nie jadła nigdy tej zwierzyny. O MARKU
Nie dziwuj, że wieczerzą późno Marek jada: Przypatrz się, jaka żona podle niego siada. Rad by nocy przykrócił, zdrzemać się nie może, Woli z tak brzydką babą za stół niż na łoże, Woli z kumem pilnować do kurów szklenice, Niż się podle przemierzłej ukłaść czarownice. DO OCZU SWOICH
Żart to i fraszka przeciw Bogumile, Coście widziały, oczy, do tej chwile, Choć wam gładkości włoskie nie nowina, I które nosi francuska kraina, Co ich angielska wystawia korona, Malta wojenna i hiszpańska strona, Co Wenecja pokrywa w zapusty, Co ma Niderland do wdzięcznej rozpusty. Wszytko
nie jadła nigdy tej zwierzyny. O MARKU
Nie dziwuj, że wieczerzą późno Marek jada: Przypatrz się, jaka żona podle niego siada. Rad by nocy przykrócił, zdrzemać się nie może, Woli z tak brzydką babą za stół niż na łoże, Woli z kumem pilnować do kurów szklenice, Niż się podle przemierzłej ukłaść czarownice. DO OCZU SWOICH
Żart to i fraszka przeciw Bogumile, Coście widziały, oczy, do tej chwile, Choć wam gładkości włoskie nie nowina, I które nosi francuska kraina, Co ich angielska wystawia korona, Malta wojenna i hiszpańska strona, Co Wenecyja pokrywa w zapusty, Co ma Niderland do wdzięcznej rozpusty. Wszytko
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 58
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
NA III. NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. WTÓRA CZĘSC
3. DLa pożytku pospólstwa, powiem niektóre historyje, o dzisiejszym Świętym Wojciechu, rzadko wiadome; które się najdują w-Legen- dach Długoszowych. Gdy Pragę zakładano jeszcze za Pogaństwa (jakom to od człowieka poważnego w-tamtym kraju słyszał) posłano do jednej widmy albo Czarownice, prosząc aby wrożyła, co za szczęście miasta tego być miało: ona odesłała do jednego Cieśli, aby patrzano co robił, odpowiedział słowiańskim językiem: Prach, po Polsku Próg: a Czarownica rzecze: będzie to miasto Progiem, przez który żaden nigdy nieprzyjaciel nie przejdzie. Co się do dzisiejszego dnia spełniło, bo chociesmy
NA III. NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. WTORA CZĘSC
3. DLa pożytku pospolstwá, powiem niektore historyie, o dźiśieyszym Swiętym Woyćiechu, rzadko wiádome; ktore się náyduią w-Legen- dách Długoszowych. Gdy Prágę zákładano ieszcze zá Pogáństwá (iákom to od człowieká poważnego w-támtym kráiu słyszał) posłano do iedney widmy álbo Czárownice, prosząc áby wrożyłá, co zá szczęśćie miástá tego bydź miáło: oná odesłáłá do iednego Cieśli, áby pátrzano co robił, odpowiedźiał słowiáńskim ięzykiem: Prách, po Polsku Prog: á Czárownicá rzecze: będźie to miásto Progiem, przez ktory żaden nigdy nieprzyiaćiel nie przeydźie. Co się do dźiśieyszego dniá zpełniło, bo chociesmy
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 86
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie które osoby tak oziębić, że cale do płodu nie będą sposobne, per ligamen przynosząc impotentiam ad coitum, alboteż nie rodzące i nie płodne activè albo O Maleficjum, albo o Czarach co mogą?
passivè uczynić płodnemi, przez swoje czarownickie sztuki. Malleus Maleficorum Cap. 6. Mogą jako to najczęściej czynią czarownicy i czarownice, pobudzić burze, łyskawice, piórony, grady, deszcze wielkie, na zbóż wybicie, drzew urodzajnych obicie, połamanie, jako na Jobowe sługi i owce, ogień sprowadzony z Nieba mocą szatana Iob cap: 1. Wiatry wichry zbudzone nieznośne na obalenie domów: ciężkie prezentowane chmury, ciemności na postrach: jako nie raz
nie ktore osoby ták oziębić, że cale do płodu nie będą sposobne, per ligamen przynosząc impotentiam ad coitum, alboteż nie rodzące y nie płodne activè albo O Maleficium, albo o Czarach co mogą?
passivè uczynić płodnemi, przez swoie czarownickie sztuki. Malleus Maleficorum Cap. 6. Mogą iáko to nayczęściey czynią czarownicy y czarownice, pobudzić burze, łyskawice, piorony, grady, deszcze wielkie, ná zboż wybicie, drzew urodzaynych obicie, połamanie, iáko ná Iobowe sługi y owce, ogień sprowadzony z Nieba mocą szatana Iob cap: 1. Wiátry wichry zbudzone nieznośne ná obalenie domow: ciężkie prezentowane chmury, ciemności ná postrach: iáko nie raz
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 239
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, dwie czarownice u sąsiady ukradły dziecię, zabiły, na cząstki rozebrały, w garnek włożyły dla warzenia. Szukająca matka dziecięcia po sąsiadach, zastała dziecię u owych czarownic pocwiertowane, po lamencie udała się do sądu. Wzięte na konfessaty, zeznały iż to czyniły dla sprowadzenia gradu na zboża. Maiolus in Diebus Canicul: Inne Czarownice w polu w dołek wody nalawszy, taką już ż czartem mając umowę, ją mieszają, poty aż pobudzą chmury i burze ciężkie. Mogą czarownice wody zarażać; jak Polakom uczyniono pod Zbarażem: powietrze uczynić smrodliwe zarażające, rzeki małe bieżące na czas zastanowić, zrzodła wswych początkach zatkać, bo to wszytko nie przewyższa naturalnej czarta
, dwie czárownice u sąsiady ukradły dziecie, zabiły, ná cząstki rozebrały, w gárnek włożyły dlá wárzenia. Szukáiącá mátká dziecięciá po sąsiádách, zástáłá dziecie u owych czárownic pocwiertowáne, po lamencie udáłá się do sądu. Wzięte ná konfessaty, zeznały iż to czyniły dlá sprowadzenia grádu ná zboża. Maiolus in Diebus Canicul: Inne Czarownice w polu w dołek wody náláwszy, taką iuż ż czártem máiąc umowę, ią mieszáią, poty aż pobudzą chmury y burze ciężkie. Mogą czárownice wody záráżáć; iák Polakom uczyniono pod Zbáráżem: powietrze uczynić smrodliwe záráżaiące, rzeki małe bieżące ná czas zástánowić, zrzodła wswych początkach zatkać, bo to wszytko nie przewyższa náturalney czártá
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 239
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
dziecię u owych czarownic pocwiertowane, po lamencie udała się do sądu. Wzięte na konfessaty, zeznały iż to czyniły dla sprowadzenia gradu na zboża. Maiolus in Diebus Canicul: Inne Czarownice w polu w dołek wody nalawszy, taką już ż czartem mając umowę, ją mieszają, poty aż pobudzą chmury i burze ciężkie. Mogą czarownice wody zarażać; jak Polakom uczyniono pod Zbarażem: powietrze uczynić smrodliwe zarażające, rzeki małe bieżące na czas zastanowić, zrzodła wswych początkach zatkać, bo to wszytko nie przewyższa naturalnej czarta dzielności. Może czarownik, bydło, stada, trzody, zgubić wybić mocą szatana. Gellius Autor świadczy w książcze swojej; Noctes Atticae nazwanej,
dziecie u owych czárownic pocwiertowáne, po lamencie udáłá się do sądu. Wzięte ná konfessaty, zeznały iż to czyniły dlá sprowadzenia grádu ná zboża. Maiolus in Diebus Canicul: Inne Czarownice w polu w dołek wody náláwszy, taką iuż ż czártem máiąc umowę, ią mieszáią, poty aż pobudzą chmury y burze ciężkie. Mogą czárownice wody záráżáć; iák Polakom uczyniono pod Zbáráżem: powietrze uczynić smrodliwe záráżaiące, rzeki małe bieżące ná czas zástánowić, zrzodła wswych początkach zatkać, bo to wszytko nie przewyższa náturalney czártá dzielności. Może czarownik, bydło, stáda, trzody, zgubić wybić mocą szatana. Gellius Autor swiadczy w ksiąszcze swoiey; Noctes Atticae nazwaney,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 239
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
