, przywiodły Pospólstwo; ale mamy w Domu przykład, z Ukraińskich buntów, do których opresje Dziedziców dawały okazją; może uchwaj Boże ta zaraza ogarnąć całe Państwo, gdyż nic naturalniejszego Człowiekowi, jako zrzucić z siebie Jarzmo, i wybić się z niewoli, kiedy może; ten który jaki czas nie śmie się odważić, tandem desperacja mu dodawa serca; gravissimi sunt morsus irritatae necessitatis.
Przekładam i tę do konwikcyj, rationem statûs; wchowaj Boże hunc casum, żeby kto de absoluto Dominio zamyślał, czi mógłby zazić lepszego sposobu, jako obiecując Privilegia wolności chłopom naszym? pytam się, cziliby Ich ten powab nie pobudził do generalnego buntu, i cziby
, przywiodły Pospolstwo; ale mamy w Domu przykład, z Vkráinskich buntow, do ktorych oppressye Dziedźicow dawały okkazyą; moźe uchway Boźe ta zaraza ogárnąć całe Państwo, gdyź nic naturalnieyszego Człowiekowi, iako zrzućić z siebie Iarźmo, y wybić się z niewoli, kiedy moźe; ten ktory iaki czas nie smie się odwaźić, tandem desperacya mu dodawa serca; gravissimi sunt morsus irritatae necessitatis.
Przekładam y tę do konwikcyi, rationem statûs; wchoway Boźe hunc casum, źeby kto de absoluto Dominio zamyślał, cźy mogłby zaźyć lepszego sposobu, iako obiecuiąc Privilegia wolnośći chłopom naszym? pytam się, cźyliby Ich ten powab nie pobudźił do generalnego buntu, y cźyby
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 101
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
żarłoctwo otchłań w sobie tego wszytkiego zawarło, bo kto łoży na apetyt siła, tyleż i na pragnienie łożyć musi. Pragnienie zaś sposobi pijaństwo, za pijaństwem wszelka idzie niedyspozycja, za niedyspozycyją błąd i niecnota, za tym i szwank i przypadek, za nimi koszt i ekspensa, za ekspensami niedostatek i ubóstwo, za ubóstwem desperacja z infamiją, za tym i utrata doczesnej i wiecznej szczęśliwości, za nimi nieszczęśliwe biada i narzykanie, a na koniec za tym wszytkim następuje niewczęsny żal i bolesna nad zamiar refleksyja. Słusznie zatem Rzymianie obostrzyli prawem skromności stan szlachecki, ponieważ za niepomiarkowaniem życia tak wiele złego i szkody pochodzić zwykło.
Aleć i w tym
żarłoctwo otchłań w sobie tego wszytkiego zawarło, bo kto łoży na apetyt siła, tyleż i na pragnienie łożyć musi. Pragnienie zaś sposobi pijaństwo, za pijaństwem wszelka idzie niedyspozycyja, za niedyspozycyją błąd i niecnota, za tym i szwank i przypadek, za nimi koszt i ekspensa, za ekspensami niedostatek i ubóstwo, za ubóstwem desperacyja z infamiją, za tym i utrata doczesnej i wiecznej szczęśliwości, za nimi nieszczęśliwe biada i narzykanie, a na koniec za tym wszytkim następuje niewczęsny żal i bolesna nad zamiar refleksyja. Słusznie zatem Rzymianie obostrzyli prawem skromności stan szlachecki, ponieważ za niepomiarkowaniem życia tak wiele złego i szkody pochodzić zwykło.
Aleć i w tym
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 185
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wyższym, w przyzwoitej independencji i rządzie, w pospolitej miłości, w cenie powagi, w humorze serca władza publiczna, niższa nie ma przykładu i pobudki, posłuszeństwo za rozkazem złe chodzi i postępuje, siła nervum swe utraciła domowa, gościnna ma wszytkiego zbytek, tym się wzmaga pospolite ubóstwo i niedostatek, w niedostatku wygląda zupełna desperacja, która dopiero doskonałą niewczesnego ratunku i jedności zwykła podawać naukę. Płakać cię ustawicznie i niejakokolwiek należy, dawna w władzach, w posłuszeństwach i akcjach wojskowych szczęśliwości, jeżeli się miarę waszę z teraźniejszymi bez nienawiści wziąć godzi. Kędyżeś się podziała, wspaniałości rządu? Przez którą swobodna Rzeczypospolitej facies ustawicznie wyglądać i zdobić się zdawała
wyższym, w przyzwoitej independencyi i rządzie, w pospolitej miłości, w cenie powagi, w humorze serca władza publiczna, niższa nie ma przykładu i pobudki, posłuszeństwo za rozkazem złe chodzi i postępuje, siła nervum swe utraciła domowa, gościnna ma wszytkiego zbytek, tym się wzmaga pospolite ubostwo i niedostatek, w niedostatku wygląda zupełna desperacyja, która dopiero doskonałą niewczesnego ratunku i jedności zwykła podawać naukę. Płakać cię ustawicznie i niejakokolwiek należy, dawna w władzach, w posłuszeństwach i akcyjach wojskowych szczęśliwości, jeżeli się miarę waszę z teraźniejszymi bez nienawiści wziąć godzi. Kędyżeś się podziała, wspaniałości rządu? Przez którą swobodna Rzeczypospolitej facies ustawicznie wyglądać i zdobić się zdawała
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 284
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, odisse quem laeseris, albo zakładając się, i gotując się na persekucją, od Króla w intrygi wchodzą i fakcje, i tego był niedawny przykład, kiedy na Dom Królewski Sobiewskich, niektóre pozwolić niechciały familie, alegując: że nazbyteśmy dokuczali, i urazili Dom ten, aby nam tylko odpuszczono. Ta polityczna desperacja, jest tak wielkim ludziom przyzwoita, że nigdy ufać niechcą, kogo raz zdradzą. TRZECIA.
4to Ze Sukcesor Króla zmarłego, nietylko afekta Ojcowskie do różnych Panów, i nienawiść dziedziczyć może; ale i instrukcją Ojcowską quibus mediis, może różnym szkodzić, i całej Rzeczypospolitej, te bowiem arcana, które są nam
, odisse quem laeseris, álbo zákładaiąc się, y gotuiąc się ná persekucyą, od Krolá w intrygi wchodzą y fakcye, y tego był niedawny przykład, kiedy ná Dom Krolewski Sobiewskich, niektóre pozwolić niechćiały familie, alleguiąc: że názbyteśmy dokuczali, y uraźili Dom ten, áby nam tylko odpuszczono. Tá polityczna desperacya, iest ták wielkim ludźiom przyzwoita, że nigdy ufać niechcą, kogo raz zdradzą. TRZECIA.
4tó Ze Sukcessor Krolá zmarłego, nietylko áffektá Oycowskie do rożnych Panow, y nienáwiść dźiedźiczyć może; ále y instrukcyą Oycowską quibus mediis, może rożnym szkodźić, y cáłey Rzeczypospolitey, te bowiem arcana, ktore są nam
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 45
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
biała jak woda, która często odchodzi, zawrót głowy: umysłu pomieszanie, także się czasami śmieją, czasami płaczą, od konwersaciej uciekają, pod czas w szaleństwo w padają; do gniewu skłonni, nieobyczajni, milczący, są fantazji tak pomieszanej, że bardziej na umyśle, a niżeli na ciele chorują przypada na nich, desperacja prawie nieuleczona, różne imaginacje i aprehensye, z lada przyczyny suspicje, gniewy, niechęci ich napadają. Wesolołości żadnej nieprzyjmują, Często też w żołądku miewają kisania wielkie, skąd się wiatrów wiele mnoży, które żywot rozdymają, i często mdłości sprawują. Womity pod czas bywają kwaśne, czarne zielone, odrzygania częste, po
biała iák wodá, ktora często odchodźi, zawrot głowy: umysłu pomieszánie, także się czásami śmieią, czásami płáczą, od konwersaciey ućiekáią, pod czás w szaleństwo w padáią; do gniewu skłonni, nieobyczáyni, milczący, są fantázyey tak pomieszáney, że bárdźiey ná umyśle, á niżeli ná ciele choruią przypada ná nich, desperácya práwie nieuleczona, rożne imáginácye y ápprehensye, z ládá przyczyny suspicye, gniewy, niechęći ich nápadáią. Wesolołośći żadney nieprzyimuią, Często też w żołądku miewáią kisánia wielkie, zkąd się wiátrow wiele mnoży, ktore żywot rozdymáią, y często mdłośći spráwuią. Womity pod czás bywáią kwáśne, czarne zielone, odrzygánia częste, po
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 351
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
portu. Zapłatę od okrętu już wybiera eksaktor obiecując nam nazajutrz na miejscu stanąć. Wiatry gwałtowne z szturmem następują. Więcej ich przybywa. Szturm większy kilka dni trwa. Z bojaźni nie wiemy, co czynić. Marynarz z desperacyjej zawoła i chce o jaką skałę okręt rozbić. Płacz ludzki i różne serca konsternacje. Gotowość ludzi desperacja. Bosman z masztu cieszy snadnym do wyspy przystępem. Ludzie się cieszą, właśnie jak złoczyńca od miecza uwolniony i z okrętu jako mrówki na wiosnę wychodzą. Różne miejsca prospekty. Sarny stadami chodzą. Przed nami pierzchnęły, a potym gajewnikom tamecznym dostawały. Różne drzewa i frukty, i wina. Miejsce do siedzenia sposobne nadeśliśmy
portu. Zapłatę od okrętu już wybiera eksaktor obiecując nam nazajutrz na miejscu stanąć. Wiatry gwałtowne z szturmem następują. Więcej ich przybywa. Szturm większy kilka dni trwa. Z bojaźni nie wiemy, co czynić. Marynarz z desperacyjej zawoła i chce o jaką skałę okręt rozbić. Płacz ludzki i różne serca konsternacje. Gotowość ludzi desperacyja. Bosman z masztu cieszy snadnym do wyspy przystępem. Ludzie się cieszą, właśnie jak złoczyńca od miecza uwolniony i z okrętu jako mrówki na wiosnę wychodzą. Różne miejsca prospekty. Sarny stadami chodzą. Przed nami pierzchnęły, a potym gajewnikom tamecznym dostawały. Różne drzewa i frukty, i wina. Miejsce do siedzenia sposobne nadeśliśmy
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 70
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
namiętności ogółem.
NAmiętności likiem trudno wypowiedzieć: gdyż rozmaicie ich wyliczają Autorowie: Tomas liczy ich jedenaście. Cicero czterech liczy przedniejszych/ od których insze pochodzą: Frasunek/ bojaźń/ radność/ chciwość. Pod frasunkiem zamyka zazdrość/ zawiść/ miłosierdzie/ ucisk/ utrapienie/ boleść/ lament/ płacz/ przykrość/ udręczenie/ desperacja/ i tym podobne. Pod bojaźnią/ zamyka lenistwo/ wstyd/ strach/ drżenie/ omdlenie/ trwogę/ i tym podobne. Pod chciwością/ gniew zamyka/ zapał/ nienawiść/ niechęć/ nieprzyjaźń/ niezgodę/ niedostatek/ i tym podobne. Pod radością zamyka rozkosz/ ukochanie/ lubość/ chełpliwość i insze.
namiętnośći ogułem.
NAmiętnośći likiem trudno wypowiedźieć: gdyż rozmaićie ich wyliczaią Authorowie: Thomas liczy ich iedennaśćie. Cicero czterech liczy przednieyszych/ od ktorych insze pochodzą: Frasunek/ boiaźń/ radność/ chćiwość. Pod frasunkiem zámyka zazdrość/ zawiść/ miłośierdźie/ vćisk/ vtrapienie/ boleść/ lament/ płácz/ przykrość/ vdręczenie/ desperacya/ y tym podobne. Pod boiaźnią/ zámyka lenistwo/ wstyd/ strach/ drżenie/ omdlenie/ trwogę/ y tym podobne. Pod chćiwośćią/ gniew zámyka/ zapał/ nienawiść/ niechęć/ nieprzyiaźń/ niezgodę/ niedostatek/ y tym podobne. Pod radośćią zamyka roskosz/ vkochanie/ lubość/ chełpliwość y insze.
