mówiąc, że będzie na tym siła szkodować. Tandem, abym nie dał okazji do mówienia, że szkody jego jestem przyczyną, poszedłem z nim do skarbca do szkatuły, aby sobie do pomienionej sprawy wybrał dokumenta. Poodrywał zatem pieczęcie i brał papiery, i sam regestr wziętych papierów bez żadnego wyrażenia, tylko z datą lat pisał. Znalazł między tymiż papierami obwolutę ręką śp, ojca mego napisaną — ograniczenie Klekowicz. Upominał się tego dokumentu, mówiłem, aby go sobie szukał, ale gdy go w skrzyni tejże nie znalazł, począł się ze mną wadzić. Ja mu rzekłem: „Szukaj sobie, gdzie chcesz,
mówiąc, że będzie na tym siła szkodować. Tandem, abym nie dał okazji do mówienia, że szkody jego jestem przyczyną, poszedłem z nim do skarbca do szkatuły, aby sobie do pomienionej sprawy wybrał dokumenta. Poodrywał zatem pieczęcie i brał papiery, i sam regestr wziętych papierów bez żadnego wyrażenia, tylko z datą lat pisał. Znalazł między tymiż papierami obwolutę ręką śp, ojca mego napisaną — ograniczenie Klekowicz. Upominał się tego dokumentu, mówiłem, aby go sobie szukał, ale gdy go w skrzyni tejże nie znalazł, począł się ze mną wadzić. Ja mu rzekłem: „Szukaj sobie, gdzie chcesz,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 412
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
na Klukowicze, wieś od brata swego stryjecznorodzonego Adama majętnego, bo sam Józef ledwo włókę gruntu po ojcu swoim miał, a od drugiego brata, takoż stryjecznego, zrobiwszy nim brata swego rodzonego, Wojciecha w Lublinie stawił do roborowania przedaży części jego w tychże Klukowiczach, drugą fabrykacją prokurował.
Także w magdeburii łoździejskiej pod dawną datą sfabrykował przedażne prawo od Tarnowskiego na część znaczną tejże wsi Klukowicz i tak za fabrykacjami samymi osiadł Klukowicze. Niemniej przewodnią złodziejską się bawił i nieraz krzywo przysięgał, innych zbrodni jego nie wyliczając. Słowem, z gruntu człek niepodściwy. Udał się do Bystrego, regenta skarbu lit., faworyta Flemingowskiego, i do Kłokockiego,
na Klukowicze, wieś od brata swego stryjecznorodzonego Adama majętnego, bo sam Józef ledwo włókę gruntu po ojcu swoim miał, a od drugiego brata, takoż stryjecznego, zrobiwszy nim brata swego rodzonego, Wojciecha w Lublinie stawił do roborowania przedaży części jego w tychże Klukowiczach, drugą fabrykacją prokurował.
Także w magdeburii łoździejskiej pod dawną datą sfabrykował przedażne prawo od Tarnowskiego na część znaczną tejże wsi Klukowicz i tak za fabrykacjami samymi osiadł Klukowicze. Niemniej przewodnią złodziejską się bawił i nieraz krzywo przysięgał, innych zbrodni jego nie wyliczając. Słowem, z gruntu człek niepodściwy. Udał się do Bystrego, regenta skarbu lit., faworyta Flemingowskiego, i do Kłokockiego,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 422
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
posesją ziemską dziada naszego Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, probował, ale nic takowego nie znalazłem oprócz genealogii domu naszego, ręką dziada naszego pisanej, także listu księdza Jana Herkulana Matuszewica, proboszcza generalnego kanoników regularnych, do ojca naszego jako do brata swego stryjecznego pisanego, także transakcji w grodzie płockim ojca naszego czynionej pod datą roku ..., w której się ociec nasz pisał „Ioannis filius”, i znalazłem ów obrazek św. Antoniego Padewskiego, papierowy, piórkiem rysowany, który mi, jako się wyżej wyraziło, śp. ociec mój, przyśniwszy się w Rohaczach, z dokumentami dawał.
Pożyczywszy zatem u księdza Piotrowickiego, kanclerza
posesją ziemską dziada naszego Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, probował, ale nic takowego nie znalazłem oprócz genealogii domu naszego, ręką dziada naszego pisanej, także listu księdza Jana Herkulana Matuszewica, proboszcza generalnego kanoników regularnych, do ojca naszego jako do brata swego stryjecznego pisanego, także transakcji w grodzie płockim ojca naszego czynionej pod datą roku ..., w której się ociec nasz pisał „Ioannis filius”, i znalazłem ów obrazek św. Antoniego Padewskiego, papierowy, piórkiem rysowany, który mi, jako się wyżej wyraziło, śp. ociec mój, przyśniwszy się w Rohaczach, z dokumentami dawał.
Pożyczywszy zatem u księdza Piotrowickiego, kanclerza
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 554
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wreszcie zalecenia, manifesty w tej sprawie... dla przedstawienia obżałowanych IchMciów do prawa nie stawających, jako onemu nieposłusznym w roku zawitym, na upad w rzeczy na przegranie sprawy wzdania, a zatem według prawa kontentów żałoby pozewnej, wyż produkowanego manifestu cum decisa sententia paritatis przez IWYMPanów deputatów uczynionego sub data w nim expressapod datą w nim wyrażoną, tudzież dalszych dokumentów, dowodów aprobowania, przy mocy i walorze inviolabiliterniezmiennie zachowania, in contranatomiast dekretu sub actu roku 1755, mca nowembra 29 dnia in paritate votorum stałego, a niby ex pluralitate promulgowanego nullitatejako nieważnego skasowania.
Quo intuituz tego względu sumy za pretensje JO. aktora w procederze
wreszcie zalecenia, manifesty w tej sprawie... dla przedstawienia obżałowanych IchMciów do prawa nie stawających, jako onemu nieposłusznym w roku zawitym, na upad w rzeczy na przegranie sprawy wzdania, a zatem według prawa kontentów żałoby pozewnej, wyż produkowanego manifestu cum decisa sententia paritatis przez JWJMPanów deputatów uczynionego sub data w nim expressapod datą w nim wyrażoną, tudzież dalszych dokumentów, dowodów aprobowania, przy mocy i walorze inviolabiliterniezmiennie zachowania, in contranatomiast dekretu sub actu roku 1755, mca nowembra 29 dnia in paritate votorum stałego, a niby ex pluralitate promulgowanego nullitatejako nieważnego skasowania.
Quo intuituz tego względu sumy za pretensje JO. aktora w procederze
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 672
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
W. Ks. Lit. vigore iuris quaesitina mocy powoływanego prawa przysądzona.
3-tio. Iż ten cały proceder nie ma szkodzić bonae famae IchMciów Panów Matuszewiców, ma być opisany. Kondemnat tak z aktoratu JOKsięcia IMci kanclerza wielkiego W. Ks. Lit., jako też z aktoratu IchMciów Panów Witanowskich usque ad datamprzed datą dekretu
otrzymanych skasowanie i anihilowanie, ac deniqueunieważnienie i wreszcie dalszych pen, win i ekspensów prawnych na żadną nie uznawając stronę, perpetuum silentium między wszystkimi wyż wyrażonymi stronami iuxta formam decretandi ma interponiwieczne milczenie... wedle formuły wyroku ma nastąpić.
Michał książę Czartoryski, kanclerz wielki W. Ks. Lit.,
W. Ks. Lit. vigore iuris quaesitina mocy powoływanego prawa przysądzona.
3-tio. Iż ten cały proceder nie ma szkodzić bonae famae IchMciów Panów Matuszewiców, ma być opisany. Kondemnat tak z aktoratu JOKsięcia JMci kanclerza wielkiego W. Ks. Lit., jako też z aktoratu IchMciów Panów Witanowskich usque ad datamprzed datą dekretu
otrzymanych skasowanie i anihilowanie, ac deniqueunieważnienie i wreszcie dalszych pen, win i ekspensów prawnych na żadną nie uznawając stronę, perpetuum silentium między wszystkimi wyż wyrażonymi stronami iuxta formam decretandi ma interponiwieczne milczenie... wedle formuły wyroku ma nastąpić.
