punkcie nadgania i mija rajtar, na którego miłosiernie woła koniuszy koronny: „Panie rajtar, tyś spod królewskiego regimentu, wstrzymaj konia a pilnuj nas, będziesz miał wielki respekt i nadgrodę, tylko nie odstępuj". Wstrzymuje tedy rajtar konia i po zadzie króla zostaje, aż Turczyn jeden, wysforowawszy się przed innymi z dżydą, już blisko dopędza króla. Koniuszy koronny obróciwszy się woła na rajtara z prośbą: „Zmiłuj się, panie rajtar! Obróć się na tego Turczyna". Obrócił się rajtar i zrównawszy się z Turczynem, jak strzelił, tak Turczyn z dymem spadł. Znowu dwóch Turków wysforowało się za Królem, rajtar też się znowu
punkcie nadgania i mija rajtar, na którego miłosiernie woła koniuszy koronny: „Panie rajtar, tyś spod królewskiego regimentu, wstrzymaj konia a pilnuj nas, będziesz miał wielki respekt i nadgrodę, tylko nie odstępuj". Wstrzymuje tedy rajtar konia i po zadzie króla zostaje, aż Turczyn jeden, wysforowawszy się przed innymi z dżydą, już blisko dopędza króla. Koniuszy koronny obróciwszy się woła na rajtara z prośbą: „Zmiłuj się, panie rajtar! Obróć się na tego Turczyna". Obrócił się rajtar i zrównawszy się z Turczynem, jak strzelił, tak Turczyn z dymem spadł. Znowu dwóch Turków wysforowało się za Królem, rajtar też się znowu
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 80
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
jedneżeś ty już oddał ofiary Z nieprzyjacielskiej krwie/ i własnej swojej/ Ojczyźnie twojej:
Tylkoć się szyja na krzstaniu została/ Dziw że się też już dusza nierozstała Zmartwym w pół ciałem/ zawszec ta w potrzebie Gościem u ciebie. Stanisław Morsztyn, Podstoli Chełmiski.
Oberszter Morsztyn choć już postrzelony/ I pchnięty Dżydą/ żywot odważony Niósł/ i niezchodził z Marsowego tańcu/ Aż był na Szańcu .
Teraz w Komendzie Miasta Stołecznego/ Jak Interregnum pod czas niedawnego/ Nim Król osiędzie Tron osierocony/ Strzeże Korony.
Poszedł w też sławy Canalerskiej drogi Oberszterlejtnant Asferus/ u nogi Straciwszy palce/ i połowę stopy Gdy wiódł fortropy.
Tamże Wołowicz
iedneżeś ty iuż oddał ofiáry Z nieprzyiaćielskiey krwie/ y własney swoiey/ Oyczyźnie twoiey:
Tylkoć się szyiá ná krzstániu zostáłá/ Dźiw że się też iuż duszá nierozstáłá Zmártwym w puł ćiáłem/ záwszec tá w potrzebie Gośćiem v ćiebie. Stánisław Morsztyn, Podstoli Chełmiski.
Oberszter Morsztyn choć iuż postrzelony/ Y pchnięty Dżydą/ żywot odważony Niosł/ y niezchodźił z Mársowego tańcu/ Aż był ná Száńcu .
Teraz w Commendźie Miástá Stołecznego/ Iák Interregnum pod czas niedáwnego/ Nim Krol ośiędźie Thron ośierocony/ Strzeże Korony.
Poszedł w też sławy Cánálerskiey drogi Oberszterleytnant Asferus/ v nogi Stráćiwszy pálce/ y połowę stopy Gdy wiodł fortropy.
Támże Wołowicz
Skrót tekstu: SławWikt
Strona: B4
Tytuł:
Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673