ciebie więzienie. Smaczniejsza mi ta będzie nad wszytkie swobody
Niewola, którą dla twej poniosę urody, Tej urody, dla której serca utrapione Idą w popiół miłości ogniem popalone, Tej urody, o której każdy powie zgoła, Ze choć śmiertglną będąc, poszłaś na anioła. I samo się zdumiewa rzeczy przyrodzenie, Że tak cudowne światu podało stworzenie. Złoty promień jutrzenki skoro tylko zoczy Nieporownany z złotem blask twoich warkoczy, Zakryje się za chmurę, ale i słonecznych Promieni światło gaśnie przy twych oczu wdzięcznych. Gładkiego alabastru nie tak okazałe Struktury, nie tak jako czoło twoje białe. Wraca się wzad do morza koral nie bez skargi, Najrumieńszy ujrzawszy
ciebie więzienie. Smaczniejsza mi ta będzie nad wszytkie swobody
Niewola, ktorą dla twej poniosę urody, Tej urody, dla ktorej serca utrapione Idą w popioł miłości ogniem popalone, Tej urody, o ktorej każdy powie zgoła, Ze choć śmiertglną będąc, poszłaś na anioła. I samo się zdumiewa rzeczy przyrodzenie, Że tak cudowne światu podało stworzenie. Złoty promień jutrzenki skoro tylko zoczy Nieporownany z złotem blask twoich warkoczy, Zakryje się za chmurę, ale i słonecznych Promieni światło gaśnie przy twych oczu wdzięcznych. Gładkiego alabastru nie tak okazałe Struktury, nie tak jako czoło twoje białe. Wraca się wzad do morza koral nie bez skargi, Najrumieńszy ujrzawszy
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 374
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
, W tym dowód prawdy musi być niepłony. Kreda i pisma trzymaj się statecznie, Zgadniesz tę gadkę i będziesz żył wiecznie. 682. O tymże szerzej. Z. M(orstyn).
Na to, że Bóg jest i nieogarniony Majestat jego, nad wszytko wzniesiony, Inszych niewiernym dowodów nie trzeba Nad to cudowne rozpostarcie nieba;
W nim pałające promienie słoneczne, I niezliczonych gwiazd obroty wieczne; Odmienny księżyc, gromy, błyskawice, Wielmożne czyny wszechmocnej prawice; Rozległe ziemie nieobeszłej kraje I jej rozlicznych plonów urodzaje; Wdzięczne owoce drzew, trawy zielone, Niechybnym czasem z ziemie wywiedzione; Równie i w niebo wyniesione skały, Góry, padoły
, W tym dowod prawdy musi być niepłony. Kreda i pisma trzymaj się statecznie, Zgadniesz tę gadkę i będziesz żył wiecznie. 682. O tymże szerzej. Z. M(orstyn).
Na to, że Bog jest i nieogarniony Majestat jego, nad wszytko wzniesiony, Inszych niewiernym dowodow nie trzeba Nad to cudowne rozpostarcie nieba;
W nim pałające promienie słoneczne, I niezliczonych gwiazd obroty wieczne; Odmienny księżyc, gromy, błyskawice, Wielmożne czyny wszechmocnej prawice; Rozległe ziemie nieobeszłej kraje I jej rozlicznych plonow urodzaje; Wdzięczne owoce drzew, trawy zielone, Niechybnym czasem z ziemie wywiedzione; Rownie i w niebo wyniesione skały, Gory, padoły
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 399
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
barwie hajduczej. Panięcy podobno i tam inszych górniejszych w urzędach osób? Gdzie ustawiczna na kurwie poczta, do pana i od pana przejażdżka, odrapać się z odzieży, po członkach swawolnie okrzesać, utracić, przemarnować, zabić, przepić, zgwałcić i tam dalej, modna nad zamiar ćwiczenia pokojowych galantomija. Kędy posturę w ułożenie cudowne, minę w paliwiosków przyjemność, kibić w słomiany mendel, chód i obrót w złodziejski pozór, głowę w larum farum przedziwne, wszytkie obyczaje w konfuzyją i obelgą przyjemna panom w naśladowanie sili i przerabia manijera. A cóż powiem o inszych, które hipokondryczna bez dochodu i intraty figuruje emulacja. Kędy pokojowy na farbaniec,
barwie hajduczej. Panięcy podobno i tam inszych górniejszych w urzędach osób? Gdzie ustawiczna na kurwie poczta, do pana i od pana przejażdżka, odrapać się z odzieży, po członkach swawolnie okrzesać, utracić, przemarnować, zabić, przepić, zgwałcić i tam dalej, modna nad zamiar ćwiczenia pokojowych galantomija. Kędy posturę w ułożenie cudowne, minę w paliwiosków przyjemność, kibić w słomiany mendel, chód i obrót w złodziejski pozór, głowę w larum farum przedziwne, wszytkie obyczaje w konfuzyją i obelgą przyjemna panom w naśladowanie sili i przerabia manijera. A cóż powiem o inszych, które hipokondryczna bez dochodu i intraty figuruje emulacyja. Kędy pokojowy na farbaniec,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 278
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wieloraki jest, jeden który olejem, drugi który octem tylko, trżeci który niczym ugasić nie da się INGOR Król Ruski Konstantynopol obległ był w wielkiej liczbie Okrętów za Romana Greckiego Cesarza; ale ten Monarcha Grecki, Greckiego zażył kunsztu, tojest OGNIA owego, nim Ingóra popalił Okręty, Teste Segeberto Roku 936.