Michał książę Czartoryski, kanclerz wielki W. Ks. Lit.,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 751
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
spuszczając się na gumiennego, często nie rozeznanego, ligę mającego z chłopami. Stąd gumienny ma być electus ex millibus, sumnienia dobrego, trzeźwy, Panu nie chłopom przychylny, umiejący czytać i pisać, bo te karby omylne bywają, ale regestra pewniejsze na każdym arkuszu, od Pana, albo Administratora, lub Pisarza Prowentowego z datą podpisane, bo wtedy trudno odmienić, jeźli czego nie dostaje. SZPICHLERZ powinien być stawiony na miejscu wolnym, wydatnym dla wentylacyj i suchości, z drzewa suchego budowany, alias z dębiny, jedliny, buczyny w Marcu rąbanej, bo w inne czasy robakom podległej, skąd zboże nie- O Ekonomice, mianowicie o Szpiechlerzu.
czyste
spuszczaiąc się na gumiennego, często nie rozeznanego, ligę maiącego z chłopami. Ztąd gumienny ma bydz electus ex millibus, sumnienia dobrego, trzeźwy, Panu nie chłopom przychylny, umieiący czytać y pisać, bo te karby omylne bywaią, ale regestra pewnieysze na każdym arkuszu, od Pana, albo Administratora, lub Pisarza Prowentowego z datą podpisane, bo wtedy trudno odmienić, ieźli czego nie dostaie. SZPICHLERZ powinien bydz stawiony na mieyscu wolnym, wydatnym dla wentylacyi y suchości, z drzewa suchego budowany, alias z dębiny, iedliny, buczyny w Marcu rąbaney, bo w inne czasy robakom podległey, zkąd zboże nie- O Ekonomice, mianowicie o Szpiechlerzu.
czyste
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 407.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wszystkiem, uporu swego pokrzepiać chcieli, nikim inszym tylko tym narodem, złość ich zawsze potłumiał, a potęgę rozgramiał. Za co jego najświętszemu majestatowi niech będzie wieczna cześć i chwała. Ale może sobie niekto pomyślić: skąd taka śmiałość twierdzić, iż to wojsko sam Pan Bóg na cesarską zaciągnął, ponieważ nikt listów przypowiednych z datą w niebie nie widział. Na to łatwa odpowiedź. Izaż nie jawny jest wszemu chrześcijaństwu boski zaciąg narodu ludzkiego do żywota wiecznego? w którym żaden zapłaty dojść nie może, prócz zwycięzcę nad diabłem, ciałem i światem. Nad którą wojnę niemasz trudniejszej. A przecie na nią żadnych takowych listów nigdy nie było, ale
wszystkiem, uporu swego pokrzepiać chcieli, nikim inszym tylko tym narodem, złość ich zawsze potłumiał, a potęgę rozgramiał. Za co jego najświętszemu majestatowi niech będzie wieczna cześć i chwała. Ale może sobie niekto pomyślić: zkąd taka śmiałość twierdzić, iż to wojsko sam Pan Bóg na cesarską zaciągnął, ponieważ nikt listów przypowiednych z datą w niebie nie widział. Na to łatwa odpowiedź. Izaż nie jawny jest wszemu chrześciaństwu boski zaciąg narodu ludzkiego do żywota wiecznego? w którym żaden zapłaty dojść nie może, prócz zwycięzcę nad djabłem, ciałem i światem. Nad którą wojnę niemasz trudniejszej. A przecie na nię żadnych takowych listów nigdy nie było, ale
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 12
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
za podobieństwa, aby się Wielkopolanie do Lwowa, a Lublinianie do Wielkiejpolski kłosać mieli, ilekroć który dzierżawca umrze, albo cesją uczyni? Naznaczenie deputatów do kwarty
.
Zwykłem trybem stanęło, ale to nad dawny tryb działo się, że nie w Rawie, ale w Warszawie kwartę po wielkiej części odbierano, a przecię z datą rawską kwity wydawano. Restytucja Jezuitów.