przez usta woreczek z ztem łokci sznurka karmazynowego. Stephanus à S. Adalberto. A jeszcze dawniej Artemiusza opiekuna syna Cesarskiego Teodozjusza (Inni mają go za Cesarza Zachodniego) Córkę uczynił niewinną panienkę brzemienną, brzuch jej rozdymając; ale Z. Apollinara siostra jej dotknięciem ją u zdrowiła, czarta i żywot rozpędziła Symeon Metaphrastes Miewają czarownice swoje też bankiety, ale obłudne, zmyślone, na pozór fantastyczne, które czart jako swoim kooperatorkom, i dworkom sprawuje, ato z ścierwa z ekskrementów końskich, bez chleba: respektując Naś: Sakrament pod osobami Chleba zostający; i bez soli, iż ta bywa benedykowana, i do święconej wody zażywana. Czarownicy mogą
przez usta woreczek z stem łokci sznurka karmazynowego. Stephanus à S. Adalberto. A ieszcze dawniey Artemiusza opiekuna syna Cesarskiego Teodozyusza (Inni maią go za Cesarza Zachodniego) Corkę uczynił niewinną panienkę brzemienną, brzuch iey rozdymaiąc; ale S. Apollinara siostrá iey dotknięciem ią u zdrowiła, czarta y żywot rozpędziła Symeon Metaphrastes Miewaią czarownice swoie też bankiety, ale obłudne, zmyślone, na pozor fantastyczne, ktore czart iako swoim kooperatorkom, y dworkom sprawuie, áto z scierwa z exkrementow końskich, bez chleba: respektuiąc Naś: Sakrament pod osobami Chleba zostaiący; y bez soli, iż ta bywa benedykowana, y do swięconey wody zażywana. Czárownicy mogą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 240
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Daje im czart pewny proszek, którym ogrody, pola, posypawszy, rozmnożą szarańcze, gąsielnicę etc. Synów i córki swoje diabłu ofiarują: Hostyę Najś: dostawszy jej, lub podczas Komunii, lub wykradłszy, w oczach diabła depczą. Bańkiety czarownicom sprawuje czart, potrawy do gustu prezentując, albo same je sobie czarownice zastawiają, skąd inąd złodziejskim porwawszy sposobem. Stołu mają benedykcją Belzebuba wzywając. Po traktamencie, mają swój taniec przy adoracyj czarta i śpiewaniu wszetecnych pieśni; świece potym pogasiwszy też czarownice, to zmęszczyznami, to z czartami carnaliter còęunt. Maści sobie na czarów sprawowanie preparują z trupów tych co na szubienicy, albo na pa- O
. Daie im czart pewny proszek, ktorym ogrody, pola, posypawszy, rozmnożą szarańcze, gąsielnicę etc. Synow y corki swoie diabłu ofiaruią: Hostyę Nayś: dostáwszy iey, lub podczas Kommunii, lub wykradłszy, w oczach diabła depczą. Bańkiety czárownicom sprawuie czart, potrawy do gustu prezentuiąc, albo same ie sobie czarownice zástáwiaią, zkąd inąd złodzieyskim porwawszy sposobem. Stołu maią benedykcyą Beelzebuba wzywaiąc. Po tráktamencie, maią swoy taniec przy adoracyi czárta y spiewaniu wszetecnych pieśni; swiece potym pogasiwszy też czárownice, to zmęszczyznami, to z czártami carnaliter còęunt. Maści sobie ná czárow sprawowanie preparuią z trupow tych co na szubienicy, álbo na pa- O
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 243
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, lub podczas Komunii, lub wykradłszy, w oczach diabła depczą. Bańkiety czarownicom sprawuje czart, potrawy do gustu prezentując, albo same je sobie czarownice zastawiają, skąd inąd złodziejskim porwawszy sposobem. Stołu mają benedykcją Belzebuba wzywając. Po traktamencie, mają swój taniec przy adoracyj czarta i śpiewaniu wszetecnych pieśni; świece potym pogasiwszy też czarownice, to zmęszczyznami, to z czartami carnaliter còęunt. Maści sobie na czarów sprawowanie preparują z trupów tych co na szubienicy, albo na pa- O Maleficjum, albo Czarach, co mogą?
