na tej wyspie całą zimę przekoczować musiał. Należy i druga w Azyj[...] północej położona Puchochostch nazwana, której obywatele daninę corocznią w sobolach i innych futrach dawać winni. TURCJA.
LXXXIV. TUrcja Europejska temi się określa granicami. Od wschodu ma czarne morze, Don rzekę, i Archipelag, to jest to morze, które łący Czarne z Medyterraneum. Od pułnocy ma Ukrainę Transylwanią, Wegry Sklawonią. Od zachodu i południa morze Medyterrańskie. Zamyka w sobie te Prowincje. 1. Jest Tartaria mniejsza, która leży między Nieprem, Donem rzekami, czarnym morzem i knowszczyzną moskiewską. Dzieli się na Tartarią Krymską, i Prekopską, od przekopanego rowu rzeczoną,
ná tey wyspie całą zimę przekoczować musiał. Náleży y drugá w Azyi[...] pułnocney położona Puchochostch názwáná, ktorey obywatele daninę corocznią w sobolach y innych futrach dawać winni. TURCYA.
LXXXIV. TUrcya Europeyska temi się określa granicami. Od wschodu má czarne morze, Don rzekę, y Archipelag, to iest to morze, ktore łączy Czarne z Medyterraneum. Od pułnocy má Ukrainę Tránsylwanią, Wegry Sklawonią. Od zachodu y południa morze Medyterrańskie. Zamyká w sobie te Prowincye. 1. Iest Tartaria mnieysza, ktora leży między Nieprem, Donem rzekami, czarnym morzem y knowszczyzną moskiewską. Dzieli się ná Tartaryą Krymską, y Prekopską, od przekopanego rowu rzeczoną,
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: G3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
na postumentach drewn., No 5.
Portrety: Papiż, w ramkach okrągłych, starych, wyzłacanych, sub No 201.
Obrazy: Pan Jezus w grobie złożony, w ramach wyzłacanych, sub No 27.
Ś. Jan z Dukli, w blejtramkach, sub No 272.
Ofiarowanie Pana Jezusa, w ramach, czarne ze złotem, sub No 273.
Narodzenie P. Jezusa, w blejtramkach, sub No 308.
Maria Magdalena, w blejtramkach, sub No 563.
Depozycja z krzyża P. Jezusa, w ramach, czarne ze złotem, sub No 264.
Najś. Panna z P. Jezusem, w ramkach, czarne
na postumentach drewn., No 5.
Portrety: Papiż, w ramkach okrągłych, starych, wyzłacanych, sub No 201.
Obrazy: Pan Jezus w grobie złożony, w ramach wyzłacanych, sub No 27.
Ś. Jan z Dukli, w blejtramkach, sub No 272.
Ofiarowanie Pana Jezusa, w ramach, czarne ze złotem, sub No 273.
Narodzenie P. Jezusa, w blejtramkach, sub No 308.
Maria Magdalena, w blejtramkach, sub No 563.
Depozycja z krzyża P. Jezusa, w ramach, czarne ze złotem, sub No 264.
Najś. Panna z P. Jezusem, w ramkach, czarne
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 44
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
tu leży życiem, chociaż dziewczę laty. NA ZEGAREK CIEKĄCY
Ten piasek we szkle, co jako na wieży Znacząc godziny, nie przestając bieży, Był kiedyś Tyrsis, którego wesoły Wzrok Jagny spalił w piaszczyste popioły. Świadczy i teraz piasek niestateczny, Że kto się kocha, ma niepokój wieczny. MIŁOŚĆ ZERWANA
Włos złoty, czarne oko, śmiech różany Już mię w powtórne nie wprawią trudności,
Kiedym szczęśliwie z pęt twych rozwiązany I miłość nowej pozwala wolności. Tyś węzeł twardo zerwała związany, Jam zgasił ogień, co mi suszył kości; Tak dla twej złości i z rozumu rady Już w doświadczone nie zapadnę zdrady.
