potym cała Cerkiewna dewocja; a Z. p. Atanazy Szeptycki ArcyBiskup Kijowski, Metropolita całej Rusi, sero memorandus in aevo, honorum memoriâ dignus, prawdziwy Unit z Łacińskim Kościołem, tego Święta solenne rozkazał z Procesjami obchodzenie, Nabożeństwo służące wydrukował Ażeby Najś: Eucharystia miała odtąd swe poszanowanie, Cihoria, i Puszki przynajmniej cynowe mieć kazał w Cerkwiach, zabiegając nieuszanowaniu; przy znacznych Bazylikach postanowił i sprawił Monstrancje srebrne.
Jest kontrowersja Greków Schizmatyków z Łacinnikami, iż Grecy kwaśny Chleb, a ci przaśny, poświęcają, stąd Łacinników od przaśnego Chleba Azymus Panis zwanego, Azymitas nazwali. Naco im odpowiedziałem tu o pochodzeniu Ducha Z. traktując.
potym cała Cerkiewna dewocya; á S. p. Atanazy Szeptycki ArcyBiskup Kiiowski, Metropolita całey Rusi, sero memorandus in aevo, honorum memoriâ dignus, prawdziwy Unit z Łacińskim Kościołem, tego Swięta solenne roskazał z Procesyami obchodzenie, Nabożeństwo służące wydrukował Ażeby Nayś: Eucharystia miała odtąd swe poszanowanie, Cihoria, y Puszki przynaymniey cynowe mieć kazał w Cerkwiach, zabiegaiąc nieuszanowaniu; przy znacznych Bazylikach postanowił y sprawił Monstrancye srebrne.
Iest kontrowersya Grekow Schizmatykow z Łacinnikami, iż Grecy kwaśny Chleb, á ci przaśny, poświęcaią, ztąd Łacinnikow od przasnego Chleba Azymus Panis zwanego, Azymitas nazwali. Naco im odpowiedziałem tu o pochodzeniu Ducha S. traktuiąc.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 58
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
złączywszy się z Czechami, przymusił Kazimierza Książęcia Opolskiego, że musiał i siebie, i Księstwo swoje poddać i przyłączyć do Ktolestwa Czeskiego Roku 1289.
Jeden jest Śląsk Górny, a drugi Dolny. Oba obfitują w lasy, Zboże, Zwierza. Ma góry Śląsk Ryzenberg zwane złote i srebrne: Ma kuznice żelazne, miedziane, cynowe, Huty szklane. Śląsk cały ma Księstw 16. Wrocławskie, Głogowskie, Świdnickie, Lignickie, Brzegskie, Nisańskie, Olawskie, Opolskie, Sagańskie, Techińskie, Ratiborskie, Króżneńskie, Tropskie, Munsterskie, Jagendorskie etc, Ślężacy bardzo wenerowali Z. Jana Baptistę: Książęta na podpisach wprzód imię Jana Z. kładli, niż
złączywszy się z Czechami, przymusił Kazimierza Xiążęcia Opolskiego, że musiał y siebie, y Xięstwo swoie poddać y przyłączyć do Ktolestwa Czeskiego Roku 1289.
Ieden iest Sląsk Gorny, a drugi Dolny. Oba obfituią w lasy, Zboże, Zwierza. Ma gory Sląsk Ryzenberg zwáne złote y srebrne: Ma kuznice żelazne, miedziane, cynowe, Huty szklane. Sląsk cały ma Xięstw 16. Wrocławskie, Głogowskie, Swidnickie, Lignickie, Brzegskie, Nisanskie, Olàwskie, Opolskie, Sagańskie, Techinskie, Ratiborskie, Kroznenskie, Tropskie, Munsterskie, Iagendorskie etc, Slężacy bardzo wenerowali S. Iana Baptistę: Xiążętá na podpisach wprzod imie Ianá S. kładli, niż
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 274
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
a formeczkę wgłąb mieć będziesz. Takich formeczek ile zechcesz sobie narób/ miawszy ich podostatku. Rozpuść jako wyżej karuk biały/ ująwszy go trochę w statyszek jaki/ farbą taką albo owaką/ srebrem albo złotem muszełkowym (według upodobania) czerwoną/ lazurową/ nakrapianą/ żółtą/ etc. roztworz/ i letnie wylej na formiki cynowe; nasmarowane jednak pierwej ową gorzałką/ żołcią wieprzową roztworzoną/ o której niżej. Jeżeli brzegi formek niskie/ możesz je woskiem do koła oblepić/ a tak więcej karuku nalawszy/ mocniejsze twarzyczki mieć będziesz. Niech potym uschnie w cieniu. Tak jako widzisz/ nie mało tego oraz nalać możesz. Potym je w okrągi srebrne
á formeczkę wgłąb mieć będźiesz. Tákich formeczek ile zechcesz sobie nárob/ miawszy ich podostátku. Rospuść iáko wyżey káruk biáły/ uiąwszy go trochę w státyszek iáki/ fárbą táką álbo owáką/ srebrem albo złotem muszełkowym (według upodobánia) czerwoną/ lazurową/ nákrápiáną/ żołtą/ etc. rostworz/ i letnie wyley ná formiki cynowe; násmárowáne iednák pierwey ową gorzáłką/ żołćią wieprzową rostworzoną/ o ktorey niżey. Ieżeli brzegi formek niskie/ możesz ie woskiem do kołá oblepić/ á ták więcey káruku náláwszy/ mocnieysze twarzyczki mieć będźiesz. Niech potym uschnie w ćieniu. Ták iáko widźisz/ nie máło tego oraz náláć możesz. Potym ie w okrągi srebrne
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 116
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
