Królestwie Peru są vestigia z Pismem Z. Tomasza, które zwano Zuma albo Tume. Druga: dotychczas jest w Brazylii gościniec z Brasilii do Gwairanii idący gładki, ubity, świeży, lubo z obu stron jego ziołami zarosła jest ziemia; tym, powiadają Amerykani z tradycyj Z, Tomasz Apostoł chodził. Trzeci dokument z Krzyża cudownego Karabukceńskiego w całym Perwańskim Królestwie sławnego, który Ksiądz Sarmientus w Jeziorze Titiacus znalazł, z drzewa Brizeliowego zrobiony: co samo pokazuje, że ten Krzyż Z. Tomasz z Brazilii do Peruvium zaniósł, gdyż w Peruvium Brizeliowego nie masz drzewa. Krzyż ten oprócz niezliczonych cudów, i ten ma przy sobie od BOGA prżywiązany, że
Krolestwie Peru są vestigia z Pismem S. Tomasza, ktòre zwano Zuma albo Thume. Druga: dotychczas iest w Brazylii gościniec z Brasilii do Gwairanii idący głatki, ubity, swieży, lubo z obu stron iego ziołami zarosła iest ziemia; tym, powiadaią Amerykani z tradycyi S, Tomasz Apostoł chodził. Trzeci dokument z Krzyża cudownego Karabukceńskiego w całym Perwanskim Krolestwie sławnego, ktory Xiądz Sarmientus w Ieziorze Titiacus znalazł, z drzewa Brizeliowego zrobiony: co samo pokazuie, że ten Krzyż S. Tomasz z Brazilii do Peruvium zaniosł, gdyż w Peruvium Brizeliowego nie masz drzewa. Krzyż ten oprocz niezliczonych cudow, y ten ma przy sobie od BOGA prżywiązany, że
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1018
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, że każe z inspiracyj, Ducha Z. Stąd do tych czas w Mesze przy Meczecie, wielkie mnóstwo Gołębi, takież rozumiem przy Grobie jego w Mieście Medynie, vulgo Talnabi.
Svadente Diabolo przy manudukcyj Sergiusza Mnicha Arianina, i drugie- Machómetanismus, albo Religia Turecka
go jakiegoś Jana Człeka Herezyj Nestoriuszowej, napisał Księgę ZAKONU Cudownego, BOGU obmierzłego, gdzie in favorem Konsyliarzów swoich Sergiusza i Jana Chrześcijan, uznał CHRYSTUSA za Proroka, ale po Ariańsku, Bóstwa mu ujmując: in favorem Matki Żydowki, przyjął Obrzezanie, i wiele rzeczy z starego Testamentu, ale z głupią pastuchowską interpretacją: Ojcu też Poganinowi pochlebił, Pogańskich błędów wiele inserowawszy, jakoto
, że każe z inspiracyi, Ducha S. Ztąd do tych czás w Mesze przy Meczecie, wielkie mnostwo Gołębi, takież rozumiem przy Grobie iego w Mieście Medynie, vulgo Talnabi.
Svadente Diaboló przy manudukcyi Sérgiusza Mnicha Arianina, y drugie- Machômetánismus, albo Religia Turecka
go iakiegoś Iana Człeka Herezyi Nestoriuszowey, napisał Księgę ZAKONU Cudownego, BOGU obmierzłego, gdzie in favorem Konsiliarzow swoich Sergiusza y Iana Chrześcian, uznał CHRYSTUSA za Proroka, ale po Ariańsku, Bostwa mu uymuiąc: in favorem Matki Zydowki, przyiął Obrzezanie, y wiele rzeczy z starego Testamentu, ale z głupią pastuchowską interpretacyą: Oycu też Poganinowi pochlebił, Pogańskich błędow wiele inserowawszy, iakoto
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1097
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
wybawił. W takiera utrapieniu widząc cesarza chrześcijańskiego w Wiedniu z ostatkiem katolików między wnętrznymi zdrajcami zawartego, ktoby był nazwał Wiedeń Betulią, cesarza Danielem między lwami, a jego wiernych gromadkę Zuzanną między dwoma w zawziętej niecnocie starcami, Frydrychem i Betlem Gaborem, niewieleby był tytułów słuszności pochybił, gdyż ratunku, prócz od Boga cudownego, niskąd nie było. To tylko samo nadzieję poniekąd czyniło, iż przyszedłszy pod Wiedeń, w tym się ogrodzie obozem położyli, gdzie pospolicie cesarze lwy i insze rzadko widane bestie dla uciech swoich chowywają. Z tego albowiem dobrowolnego, albo raczej od Boga sporządzonego ich zjednoczenia się mieszkaniem z bestiami, znak był i nadzieja,
wybawił. W takiera utrapieniu widząc cesarza chrześciańskiego w Wiedniu z ostatkiem katolików między wnętrznymi zdrajcami zawartego, ktoby był nazwał Wiedeń Bethulią, cesarza Danielem między lwami, a jego wiernych gromadkę Zuzanną między dwoma w zawziętej niecnocie starcami, Frydrychem i Bethlem Gaborem, niewieleby był tytułów słuszności pochybił, gdyż ratunku, prócz od Boga cudownego, nizkąd nie było. To tylko samo nadzieję poniekąd czyniło, iż przyszedłszy pod Wiedeń, w tym się ogrodzie obozem położyli, gdzie pospolicie cesarze lwy i insze rzadko widane bestye dla uciech swoich chowywają. Z tego albowiem dobrowolnego, albo raczej od Boga sporządzonego ich zjednoczenia się mieszkaniem z bestyami, znak był i nadzieja,
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 9
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
.
Żebym temu żoną była, com mu była odmówiła. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
I on już zaniechał tego; leć, że z przejźrenia boskiego, Iże w sercu płomień czuje, nową drogę wynajduje, Matce Bożej ją oddając, zaraz się w nią wyprawiając. Oleśnicki wybrał się w drogę, wprzód ofiarowawszy się do cudownego obrazu.
Jedzie tedy do owego, do opiekuna mojego, Który mi tylko z krewności wiele wyświadczał miłości. Czyni drogi relacyją, mówiąc: „Chyba protekcyją Twą tam wsparty wniść w to mogę, inaczej czynić nie mogę! Jechał do teraźniejszego króla do Jaworowa.
Bo się już resolwowała, iże mi odpowiedziała, Żadnej nadzieje
.
Żebym temu żoną była, com mu była odmówiła. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
I on już zaniechał tego; leć, że z przejźrenia boskiego, Iże w sercu płomień czuje, nową drogę wynajduje, Matce Bożej ją oddając, zaraz się w nię wyprawiając. Oleśnicki wybrał się w drogę, wprzód ofiarowawszy się do cudownego obrazu.
Jedzie tedy do owego, do opiekuna mojego, Który mi tylko z krewności wiele wyświadczał miłości. Czyni drogi relacyją, mówiąc: „Chyba protekcyją Twą tam wsparty wniść w to mogę, inaczej czynić nie mogę! Jechał do teraźniejszego króla do Jaworowa.
Bo się już resolwowała, iże mi odpowiedziała, Żadnej nadzieje
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 79
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
do drużyny. Chcąc oznajmić co się stało Po pułnocy/ nim świtało. Usłyszy ich z Aniołami/ Krzycząc w polu pod niebami/ Bieżał do nich już weselszy/ Azaście tu najmilejszy/ Braciszkowie moi mili/ Nie miałemci takiej chwili/ Symfonie
Jaka się tej nocy stała/ Z czego ziemia radość brala: Panna Syna cudownego/ Porodziła niebieskiego: Roża piękna i Lilia/ Zbawiciela nam powija. Dziś pasterze wykrzykają/ Piękne głosy wydawają. Grają w dudki i multanki/ Drudzy czynią wywijanki. Na kolanach osieł z wołem Klęczy przed nim/ a my kołem I z muzyką i z pieśniami/ Z Aniołami/ z pastuszkami/ Uderzajmy czołem śmiele/
do drużyny. Chcąc oznáymić co sie stáło Po pułnocy/ nim świtáło. Vsłyszy ich z Anyołámi/ Krzycżąc w polu pod niebámi/ Bieżał do nich iuż weselszy/ Azaśćie tu naymileyszy/ Bráćiszkowie moi mili/ Nie miałemći tákiey chwili/ Symphonie
Iáka sie tey nocy stáłá/ Z cżego źiemiá rádość brálá: Pánná Syná cudownego/ Porodźiłá niebieskiego: Roża piękna y Lilia/ Zbáwićielá nam powijá. Dźiś pásterze wykrzykáią/ Piękne głosy wydawáią. Gráią w dudki y multánki/ Drudzy cżynią wywijánki. Ná kolánach ośieł z wołem Klęcży przed nim/ a my kołem I z muzyką y z pieśniámi/ Z Anyołami/ z pástuszkámi/ Vderzaymy cżołem śmiele/
Skrót tekstu: ŻabSymf
Strona: D4v
Tytuł:
Symfonie anielskie
Autor:
Jan Żabczyc
Drukarnia:
Marcin Filipowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
. Straszne, w oczach ludzkich niepodobne wieże warszawskiej obalenie znaczy victoriam principis, ignominiose victam Rempublicam, k temu że religią swoją ewangelicy wiarę katolicką potłumić chcą a Rzpltą zgubić; jednak nie chcąc pohańbiać P. Bóg kościoła Bożego, na mocnym fundamencie założonego, takowe cudowne zelżenie Rzpltej pokazał. Pokazuje się victoria ostatnia przy Rzpltej znakiem cudownego przez niesłychany grad potłuczenia okien na zamku warszawskim. Stanisław: Ach, mój miły bracie, mać się ku podobieństwu ta praktyka, lecz się nam to nie podobna zda, aby formicae laboriosae, viribus deficientes, miały feroces leones, lupos rapaces zwyciężyć. Tu tylko garść, o prawdę się zastawiająca, praw i wolności zatłumionych
. Straszne, w oczach ludzkich niepodobne wieże warszawskiej obalenie znaczy victoriam principis, ignominiose victam Rempublicam, k temu że religią swoją ewangelicy wiarę katolicką potłumić chcą a Rzpltą zgubić; jednak nie chcąc pohańbiać P. Bóg kościoła Bożego, na mocnym fundamencie założonego, takowe cudowne zelżenie Rzpltej pokazał. Pokazuje się victoria ostatnia przy Rzpltej znakiem cudownego przez niesłychany grad potłuczenia okien na zamku warszawskim. Stanisław: Ach, mój miły bracie, mać się ku podobieństwu ta praktyka, lecz się nam to nie podobna zda, aby formicae laboriosae, viribus deficientes, miały feroces leones, lupos rapaces zwyciężyć. Tu tylko garść, o prawdę się zastawiająca, praw i wolności zatłumionych
Skrót tekstu: RozSynCz_II
Strona: 143
Tytuł:
Rozmowa synów z matką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
dobry, miłosierny, ze swojego (jako dawny Ociec Kościoła Tertullian mówi) Optimus ex suo. Pan sprawiedliwy z naszego iustus ex nostro. Lib. de Corr. et gra. Cap. 10 Lib. de Resurr. carnis Cap. 10.
Jaśniej o tym acz krótko dalej mówić zamyślam, na cześć i chwałę cudownego Boga w SS. sługach swoich. Słuchaczowi na duchowny pożytek.
Dwie rzeczy jako części istotne schodzą się do usprawiedliwienia i zbawienia człowieka, łaska P. Boga przewodująca i posilająca z strony Boga. I wola nasza nieoporna, ale posłuszna łasce z strony nas samych. A stąd zastanawiając się nad stanem szczęśliwości nieodmiennym będących już w
dobry, miłośierny, ze swoiego (iako dawny Ociec Kościoła Tertullian mowi) Optimus ex suo. Pan sprawiedliwy z naszego iustus ex nostro. Lib. de Corr. et gra. Cap. 10 Lib. de Resurr. carnis Cap. 10.
Iaśniey o tym acz krotko daley mowic zamyślam, na cześć y chwałę cudownego Boga w SS. sługach swoich. Słuchaczowi na duchowny pożytek.
Dwie rzeczy iako części istotne schodzą się do usprawiedliwienia y zbawienia człowieka, łaska P. Boga przewoduiąca y pośilaiąca z strony Boga. Y wola nasza nieoporna, ale posłuszna łasce z strony nas samych. A ztąd zastanawiaiąc się nad stanem szczęśliwości nieodmiennym będących iuż w
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 3
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
i objaśnię przykładem dzisiejszego Świętego Wyznawcy Biskupa: najprzód że nie masz poczciwości prawdziwej, gdzie niemasz Religii. Powtóre taka poczciwość jakiej po nas Religia nasza wyciąga, jest w zdaniach i sprawach Marcina Świętego dla nas na wzór podana. Dwie te uwagi krótko odbędę. I mówić już poczynam na chwałę Boga w Świętych swoich cudownego. I. CZĘSC
Mówię to co bogdajby świat zespowany uznał za prawdę, że bez Religii, która nas Bogu czyni poddaniemi, i z nim ściśle złączonemi, nie masz pomiędzy ludźmi prawdziwej i gruntownej cnoty.
