satyfakcją. Lecz i ta do tej przyprowadzona perfekcji, że raz tak przy każdym warsztacie człek obracający koło ubył, jako i u piły przerzynającej kamienie dzień i noc po dwóch, toż samo przez moc wody, ba, doskonalej jeszcze, czyniąc mą inwencją. Mechanik, któregom tymi sprowadził czasy, niejaki pan Krauz, z deseniu sobie danego zrobił portre tokarnią do ludzkiego pojęcia trudną, jakie się w niej toczą portrety. Druga znów większa, na której sztuka tokarska swą non plus ultra założyła metę, to chcąc wyrazić, że nic takowego w tej sztuce być nie może, co by zrobiono na niej być nie mogło. W sztukach obydwie przechodzących angielskie
satyfakcją. Lecz i ta do tej przyprowadzona perfekcji, że raz tak przy kóżdym warsztacie człek obracający koło ubył, jako i u piły przerzynającej kamienie dzień i noc po dwóch, toż samo przez moc wody, ba, doskonalej jeszcze, czyniąc mą inwencją. Mechanik, któregom tymi sprowadził czasy, niejaki pan Krauz, z deseniu sobie danego zrobił portre tokarnią do ludzkiego pojęcia trudną, jakie się w niej toczą portrety. Druga znów większa, na której sztuka tokarska swą non plus ultra założyła metę, to chcąc wyrazić, że nic takowego w tej sztuce być nie może, co by zrobiono na niej być nie mogło. W sztukach obydwie przechodzących angielskie
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 179
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak