skory jak niedoperz. Natale solum daje mu Pliniusz Murzyńską Ziemię. Eks mente Kirchera rodzą się SMOCY jako i inne Monstra z pomieszania nasienia circa coitum. Gdzie Orłów i Sępów wiele, tam mało tych strasznych bestii, Teste Kirchero. DRACO u Greków nazwany od widzenia bystrego i czujnego. Ten, iż jest ciała silnego i długoletniego, a co większa Szatan w postaci Węża oszukał Adama i Ewę, Bóstwo mu błędni przypisują Poganie. Tenże sam u Starożytnych był Symbolum Sapientiae, Prudentiae, i Proroctwa, według Karola Paschaliusza. Oddawano mu pod straż Pałace, Budynki, Oracula Bożków, Skarby, Adyta, tojest miejsca skryte Kościołów, sąmym Kapłanom przystępne
skory iak niedoperz. Natale solum daie mu Pliniusz Murzyńską Ziemię. Ex mente Kirchera rodzą się SMOCY iako y inne Monstra z pomieszania nasienia circa coitum. Gdzie Orłow y Sępow wiele, tam mało tych strasznych bestyi, Teste Kirchero. DRACO u Grekow nazwany od widzenia bystrego y czuynego. Ten, iż iest ciała silnego y długoletniego, a co większa Szatan w postaci Węża oszukał Adama y Ewę, Bostwo mu błędni przypisuią Poganie. Tenże sam u Starożytnych był Symbolum Sapientiae, Prudentiae, y Proroctwa, według Karola Paschaliusza. Oddawano mu pod straż Pałace, Budynki, Oracula Bożkow, Skarby, Adyta, toiest mieyscá skryte Kościołow, sąmym Kapłanom przystępne
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 597
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, pomoc dają człekowi na dłuższy żywot, według Medyków.
A jako mocne korzenie, i wino stare pite nad miarę, spiritus trawią w człeku, i je palą: tak saletra codziennie zażywana w potrawach, do soli jej część dziesiątą przymieszając, lub w rosole z rana zażywając, lub w napoju, ale pomietnie zdrowia długoletniego bywa okazją. Sen smaczny, niczym alterującym nie przerywany, i to pomiarkowany, bardzo służy chcącym żyć długo. Snu zaś smacznego przyczyną będą fiałki, sałata gotowana, syrop z roży suchej, szafran, melissa, alias ziele pszczelnik, chleb w winie Malwatyckim, maczany, i pożywany, pigwy i gruszki pieczone. Którzy
, pomoc daią człekowi na dłuższy żywot, według Medykow.
A iako mocne korzenie, y wino stare pite nad miarę, spiritus trawią w człeku, y ie palą: tak saletra codziennie zażywana w potrawach, do soli iey częsć dziesiątą przymieszaiąc, lub w rosole z rana zażywaiąc, lub w napoiu, ale pomietnie zdrowia długoletniego bywa okazyą. Sen smaczny, niczym alteruîącym nie przerywany, y to pomiarkowany, bardzo służy chcącym żyć długo. Snu zas smacznego przyczyną będą fiałki, sałata gotowana, syrop z roży suchey, szafran, melissa, alias ziele pszczelnik, chleb w winie Malwatyckim, maczany, y pożywany, pigwy y gruszki pieczone. Ktorzy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 503
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Uczyniwszy to dla książęcia jegomości, uczynił mię godnym buławy za rygor, musztr i porządek w ludziach, której to łaski dostąpić nie chcę, choćby mię ją ofiarować chcieli. 23. Od mego adwersarza IWYM pana Fleminga podskarbiego WKL-go, ratione Włodawszczyzny z Holeszewem z wielką submisją świąt winszujący odebrałem list, w którym przy życzeniu długoletniego za podporę ojczyzny mego zdrowia łasce się mej oddaje nieodmiennej, skąd snadnie się domyślam, że takowej jak dotąd i tentować nie zechce, widząc ludzi mych przez dobra ojca żony swej przechodzących. 24. Ludzie, ile od lekszej tu przybyłej kawalerii nie mogąc się mieścić, na wsie i miasteczka do mnie należące rozjechali się.
