a tak za milion milionów lat jeden tylko z proszków tych ująć każą. Gdy kiedyż tedyż po nieskończonym prawie czasie/ wszytkie się te proszki wybiorą/ spytaj azali się co wieczności ujęło! Nic cała nietkniona zostaje wieczność. Przydaję: niech przy liczbie jakiej/ naprzykład num: 9. tyle oczek albo cyfr napiszą/ ile być mogło w liczbie owych to wszytkich namienionych proszków i (iak/ je zowią) atomos. A po tylu leciech/ ileby ta liczba przerzeczona znaczyła/ proszeczek jeden ujmą/ i na inny gdzie tam świat przeniosą; (dziwna niepojęta wieczności!) prędzej wszytkie te proszki wybiorą/ i znowu wniosą
a ták zá million millionow lát ieden tylko z proszkow tych uiąć káżą. Gdy kiedyż tedyż po nieskończonym práwie czaśie/ wszytkie się te proszki wybiorą/ spytáy azáli się co wiecznośći uięło! Nic cáła nietkniona zostaie wieczność. Przydaię: niech przy liczbie iákiey/ náprzykład num: 9. tyle oczek álbo cyfr nápiszą/ ile być mogło w liczbie owych to wszytkich námienionych proszkow y (iák/ ie zowią) atomos. A po tylu lećiech/ ileby tá liczba przerzeczoná znáczyła/ proszeczek ieden uymą/ y ná inny gdźie tám świát przeniosą; (dźiwna niepoięta wiecznośći!) prędzey wszytkie te proszki wybiorą/ y znowu wniosą
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 167
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
ci sercu memu i na myśl nie przychodzi całować ciało moje. Fanfana nieboraka obłapiam i całuję, i inszym wszystkim nisko kłaniam. - W obozie, 29 VII 1670
- Ten powtórny list przyjdzie znowu z półtory niedzieli tłumaczyć, bo wiem, że takież będą omyłki, jako i w pierwszym, a ja i bez cyfr nie mam czasu listów czytać, osobliwie teraz, gdy część wojska wyprawiam pod komendą p. Chełmskiego, porucznika, pod Białą Cerkiew, która od Kozaków oblężona. Na sejmiki też pisać i z nich odbierać wiadomości jest dosyć zabawy przy różnych (w takichże charakterach, jakiego p. Drion zażywa) listach. Bez tego
ci sercu memu i na myśl nie przychodzi całować ciało moje. Fanfana nieboraka obłapiam i całuję, i inszym wszystkim nisko kłaniam. - W obozie, 29 VII 1670
- Ten powtórny list przyjdzie znowu z półtory niedzieli tłumaczyć, bo wiem, że takież będą omyłki, jako i w pierwszym, a ja i bez cyfr nie mam czasu listów czytać, osobliwie teraz, gdy część wojska wyprawiam pod komendą p. Chełmskiego, porucznika, pod Białą Cerkiew, która od Kozaków oblężona. Na sejmiki też pisać i z nich odbierać wiadomości jest dosyć zabawy przy różnych (w takichże charakterach, jakiego p. Drion zażywa) listach. Bez tego
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 326
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
mieszkam, tj. ode Gdańska, skąd się właśnie regularna zaczyna. Pisać tedy już nie wiem co, ponieważ taż jest podobno atencja w czytaniu listów, co i w pisaniu, bo na żaden punkt listu mego dotąd się responsu doczekać nie mogłem. A pisałem takie rzeczy, na które się i bez cyfr odpisać mogło, bo nie należą do nikogo, tylko do nas samych; dla czego, przyznam się, że już z wielkiego żalu więcej pisać nie mogę, i podobno przyjdzie to uczynić, nie co rozum każe, ale co jakaś dziwna desperacja, ponieważ stąd jestem najnieszczęśliwszy, skądem się spodziewał być najszczęśliwszym na świecie
mieszkam, tj. ode Gdańska, skąd się właśnie regularna zaczyna. Pisać tedy już nie wiem co, ponieważ taż jest podobno atencja w czytaniu listów, co i w pisaniu, bo na żaden punkt listu mego dotąd się responsu doczekać nie mogłem. A pisałem takie rzeczy, na które się i bez cyfr odpisać mogło, bo nie należą do nikogo, tylko do nas samych; dla czego, przyznam się, że już z wielkiego żalu więcej pisać nie mogę, i podobno przyjdzie to uczynić, nie co rozum każe, ale co jakaś dziwna desperacja, ponieważ stąd jestem najnieszczęśliwszy, skądem się spodziewał być najszczęśliwszym na świecie
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 354
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Jedna bowiem mila kwadratowa zamyka w sobie kroków kwadratowych 10000000. która summa multyplikowana przez mile kwadratowe całej cyrkumferencyj ziemi, wynosi przerzeczoną summę kroków kwadratowych całej cyrkumferencyj ziemi. Zaczym i liczbę ludzi w danej suppozycyj.
8vo. Ciężar całej ziemi Stetinus kładzie być największy przez reguły stereometryczne kalkulując być największy funtów 2310. przydawszy do tej liczby cyfr 24.
9no. Niezkazitelność ciał ludzi umarłych pochodzi; to z suchej kompleksyj. To z wywiędłego i z ciekłego ciała przez chorobę, jakie są suchoty, diaria etc. To z balsamowania ciała, utrzymującego w swojej porze skurę kości i żyły. A najwięcej z suchego, w słone i chałonowe ekshalacje obfitującego, miejsca.
Jedna bowięm mila kwadratowa zamyka w sobie krokow kwadratowych 10000000. ktora summa multyplikowana przez mile kwadratowe całey cyrkumferencyi ziemi, wynosi przerzeczoną summę krokow kwadratowych cáłey cyrkumferencyi ziemi. Záczym y liczbę ludzi w daney suppozycyi.
8vo. Ciężar całey ziemi Stetinus kładzie być naywiększy przez reguły stereometryczne kalkuluiąc być naywiększy funtow 2310. przydawszy do tey liczby cyfr 24.
9no. Niezkazitelność ciał ludzi umarłych pochodzi; to z suchey komplexyi. To z wywiędłego y z ciekłego ciałá przez chorobę, iákie są suchoty, diaria etc. To z balsamowania ciała, utrzymuiącego w swoiey porze skurę kości y żyły. A naywięcey z suchego, w słone y chałonowe exchalacye obfituiącego, mieysca.
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: U2
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
po przestępnym? determinuje.
Ponieważ według poprawy Kalendarza nie każdy rok setny mieć kazano za przestąpny, jako się rzekło w Informacyj VII. pod liczbą XXIV. Więc czy rok który setny, jest przestępny, czy pospolity, i który po przestępnym? w ten sposób dojdziesz. Naprzód z roku stenego o którym jest kwestia odrzuć cyfr dwie, z resztą zaś roku uczyć dywizją przez liczbę 4. Jeżeli tedy po uczynionej dywizyj żadnej nie zostanie z roku setnego liczby, znać będzie, że tn rok jest przestępny. Jeżeli zostanie liczba 1. albo 2. albo 3. znak będzie, iż ten rok jest pospolity pierwszy, albo drugi, albo trzeci
po przestępnym? determinuie.
Ponieważ według poprawy Kálendarza nie każdy rok setny mieć kazano zá przestąpny, iáko się rzekło w Informácyi VII. pod liczbą XXIV. Więc czy rok ktory setny, iest przestępny, czy pospolity, y ktory po przestępnym? w ten sposob doydziesz. Naprzod z roku stenego o ktorym iest kwestya odrzuć cyfr dwie, z resztą zaś roku uczyć dywizyą przez liczbę 4. Jeżeli tedy po uczynioney dywizyi żadney nie zostánie z roku setnego liczby, znáć będzie, że tn rok iest przestępny. Jeżeli zostánie liczba 1. álbo 2. álbo 3. znak będzie, iż ten rok iest pospolity pierwszy, álbo drugi, álbo trzeci
Skrót tekstu: BystrzPrakChron
Strona: 2
Tytuł:
Praktyka chronograficzna o kalendarzu kościelnym
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. Jeżeli tedy po uczynionej dywizyj żadnej nie zostanie z roku setnego liczby, znać będzie, że tn rok jest przestępny. Jeżeli zostanie liczba 1. albo 2. albo 3. znak będzie, iż ten rok jest pospolity pierwszy, albo drugi, albo trzeci setny po przestępnym. Naprzykład z roku 1800. odrzuciwszy cyfr dwie, a zresztą liczby 18 uczyniwszy dywizją przez liczbę 4. że zostaje liczba 2. Znak tedy jest że rok 1800. będzie pospolity drugi po przestępnym. Fundament tej reguły jest konstytucua poprawy kalendarza. REGUŁA III. Złotą liczbę każdemu rokowi służącą determinuje.
Znalezienie złotej liczby w jakim roku, jest potrzebne, to dla
. Jeżeli tedy po uczynioney dywizyi żadney nie zostánie z roku setnego liczby, znáć będzie, że tn rok iest przestępny. Jeżeli zostánie liczba 1. álbo 2. álbo 3. znak będzie, iż ten rok iest pospolity pierwszy, álbo drugi, álbo trzeci setny po przestępnym. Naprzykład z roku 1800. odrzuciwszy cyfr dwie, á zresztą liczby 18 uczyniwszy dywizyą przez liczbę 4. że zostáie liczba 2. Znak tedy iest że rok 1800. będzie pospolity drugi po przestępnym. Fundament tey reguły iest konstytucua poprawy kálendarza. REGUŁA III. Złotą liczbę káżdemu rokowi służącą determinuie.
Znalezienie złotey liczby w iákim roku, iest potrzebne, to dla
Skrót tekstu: BystrzPrakChron
Strona: 2
Tytuł:
Praktyka chronograficzna o kalendarzu kościelnym
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743