się wąż chce zewlec z swojej starej skóry. 135. RŻE BABA
Próżno się snażysz, próżno stroisz bryże, Bo kogo szóste pokarbują krzyże, Niech serce buja, niech głowa szaleje, Zimne szkło, choć w nie gorzałki naleje; I świeca gore, chociaż lichtarz ziębnie. Wyciągaj skórę, niechaj jak na bębnie Wyprawny dobosz, co mu staje pałki, Tłucze, niechaj ją zdruzgoce w kawałki: Cóż mu za korzyść, co stąd za uciecha, Prócz czczego dźwięku, nielubego echa? 136. NA OŻENIENIE MŁODZIKA Z BABĄ
Straszna przepaść w smrodliwym, skąd zaraza, dymie Na ludzi w starym się gdzieś otworzyła Rzymie I nie pierwej zawarła,
się wąż chce zewlec z swojej starej skóry. 135. RŻE BABA
Próżno się snażysz, próżno stroisz bryże, Bo kogo szóste pokarbują krzyże, Niech serce buja, niech głowa szaleje, Zimne szkło, choć w nie gorzałki naleje; I świeca gore, chociaż lichtarz ziębnie. Wyciągaj skórę, niechaj jak na bębnie Wyprawny dobosz, co mu staje pałki, Tłucze, niechaj ją zdruzgoce w kawałki: Cóż mu za korzyść, co stąd za uciecha, Prócz czczego dźwięku, nielubego echa? 136. NA OŻENIENIE MŁODZIKA Z BABĄ
Straszna przepaść w smrodliwym, skąd zaraza, dymie Na ludzi w starym się gdzieś otworzyła Rzymie I nie pierwej zawarła,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 260
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
skąd dopierwo z rozkazania Królestwa Ich Mci/ prowadził ich M. Girlot przez Zamek/ między dwiema szeregami Arszerów tak właśnie jako i na ulicy był regiment de Gard Francuzów i Szwajcarów i drugich Arszeków/ kiedy Panowie Posłowie wjeżdżali. Przyszedszy do wschodoch Wielki Magister Ceremoniarum przyjął ich: gdzie znowu 100 Szwajcczarów we dwa szeregi stało/ Dobosz nie próżnował/ nad którymi Porucznikiem M. Seinte Marie, i przyszedszy do sale gdzie Gwardia Króla Francuskiego/ przyjęci byli od Marquisa de Schandenier Kapitana Gwardyej Szwajczarskiej. Potym wszytka Asystencja Polska przechodziła/ za którymi wzwyż mianowany Marquis de Chandenier i M. de Rodes, i de Berlize. Potym Ich Mość PP. Posłowie/
zkąd dopierwo z roskazánia Krolestwá Ich Mći/ prowádźił ich M. Girlot przez Zamek/ między dwiemá szeregámi Arszerow ták własnie iáko y ná vlicy był regiment de Gard Fráncuzow y Szwáycárow y drugich Arszekow/ kiedy Pánowie Posłowie wieżdżáli. Przyszedszy do wschodoch Wielki Magister Ceremoniarum przyiął ich: gdźie znowu 100 Szwáycczárow we dwá szeregi stało/ Dobosz nie prożnował/ nád ktorymi Porucznikiem M. Seinte Marie, y przyszedszy do sale gdźie Gwárdya Krolá Fráncuskiego/ przyięći byli od Marquisa de Schandenier Kápitaná Gwárdyey Szwáyczárskiey. Potym wszytká Assystencya Polska przechodźiłá/ zá ktorymi wzwyż miánowány Marquis de Chandenier y M. de Rodes, y de Berlize. Potym Ich Mość PP. Posłowie/
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: b2v
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
vt eos et nos ad pugnam excitaret. Pokazał im ręce, aby ich i nas do wojny pobudził. Panowie patrzcie na moje ręce, jako się nieba dobijały, jako wojenne, a przeciwko nieprzyjaciołom waszym wojenne! i wam trzeba o wojnie myślić, Vt..ad pugnam excitaret. Pobudkę na wojnę wybić, i Dobosz może, uczynić tylko Pan. Domatorstwo precz, gdy Pan Ricerski, aby wojna członkom smakowała, wprzód jej głowa skosztować ma. Pokazał im i serce vt ad diligendum pruocaret, aby do miłości wzbudził. 5. OSTENDIT EIS. To dziwna miałli Pan nasz pokazać im rany swoje, czemu im nie pokązał ran nóg
vt eos et nos ad pugnam excitaret. Pokazał im ręce, áby ich i nas do woyny pobudźił. Pánowie pátrzćie ná moie ręce, iáko się niebá dobijáły, iáko woienne, á przećiwko nieprzyiaćiołom wászym woienne! i wam trzebá o woynie myślić, Vt..ad pugnam excitaret. Pobudkę ná woynę wybić, i Dobosz może, vczynić tylko Pan. Domatorstwo precz, gdy Pan Ricerski, áby woyná członkom smákowáłá, wprzod iey głowá zkosztowáć ma. Pokazał im i serce vt ad diligendum pruocaret, áby do miłośći wzbudźił. 5. OSTENDIT EIS. To dźiwna miałli Pan nász pokazáć im rány swoie, czemu im nie pokązał ran nog
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 27
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
bo też jest Tribunus Terrestris, a lias Wojski: Chorąży, po łacinie Signifer, Vexillifer: Towarzysz pierwszy, drugi, trzeci, aż do ostatniego, po łacinie Commilito: Pocztowy, albo Poczetowy, po łacinie Turmalis, Poczet zaś Turma. Może się Pocztowy nazywać Vice Commilito, gdyż Pocztowy jest pół Towarzysza: Dobosz po łacinie Tympanista: Trębacz, po łacinie Tibicen. Klidt vulgo Gleyt po łacinie Acies in filum porrecta: Szwadron, Manipulus quadratâ formâ. Husarz, albo Usarz, którego Armatura Kiryś, Zbroja, Szabla, Kopia: Towarzysz Pancerny, Pancernik, od Pancerza, który najlepszy z Kolczugi Weneckiej, Karwasze Demeszkowe, Misiurka
bo też iest Tribunus Terrestris, a lias Woyski: Chorąży, po łacinie Signifer, Vexillifer: Towarzysz pierwszy, drugi, trzeci, aż do ostatniego, po łacinie Commilito: Pocztowy, albo Poczetowy, po łacinie Turmalis, Poczet zaś Turma. Może się Pocztowy nazywać Vice Commilito, gdyż Pocztowy iest puł Towarzysza: Dobosz po łacinie Tympanista: Trębacz, po łacinie Tibicen. Klidt vulgo Gleyt po łacinie Acies in filum porrecta: Szwadron, Manipulus quadratâ formâ. Husarz, albo Usarz, ktorego Armatura Kiryś, Zbroia, Szabla, Kopia: Towarzysz Pancerny, Pancernik, od Pancerza, ktory naylepszy z Kolczugi Weneckiey, Karwasze Demeszkowe, Misiurka
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 82
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Gregaryj Milites, vulgo Gemeine Soldaten. Regiment zowie się Regimen, albo Regimentum po łacinie Janczarowie, Janizary.
Moderunek i Terminy, Kawalerskiego, albo Konnego Regimentu te są Sztandar, tojest Chorągiew, która u Rajtaryj zowie się Kornet: Karabin, Ładownica, Flintpas, Rapier, Pendent, Kotły, po Niemiecku Paucken, Dobosz Pauckeger: Trębacz Trommeter, Sztybel, tojest bot Niemiecki: Sporn, albo Sporen Ostrogi.
Moderunek i Terminy Pieszego Regimentu Ludziom służące są nastąpujące: Chorągiew, Szpada, Bagnet, Flinta; Patrontas, tojest Ładownica, Pulwer, Proch, Pendent: U Oficjerów Piki, Oboistowie; na piszczałkach grający zowią się Kwejfajfer, Dobosze
, Gregarii Milites, vulgo Gemeine Soldáten. Regiment zowie się Regimen, albo Regimentum po łacinie Ianczarowie, Ianizari.
Moderunek y Terminy, Kawalerskiego, albo Konnego Regimentu te są Sztandar, toiest Chorągiew, ktora u Raytaryi zowie się Kornet: Karabin, Ładownica, Flintpas, Rapier, Pendent, Kotły, po Niemiecku Paucken, Dobosz Pauckeger: Trębacz Trommeter, Sztybel, toiest bot Niemiecki: Sporn, albo Sporen Ostrogi.
Moderunek y Terminy Pieszego Regimentu Ludziom służące są nastąpuiące: Chorągiew, Szpada, Bagnet, Flinta; Patrontas, toiest Ładownica, Pulwer, Proch, Pendent: U Officyerow Piki, Oboistowie; na piszczałkach graiący zowią się Kweyfayfer, Dobosze
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 84
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Kredencerze, Kredense, Kitajka na kredens Pilnować ze dla nie zbieranta z stołu potraw. Dodawania z Piwnice wina Dodawania z Flaszami wina. Dodawania Krajczym. Talerze, Obrusy Serwety,
Chleb biały, Chleb rzany, Osoby do czytania Gości z Regestru. Regestr gości. Ganek dla Muzyki Muzycy, Trebacze, Szyposze, Szurmacz, Dobosz. Piechota na Warty, i do noszenia Potraw z oficjerami. Zamiatacz przed Tańcem Miotły. Łopaty, Taki. Korzenie. Szkatuły korzenie, Szafran, Cukier Faryna, Pieprz, Imbier, Cynamon. Gozdziki, Kwiat Muszkatowy Gałki Muszkatowe, Kmin,
Migdały, Ryż. Rożenki wielkie, Cybety, Rożenki drobne Pistacie Pinole.
Kredencerze, Kredense, Kitayká ná kredens Pilnowác ze dla nie zbieránta z stołu potraw. Dodawánia z Piwnice winá Dodawánia z Flászámi winá. Dodawánia Krayczym. Tálerze, Obrusy Serwety,
Chleb biały, Chleb rzány, Osoby do czytánia Gośći z Regestru. Regestr gośći. Gánek dla Muzyki Muzycy, Trebácze, Szyposze, Szurmácz, Dobosz. Piechotá ná Wárty, y do noszenia Potraw z oficierámi. Zámiátácz przed Tańcem Miotły. Łopáty, Taki. Korzenie. Szkatuły korzenie, Száfran, Cukier Fáryná, Pieprz, Imbier, Cynámon. Gozdźiki, Kwiát Muszkátowy Gałki Muszkátowe, Kmin,
Migdały, Ryż. Rożenki wielkie, Cybety, Rożenki drobne Pistáćie Pinole.
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 4
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
wieku przepił, Żebraczym się na starość chlebem nie pokrzepił. Dawszy mu potem orta, uczciwszy obiadem: Więc bądźcie Urowieckim wszytkim swym przykładem. 198 (N). POSPOLITE RUSZENIE
Dano znać do obozu od placowej straży, Że nieprzyjaciel nocą na imprezę waży, Że Kozacy strzelają często z samopałów. Toż rotmistrz: „Dobosz! obudź ichmości do wałów; Niechaj każdy przy swoim zbrojno stawa koszu; Nie mijajże żadnego namiotu, doboszu!” A ten: „Wstawajcie, Waszmość, czym prędzej, dlaboga, Pan rotmistrz rozkazuje, bo już w polu trwoga.” Aż jaki taki w swoim ozwie się namiecie: „Bij kto skurwego
wieku przepił, Żebraczym się na starość chlebem nie pokrzepił. Dawszy mu potem orta, uczciwszy obiadem: Więc bądźcie Urowieckim wszytkim swym przykładem. 198 (N). POSPOLITE RUSZENIE
Dano znać do obozu od placowej straży, Że nieprzyjaciel nocą na imprezę waży, Że Kozacy strzelają często z samopałów. Toż rotmistrz: „Dobosz! obudź ichmości do wałów; Niechaj każdy przy swoim zbrojno stawa koszu; Nie mijajże żadnego namiotu, doboszu!” A ten: „Wstawajcie, Waszmość, czym prędzej, dlaboga, Pan rotmistrz rozkazuje, bo już w polu trwoga.” Aż jaki taki w swoim ozwie się namiecie: „Bij kto skurwego
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 633
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
niech nie plecie. Kto widział ludzi budzić w pierwospy? oszalał Pan rotmistrz abo sobie gorzałki w czub nalał? Niechże sam strzeże, jeśli tak dalece tchórzy, A wolnej, równej szlachty sobie snem nie morzy. Sprawi się w Proszowicach, za pomocą bożą, Że braciej rozkazuje z chłopami na stróżą.” Widząc dobosz, że go nikt zgoła nie usłucha, Poszedł i sam spać, nim kto strzępię mu kożucha; I rotmistrz, towarzystwo kiedy się nie trwoży, Zdjąwszy zbroję ze grzbieta, znowu się położy. 199. PAN LIPI Z ŁYCZKIEM