Uczyniwszy to dla książęcia jegomości, uczynił mię godnym buławy za rygor, musztr i porządek w ludziach, której to łaski dostąpić nie chcę, choćby mię ją ofiarować chcieli. 23. Od mego adwersarza JWJM pana Fleminga podskarbiego WKL-go, ratione Włodawszczyzny z Holeszewem z wielką submisją świąt winszujący odebrałem list, w którym przy życzeniu długoletniego za podporę ojczyzny mego zdrowia łasce się mej oddaje nieodmiennej, skąd snadnie się domyślam, że takowej jak dotąd i tentować nie zechce, widząc ludzi mych przez dobra ojca żony swej przechodzących. 24. Ludzie, ile od lekszej tu przybyłej kawalerii nie mogąc się mieścić, na wsie i miasteczka do mnie należące rozjechali się.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 60
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
nad Królewskim sercem namniej frasunek: Boć Renata na miejsce swoje ześle znieba w takież ozdoby, w takież cnoty zamożną yszczęśliwą drugą Koronie Polskiej Panią, a Tobie Niezwyciężony Monarcho Małżonkę: która dziś Viuat Tobie szczęśliwe zostawując, nas poddanych do głosu tego przy życzliwości poddańskiej wzbudza, abyśmy wszyscy nieprzestannych pociech, długoletniego i naszczęśliwszego na Majestacie panowania życząc jednostajnym świata wszytkiego głosem zawołali Viuat REX VLADYSLAVS, Niech żyje Król WLADYSLAW. Niech panuje Król WLADYSLAW. Niech króluje (oco my wszyscy poddani Majestatu Bożego prosimy Król WLADYSLAW Dixi. Ostatnie pożegnanie Królowej Polskiej. POLITYCZNY. Gdzie też się chwała światowa opiera na pościeli śmiertelnej. Ex Concio:
nád Krolewskim sercẽ namniey frásunek: Boć Renatá ná mieysce swoie ześle zniebá w tákież ozdoby, w tákież cnoty zamożną ysczęśliwą drugą Koronie Polskiey Pánią, á Tobie Niezwyćiężony Monárcho Małżonkę: ktora dźiś Viuat Tobie szczęśliwe zostáwuiąc, nas poddanych do głosu tego przy życzliwośći poddáńskiey wzbudza, ábysmy wszyscy nieprzestánnych poćiech, długoletniego y naszczęśliwszego ná Máiestaćie pánowánia życząc iednostaynym świátá wszytkiego głosem záwołáli Viuat REX VLADYSLAVS, Niech żyie KROL WLADYSLAW. Niech pánuie KROL WLADYSLAW. Niech kroluie (oco my wszyscy poddáni Máiestatu Bożego prośimy KROL WLADYSLAW Dixi. Ostátnie pożegnánie Krolowey Polskiey. POLITYCZNY. Gdźie też się chwałá świátowa opiera ná pośćieli smiertelney. Ex Concio:
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 47a
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
Wielmożnego Jegomości Pana Wojewodzica Bełzkiego, przez wiele Przyjaciół i Krewnych zaniesionych Instancjach, Jej Mość Pannę Helenę Rzewuską, Podskarbiankę Nadworną Koronną, córkę swoją ulubioną, z godnej Pamięci Jeymością Panią Dzierzkowną Kasztelanką Rozpirską, Starościanką Żydaczowską spłodzoną, in sociam vitae pozwala pomienionemu Wielmożnemu Jegomości Panu Wojewodzicowi Bełzkiemu, z Uprzeimego Serca Rodzicielskiego na obiedwie Osobie Ichmościów długoletniego życia, i Błogosławieństwa przy pomyślnych Pociechach i szczęsliwościach zlewając. Z Powinnej zaś i wrodzonej Miłości i chęci Ojcowskiej wzwyż mianowany Wielmożny Jegomość Pan Podskarbi Nadworny Koronny in Vim Dotis de Bonis Paternis et Maternis, Sumę Sto Tysięcy Złotych Polskic[...] , we Złocie, Srebrze i Kleinotach po ekspirowanym Akcie Wesela, wydać i wyliczyć deklaruje. Którą
Wielmożnego Jegomości Pana Woiewodzica Bełzkiego, przez wiele Przyiaciół y Krewnych zaniesionych Instancyach, Jej Mość Pannę Helenę Rzewuską, Podskarbiankę Nadworną Koronną, córkę swoię ulubioną, z godney Pamięci Jeymością Panią Dzierzkowną Kasztellanką Rospirską, Starościanką Żydaczowską spłodzoną, in sociam vitae pozwala pomienionemu Wielmożnemu Jegomości Panu Woiewodzicowi Bełzkiemu, z Uprzeimego Serca Rodzicielskiego na obiedwie Osobie Ichmościów długoletniego życia, y Błogosławieństwa przy pomyślnych Pociechach y szczęsliwościach zlewaiąc. Z Powinney zaś y wrodzoney Miłości y chęci Oycowskiey wzwyż mianowany Wielmożny Jegomość Pan Podskarbi Nadworny Koronny in Vim Dotis de Bonis Paternis et Maternis, Summę Sto Tysięcy Złotych Polskic[...] , we Złocie, Srebrze y Kleinotach po expirowanym Akcie Wesela, wydać y wyliczyć declaruie. Którą
Skrót tekstu: InterRzewKoniec
Strona: 391
Tytuł:
Intercyza ślubna
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
intercyzy
Tematyka:
gospodarstwo, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, i za przywołaniem marszałka wielkiego litewskiego porządkiem, jak stały, przystępowały do całowania ręki królewskiej, potem, cafając się tyłem, stawały na miejscach swoich. Za tym Delfus, kupiec i rajca warszawski, powiedział krótką mowę do króla, winszując mu szczęśliwie osiągniętego tronu, oddając wszystkie miasta całego kraju szczególnej opiece królewskiej i życząc długoletniego a najszczęśliwszego panowania. Po skończonej mowie Delfusowej, na którą król imć nie raczył nic odpowiedzieć, Witof, prezydent miasta Warszawy, oddał mu klucze od miasta pozłocone, na poduszce pąsowej aksamitnej galonami suto złotymi szamerowanej.
Potem pasował król na rycerzów złotej ostrogi zwanych czterech z magistratu krakowskiego, podług dawnego zwyczaju; podług zaś nowej
, i za przywołaniem marszałka wielkiego litewskiego porządkiem, jak stały, przystępowały do całowania ręki królewskiej, potem, cafając się tyłem, stawały na miejscach swoich. Za tym Delfus, kupiec i rajca warszawski, powiedział krótką mowę do króla, winszując mu szczęśliwie osiągniętego tronu, oddając wszystkie miasta całego kraju szczególnej opiece królewskiej i życząc długoletniego a najszczęśliwszego panowania. Po skończonej mowie Delfusowej, na którą król jmć nie raczył nic odpowiedzieć, Witoff, prezydent miasta Warszawy, oddał mu klucze od miasta pozłocone, na poduszce pąsowej aksamitnej galonami suto złotymi szamerowanej.
Potem pasował król na rycerzów złotej ostrogi zwanych czterech z magistratu krakowskiego, podług dawnego zwyczaju; podług zaś nowej
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 152
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak