Włoskiego i swojskiego: Na tych kwiatki białe drobne/ jako na Anyżu/ Czerwca i Lipca kwitnie: Nasienie ma węgliste/ jako Kopr albo kmin/ tylko więtsze i pachniące: Smaku ostrego i gorzkawego. Korzeń z wierzchu czarnawy/ we wnątrz biały /cienki/ podługowaty/ odnożysty/ i sam i tam wzdłuż i wszerz rozpuszczony. Barzo wonny/ smaku także jako i Nasienie ostrego/ Język szczypiąc/ i usta rozpalając. Miejsce i czas do brania.
Roście nietylko w Hiszpaniej i w Macedoniej/ jako Dioscorydes pisze/ ale w tych krainach naszych na górach i Pagórkach słońcu
szypułki w krąk rostoczone/ ná kształt Cienniká/ iáko v Kopru Włoskiego y swoyskiego: Ná tych kwiatki białe drobne/ iáko ná Anyżu/ Czerwcá y Lipcá kwitnie: Naśienie ma węgliste/ iáko Kopr álbo kmin/ tylko więtsze y pachniące: Smáku ostrego y gorzkáwego. Korzeń z wierzchu czárnawy/ we wnątrz biały /ćienki/ podługowáty/ odnożysty/ y sám y tam wzdłuż y wszerz rospusczony. Bárzo wonny/ smáku także iáko y Násienie ostrego/ Ięzyk sczypiąc/ y vstá rospaláiąc. Mieysce y czás do bránia.
Rośćie nietylko w Hiszpániey y w Mácedoniey/ iáko Dioscorides pisze/ ále w tych kráinách naszych ná gorách y Págorkách słońcu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 23
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
podczas i na dwa wzwyż/ obły. Na wierzchu którego kwiecie ozdobne/ woniej przyjemnej i pornej/ ku Cytrynowemu podobnej/ białobronatne/ jako w prostym Slazu być baczemy/ albo zbłękitna białawe. Korzeń ma podczas jeden tylko/ podczas na kilkoro roździelony/ wzdłuż na piędź/ niekiedy dłuższy/ biały. We wnątrz drzeń cienki/ czerstwy/ barzo przykro i parkiem kozłowym pachniący/ skąd niektórzy z Łacinników nazwali go Tragum/ jakoby Kozłowe ziele/ to jest Kozłem trącące. Smaku gorzkiego. Wykwita w strączki trzy granowite/ zwierzchu chropowate/ w tych nasienie w przegrodkach. Pręt. Kwiecie Korzeń. Nasienie. Miejsce.
ROście w Podolu na
podczás y ná dwá wzwysz/ obły. Ná wierzchu ktorego kwiećie ozdobne/ woniey przyiemney y porney/ ku Cytrynowemu podobney/ białobronatne/ iáko w prostym Slazu być baczemy/ álbo zbłękitná biáłáwe. Korzeń ma podczás ieden tylko/ podczás ná kilkoro roźdźielony/ wzdłusz ná piędź/ niekiedy dłuższy/ biały. We wnątrz drzeń ćienki/ czerstwy/ bárzo przykro y párkiem kozłowym pachniący/ skąd niektorzy z Láćinnikow názwáli go Tragum/ iákoby Kozłowe źiele/ to iest Kozłem trącące. Smáku gorzkiego. Wykwita w strączki trzy gránowite/ zwierzchu chropowáte/ w tych naśienie w przegrodkách. Pręt. Kwiećie Korzeń. Naśienie. Mieysce.
ROśćie w Podolu ná
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 106
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613