Darmo sobie, darmo z nowej jakiejsi krainy poczciwych ludzi początek wywodzący śmieszni Obywatele podchlebiają, i nadymają się próżno
y obiaśnię przykładem dziśieyszego Swiętego Wyznawcy Biskupa: nayprzod że nie masz poczciwości prawdziwey, gdzie niemasz Religii. Powtore taka poczciwość iakiey po nas Religia nasza wyciąga, iest w zdaniach y sprawach Marcina Swiętego dla nas na wzor podana. Dwie te uwagi krotko odbędę. Y mowic iuż poczynam na chwałę Boga w Swiętych swoich cudownego. I. CZĘSC
Mowię to co bogdayby świat zespowany uznał za prawdę, że bez Religii, ktora nas Bogu czyni poddaniemi, y z nim ściśle złączonemi, nie masz pomiędzy ludźmi prawdziwey y gruntowney cnoty.
Darmo sobie, darmo z nowey iakieyśi krainy poczciwych ludzi początek wywodzący śmieszni Obywatele podchlebiaią, y nadymaią się prożno
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 22
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Matth: 27.
TU leży Jezus Chrystuś Syn Boga żywego: Bóg z Boga odkupiciel narodu ludzkiego Z Dawidowego domu/ Mesjasz/ król wieczny: Droga/ prawda i żywot/ pierwszy ostateczny. MARIA, czysta Panna/ przy świętej zasłonie Począwszy/ powiła go na Panieńskim łonie. Poczęcia narodzenia jego/ dziwnej sprawy/ Cudownego żywota/ dzielności i sławy/ Tych/ nagrobek ten ciasny literami swemi Nieoświadczy: abowiem najsubtelniejszemi/ Zmysłami mózgów ludzkich nie są ogarnione; Na niebie tylo w dziejach wiecznych wyrażone. Jednak/ o jego śmierci/ komu wiedzieć miło: Obejźrzy się/ ono krzyż: na tym go przybiło Miłosierdzie i litość: na tym
. Matth: 27.
TU leży IESVS Chrystuś Syn Bogá żywe^o^: Bog z Bogá odkupićiel narodu ludzkie^o^ Z Dawidowego domu/ Messyasz/ krol wieczny: Drogá/ prawdá y żywot/ pierwszy ostáteczny. MARYA, czysta Pánná/ przy świętey zasłonie Począwszy/ powiłá go ná Pánieńskim łonie. Poczęćia národzenia iego/ dźiwney spráwy/ Cudownego żywotá/ dźielnośći y sławy/ Tych/ nagrobek ten ćiásny literámi swemi Nieoświadczy: ábowiem naysubtelnieyszemi/ Zmysłámi mozgow ludzkich nie są ogárnione; Ná niebie tylo w dźieiách wiecznych wyráżone. Iednák/ o iego śmierći/ komu wiedźieć miło: Obeyźrzy się/ ono krzyż: ná tym go przybiło Miłośierdźie y litość: ná tym
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 101.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
RELACJA Koronacyj Cudownego Obrazu Najświętszej MARYJ PANNYNa Gorze Rożańcowej WW. OO. Dominikanów Prowincyj Ruskiej Od Najwyższego Pasterza kościoła Z. BENEDYKTA XIII. pozwolonej Za szczęśliwego na Polskim Majestacie Panowania AVGUSTA II. przez I. W. N. I. X. STEFANA BOGUSŁAWA Z Rupniewa na Januszowiczach RUPNIEWSKIEGO Biskupa Łuckiego Brzesckiego etc. ODPRAWIONEJ. Roku 1727
RELACYA Koronácyi Cudownego Obrazu Nayświętszey MARYI PANNYNá Gorze Rożáńcowey WW. OO. Dominikánow Prowincyi Ruskiey Od Naywyższego Pásterzá kościołá S. BENEDYKTA XIII. pozwoloney Zá szczęśliwego ná Polskim Májestácie Pánowánia AVGVSTA II. przez I. W. N. I. X. STEFANA BOGVSŁAWA Z Rupniewa ná Januszowicżách RVPNIEWSKIEGO Biskupá Łuckiego Brzesckiego etc. ODPRAWIONEY. Roku 1727
Skrót tekstu: RelKor
Strona:
Tytuł:
Relacja koronacji cudownego obrazu Najświętszej Marii Panny na Górze Różańcowej
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Bracka Św. Trójcy
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1728
Data wydania (nie później niż):
1728