Ma w sobie wiele szkaradnych absurda jedno tylko wspomnię: kiedy który mieszczanin studenta nie będzie chciał chować i na gospodzie mieć, ali zaraz magistratus cum, ordinibus et communitate reus invasionis domus i garłem ma być karany. By taka konstytucja była za naszych czasów młodszych, kiedyśmy się społem
za podobieństwa, aby się Wielkopolanie do Lwowa, a Lublinianie do Wielkiejpolski kłosać mieli, ilekroć który dzierżawca umrze, albo cesyą uczyni? Naznaczenie deputatów do kwarty
.
Zwykłem trybem stanęło, ale to nad dawny tryb działo się, że nie w Rawie, ale w Warszawie kwartę po wielkiej części odbierano, a przecię z datą rawską kwity wydawano. Restytucya Jezuitów.
Ma w sobie wiele szkaradnych absurda jedno tylko wspomnię: kiedy który mieszczanin studenta nie będzie chciał chować i na gospodzie mieć, ali zaraz magistratus cum, ordinibus et communitate reus invasionis domus i garłem ma być karany. By taka konstytucya była za naszych czasów młodszych, kiedyśmy się społem
Skrót tekstu: CenzKonstCz_III
Strona: 318
Tytuł:
Cenzura konstytucyj sejmowych przez posła jednego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
przysłał list Symonetego.
Ten list pisany dyskretnie, asekurując go pewnie, Że to nie śmiertelna rana, która mu była zadana; Więcem trochę folgi miała wtenczas, gdym ów list czytała. A wtym mi też już oddali, co z poczty list odebrali. List mię pierwszy doszedł.
Ten zaś lubo z dawną datą, Bogu dziękowałam za to. Leć z świeższemi przybliżali listami, do mnie wysłali, Których wraz kilka posyła, prosząc, bym k niemu śpieszyła, Bo już dawno z Wiednia ruszył, prędko sobie przybyć tuszył.
A, że wiedział miłość moję, prosi, abym zdrowie swoje Przez to nie ruinowała,
przysłał list Symonetego.
Ten list pisany dyskretnie, asekurując go pewnie, Że to nie śmiertelna rana, która mu była zadana; Więcem trochę folgi miała wtenczas, gdym ów list czytała. A wtym mi też już oddali, co z poczty list odebrali. List mię pierwszy doszedł.
Ten zaś lubo z dawną datą, Bogu dziękowałam za to. Leć z świeższemi przybliżali listami, do mnie wysłali, Których wraz kilka posyła, prosząc, bym k niemu śpieszyła, Bo już dawno z Wiednia ruszył, prędko sobie przybyć tuszył.
A, że wiedział miłość moję, prosi, abym zdrowie swoje Przez to nie ruinowała,
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 192
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
ich, bierze czynny udział w polityce, właściwiej w intrygach politycznych. Z zamku królewskiego jest też datowany jej testament w roku 1695 5. II. (Metr. Kor. t. 217, fol. 260).
(Strofa 15). Brat jedyny Piotr. Jak z poematu wynika, śmierć jego przypada między datą powtórnych ślubów Stanisławskiego, TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
a pierwszem małżeństwem autorki czyli między rokiem 1663 a 1668.
(Strofa 20). Z reminiscencji Starego Testamentu.
(Strofa 21). Ezopem nazywa autorka zazwyczaj kasztelanica krakowskiego Jana Kazimierza Warszyckiego, swego pierwszego męża, z powodu jego brzydoty.
(Strofa 22). Lampart tu
ich, bierze czynny udział w polityce, właściwiej w intrygach politycznych. Z zamku królewskiego jest też datowany jej testament w roku 1695 5. II. (Metr. Kor. t. 217, fol. 260).
(Strofa 15). Brat jedyny Piotr. Jak z poematu wynika, śmierć jego przypada między datą powtórnych ślubów Stanisławskiego, TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
a pierwszem małżeństwem autorki czyli między rokiem 1663 a 1668.
(Strofa 20). Z reminiscencji Starego Testamentu.
(Strofa 21). Ezopem nazywa autorka zazwyczaj kasztelanica krakowskiego Jana Kazimierza Warszyckiego, swego pierwszego męża, z powodu jego brzydoty.
(Strofa 22). Lampart tu
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 211
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935