A na batach jeżdżą po niem; W takim morzu nie utoniem. Jedni się z nieba spuszczają, Drugich z ziemie wypuszczają, Trzeciemu się otworzyło Drzewo, zaraz się stworzyło, W którym osoba stojała, Żadnych się trwóg nie bojała. Potym onoż drzewo srogie Otworzy klejnoty drogie, Wyskoczy piękna osoba, Śpiewając (angielska doba!) Na theatrum wdzięcznym głosem, Ubrany, z trafionym włosem. Potym k niemu jedni wyszli, Za nim też i drudzy przyszli, Odprawując komedią Śpiewaniem a melodią Sztuczną, jakby rozmawiali Sobie i zaś przymawiali. W klawicymbał pięknie grają, Nogi im powłosku drgają. Kagańców rzecz niezliczona, A na gankach naznaczona Pewna
A na batach jeżdżą po niem; W takim morzu nie utoniem. Jedni się z nieba spuszczają, Drugich z ziemie wypuszczają, Trzeciemu się otworzyło Drzewo, zaraz się stworzyło, W którym osoba stojała, Żadnych się trwóg nie bojała. Potym onoż drzewo srogie Otworzy klejnoty drogie, Wyskoczy piękna osoba, Śpiewając (angielska doba!) Na theatrum wdzięcznym głosem, Ubrany, z trafionym włosem. Potym k niemu jedni wyszli, Za nim też i drudzy przyszli, Odprawując komedyją Śpiewaniem a melodyją Sztuczną, jakby rozmawiali Sobie i zaś przymawiali. W klawicymbał pięknie grają, Nogi im powłosku drgają. Kagańców rzecz niezliczona, A na gankach naznaczona Pewna
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 34
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
. 163. i inni o tej Materyjej dowodnie Dyskurowali.
Biada tedy Wam tak zacnego jak i podłego stanu Nałożnikom Wiedzcie/ że żyjąc w Konkubinacie (w Nałożnictwie) chlubić się nie możecie/ żeście prawdziwymi Krześciany i Dziatkami Bożymi: Chocia bowiem do kościoła czasem chodzicie/ wszakże nabożeństwo wasze Bogu zgoła się nie po- doba; lubo też na spowiedzi bywacie /i do stołu Bożego/ (do którego was Księża waszy z obrazą sumnienia przypuszczają) drudzy przystępujecie/ to jednak wszystko próżno i darmo czynicie: W niebie Boga łaskawego nie macie: Bo w grzechu śmiertelnym żyjecie; pod przeklęctwem i gniewem Bożym jesteście: a póki takowego nałożnictwa (nierządu
. 163. y inni o tey Máteryiey dowodnie dyszkurowáli.
Biádá tedy Wam ták zacnego iák y podłego stanu Náłożnikom Wiedzćie/ że żyiąc w Konkubinaćie (w Nałożnictwie) chlubić śię nie możećie/ żeśćie prawdźiwymi Krześciány y Dźiatkámi Bożymi: Choćia bowiem do kośćiołá czásem chodźićie/ wszákże nabożeństwo wásze Bogu zgołá śię nie po- doba; lubo też ná spowiedźi bywaćie /y do stołu Bożego/ (do ktorego was Xięża wászi z obrázą sumnienia przypusczáią) drudzy przystępuiećie/ to iednák wszystko prożno y dármo czynićie: W niebie Bogá łáskáwego nie maćie: Bo w grzechu śmiertelnym żyiećie; pod przeklęctwem y gniewem Bożym iesteśćie: á poki tákowego náłożnictwá (nierządu
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Niiii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
słońca, ani księżyca żadnego, ani gwiazd żadnych; bo je oświeca sama Claritas Dei: pod grubą ubogiego Franciszka zasłoną, utajoną jasna wszytkiego nieba pochodnia Klara. nam Claritas Dei illiminauit eam. Cóż jeszcze za ozdoba osobliwsza nad insze tego nieba? przydaje Ian: S. lucerna eius Agnus. najosobliwsza Miasta tego o- zdoba, jest lampa, jest Baranek. Agnus lucerna eius. Niechaj tu staną wszytkie SS. Panny, które na podobieństwo Królestwa niebieskiego, na ziemi Bogu wystawiały? jeżeli które z nich tak podobne we wszytkim niebo, jako Z. Budownicza nasza Bogu wystawiły! prawda to że wszytkie rozświecały lampy swoje, wchodząc na Gody niebieskie
słońcá, áni kśiężycá żadnego, áni gwiazd żadnych; bo ie oświeca sámá Claritas Dei: pod grubą ubogiego Fránćiszká zásłoną, utáioną iásna wszytkiego niebá pochodnia Klará. nam Claritas Dei illiminauit eam. Coż ieszcze zá ozdobá osobliwsza nád insze tego niebá? przydáie Ian: S. lucerna eius Agnus. nayosobliwsza Miástá tego o- zdobá, iest lámpá, iest Báránek. Agnus lucerna eius. Niechay tu stáną wszytkie SS. Pánny, ktore ná podobieństwo Krolestwá niebieskiego, ná źięmi Bogu wystáwiáły? ieżeli ktore z nich ták podobne we wszytkim niebo, iáko S. Budowniczá nászá Bogu wystáwiły! prawdá to że wszytkie rozświecáły lámpy swoie, wchodząc ná Gody niebieskie
Skrót tekstu: PiskorKaz
Strona: 806
Tytuł:
Kazania na Dni Pańskie
Autor:
Sebastian Jan Piskorski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706