Białej stojącej, widzieć jeździliśmy, który się srodze przysłanemu podobał od króla. Ile że wiedząc o złym drugich panów w Polsce porządku, tak doskonałego zastać nie myślał, przy mnóstwie ludu dobrze egzercytowanego. 10. Wyprawiłem koniuszego mego Wendorfa do Wiednia na sprowadzenie ludzi doskonałych de omni scibili, któremi się wolę, jak darmojedami, osadzić. Po obiedzie strzylaliśmy do tarczy, podług tedy meritów trafienia różne nas potykały praemia, jako to chybiających - smycze, źle w inne numera trafiających - woda, średnio dobrze godzących z pirwszych numerów w tarczą - porcelina, w czarną zaś - tabakierki aspisowe w złoto oprawne. Po skończonym bowiem strzylaniu i rozdaniu praemiów
Białej stojącej, widzić jeździliśmy, który się srodze przysłanemu podobał od króla. Ile że wiedząc o złym drugich panów w Polszcze porządku, tak doskonałego zastać nie myślał, przy mnóstwie ludu dobrze egzercytowanego. 10. Wyprawiłem koniuszego mego Wendorfa do Wiednia na sprowadzenie ludzi doskonałych de omni scibili, któremi się wolę, jak darmojedami, osadzić. Po obiedzie strzylaliśmy do tarczy, podług tedy meritów trafienia różne nas potykały praemia, jako to chybiających - smycze, źle w inne numera trafiających - woda, srzednio dobrze godzących z pirwszych numerów w tarczą - porcelina, w czarną zaś - tabakierki aspisowe w złoto oprawne. Po skończonym bowiem strzylaniu i rozdaniu praemiów
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 81
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak