. Albo też z tarcic będnarską robotą zrobić wielki kadlub, lub skrzynię, wody nie puszczającą ją osadzić mocno na dnie samym, dołu owego na studnię, i tak w owym kadłubie, lub skrzyni, murować powoli a dobrze, nim się struktura od wody podniesie. Jeśli byś zaś sttudnie cembrował drzewem (naco dębina najtrwalsza, i sosnina mocna, ale woda śmierdzić będzie żywicą) albo dół wprzód także wy kopaj, i tarcicami, stęplami porospieraj, aby się brzegi nieosypowały, dopiero od dna z drzewa twardego, grubego, toporem ciesanego, albo piłą rzniętego, dla gładkości i dla rectilinium w studni w kwadrat lub w oktanguł zakładaj,
. Albo też z tarcic będnarską robotą zrobić wielki kadlub, lub skrzynię, wody nie puszczaiącą ią osadzić mocno na dnie samym, dołu owego na studnię, y tak w owym kadłubie, lub skrzyni, murować powoli á dobrze, nim się struktura od wody podniesie. Iezli byś zaś sttudnie cembrował drzewem (naco dębina naytrwalsza, y sosnina mocna, ale woda smierdzić będzie żywicą) albo doł wprzod także wy kopay, y tarcicami, stęplami porospieray, aby się brzegi nieosypowały, dopiero od dna z drzewa twardego, grubego, toporem ciesanego, albo piłą rzniętego, dla gładkości y dla rectilinium w studni w kwadrat lub w oktanguł zakładay,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 470
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
rzecz, że natura węgla wpływa w naturę kruszcu. Przez nieszczęśliwość dwa te przymioty, to jest gorącość i miękkość, rzadko się razem z sobą znajdują, wszyscy ci, którzy oczyszczają minerały, rozumieją, że węgiel drzewowy biały jest dosyć miękki, lecz bardzo mało ma w sobie gorącości. Węgiel z drzewa twardego jakim jest dębina, wydaje wiele ognia, lecz wielu sądzi, że jest arcjostre. Osoby najwięcej w tej materyj mające oświecenia, (nie chcę albowiem tu mówić o moich własnych obserwacjach) powiadają, że nie masz rzeczy posrzodkowej pomiędzy węglami przykremi, wiele w sobie mającemi gorącości, i pomiędzy węglami miękkiemi, mało mającemi w sobie gorącości,
rzecz, że natura węgla wpływa w naturę kruszcu. Przez nieszczęsliwość dwa te przymioty, to iest gorącość i miękkość, rzadko się razem z sobą znayduią, wszyscy ci, ktorzy oczyszczaią minerały, rozumieią, że węgiel drzewowy biały iest dosyć miękki, lecz bardzo mało ma w sobie gorącosci. Węgiel z drzewa twardego iakim iest dębina, wydaie wiele ognia, lecz wielu sądzi, że iest arcyostre. Osoby naywięcey w tey materyi maiące oswiecenia, (nie chcę albowiem tu mowić o moich własnych obserwacyach) powiadaią, że nie masz rzeczy posrzodkowey pomiędzy węglami przykremi, wiele w sobie maiącemi gorącosci, i pomiędzy węglami miękkiemi, mało maiącemi w sobie gorącosci,
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 35
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
ile niektórzy nad kuznicami Superytendenci rozumieją, do doskonałości, lub niedoskonałości żelaza; ztym wszystkim jeżeli na rzecz tę, jako na wyprobowaną pozwoliwszy, pytanybym był, dla czego węgiel zrobiony z starej dębiny jest ostry, a ten który się roby z młodych dębów jest miękki? powiedziałbym zaraz, że dlatego iż młoda dębina jest w cale miękka, i nie może być zwaną drzewem twardym w porównaniu do osrzodku starych dębów; lecz byłoby to tylko zawikłać kwestią a nie solwować ją: albowiem to tu wiedzieć potrzeba, dla czego węgiel z drzewa białego i miękkiego czyni żelazo miękkim, a węgiel z starej dębiny, z cierniów etc. czyni
ile niektorzy nad kuznicami Superitendenci rozumieią, do doskonałosci, lub niedoskonałosci żelaza; ztym wszystkim ieżeli na rzecz tę, iako na wyprobowaną pozwoliwszy, pytanybym był, dla czego węgiel zrobiony z starey dębiny iest ostry, á ten ktory się roby z młodych dębow iest miękki? powiedziałbym zaraz, że dlatego iż młoda dębina iest w cale miękka, i nie może być zwaną drzewem twardym w porownaniu do osrzodku starych dębow; lecz byłoby to tylko zawikłać kwestyą á nie solwować ią: albowiem to tu wiedzieć potrzeba, dla czego węgiel z drzewa białego i miękkiego czyni żelazo miękkim, á węgiel z starey dębiny, z cierniow etc. czyni
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 36
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
, nie tym tęcza krzywe Koła swoje sposobem, na obłokach mieni: Kiedy się między chmurą deszczową zieleni. Miejsce zioła równiną szeroką przechodzi, Z lekka idąc w paagórek; z skrytych żył wywodzi Żywych źrodeł kryształy; przy tym las głębokim Cieniem, słońca promieniom wstręt czyni wysokim. Jedlina na okręty zdolna, klon Marsowy, Dębina Jowiszowa, Cyprys pogrzebowy. Brzoża pszczoły okryta, laur przyszłych ciekawy Rzeczy, i Bukszpan drobnym liściem kędzierzawy. Tu mniejsze samoródny drzewka bluszcz pokrywa, Po nich się winna w górę latorośl dobywa. Nie daleko jezioro z Sycylska rzeczone Pergus, gęstym po brzegu drzewem otoczone, Bliską się świeci wodą; która jak szeroka, Tak
, nie tym tęczá krzywe Kołá swoie sposobem, ná obłokách mieni: Kiedy się między chmurą deszczową źieleni. Mieysce źioła rowniną szeroką przechodźi, Z lekká idąc w paágorek; z skrytych żył wywodźi Zywych źrodeł krzyształy; przy tym las głębokim Cieniem, słońcá promieniom wstręt czyni wysokim. Iedliná ná okręty zdolna, klon Mársowy, Dębiná Iowiszowá, Cyprys pogrzebowy. Brzoża pszczoły okrytá, laur przyszłych ćiekáwy Rzeczy, y Bukszpan drobnym liśćiem kędźierzáwy. Tu mnieysze samorodny drzewká bluszcz pokrywa, Po nich się winna w gorę látorośl dobywa. Nie dáleko ieźioro z Sycylska rzeczone Pergus, gęstym po brzegu drzewem otoczone, Bliską się świeći wodą; ktora iák szeroka, Ták
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 17
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
nie delektują. Jednak potrzeba pierwy uczynić elekcyją, które drzewa są dobre do tej sprawy, potym z jedną pewną konsyderacyją konkuldować, w który czas mają się rąbać, aby długo trwały i żeby od robaków i zgniłości, która z ich przyczyny dzieje się, nie pogniły w prędce. Co się tycze drzewa, brzost i dębina będą dobre o czasie konkluduję, aby je rąbali miesiąca listopada, grudnia i stycznia na schodzie księżyca, na ten czas, kiedy drzewa naturalnie, a nie przez gwałt wiatrów już są obdarte z liścia, bo na ten czas zostają bez humoru ziemnego i wodności, który jest ten, co pobudza drzewo do korupcyjej własny.
nie delektują. Jednak potrzeba pierwy uczynić elekcyją, które drzewa są dobre do tej sprawy, potym z jedną pewną konsyderacyją konkuldować, w który czas mają się rąbać, aby długo trwały i żeby od robaków i zgniłości, która z ich przyczyny dzieje się, nie pogniły w prędce. Co się tycze drzewa, brzost i dębina będą dobre o czasie konkluduję, aby je rąbali miesiąca listopada, grudnia i stycznia na schodzie księżyca, na ten czas, kiedy drzewa naturalnie, a nie przez gwałt wiatrów już są obdarte z liścia, bo na ten czas zostają bez humoru ziemnego i wodności, który jest ten, co pobudza drzewo do korupcyjej własny.