Kochałem,
tu leży życiem, chociaż dziewczę laty. NA ZEGAREK CIEKĄCY
Ten piasek we szkle, co jako na wieży Znacząc godziny, nie przestając bieży, Był kiedyś Tyrsis, którego wesoły Wzrok Jagny spalił w piaszczyste popioły. Świadczy i teraz piasek niestateczny, Że kto się kocha, ma niepokój wieczny. MIŁOŚĆ ZERWANA
Włos złoty, czarne oko, śmiech różany Już mię w powtórne nie wprawią trudności,
Kiedym szczęśliwie z pęt twych rozwiązany I miłość nowej pozwala wolności. Tyś węzeł twardo zerwała związany, Jam zgasił ogień, co mi suszył kości; Tak dla twej złości i z rozumu rady Już w doświadczone nie zapadnę zdrady.
Kochałem,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 101
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Kazan w Kazańskim Królestwie. 24. Bułgar w Bułgaryj. 25. Astrakan w Astrakańskim. 22. Tobolskoj Stół. Syberyj leży nad rzeką Irtisz. P. Jakie są granice Państwa Rosyjskiego, i co za długość i szerokość jego ? O. Państwo Rosyjskie na Wschód ma A. Azją. Na Południe B. Morze Czarne i C. Małą Tartarią. Na Zachód D. Polskę, E. Morze Bałtyckie, F. Odnogę Finlandzką i G. Finlandyą. Na Północ H. Morze Lodowate, I. Morze Białe i K. Ciasninę morską między Nową-Zemią i Syberią nazwaną Wajgac. Państwo Moskiewskie rozciąga się od Wschodu do Zachodu, nie rachując
Kazan w Kazańskim Krolestwie. 24. Bulgar w Bulgaryi. 25. Astrakan w Astrakańskim. 22. Tobolskoy Stoł. Syberyi leży nad rzeką Irtisz. P. Jakie są granice Państwa Rossyiskiego, y co za długość y szerokość iego ? O. Państwo Rossyiskie na Wschod ma A. Azyą. Na Południe B. Morze Czarne y C. Małą Tartaryą. Na Zachod D. Polskę, E. Morze Baltyckie, F. Odnogę Finlandzką y G. Finlandyą. Na Połnoc H. Morze Lodowate, I. Morze Białe y K. Ciasninę morską między Nową-Zemią y Syberyą nazwaną Waygatz. Państwo Moskiewskie rozciąga się od Wschodu do Zachodu, nie rachuiąc
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 106
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
i niewiadome w Azyj są te: ¤ Nowa Gwinea leży na południe Azyj, ¤ Nowa Holandia w Północnych stronach Azyj jeszcze nie zewszystkim odkryte i osiadłe. P. Jakie są granice Azyj, i jak się długo i szeroko rozciąga? O. Azja na Zachód łący się A. z Europą B. ma Morze Czarne i C. Morze Wśrzodziemne, styka się Afryką, i ma D. morze Czerwone. Na Południe E. Ma Morze Indyjskie Na wschód F. Morze Wielkie Południowe czyli Spokojne. Na Północ GG. Morze Lodowate. Rozciąga się od Śmirny i. to jest, od Zachodu aż do Kamszatki cc. Na Wschód,
y niewiadome w Azyi są te: ¤ Nowa Gwinea leży na południe Azyi, ¤ Nowa Hollandya w Połnocnych stronach Azyi jeszcze nie zewszystkim odkryte i osiadłe. P. Jakie są granice Azyi, y iak się długo y szeroko rozciąga? O. Azya na Zachod łączy się A. z Europą B. ma Morze Czarne y C. Morze Wśrzodziemne, styka się Afryką, y ma D. morze Czerwone. Na Południe E. Ma Morze Indyiskie Na wschod F. Morze Wielkie Południowe czyli Spokoyne. Na Połnoc GG. Morze Lodowate. Rozciąga się od Smirny i. to iest, od Zachodu aż do Kamszatki cc. Na Wschod,
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 235
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
.
759 trzęsienie ziemi w Syryj.
z 761
141 i 142 Widziana przez dni 10 od wschodu, druga nastąpiła od zachodu, i widoma była przez dni 20.
763
143. Wielu świadczyło, iż widzieli gwiazdy z nieba spadające. Zima zaczęła się pierwszego Października i co raz pomnażała się , aż do Lutego. Morze czarne, i cieśnina zamarzły na 100 mil, aż do ujścia rzeki Dunaju, lód był gruby na łokci 30, a na drugie łokci 30 okryty był śniegiem. Jeden kawał tej kry uderzył w Fortecę Carogrodu, i mało jej niewywrócił. Ludzie zrozumieli, iż koniec świata był już bliski.
778 4 Lutego zorza północa
.
759 trzęsienie ziemi w Syryi.
z 761
141 y 142 Widziana przez dni 10 od wschodu, druga nastąpiła od zachodu, y widoma była przez dni 20.
763
143. Wielu świadczyło, iż widzieli gwiazdy z nieba spadaiące. Zima zaczeła się pierwszego Października y co raz pomnażała się , aż do Lutego. Morze czarne, y cieśnina zamarzły na 100 mil, aż do uyścia rzeki Dunaiu, lod był gruby na łokci 30, a na drugie łokci 30 okryty był śniegiem. Jeden kawał tey kry uderzył w Fortecę Carogrodu, y mało iey niewywrocił. Ludzie zrozumieli, iż koniec świata był już bliski.
778 4 Lutego zorza pułnocna
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 36
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
czarną postacią jej gardzą) otwierając/ onemi się chłubi/ i w te słowa mówi: Nie gardźcie mną synowie ludzcy/ patrząc na oczerniałą twarzy mej postać/ nie gardźcie/ ale się wnętrznej niebieskich dóbr/ któremi mię Król mój i Bóg mój z niewymownej łaski swojej hojnie obdarzyc raczył/ krasie i ochędożności mej przypatrzcie/czarne jest przyznawam) oblicze moje/ Bo nie jest farbiczkami bogactw/ pompy i umiejętności tego świetnej upstrzone/ ale raczej strapione/ postem/ pracą/ urąganiem; i prześladowaniem które ustawicznie za dni pielgrzymstwa mego cierpię/ a krzyż boleści/ i ucisków/ za ubogim i od tego świata wzgardzonym Oblubieńcem moim/ ciasną/ a ciernia
cżarną postácią iey gárdzą) otwieráiąc/ onemi się chłubi/ y w te słowá mowi: Nie gardźćie mną synowie ludzcy/ pátrząc ná ocżerniáłą twarzy mey postać/ nie gardźćie/ ále się wnętrzney niebieskich dobr/ ktoremi mię Krol moy y Bog moy z niewymowney łáski swoiey hoynie obdárzyc rácżył/ kráśie y ochędożności mey przypátrzćie/cżarne iest przyznawam) oblicże moie/ Bo nie iest fárbicżkámi bogactw/ pompy y vmieiętnośći tego świetney vpstrzone/ ále rácżey strápione/ postem/ pracą/ vrągániem; y prześládowániem ktore vstáwicżnie zá dni pielgrzymstwá mego ćierpię/ á krzyż boleśći/ y vćiskow/ zá vbogim y od tego świátá wzgárdzonym Oblubieńcem moim/ ćiásną/ á ćiernia
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 12
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
i umiejętności tego świetnej upstrzone/ ale raczej strapione/ postem/ pracą/ urąganiem; i prześladowaniem które ustawicznie za dni pielgrzymstwa mego cierpię/ a krzyż boleści/ i ucisków/ za ubogim i od tego świata wzgardzonym Oblubieńcem moim/ ciasną/ a ciernia ostrego pełną drogą/ do górniego Jeruzalem idąc/ na sobie dźwigam/ czarne jest oblicze moje/ bo cielesnej rozkoszy i uciechy w tej wędrowce/ albo raczej/ wywołaniu doczesnego żywota/ niezażywam: ale się gruntowną nie skończonych dóbr onych nadzieją posilając/ i w onej wiecznej/ gdzie i nieśmiertelna głowa moja jest ojczyźnie/ serce i umysły moje wszystkie zawierając/ zbyt wielką onej żądością i pragnieniem/
y vmieiętnośći tego świetney vpstrzone/ ále rácżey strápione/ postem/ pracą/ vrągániem; y prześládowániem ktore vstáwicżnie zá dni pielgrzymstwá mego ćierpię/ á krzyż boleśći/ y vćiskow/ zá vbogim y od tego świátá wzgárdzonym Oblubieńcem moim/ ćiásną/ á ćiernia ostrego pełną drogą/ do gorniego Hieruzalem idąc/ ná sobie dźwigam/ cżarne iest oblicże moie/ bo ćielesney roskoszy y vćiechy w tey wędrowce/ álbo rácżey/ wywołániu docżesnego żywotá/ niezáżywam: ále się gruntowną nie skońcżonych dobr onych nádzieią pośiláiąc/ y w oney wiecżney/ gdźie y nieśmiertelna głowá moiá iest oycżyznie/ serce y vmysły moie wszystkie záwieráiąc/ zbyt wielką oney żądośćią y prágnieniem/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 12
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
oczy nasze w tych gęstych doczesego żywota mgłach i ciemnościach twoją światłością oświeć/ abyśmy przypłynęli do portu/ rządz i sprawuj okręt nasz twoją prawicą/ Przyciągni nas z tych niebezpiecznych nawałności morskich/ do ciebie uciechy naszej/ którego teraz jako gwiazdę ranną z daleka ledwo płaczącemi oczyma/ na brzegu niebieskiej ojczyzny nas czekającego widzimy. Czarne jest i po trzecie rzekę oblicze moje/ bo się nigdy od serdecznego bólu i krwawego płaczu utulić nie może/ patrząc a ono tak wielka a prawie niezliczona liczba ludzi najdroższą niepokalanego Baranka krwią odkupionych/ tak hojne dary/ tak drogie klejnoty/ i tak nie oszacowane dobra/ które im szczodrobliwa szczodrobliwego Pana ręka/ gratis dawać
ocży násze w tych gęstych docżesego żywotá mgłach y ćiemnośćiach twoią świátłośćią oświeć/ ábysmy przypłynęli do portu/ rządz y spráwuy okręt nász twoią práwicą/ Przyćiągni nas z tych niebespiecżnych nawáłnośći morskich/ do ćiebie vćiechy nászey/ ktorego teraz iáko gwiazdę ránną z dáleká ledwo płácżącemi ocżymá/ ná brzegu niebieskiey oycżyzny nas cżekáiącego widźimy. Cżarne iest y po trzećie rzekę oblicże moie/ bo się nigdy od serdecżnego bolu y krwáwego płácżu vtulić nie może/ pátrząc á ono ták wielka á práwie niezlicżona licżbá ludźi naydroższą niepokalánego Báránká krwią odkupionych/ ták hoyne dáry/ ták drogie kleynoty/ y ták nie oszácowáne dobrá/ ktore im szczodrobliwa szcżodrobliwego Paná ręká/ gratis dáwáć
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 13
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, nowy, polewany. Obrazów w tej izbie person sztuk trzynaście. Stołków stolarskiej roboty dziesięć i stół wielki, lipowy.
Wchodząc z Stołowej tej Izby do Antykamery, drzwi także ze wszytkim porządne, tak z zamkiem i kluczem.
W tej Antykamerze stołków lipowych dwa. Stół marmurowy, jeden, czarny. Krzesło jedne, czarne, skórzane. Obraz Przenajświętszej Panny Maryjej. Drabina składana. Okna wszytkie całe, z okiennicami. Obicia skórzanego brytów trzydzieści i jeden.
Z tej Antykamery Pokoik mały, który porządny ze wszytkim. Okna całe, we dwoi robione, a przy jednym zasłona jest biała, kindiakowa. W tymże Pokoiku, krzesło małe,
, nowy, polewany. Obrazów w tej izbie person sztuk trzynaście. Stołków stolarskiej roboty dziesięć i stół wielki, lipowy.
Wchodząc z Stołowej tej Izby do Antikamery, drzwi także ze wszytkim porządne, tak z zamkiem i kluczem.
W tej Antikamerze stołków lipowych dwa. Stół marmurowy, jeden, czarny. Krzesło jedne, czarne, skórzane. Obraz Przenajświętszej Panny Maryjej. Drabina składana. Okna wszytkie całe, z okiennicami. Obicia skórzanego brytów trzydzieści i jeden.
Z tej Antikamery Pokoik mały, który porządny ze wszytkim. Okna całe, we dwoi robione, a przy jednym zasłona jest biała, kindiakowa. W tymże Pokoiku, krzesło małe,
Skrót tekstu: InwŻółkGęb
Strona: 118
Tytuł:
Inwentarz zamku w Żółkwi
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1671
Data wydania (nie wcześniej niż):
1671
Data wydania (nie później niż):
1671
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973