się samoródne w ziemi Garki według Długosza i Miechowity: w Prusiech koło Malborka, Elbląga, w Kaszubach, i w Wielkiej Polsce, koło Ryczywołu i Gębiej wykopują i wyorują często trunny jako dzbany w których kości były z marłych ludzi, Pierścienie etc. w Elblągu na Cmentarzu, kopiąc fundamenta koło tych urn, znalezione dzbanki cynowe. O tych tam naczyniach w ziemi znalezionych rozumieć potrzeba z Fizykami, że ich natura ludens z sposobnej poformowała materyj, albo, że Pogaństwo, tak umarłych veteri more grzebło, a zniemi, likwory, do których pasyę mieli żyjąc.
A jako Obywatele w Karyntii, Styryj i pod Alpes góry wiszące mają wola,
się samorodne w ziemi Garki według Długosza y Miechowity: w Prusiech koło Malborka, Elbląga, w Kaszubach, y w Wielkiey Polszcze, koło Ryczywołu y Gębiey wykopuią y wyoruią często trunny iako dzbany w ktorych kości były z marłych ludźi, Pierścienie etc. w Elblągu ná Cmentarzu, kopiąc fundamenta koło tych urn, ználezione dzbanki cynowe. O tych tam náczyniach w źiemi ználeźionych rozumieć potrzeba z Fizykami, że ich natura ludens z sposobney poformowáła materyi, albo, że Pogaństwo, tak umarłych veteri more grzebło, á zniemi, likwory, do ktorych passyę mieli żyiąc.
A iako Obywátele w Karintii, Styrii y pod Alpes gory wiszące maią wola,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 333
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
biegli i doświadczeni w Architekturze. China jako wyżej opisana lubo jest w Prowincjach swoich we wszystko obfitująca, i Ziemia wszędzie sprawiona dobrze, ale też i w niektórych miejscach jest nie uprawiona, na to miejsce obfituje w drzewa tak na okręty, jako i na budynki, przytym wydająca z siebie kruszce żelazne, stalowe, cynowe, żywe srebra, złoto i srebro, koło tych dwóch ostatnich jednak nie pracują, tylko ludzie po Rzekach między piaskami znajdują złoty piasek, z którego najczystsze złoto, przytym wydają z siebie góry, Magnesy, i inne kamienie proste ale Aptekarskie. Kse zwierze zwyczajne w Chinie, tak wielkie jak kozieł któremu z
biegli y doswiadczeni w Architekturze. Chiná iáko wyżey opisáná lubo iest w Prowincyách swoich we wszystko obfituiącá, y Ziemia wszędzie spráwioná dobrze, ále też y w niektorych mieyscách iest nie upráwiona, ná to mieysce obfituie w drzewá ták ná okręty, iáko y ná budynki, przytym wydáiąca z siebie kruszcze żelázne, stálowe, cynowe, żywe srebrá, złoto y srebro, koło tych dwoch ostátnich iednák nie prácuią, tylko ludzie po Rzekách między piaskámi znayduią złoty piasek, z ktorego nayczystsze złoto, przytym wydáią z siebie gory, Mágnesy, y inne kámienie proste ále Aptekárskie. XXé źwierze zwyczáyne w Chinie, ták wielkie iák kozieł ktoremu z
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 602
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
TO nieprawda i szczera potwarz/ a że drudzy w pudełeczku drewnianym jakim przystojnym/ albo w inakszym jakim naczyniu drewnianym czystym zamczystym chowają/ temu się dziwować nie potrzeba/ bo niedostatek ich do tego przymusza. Przypatrz się jeno w dostatnich Cerkwiach/ znajdziesz takowe naczynia śrebrne białe/ a w drugich i pozłociste/ w drugich zaś Cynowe/ a w niektórych zasię uboższych z drzewa przystojnie utoczone/ malowane/ i pozłociste. (Tamże prawisz w chustach, papierach zawinionych, nawet w skłubinach ścian chowają.) ODPOWIADAM. TO druga jeszcze spośniejsza potwarz/ bo u nas Wizitatorowie Episkopscy często Świaszczenników wizitują/ a przecie żeby się to gdzie dziać miało/ nigdy nie
TO nieprawdá y szczera potwarz/ á że drudzy w pudełeczku drewniánym iákim przystoynym/ álbo w inákszym iákim naczyniu drewniánym czystym zamczystym chowáią/ temu się dźiwowáć nie potrzebá/ bo niedostátek ich do tego przymusza. Przypátrz się ieno w dostátnich Cerkwiách/ znaydźiesz tákowe naczynia śrebrne białe/ á w drugich y pozłoćiste/ w drugich záś Cynowe/ á w niektorych záśię vboższych z drzewá przystoynie vtoczone/ málowáne/ y pozłoćiste. (Támże práwisz w chustách, pápierách záwinionych, nawet w skłubinach śćian chowaią.) ODPOWIADAM. TO druga ieszcze spośniejsza potwarz/ bo v nas Wizitatorowie Episkopscy często Swiasczennikow wizituią/ á przećie żeby się to gdźie dźiać miáło/ nigdy nie
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 54
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
roztargawszy ciało przede psy miotali które potym spaliwszy/ a nabiwszy działo na wiatr wystrzelono.
