daje przeprosić, Woła, niech będzie, ta złość potępiona, A pokiż Boże chcesz tę krzywdę znosić? Jakoś to wyniósł, tak ci strącić snadno, Niech wraz z Lucyprem trafią wpiekło na dno. Lecz miłosierdzie do nóg Pańskich padło, Ręczy, przyrzeka, że swój błąd obaczą Ci buntownicy, lubo ich osiadło Czartostwo; przecię nawrócić się raczą Do Ciebie Stwórcy, ty im Laski dodaj, Ginącym ręki jako Ociec podaj. Prawda, żeś zepchnął za jeden wyniosły Grzech, złych Aniołów z Nieba w kraj okropny, Ale tam w samych Duchach bunty rosły, A tu zaś ciało osieł nierostropny, Skłonny do złego, z Duchem się
daie przeprosić, Woła, niech będzie, ta złość potępiona, A pokiż Boże chcesz tę krzywdę znosić? Jákoś to wyniosł, ták ći strącić snadno, Niech wraz z Lucyprem trafią wpiekło ná dno. Lecz miłosierdzie do nog Pańskich padło, Ręczy, przyrzeka, że swoy błąd obaczą Ci buntownicy, lubo ich ośiadło Czartostwo; przecię náwrocić się ráczą Do Ciebie Stworcy, ty im Láski doday, Ginącym ręki iako Ociec poday. Práwda, żeś zepchnął zá ieden wyniosły Grzech, złych Aniołow z Nieba w kray okropny, Ale tam w samych Duchach bunty rosły, A tu zaś ciało osieł nierostropny, Skłonny do złego, z Duchem się
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 193
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752