VIVES u Jonstona cudowne o OGNIU wspomina Historie, że Grób znaleziono, w którym Świeca paliła się lat 1500, której dotknąwszy się, w subtelny bardzo proszek się rozsypała, Szentywani clarius toż samo podobno o Czterech Elementach Świata
pisze, że za Pawła III. Papieża w Rzymie w Grobie Tullioli, napisanym, Tulliolae Filiae meae, Świeca znaleziona,
wieloraki iest, ieden ktory oleiem, drugi ktory octem tylko, trżeci ktory niczym ugasić nie da się INGOR Krol Ruski Konstantynopol obległ był w wielkiey liczbie Okrętow za Romana Greckiego Cesarza; ale ten Monarcha Grecki, Greckiego zażył kunsztu, toiest OGNIA owego, nim Ingora popalił Okręty, Teste Segeberto Roku 936.
VIVES u Ionstona cudowne o OGNIU wspominá Historye, że Grob znaleziono, w ktorym Swieca paliła się lat 1500, ktorey dotknąwszy się, w subtelny bardzo proszek się rozsypałá, Szentywani clarius toż samo podobno o Czterech Elementach Swiata
pisze, że za Pawła III. Papieża w Rzymie w Grobie Tullioli, napisanym, Tulliolae Filiae meae, Swieca znaleziona,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 540
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Ewangelisty Teologa 27. Grudnia. Z imienia znaczy gratiam. Był najmłodszy z Apostołów, opiekun Maryj. Ruś go zowią Napersnikiem, iż się na piersiach oparł JEZUSOWYCH na ostatniej wieczerzy. W Rzymie w oleju smażony za Bramą Łacińską, na wysep Pathmos, na wygnanie dekretowany od Domicjana Cesarza: tam na pisał Apokalipsim, albo cudowne objawienie i cuda czynił. On ostatni między Ewangelistami pisał Ewangelią po Grecku, to zbierając co drudży Ewangelistowie opuścili. Umierał w Efezie mieście Azjatyckim Roku 101, mając lat 99, tamże był i Biskupem. Jednego dnia pochowany, drugiego nie znaleziony, tylko szata jego: stąd wielu Ojców Świętych wnoszą, iż z grobu do
Ewangelisty Teologa 27. Grudnia. Z imienia znacży gratiam. Był naymłodszy z Apostołow, opiekun Maryi. Ruś go zowią Napersnikiem, iż się na piersiach oparł IEZUSOWYCH na ostatniey wiecżerzy. W Rzymie w oleiu smażony za Bramą Łacinską, na wysep Pathmos, na wygnanie dekretowany od Domicyana Cesarza: tam na pisał Apocalypsim, albo cudowne obiawienie y cuda cżynił. On ostatni między Ewangelistami pisał Ewangelią po Grecku, to zbieraiąc co drudży Ewangelistowie opuścili. Umierał w Efezie mieście Azyatyckim Roku 101, maiąc lat 99, tamże był y Biskupem. Iednego dnia pochowany, drugiego nie znaleziony, tylko szata iego: ztąd wielu Oycow Swiętych wnoszą, iż z grobu do
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 155
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ż tu w takim człowieku nie mówię ochota/ ale nadzieja zbawienia? 4. Ma i tę przywarę zły nałóg/ że tak przychęca do grzechu wolą tak ją przypina/ wszczepia/ iż napotym jako się namieniło/ choćby chciał człowiek od tego/ w co się włożył/ zgoła (chybaby przez dziwnie dzielne a prawie cudowne dźwignienie) oderwać nie może i owszem by pokusy nie było/ sam sobie pokusą i czartem jest. Psal. 105. Concupieruntconcupiscentiam. A co jeszcze gorsza/ a prawie ostatnia złość sami się tacy do grzechu poniewoli nagłą i siłą ut iniquè agerent laborauerunt. Iere: 9. Niech na kazaniach wołają Kaznodzieje/