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 122
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
Przypuszczonych do portów Strofackich zradliwych/ Wystraszyła Elo lotna nie chętliwych. I jużż Dulichskie porty/ Itakę do tego/ Samos/Neryt/ więc Carstwo Ulissa zdradnego Mijają z Ambracją; co wadziła Bogi. Widzą zatym z Sędziego/ słup kamienny srogi; Który z Akrieskiego ma sławę Apolina: Nuż kraj Dodański/ kędy rozmowna dębina. Więc Chaońskie wybrzeża; skąd uszły piórami Dzieci króla Molossa/ przed złemi ogniami. Z tym w bliski kraj Faeacki zapuszczony/ płyna/ Dalej ku Burtotowi; gdzie stolicę swoję Trojański stawił Prorok/ i zasadziłTroję. Z tąd przyszłych rzeczy pewni/ króle wszytkie prawie Syn Priamów Helenus Zjawił im łaskawie/ W Sykanią rum czynią
Przypuszczonych do portow Stropháckich zrádliwych/ Wystrászyłá Aelo lotna nie chętliwych. Y iużż Dulichskie porty/ Itákę do tego/ Sámos/Neryt/ więc Carstwo Vlissá zdrádnego Miiáią z Ambrácyą; co wádźiłá Bogi. Widzą zátym z Sędźiego/ słup kámienny srogi; Ktory z Akryeskiego ma sławę Apoliná: Nuż kray Dodánski/ kędy rozmowna dębiná. Więc Cháonskie wybrzeża; skad vszły piorámi Dźieći krolá Molossá/ przed złemi ogniámi. Z tym w bliski kray Phaeácki zápuszczony/ płyna/ Dáley ku Burtotowi; gdźie stolicę swoię Troiáński stawił Prorok/ y zasadźiłTroię. Z tąd przyszłych rzeczy pewni/ krole wszytkie práwie Syn Pryamow Helenus ziáwił im łáskawie/ W Sykánią rum czynią
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 338
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
w sobie zamykają. Zaczym jako ognia jest natura, wzbijać się w górę do swego centrum. Tak i chmurze pomaga gorącość materyj utrzymania się na powietrzu. Pochodzi i stąd: iż im rzecz jaka pulchniejsza, i między swymi porami więcej mająca zamkniętego powietrza, tym jest lzejsza. Z tej racyj sosnina pływa po wodzie, dębina tonie. Pumeks, gębka, pęcherz nadęty pływa, a inne rzeczy choć mniejsze toną. Chmura też dla porów swoich powietrzem napełnionych lubo tyle wody w sobie mająca, unosi się nad powietrzem cięższym nad siebie. Sposób ważenia wody jakim ciężarem, w samyż wodzie.
XIV. Weś funt ołowiany, żelazny, lub
w sobie zamykáią. Zaczym iáko ognia iest nátura, wzbiiać się w gorę do swego centrum. Ták y chmurze pomaga gorącość materyi utrzymania się ná powietrzu. Pochodzi y ztąd: iż im rzecz iáka pulchnieysza, y między swymi porami więcey maiąca zamkniętego powietrza, tym iest lzeysza. Z tey racyi sosnina pływa po wodzie, dębina tonie. Pumex, gębka, pęcherz nadęty pływa, á inne rzeczy choć mnieysze toną. Chmura też dla porow swoich powietrzem nápełnionych lubo tyle wody w sobie maiąca, unosi się nad powietrzem cięższym nad siebie. Sposob ważenia wody iákim ciężarem, w samyż wodzie.
XIV. Weś funt ołowiany, żelazny, lub
Skrót tekstu: BystrzInfHydr
Strona: W4v
Tytuł:
Informacja hydrograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka, żeglarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
to dzielików półrolniczych 3, dwojgiem staj żytem zasianych, wraz i rzepisko, także na końcach składów pszenicy 6. Także od granicy Pawłowskiej roli kliników kilka. Owo zgoła wszystkie role do Pawłówka należące imp. Magnuskiemu z łąkami oddają się wraz z borem, sośniną, dębiną. W którym boru tak drzewo sosnowe, jak i dębina znacznie powycinana.
Denique inwentarz gruntowy oddaje się, jako to: wołów para, krowa jedna, stadnik jeden, koni inwentarskich 3, to jest jeden koń bułany i klacz 2, jedna kasztanowata łysa, ga cisawa. Zboże zaś wyżej specyfikowane w snopach leżące imp. Szczytnicki jako posesor so ludźmi gruntowemi lub dla prędszego najemnikiem
to dzielików półrolniczych 3, dwojgiem staj żytem zasianych, wraz i rzepisko, także na końcach składów pszenicy 6. Także od granicy Pawłowskiej roli kliników kilka. Owo zgoła wszystkie role do Pawłówka należące jmp. Magnuskiemu z łąkami oddają się wraz z borem, sośniną, dębiną. W którym boru tak drzewo sosnowe, jak i dębina znacznie powycinana.
Denique inwentarz gruntowy oddaje się, jako to: wołów para, krowa jedna, stadnik jeden, koni inwentarskich 3, to jest jeden koń bułany i klacz 2, jedna kasztanowata łysa, ga cisawa. Zboże zaś wyżej specyfikowane w snopach leżące jmp. Szczytnicki jako posesor so ludźmi gruntowemi lub dla prędszego najemnikiem
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 26
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
. Okna w niej nie masz, piec zły. Ta chałupa pustkami stoi.
Druga chałupa szkudlarza purolnika ze wszystkim zła.
Trzecia chałupa Krystofa, w której ściana zgnieła, dach na niej wcale zgnieły. Do tych chałup nie masz stodółek, alias w tej wiosce wszystkie budynki złe oprócz pierwszej chałupki.
W borku wycięta tak dębina, jak sośnina młoda i stare dęby poobcinane z gałęzi, i łąki nimi pozawalane. Łąki wypasione, których sprzątać nie możno, tylko jedna łączka w jarzynie, która się utrzymała. Żyta bardzo lichego składów 147, jęczmienia składów 65, owsa składów 96, taterki składów 45, grochu, którego tylko sama wika, szkła-
. Okna w niej nie masz, piec zły. Ta chałupa pustkami stoi.
Druga chałupa szkudlarza purolnika ze wszystkim zła.
Trzecia chałupa Krystofa, w której ściana zgnieła, dach na niej wcale zgnieły. Do tych chałup nie masz stodółek, alias w tej wiosce wszystkie budynki złe oprócz pierwszej chałupki.
W borku wycięta tak dębina, jak sośnina młoda i stare dęby poobcinane z gałęzi, i łąki nimi pozawalane. Łąki wypasione, których sprzątać nie możno, tylko jedna łączka w jarzynie, która się utrzymała. Żyta bardzo lichego składów 147, jęczmienia składów 65, owsa składów 96, taterki składów 45, grochu, którego tylko sama wika, skła-
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 72
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
indivisim konserwacja młyna obowięzuje się.
Za Mateusza chałupą, idąc od kościoła do Kars, stoi wzrąb nowy, ten wspólny być powinien.
Staw i spuszczenie jego wspólne. Ryb zaś łowienie każdego czasu pozwala się. Jeziorko wspólne, sadzawka jedna niewielka od Czarowniczego Dołu.
Sady wszystkie wspólne i ich konserwacja do zobopólnej restauracji należy. Dębina i olszyna obiema ichmościom iunctim ad hasce classes applicantur.
Ogrody kapuśnik w polu sytuowany, do którego idąc ze wsi do Dębiny Kuchareckiej po prawej - połowa. Ogrodzenie zaś według swego działu dispartitim być powinno. Drugi ogród pusty zwany przy organisty ogrodzie, ten równym działem ichmościom ad classes adici[...] r. Scheda secunda
Dworu połowa,
indivisim konserwacyja młyna obowięzuje się.
Za Mateusza chałupą, idąc od kościoła do Kars, stoi wzrąb nowy, ten wspólny być powinien.
Staw i spuszczenie jego wspólne. Ryb zaś łowienie każdego czasu pozwala się. Jeziorko wspólne, sadzawka jedna niewielka od Czarowniczego Dołu.
Sady wszystkie wspólne i ich konserwacyja do zobopólnej restauracyi należy. Dębina i olszyna obiema ichmościom iunctim ad hasce classes applicantur.
Ogrody kapuśnik w polu sytuowany, do którego idąc ze wsi do Dębiny Kuchareckiej po prawej - połowa. Ogrodzenie zaś według swego działu dispartitim być powinno. Drugi ogród pusty zwany przy organisty ogrodzie, ten równym działem ichmościom ad classes adici[...] r. Scheda secunda
Dworu połowa,
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 212
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959