Na ostatek Ojca/ matkę/ bracią/ żonę/ dzieci/ krewnych/ czci od sądziwszy z domów ich i Państwa Francuskiego wypędzono. List z Paryża/ 2. Iunii. Anno 1610.
CIało zmarłego Króla, aż do tąd w cynowe i trunie Balsamem namazane stoi w Pałacu, które dzisiejszego dnia, do Uttelerie poprowadzą , i tam będą prżeż 40. dni strzec, gdzie te wszytkie dostatki pacholętom jego dadzą, które samemu Królowi za żywota dawane były, ten bowiem zwycżaj zachowują przy umarłych Królach Francuskich. Uttelerie Pałac ozdobny w Paryż u.
Oficja zan,
rostárgawszy ćiáło przede psy miotáli ktore potym spaliwszy/ á nábiwszy dźiáło ná wiátr wystrzelono.
Ná ostátek Oycá/ mátkę/ bráćią/ żone/ dźieći/ krewnych/ cżći od sądźiwszy z domow ich y Páństwá Fráncuskiego wypędzono. List z Páryżá/ 2. Iunii. Anno 1610.
CIáło zmárłego Krolá, áż do tąd w cynowe ij trunie Bálsámem námázáne stoi w Páłacu, ktore dźiśieyszego dniá, do Vttelerie poprowádzą , y tám będą prżeż 40. dni strzec, gdźie te wszytkie dostátki pácholętom iego dádzą, ktore sámemu Krolowi zá żywotá dawáne były, ten bowiem zwycźay záchowuią przy vmárłych Krolach Fráncuskich. Vttelerie Páłac ozdobny w Páryż u.
Officia zan,
Skrót tekstu: JudCerem
Strona: D4
Tytuł:
Ceremonie i porządek w koronowaniu Marii de Medici
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Bazyli Judycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Wattmanu/ tedy się zaraz z tym wszytkim do Kupców udawają/ którzy do nich co Rok na wielu Okrętach przyjezdzają/ tak z Angelskiej/ jako i z Niemieckiej ziemie/ mając z sobą rozmaite rzeczy/ jako Pieniądze, Chleb, Piwo, Wino, Gorzałkę, Miód, Mąke, Słód, Statki drzewiane, Miedziane, Cynowe, mosięzne i żelazne/ także płótno, sukno, powrozy, kapelusze, obuw jako też i drzewo na Czołny ich/ wszytkiego bowiem tego oni nie mają/ i tak ci Kupcy na te rzeczy z niemi jako mogą handlują. Ryb rozmaitych/ takie mnóstwo do onych Kupców przynoszą/ że z nich wielkie brogi/ jak
Wattmánu/ tedy śię zaraz z tym wszytkim do Kupcow udawáją/ ktorzy do nich co Rok ná wielu Okrętach przyjezdzają/ tak z Angelskiey/ jako y z Niemieckiey żiemie/ mając z sobą rozmaite rzeczy/ jako Pieniądze, Chleb, Piwo, Wino, Gorzałkę, Miod, Mąke, Słod, Státki drzewiáne, Miedziane, Cynowe, mośięzne y żelázne/ takze płotno, sukno, powrozy, kápelusze, obuw jako teź y drzewo ná Czołny ich/ wszytkiego bowiem tego oni nie máją/ y tak ci Kupcy ná te rzeczy z niemi jáko mogą handlują. Ryb rozmáitych/ tákie mnostwo do onych Kupcow przynoszą/ źe z nich wielkie brogi/ ják
Skrót tekstu: VetIsland
Strona: 38
Tytuł:
Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandii
Autor:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, relacje
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638