umiejąc, co żywo z-nich kinie Gdzie im oczy; I jedni do Miasta wpadają, Drudzy w-lasy i jamy. A tu nacierają Przykro nasi goniąc ich aż do nocy mało. Miasta jednak dobywać Starszym się nie zdało, Ani dalej w-pogonią unosić za niemi, Karząc się fortelami Nieprzyjacielskiemi; Żeby z-desperacjej nie uczynił cnoty Serce wziąwszy. Owo most posłać trzeba Złoty (Rzekł ktoś) uciekajecym. Z kądże ku Barowi Nazad się porwracając, aż ich ustanowi Wieść tu w-drodze; o znowu w Luczyncu skupiony Chłopów zgrai. Gdzie z-Połkiem swoim wyprawiony Śieniawski ich rozsypie; i tylkoż się Zjawią Kupy jakie; równą ich
umieiąc, co żywo z-nich kinie Gdźie im oczy; I iedni do Miasta wpadaią, Drudzy w-lasy i iamy. A tu naćieraią Przykro nasi goniąc ich áż do nocy mało. Miasta iednák dobywać Starszym sie nie zdało, Ani daley w-pogonią unosić zá niemi, Karząc sie fortelami Nieprzyiaćielskiemi; Zeby z-desperacyey nie uczynił cnoty Serce wziąwszy. Owo most posłać trzebá Złoty (Rzekł ktoś) ućiekaiecym. Z kądże ku Barowi Nazad sie porwracaiąc, áż ich ustanowi Wieść tu w-drodze; o znowu w Luczyncu skupiony Chłopow zgrai. Gdźie z-Połkiem swoim wyprawiony Śieniawski ich rozsypie; i tylkoż sie ziawią Kupy iakie; rowną ich
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 48
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681