ż tu w tákim człowieku nie mowię ochota/ ale nádźieiá zbawieniá? 4. Ma y tę przywarę zły nałog/ że tak przychęca do grzechu wolą tak ią przypina/ wszczepia/ iż napotym iako się namieniło/ choćby chćiał człowiek od tego/ w co się włożył/ zgołá (chybáby przez dźiwnie dzielne a práwie cudowne dźwignienie) oderwać nie może y owszem by pokusy nie było/ sam sobie pokusą y czartem iest. Psal. 105. Concupieruntconcupiscentiam. A co ieszcze gorsza/ á prawie ostatniá złość sami się tacy do grzechu poniewoli nagłą y śiłą ut iniquè agerent laborauerunt. Iere: 9. Niech ná kazániách wołaią Kaznodźieie/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 80
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
ołtarz jest uprzywilejowany za umarłe. Są i ciała trzech braciej błogosławionych tegoż zakonu/ którzy jednego czasu habit zakonny przyjęli/ razem też w Wielki Czwartek po przyjęciu naświętszego Sakramentu/ gdy według zwyczaju dzięki czyniąc krzyżem padli/ umarłemi nalezieni/ i jako za niegodne rozumiani od kościelnego pogrzebu odstrychnieni byli/ aż kilkakroć szarszemu przez widzenie cudowne dali znać takie zeszcie ich być skutkiem prośb ich u P. Boga/ że ich w ten czas do siebie powołał/ gdy nasposobniejszemi upatrzył: a że niesłusznie od pogrzebu społeczności wiernych w której byli zawsze i są ciała ich wyłączone były: dla tegoż do kaplice trzech Królów która pod ś. Jacka kaplicą
ołtarz iest uprzywileiowány zá umárłe. Są y ćiáłá trzech bráćiey błogosłáwionych tegoż zakonu/ ktorzy iedne^o^ czásu hábit zakonny przyięli/ rázem też w Wielki Czwartek po przyięćiu naświętszego Sakrámentu/ gdy według zwyczáiu dźięki czyniąc krzyżem pádli/ umárłemi naleźieni/ y iáko zá niegodne rozumiáni od kośćielnego pogrzebu odstrychnieni byli/ ász kilkakroć szárszemu przez widzenie cudowne dáli znáć tákie zeszćie ich być skutkiem prośb ich u P. Bogá/ że ich w ten czás do śiebie powołał/ gdy nasposobnieyszemi upátrzył: a że niesłusznie od pogrzebu społecznośći wiernych w ktorey byli záwsze y są ćiáłá ich wyłączone były: dla tegoż do káplice trzech Krolow ktora pod ś. Iácká káplicą
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 41
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
spół się przepadła, signum agitandae victoriae et quasi apparentis przy Rzpltej. Straszne, w oczach ludzkich niepodobne wieże warszawskiej obalenie znaczy victoriam principis, ignominiose victam Rempublicam, k temu że religią swoją ewangelicy wiarę katolicką potłumić chcą a Rzpltą zgubić; jednak nie chcąc pohańbiać P. Bóg kościoła Bożego, na mocnym fundamencie założonego, takowe cudowne zelżenie Rzpltej pokazał. Pokazuje się victoria ostatnia przy Rzpltej znakiem cudownego przez niesłychany grad potłuczenia okien na zamku warszawskim. Stanisław: Ach, mój miły bracie, mać się ku podobieństwu ta praktyka, lecz się nam to nie podobna zda, aby formicae laboriosae, viribus deficientes, miały feroces leones, lupos rapaces zwyciężyć. Tu
spół się przepadła, signum agitandae victoriae et quasi apparentis przy Rzpltej. Straszne, w oczach ludzkich niepodobne wieże warszawskiej obalenie znaczy victoriam principis, ignominiose victam Rempublicam, k temu że religią swoją ewangelicy wiarę katolicką potłumić chcą a Rzpltą zgubić; jednak nie chcąc pohańbiać P. Bóg kościoła Bożego, na mocnym fundamencie założonego, takowe cudowne zelżenie Rzpltej pokazał. Pokazuje się victoria ostatnia przy Rzpltej znakiem cudownego przez niesłychany grad potłuczenia okien na zamku warszawskim. Stanisław: Ach, mój miły bracie, mać się ku podobieństwu ta praktyka, lecz się nam to nie podobna zda, aby formicae laboriosae, viribus deficientes, miały feroces leones, lupos rapaces zwyciężyć. Tu
Skrót tekstu: RozSynCz_II
Strona: 143
Tytuł:
Rozmowa synów z matką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
kto jest przyczyną złego w Rzpltej. Dla poczucia się w tak wielkim zapale i niebezpieczeństwie ojczyzny że się gwałtem zawołało, tym się nic nie utraciło i owszem to remedium sfortyfikowane tym samym. Matka: Już mi teraz trochę ulżyła ta ucieszna rozmowa wasza. Kończcie co prędzej opus inchoatum! Dirigat Deus actus vestros! Niechaj ten cudowne zwycięstwo przyniesie, coby było z wieczną ozdobą Kościoła Bożego i wszytkiej Rzpltej. Synowie: Oświadczamy się przed Panem Bogiem, że nie dla prywat, nie ku naruszeniu Kościoła Bożego, ale dla ojczyzny miłej, dla praw i wolności ojczystych gardła i zdrowie swe ochotnie nieść gotowi jesteśmy.
kto jest przyczyną złego w Rzpltej. Dla poczucia się w tak wielkim zapale i niebezpieczeństwie ojczyzny że się gwałtem zawołało, tym się nic nie utraciło i owszem to remedium sfortyfikowane tym samym. Matka: Już mi teraz trochę ulżyła ta ucieszna rozmowa wasza. Kończcie co prędzej opus inchoatum! Dirigat Deus actus vestros! Niechaj ten cudowne zwycięstwo przyniesie, coby było z wieczną ozdobą Kościoła Bożego i wszytkiej Rzpltej. Synowie: Oświadczamy sie przed Panem Bogiem, że nie dla prywat, nie ku naruszeniu Kościoła Bożego, ale dla ojczyzny miłej, dla praw i wolności ojczystych gardła i zdrowie swe ochotnie nieść gotowi jesteśmy.
Skrót tekstu: RozSynCz_II
Strona: 148
Tytuł:
Rozmowa synów z matką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
inszej jałmużny niemiał przy sobie. O! serce powolne, litościwe w poszród obozowych wzgorszenia! O! serce godne tej Świętej Religii, do której nieustannie wzdychało.. Stawszy się potym wielkiego Biskupa i nauką i świątobliwością sławnego Piktawskiego Hilarego także z Pogaństwa nawróconego Uczniem, o jakże dziękował Bogu, że go przez to cudowne do wiary Świętej nasze Katolickiej powołanie wyrwał z poszród ciemności, zgorszenia światowego, i pewnej zguby.. Poznawszy nikczemność błędliwego rozumu wiarą nieoświeconego o jakże z pilnością wdał się w Pismo Z. w nauki do Religii naszej stosujące się. Jakoż zasłużył od tegoż samego Biskupa Świętego policzonym zostać między Lewitów, dla nauki i
inszey iałmużny niemiał przy sobie. O! serce powolne, litościwe w poszrod obozowych wzgorszenia! O! serce godne tey Swiętey Religii, do ktorey nieustannie wzdychało.. Stawszy się potym wielkiego Biskupa y nauką y świątobliwością sławnego Piktawskiego Hilarego także z Pogaństwa nawroconego Uczniem, o iakże dziękował Bogu, że go przez to cudowne do wiary Swiętey nasze Katolickiey powołanie wyrwał z poszrod ciemności, zgorszenia światowego, y pewney zguby.. Poznawszy nikczemność błędliwego rozumu wiarą nieoświeconego o iakże z pilnością wdał się w Pismo S. w nauki do Religii naszey stosuiące się. Iakoż zasłużył od tegoż samego Biskupa Swiętego policzonym zostać między Lewitow, dla nauki y
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 37
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772