Bo tą książką i sławą nie będziesz nam skryty. Wprawdzie-ć niegodna była snadź ucha twojego, Ale też cnotliwego i pióra mojego. Bo tu są heretyckie, nie prowidne słowa, Ale jako rzecz niesie, za nią idzie mowa. Zgorszyć cię to nie może, owszem, hańba będzie, Że o luterskiej wierze cygańsko brzmi wszędzie. Ale wiedzieć i słyszeć rzeczy w świecie siła, Jakaś też to uciecha i bywa i była. Czego się tu napatrzysz proboszczu cnotliwy, I przez cię będą ludzie wiedzieć wielkie dziwy. A jakoś zwykł z natury chęć swą okazować,
Bądź swemu i nie swemu, umiesz się zachować. Raczże przyjąć
Bo tą książką i sławą nie będziesz nam skryty. Wprawdzie-ć niegodna była snadź ucha twojego, Ale też cnotliwego i pióra mojego. Bo tu są heretyckie, nie prowidne słowa, Ale jako rzecz niesie, za nią idzie mowa. Zgorszyć cię to nie może, owszem, hańba będzie, Że o luterskiej wierze cygańsko brzmi wszędzie. Ale wiedzieć i słyszeć rzeczy w świecie siła, Jakaś też to uciecha i bywa i była. Czego się tu napatrzysz proboszczu cnotliwy, I przez cię będą ludzie wiedzieć wielkie dziwy. A jakoś zwykł z natury chęć swą okazować,
Bądź swemu i nie swemu, umiesz się zachować. Raczże przyjąć
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 359
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968