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 134
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
króla Michała jak przyszła wiadomość że nie tak rzeczy idą jako sobie Francja obiecowała zaraz tez stary król poszedł wlekką wagę. Wygoda już Nietaka jak zrazu. Gryzł się mówiąc ze mi to Polacy na złość uczynili co Obrali królem Chłopca mego, żałował narzekał na tych co go do tego przywiedli, wspominał mowy zyczliwych konsyliarzów apotym aprehensyja desperacja już nie był tak węsołej Fantazyjej ja ko przedtym Niedługo potym Umarł. Atóz masz Miłościwy królu Effectum niecnotliwych konsyliarzów, którzy nie twoje dobra ale swoje prywatne upatrując Interesa, do tego cię swojemi przyprowadzili radami Po osadzałes nimi krzesła Podawałes im najwyższe subsellia, poczyniłes ich Panami Takich Ludzi. gdzie sumnienia niemasz Boga w sercu a
krola Michała iak przyszła wiadomość że nie tak rzeczy idą iako sobie Francyia obiecowała zaraz tez stary krol poszedł wlekką wagę. Wygoda iuz Nietaka iak zrazu. Gryzł się mowiąc ze mi to Polacy na złość uczynili co Obrali krolem Chłopca mego, załował narzekał na tych co go do tego przywiedli, wspominał mowy zyczliwych konsyliarzow apotym apprehensyia desperacyia iuz nie był tak węsołey Fantazyiey ia ko przedtym Niedługo potym Umarł. Atoz masz Miłosciwy krolu Effectum niecnotliwych konsyliarzow, ktorzy nie twoie dobra ale swoie prywatne upatruiąc Interessa, do tego cię swoięmi przyprowadzili radami Po osadzałes nimi krzesła Podawałes im naywyszsze subsellia, poczyniłes ich Panami Takich Ludzi. gdzie sumnienia niemasz Boga w sercu a
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 227v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
na każdy moment już zginienia czękając/ płynęli. Abowiem po wszystkim morzu/ takie szturmy były/ tak burzliwości i wały wysoko szły/ że nie było widzieć galery/ tylko co się maszt ukazował/ anismy drugich widzieli/ dla tejże przyczyny/ wody tak nawierschu/ jako i na spodzie dosyć było wszędy po galerach. Desperacja. Papafigo.
Niechaj się nikt niedziwuje temu/ bo to nienowina okrętom cierpieć takie niebezpieczeństwa w tych miejscach. Ano Z. Helena Konstantyna Cesarza matka/ natymże morzu Adriatyckim w tak srogich była szturmach/ że musiała jeden gwoźdź/ którym było Pana a Zbawiciela naszego JEZUSA CHRYSTUSA na krzyżu przybito/ wrzucić/ aby się upokoiły
ná káżdy moment iuż zginienia czękáiąc/ płynęli. Abowiem po wszystkim morzu/ tákie szturmy były/ ták burzliwośći y wáły wysoko szły/ że nie było widźieć galery/ tylko co sie mászt ukázował/ ánismy drugich widźieli/ dla teyże przyczyny/ wody ták náwierschu/ iáko y ná spodźie dosyć było wszędy po galerách. Desperacya. Pápáfigo.
Niechay sie nikt niedźiwuie temu/ bo to nienowiná okrętom ćierpieć tákie niebespieczeństwá w tych mieyscách. Ano S. Helená Konstántyná Cesárzá mátká/ nátymże morzu Adryátyckim w ták srogich byłá szturmách/ że muśiáłá ieden gwoźdź/ ktorym było Páná á Zbáwićielá naszego IEZUSA CHRYSTUSA ná krzyżu przybito/ wrzućić/ áby sie upokoiły
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 195
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
tu niektórzy panowie wszystko jego dobro pobrali i że list jakiś Król IMć do niego niesmaczny napisał, porzuciwszy tu wszystko, pojechał do Wołoch, uciekając się pod protekcję cesarza tureckiego. Jam jest tego rozumienia, że ten człowiek zamiesza nas bardzo, bo wiadom wszystkiego, co się u nas dzieje. To do takich rzeczy desperacja przyprowadzić zwykła! - Odictionnairefrancuski lub łaciński jakom prosił tak dawno, aby się postarać lub we Gdańsku, lub w Amsterdamie albo tam gdziekolwiek, i teraz bardzo proszę. Ma tytuł taki:Dictionnaire theologique, historique, poetique, cosmographique, chronologique, contenant sommairement les vieslesplus remarquables des Patriarches, Docteurs
tu niektórzy panowie wszystko jego dobro pobrali i że list jakiś Król JMć do niego niesmaczny napisał, porzuciwszy tu wszystko, pojechał do Wołoch, uciekając się pod protekcję cesarza tureckiego. Jam jest tego rozumienia, że ten człowiek zamiesza nas bardzo, bo wiadom wszystkiego, co się u nas dzieje. To do takich rzeczy desperacja przyprowadzić zwykła! - Odictionnairefrancuski lub łaciński jakom prosił tak dawno, aby się postarać lub we Gdańsku, lub w Amsterdamie albo tam gdziekolwiek, i teraz bardzo proszę. Ma tytuł taki:Dictionnaire theologique, historique, poetique, cosmographique, chronologique, contenant sommairement les vieslesplus remarquables des Patriarches, Docteurs
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 328
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962