kryje za niemi. Grabia do Olandiej wysiadł dnia trzeciego; Ale ta, co się skarży na króla fryskiego, Nie wysiadła, bo Orland tuszy, niż wysiędzie, Że usłyszy, że szyje zły tyran pozbędzie.
LX.
Jedzie wszystek we zbroi wielki rycerz z Brawy, Koń pod niem barziej ciężki, niż lekki, cisawy, Koń cisawy, który się urodził w Daniej, Ale z małego źrzebca urósł we Flandrii. Bo iż się na tę drogę na fuście wyprawił, U Bretonów swojego, wsiadając, zostawił, Swojego Bryladora, konia tak dzielnego, Że sobie nie miał okrom Bajarda równego.
LXI.
Przyjeżdża do Dordreku Orland i u brony
kryje za niemi. Grabia do Olandyej wysiadł dnia trzeciego; Ale ta, co się skarży na króla fryskiego, Nie wysiadła, bo Orland tuszy, niż wysiędzie, Że usłyszy, że szyje zły tyran pozbędzie.
LX.
Jedzie wszystek we zbroi wielki rycerz z Brawy, Koń pod niem barziej ciężki, niż lekki, cisawy, Koń cisawy, który się urodził w Daniej, Ale z małego źrzebca urósł we Flandryej. Bo iż się na tę drogę na fuście wyprawił, U Bretonów swojego, wsiadając, zostawił, Swojego Bryladora, konia tak dzielnego, Że sobie nie miał okrom Bajarda równego.
LXI.
Przyjeżdża do Dordreku Orland i u brony
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 186
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
. Grabia do Olandiej wysiadł dnia trzeciego; Ale ta, co się skarży na króla fryskiego, Nie wysiadła, bo Orland tuszy, niż wysiędzie, Że usłyszy, że szyje zły tyran pozbędzie.
LX.
Jedzie wszystek we zbroi wielki rycerz z Brawy, Koń pod niem barziej ciężki, niż lekki, cisawy, Koń cisawy, który się urodził w Daniej, Ale z małego źrzebca urósł we Flandrii. Bo iż się na tę drogę na fuście wyprawił, U Bretonów swojego, wsiadając, zostawił, Swojego Bryladora, konia tak dzielnego, Że sobie nie miał okrom Bajarda równego.
LXI.
Przyjeżdża do Dordreku Orland i u brony Zastawa lud żołnierski
. Grabia do Olandyej wysiadł dnia trzeciego; Ale ta, co się skarży na króla fryskiego, Nie wysiadła, bo Orland tuszy, niż wysiędzie, Że usłyszy, że szyje zły tyran pozbędzie.
LX.
Jedzie wszystek we zbroi wielki rycerz z Brawy, Koń pod niem barziej ciężki, niż lekki, cisawy, Koń cisawy, który się urodził w Daniej, Ale z małego źrzebca urósł we Flandryej. Bo iż się na tę drogę na fuście wyprawił, U Bretonów swojego, wsiadając, zostawił, Swojego Bryladora, konia tak dzielnego, Że sobie nie miał okrom Bajarda równego.
LXI.
Przyjeżdża do Dordreku Orland i u brony Zastawa lud żołnierski
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 186
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
albo arcydobre są, albo arcyladaco. Do tej maści należą konie Masłowate, Bułane, Siwe, jasno albo brudno Siwe, Gorczykowate, Szpakowate, Dropiate, Mrozowate, Jasno wilczate, Jasno myszate, Izabelowe, Siwo jabłkowite najlepsze. Trzecia sierść Cisawa, jest podobna Elementowi ognia, i temu podległa, i kompleksyj cholerze. Cisawy tedy koń, wiele mając ognia i żółci wsobię, (z kąd i maść taka) wiele też ma złości: z ogniem się zajmuje, z ogniem gaśnie, alias prędko ustaje niestatkiem będąc. Do tej sierści referują się jako species subalternae te maści. Płowa, Jasnocisawa, która dla wielości żółci, mało cnot ominuje
albo árcydobre są, albo arcyladaco. Do tey maści należą konie Masłowate, Bułane, Siwe, iasno albo brudno Siwe, Gorczykowate, Szpakowate, Dropiate, Mrozowate, Iasno wilczate, Iasno myszate, Izabelowe, Siwo iabłkowite naylepsze. Trzecia szerść Cisawa, iest podobna Elementowi ognia, y temu podległa, y komplexyi cholerze. Cisawy tedy koń, wiele maiąc ognia y żołci wsobię, (z kąd y maść taka) wiele też ma złości: z ogniem się zaymuie, z ognięm gaśnie, alias pretko ustaie niestatkiem będąc. Do tey szerści referuią się iako species subalternae te maści. Płowa, Iasnocisawa, ktora dla wielości żołci, mało cnot ominuie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 475
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
zaprasza. Niechże mu zaś bez ceny słowo rzecze krajne, Choćby warto, nie kupi; znać, że nie przedajne. 244. ZNAM CIĘ PO SIERCI
Po sierci poznać konia, do czego z natury: Czy pod wierzch sposobniejszy będzie, czy do fury. Dobry siwy w zawody, kary do orczyka, Cisawy się narowi zwykle i rad bryka. Miękkiego włosu skory, lecz prędko odmieni, Osłabiawszy; twardy zaś nie zaraz się pieni. O czym z roztrucharzami. Znać i ludzi, kto się Do czego rodzi, mówi przypowieść, po włosie: Służyć czy rozkazować, co w sercu, co w głowie; Niechaj łacińskiej autor
zaprasza. Niechże mu zaś bez ceny słowo rzecze krajne, Choćby warto, nie kupi; znać, że nie przedajne. 244. ZNAM CIĘ PO SIERCI
Po sierci poznać konia, do czego z natury: Czy pod wierzch sposobniejszy będzie, czy do fury. Dobry siwy w zawody, kary do orczyka, Cisawy się narowi zwykle i rad bryka. Miękkiego włosu skory, lecz prędko odmieni, Osłabiawszy; twardy zaś nie zaraz się pieni. O czym z roztrucharzami. Znać i ludzi, kto się Do czego rodzi, mówi przypowieść, po włosie: Służyć czy rozkazować, co w sercu, co w głowie; Niechaj łacińskiej autor
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 141
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
oczu czarnych własny jak nasz niegdy nieboszczyk Pan Oborski/ którego na Rokoszu pod oko kopiją przebito na wylot/ w czerwonej aksamitnej ferezjej/ kołnierz soboli długi/ w zawoju wielkim wysokim kosztownym/ dwie kicie wiszące mierne po bokach/ miedzy kitami po jednym pierzu żorawim białym dziwnie i cudownie szerokim/ zapony kosztowne rubinowe/ koń cudny cisawy/ u którego na czele trzy białozorze nożyki cudne z zaponą kosztowną/ rząd szczerozłoty/ wielkimi diamentami sadzony/ czaprag przed drogiemi kamieńmi/ nieznać jakiej jest materii: na wszytkie strony jadąc/ czynił pokłon głową/ jakoby pozdrawiając co i nas Chrześcijan nie minęło od niego. Gdy na nas tak insperatè weżrzał bo się nas
ocżu czarnych własny iák nász niegdy nieboszcżyk Pan Oborski/ ktorego ná Rokoszu pod oko kopiją przebito ná wylot/ w cżerwoney axamitney ferezyey/ kołnierz soboli długi/ w zawoiu wielkim wysokim kosztownym/ dwie kićie wiszące mierne po bokách/ miedzy kitámi po iednym pierzu żoráwim białym dziwnie y cudownie szerokim/ zapony kosztowne rubinowe/ koń cudny ćisáwy/ v ktorego ná cżele trzy biáłozorze nożyki cudne z zaponą kosztowną/ rząd szczerozłoty/ wielkimi dyámentámi sádzony/ cżáprág przed drogiemi kámieńmi/ nieznáć iákiey iest máteryey: ná wszytkie strony iádąc/ cżynił pokłon głową/ iakoby pozdrawiáiąc co y nas Chrześćian nie minęło od niego. Gdy ná nas ták insperatè weżrzał bo sie nas
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: C3
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Bogu, zyskał siła! O, jak szczęśliwy, wiara kogo uzbroiła! Z skał wywalonych mocą, konie w mgnieniu oka Zstały się, które i sam grof widzi z wysoka,
XXXI
Gdy z wesołemi krzyki po pagórkach onych I po polach, w szerokiem placu rozwiedzionych, Zawód wielki biegały, ten szpakowatemu Podobny, ten cisawy, ten jasno-siwemu. Murzynowie, co niżej w równinie czekali, Skoro dzielne bez pracej konie połapali, Najrętszy dziwnie prędko strzemion dopadają, Koła jak najcieśniejsze dla proby działają.
XXX
Sto ośmdziesiąt tysięcy grof wojska pieszego Wsadził we dwie godzinie na konia rączego I obegnał afrycki lądem kraj wokoło, Wyborniejszych na samo postawiwszy czoło
Bogu, zyskał siła! O, jak szczęśliwy, wiara kogo uzbroiła! Z skał wywalonych mocą, konie w mgnieniu oka Zstały się, które i sam grof widzi z wysoka,
XXXI
Gdy z wesołemi krzyki po pagórkach onych I po polach, w szerokiem placu rozwiedzionych, Zawód wielki biegały, ten szpakowatemu Podobny, ten cisawy, ten jasno-siwemu. Murzynowie, co niżej w równinie czekali, Skoro dzielne bez pracej konie połapali, Najrętszy dziwnie prędko strzemion dopadają, Koła jak najcieśniejsze dla proby działają.
XXX
Sto ośmdziesiąt tysięcy grof wojska pieszego Wsadził we dwie godzinie na konia rączego I obegnał afrycki lądem kraj wokoło, Wyborniejszych na samo postawiwszy czoło
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 168
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
i do wielkich prac przychylny. Z gniada pleśniwy (Włoszy Rabicano zową) koń do wszytkiego sposobny/ a żołnierzowi barzo potrzebny: wszakoż im ciemniejszy tym lepszy. Pierwsze O cisawej, a jej różnościach. Rozdział 6.
SIerść cisawa samą maścią podobna ogniowemu elementowi/ to jest żywiołowi któremu zaś żółć podległa/ skąd każdy cisawy a im czerwieńszy tym gniewliwszy i jadowitszy bywa/ przyrodzenie żywiołu i wilgości swojej we wszytkim podobne mając. A jako ogień jest rzecz niestateczna/ rychło się niecąca/ i rychło ustawająca/ tymże sposobem i cisawy każdą rzecz łacniuchno pojmie subtelnego dowcipu będąc/ ale zasię prędziuchno zapomni/ a cokolwiek uczyni/ to z swej chęci
y do wielkich prac przychylny. Z gniádá pleśniwy (Włoszy Rabicano zową) koń do wszytkiego sposobny/ á żołnierzowi bárzo potrzebny: wszákoż im ćięmnieyszy tym lepszy. Pierwsze O ćisáwey, á iey rożnośćiách. Rozdział 6.
SIerść ćisáwa sámą máśćią podobna ogniowemu elementowi/ to iest żywiołowi ktoremu záś żołć podległá/ skąd káżdy ćisáwy á im czerwieńszy tym gniewliwszy y iádowitszy bywa/ przyrodzenie żywiołu y wilgośći swoiey we wszytkim podobne máiąc. A iáko ogień iest rzecz niestáteczna/ rychło się niecąca/ y rychło vstawáiąca/ tymże sposobem y ćisáwy káżdą rzecz łácniuchno poymie subtelnego dowćipu będąc/ ále zásię prędźiuchno zápomni/ á cokolwiek vczyni/ to z swey chęći
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: B
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Rozdział 6.
SIerść cisawa samą maścią podobna ogniowemu elementowi/ to jest żywiołowi któremu zaś żółć podległa/ skąd każdy cisawy a im czerwieńszy tym gniewliwszy i jadowitszy bywa/ przyrodzenie żywiołu i wilgości swojej we wszytkim podobne mając. A jako ogień jest rzecz niestateczna/ rychło się niecąca/ i rychło ustawająca/ tymże sposobem i cisawy każdą rzecz łacniuchno pojmie subtelnego dowcipu będąc/ ale zasię prędziuchno zapomni/ a cokolwiek uczyni/ to z swej chęci przyrodzonej: gdzie mu się też uprzykrzy/ wnet się on przyrodzony ogień w nim rozżarza/ tak/ że dziwnemi sposobami z uporu czyniąc/ i sam w sobie się gryząc w chorobę wpada/ abo z jadu
Rozdział 6.
SIerść ćisáwa sámą máśćią podobna ogniowemu elementowi/ to iest żywiołowi ktoremu záś żołć podległá/ skąd káżdy ćisáwy á im czerwieńszy tym gniewliwszy y iádowitszy bywa/ przyrodzenie żywiołu y wilgośći swoiey we wszytkim podobne máiąc. A iáko ogień iest rzecz niestáteczna/ rychło się niecąca/ y rychło vstawáiąca/ tymże sposobem y ćisáwy káżdą rzecz łácniuchno poymie subtelnego dowćipu będąc/ ále zásię prędźiuchno zápomni/ á cokolwiek vczyni/ to z swey chęći przyrodzoney: gdźie mu się też vprzykrzy/ wnet się on przyrodzony ogień w nim rozżarza/ ták/ że dźiwnemi sposobámi z vporu czyniąc/ y sam w sobie się gryząc w chorobę wpada/ ábo z iádu
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: B
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603