lu zostają, często potyrczenta warzą natęż maść; a co większa Najś. Sakramentu (Deo permittente) i Oleju świętego do tego
, lub podczas Kommunii, lub wykradłszy, w oczach diabła depczą. Bańkiety czárownicom sprawuie czart, potrawy do gustu prezentuiąc, albo same ie sobie czarownice zástáwiaią, zkąd inąd złodzieyskim porwawszy sposobem. Stołu maią benedykcyą Beelzebuba wzywaiąc. Po tráktamencie, maią swoy taniec przy adoracyi czárta y spiewaniu wszetecnych pieśni; swiece potym pogasiwszy też czárownice, to zmęszczyznami, to z czártami carnaliter còęunt. Maści sobie ná czárow sprawowanie preparuią z trupow tych co na szubienicy, álbo na pa- O Maleficium, albo Czarách, co mogą?
lu zostaią, często potyrczenta wárzą natęż maść; á co większa Nayś. Sakrámentu (Deo permittente) y Oleiu swiętego do tego
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 243
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Leonarda Waira Lib: 2 de Fascino cap: 13. Drugich zdanie, jakoto Remigiusza, że idą nogami na miejsce granicy. Czasem ząś bywają na łóżku znalezione, zastane, ale na bok lewy leżąc, przez sen lecą na granice, i wszytko widzą, jakby były osobami obecne. Trzecia opinia, że często czarownice czart mere niesie na ich schadzki, alias z miejsca przenosi na miejsce, na koźle, psie, trzcinie, miotle, kiju, podniósłszy na powietrze, te instrumenta do jazdy albo z powietrza uformowawszy, albo prawdziwe podawszy. I mówi Delrio, że ta jest pospolita Teologów sentencja, i Jurystów w Włoszech, w Hiszpanii
Leonarda Waira Lib: 2 de Fascino cap: 13. Drugich zdanie, iakoto Remigiusza, że idą nogami na mieysce granicy. Czasem ząś bywáią na łóżku znalezione, zastane, ale na bok lewy leżąc, przez sen lecą na granice, y wszytko widzą, iakby były osobami obecne. Trzecia opinia, że często czarownice czart mere niesie na ich schadzki, alias z mieysca przenosi na mieysce, na koźle, psie, trzcinie, miotle, kiiu, podniosłszy na powietrze, te instrumenta do iazdy álbo z powietrza uformowáwszy, álbo prawdziwe podawszy. I mowi Delrio, że ta iest pospolita Teologow sentencya, y Iuristow w Włoszech, w Hiszpanii
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 246
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
depcą; jako świadczy Iaquerius cap: 7. Stoły tam są, potrawy, tańce etc siadają do stołu, w cudnych larwach, po tańcach sprosnej zażywają rozkoszy. Chlubią się z najwszeteczniejszych akcyj, które tam najlepiej chwalą, a jeźli mniej szpetne szkaradne, biją tych, co nie większe pełnią scelera. Schadzki te swoje czarownice mają we Włoszech o pułnocy, gdy wielka ciemność się i chmury trafią, jako świadczy Sebastianus Micháęl Schol 7. W Lotaryngii w Srodę i w Sobotę mówi Remigius Lib: 1 cap: 11. A czasem dla drugich w Poniedziałek; Inne sejmikują w same południe, stąd Dawid boi się Daemonium meridianum.
Proba bywa czarownic
depcą; iako swiadczy Iaquerius cap: 7. Stoły tam są, potrawy, tańce etc siadaią do stołu, w cudnych larwach, po tańcach sprosney zażywaią roskoszy. Chlubią się z naywszetecznieyszych akcyi, ktore tam naylepiey chwalą, á ieźli mniey szpetne szkaradne, biią tych, co nie większe pełnią scelera. Schadzki te swoie czarownice maią we Włoszech o pułnocy, gdy wielka ciemność się y chmury trafią, iako swiadczy Sebastianus Micháęl Schol 7. W Lotaringii w Srodę y w Sobotę mowi Remigius Lib: 1 cap: 11. A cżasem dla drugich w Poniedziałek; Inne seymikuią w same południe, ztąd Dawid boi się Daemonium meridianum.
Proba bywa czarownic
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 247
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754