Przyjął sobie pan Lipi Łyczka urzędnika; Ani się zawiódł, bo darł niebłazeńsko łyka. I
niech nie plecie. Kto widział ludzi budzić w pierwospy? oszalał Pan rotmistrz abo sobie gorzałki w czub nalał? Niechże sam strzeże, jeśli tak dalece tchórzy, A wolnej, równej szlachty sobie snem nie morzy. Sprawi się w Proszowicach, za pomocą bożą, Że braciej rozkazuje z chłopami na strożą.” Widząc dobosz, że go nikt zgoła nie usłucha, Poszedł i sam spać, nim kto strzępię mu kożucha; I rotmistrz, towarzystwo kiedy się nie trwoży, Zdjąwszy zbroję ze grzbieta, znowu się położy. 199. PAN LIPI Z ŁYCZKIEM
Przyjął sobie pan Lipi Łyczka urzędnika; Ani się zawiódł, bo darł niebłazeńsko łyka. I
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 633
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Łuku od tego dworu gdzie Ichmę P P: Posłowie Subsistebant i tam przyszedł ukaz żeby się Ichmę ruszyli Ruszylisce tedy godzina przed południem po rannym Obiedzie Naprzód Wozy, karawany, kuchnie Rydwany eę Potym Szła rajtaria Imię Pa W: Połockiego w barwie czerwonej której było No 60. Przed niemi 2 Trembaczów Po Francusku bogato ubranych i Dobosz trzeci Ponich 2 karecie Im P P. Posłów obudwu podróżne Potym obudwu Im P.P. Rumaków i koni Tureckich 20 prowadzono Dziesiąciu po Husarsku ubranych barzo bogato w Siedzenia byłą Rutinowe Sadzonę. Insze lurkusami i Aspisami. Czapragi także i Insze należyte requisita, do husarskiego Stroju, barzo była wewszystkim bogate Drugie
Łuku od tego dworu gdzie Jchmę P P: Posłowie Subsistebant y tam przyszedł ukaz zeby się Jchmę ruszyli Ruszylisce tedy godzina przed poludniem po rannym Obiedzie Naprzod Wozy, karawany, kuchnie Rydwany eę Potym Szła raytaria Jmę Pa W: Połockiego w barwie czerwoney ktorey było No 60. Przed niemi 2 Trembaczow Po Francusku bogato ubranych y Dobosz trzeci Ponich 2 karecie Jm P P. Posłow obudwu podrozne Potym obudwu Jm P.P. Rumakow y koni Tureckich 20 prowadzono Dziesiąciu po Husarsku ubranych barzo bogato w Siedzenia byłą Rutinowe Sadzonę. Jnsze lurkusami y Aspisami. Czapragi takze y Jnsze nalezyte requisita, do husarskiego Stroiu, barzo była wewszystkim bogate Drugie
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 152
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
kłęby. Zła sprawa z dzisiejszymi, wierę, teologi: Ja nań argument, a on stawia na mię rogi. Lepsza u mnichów: gdzie się w dyspucie zajuszą, Zaraz ich z chóru trąby albo bębny głuszą. Że wojskowa muzyka gra triumf obiema, Który piłę upuścił, nie znać między dwiema. Niech zdrów dobosz wołową tłucze pałką skórę; Wolę, niż mieć od jego rogów w swojej dziurę. 379. NA TOŻ TRZECI RAZ
Co jeszcze podobnego do gry piłą będzie? Kiedy przy beczce wina dwu pijaków siędzie, A szkleńca między nimi, choć szara poświata, Choć już minie pół nocy, jako piła lata. Czas jest zawsze
kłęby. Zła sprawa z dzisiejszymi, wierę, teologi: Ja nań argument, a on stawia na mię rogi. Lepsza u mnichów: gdzie się w dyspucie zajuszą, Zaraz ich z chóru trąby albo bębny głuszą. Że wojskowa muzyka gra tryumf obiema, Który piłę upuścił, nie znać między dwiema. Niech zdrów dobosz wołową tłucze pałką skórę; Wolę, niż mieć od jego rogów w swojej dziurę. 379. NA TOŻ TRZECI RAZ
Co jeszcze podobnego do gry piłą będzie? Kiedy przy beczce wina dwu pijaków siędzie, A szkleńca między nimi, choć szara poświata, Choć już minie pół nocy, jako piła lata. Czas jest zawsze
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 226
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987