żywot swój zapieczętuje. Wszytko nam to łakoma i nieubłagana śmierć odbiera/ od wszytkiego ustępować każe: ale cnoty czyjej i godności umorzyć nie może. Bo acz ją od oczu ludzkich umyka/ dla ona przecię na pamięci ludzkiej zostawa i wieczności się równa. Bogactwa świetckie/ rozkoszy/ Urzędy/ Dygnitarstwa/ i zgoła wszytkie doczesne dobra/ słabo się na nas/ nie inaczej jedno jak na słabej i zgniłej nici wieszają/ i snadno łakoma śmierć zebrać róz nas może/ ale cnota ruszyć się jej nie da bo do zmarłego dusze nierozdzielnie przystaja/ i z niej nie przerwanej wieczności nabywa. Jeśli kto cnotliwie i pobożnie żyjąc na sławę nie robił próżno
żywot swoy zápiecżętuie. Wszytko nam to łákoma y nieubłagána śmierć odbiera/ od wszytkiego vstępowáć każe: ále cnoty cżyiey y godności vmorzyć nie może. Bo ácż ią od ocżu ludzkich vmyka/ dla oná przećię ná pámięći ludzkiey zostawa y wiecżności sie rowna. Bogáctwá świetckie/ roskoszy/ Vrzędy/ Dignitárstwá/ y zgołá wszytkie docżesne dobrá/ słabo sie ná nas/ nie inácżey iedno iák ná słábey y zgniłey nići wieszáią/ y snádno łákoma śmierć zebráć roz nas może/ ále cnotá ruszyć sie iey nie dá bo do zmárłego dusze nierozdzielnie przystaiá/ y z niey nie przerwáney wiecżnośći nábywa. Iesli kto cnotliwie y pobożnie żyiąc ná sławę nie robił prożno
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: F3v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
mając z Radziwiłłównej, księżnej żony swojej spłodzoną, która w klasztorze mińskim wielebnych pp. bernardynek, Ludwiny imię mająca, wiek swój skończyła; umarł nie zostawiwszy więcej potomstwa. Tych trzech senatorów grób jest w kościele zamkowym wileńskim, w kaplicy kieżgałłowskiej, którym na pamiątkę wiekopomną dałem ja kamień wielki z nagrobkiem Anno 1709. Dobra jego wielkie były w powiecie lidzkim, jako to: Żyrmuny, Ostrów, Tarnowszczyzna i t. d., które teraz w cudzych ręku zostawione.
Zawisza Jan, wojewoda mścisławski, brat Józefa wojewody wendeńskiego, nie żeniąc się umarł.
Zawisza, biskup wileński, lubo był z domu Dowgiałłów żmudzkich Zawiszów, inszym się herbem
mając z Radziwiłłównéj, księżnéj żony swojéj spłodzoną, która w klasztorze mińskim wielebnych pp. bernardynek, Ludwiny imie mająca, wiek swój skończyła; umarł nie zostawiwszy więcéj potomstwa. Tych trzech senatorów grób jest w kościele zamkowym wileńskim, w kaplicy kieżgałłowskiéj, którym na pamiątkę wiekopomną dałem ja kamień wielki z nagrobkiem Anno 1709. Dobra jego wielkie były w powiecie lidzkim, jako to: Żyrmuny, Ostrów, Tarnowszczyzna i t. d., które teraz w cudzych ręku zostawione.
Zawisza Jan, wojewoda mścisławski, brat Józefa wojewody wendeńskiego, nie żeniąc się umarł.
Zawisza, biskup wileński, lubo był z domu Dowgiałłów żmudzkich Zawiszów, inszym się herbem
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 6
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
z Kancelaryj Koronnej i W. X. L. wychodzić mających, których wydawanie na Instancją czyjąkolwiek nine ma być bronione, naznaczony będzie termin stawania we cztery Niedziele od położenia pozwu w Koronie, a w sześć Niedziel w W. X. L. tego zaś Pozwu położenia, Relac[...] Grodzie własnego Powiatu, kę[...] się znajdują Dobra pozwanego; a gdyby ten wakował, tedy w pobliższym Grodzie zapisana być ma. I na tym terminie jeżeliby pozwany stanąwszy peremptorié chciał się sprawić, do eksperymentu lub otrzymania Kondemnaty na Delatorze na wyiściu z pozwu przypuszczonym być powinien. A jeżeliby nie stanął, pierwsza tylko kontumacja na nim otrzymana będzie, lecz powtórnym pierwszemu podobnym
z Kancellaryi Koronney y W. X. L. wychodźić maiących, ktorych wydawanie na Instancyą czyiąkolwiek nine ma bydź bronione, naznaczony będźie termin stawania we cztery Niedźiele od położenia pozwu w Koronie, á w sześć Niedźiel w W. X. L. tego zaś Pozwu położenia, Relac[...] Grodźie własnego Powiatu, kę[...] się znayduią Dobra pozwanego; á gdyby ten wakował, tedy w pobliższym Grodźie zapisana bydź ma. Y na tym terminie ieżeliby pozwany stanąwszy peremptorié chćiał się sprawić, do experimentu lub otrzymania Kondemnaty na Delatorze na wyiśćiu z pozwu przypuszczonym bydź powinien. A ieżeliby nie stanął, pierwsza tylko kontumacya na nim otrzymana będźie, lecz powtornym pierwszemu podobnym
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: F2
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
Daję trzecie tłumaczenie à Conglobatis Ludzie bogaci, Viri divitiarum Wiecież wy co was czeka, jedno się wy poczniecie długo poduszką bawić, poczniecie się wczasować, zasypiać gruszki w-popiele, dormierunt aż z-waszego Państwa będzie chudopacholstwo, nihil invenerunt. Miejcie jedno ręce, to jest owych co ich zowią, ręka to Pańska, niech dobra wasze przez ich ręce idą, a nie do waszych rąk, aż wy poczujecie dobrze, że mniej w-mięszku. 4. Uważa tu nasz Lorynus? czemu się to ci ludzie nazywają, mężami bogactw, Viri divitiarum a nie raczej onych bogactwa, Virorum divitiae: i powiada, że bogaci non possessores divittarum sunt, sed
Dáię trzećie tłumáczęnie à Conglobatis Ludźie bogaći, Viri divitiarum Wiećież wy co was czeka, iedno się wy poczniećie długo poduszką báwić, poczniećie się wczasowáć, zásypiáć gruszki w-popiele, dormierunt áż z-wászego Páństwá będźie chudopácholstwo, nihil invenerunt. Mieyćie iedno ręce, to iest owych co ich zowią, ręká to Páńska, niech dobrá wásze przez ich ręce idą, á nie do wászych rąk, áż wy poczuiećie dobrze, że mniey w-mięszku. 4. Uważa tu nász Lorinus? częmu się to ći ludźie názywáią, mężámi bogactw, Viri divitiarum á nie ráczey onych bogáctwá, Virorum divitiae: i powiáda, że bogáći non possessores divittarum sunt, sed
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 79
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
zachowane były. Bez sejmów nic prawa nie warte.
Krótko tu już tylko czwartą, liczoną tyle razy wyżej między najgłówniejszymi przyczynami, wspomnę
przyczynę utrzymywania sejmów, to jest, że dla niezliczonych interesów i potrzeb Ojczyzny, corocznych i miesięcznych, i owszem codziennych potrzeba nam koniecznie sejmów i że niezliczone te i wielkie Rzplitej sprawy i dobra upadać muszą dla sejmów zniesienia i rwania. Religia, trybunały, sądy, wojsko i siły Rzplitej, szlacheckie prerogatywy, wolność, swobody, prawa, skarb, handle, nawigacja, moneta, manufaktury, rzemiesła, szpitale publiczne, fundacyje, akademie, szkoły, zamki, grody, miasteczka, wsi, prowincyje, granice
zachowane były. Bez sejmów nic prawa nie warte.
Krótko tu już tylko czwartą, liczoną tyle razy wyżej między najgłówniejszymi przyczynami, wspomnę
przyczynę utrzymywania sejmów, to jest, że dla niezliczonych interessów i potrzeb Ojczyzny, corocznych i miesięcznych, i owszem codziennych potrzeba nam koniecznie sejmów i że niezliczone te i wielkie Rzplitej sprawy i dobra upadać muszą dla sejmów zniesienia i rwania. Religia, trybunały, sądy, wojsko i siły Rzplitej, szlacheckie prerogatywy, wolność, swobody, prawa, skarb, handle, nawigacyja, moneta, manufaktury, rzemiesła, szpitale publiczne, fundacyje, akademije, szkoły, zamki, grody, miasteczka, wsi, prowincyje, granice
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 171
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
pugnantia. Simanca, De Republica, lib. 7, c. 12. Subjecit Deus mundum disputationi hominum.
Z drugiej zaś strony ludzie z przyrodzenia swego i w różności czy temperamentów, czy rozumów, czy własnych ich inklinacyj, jednych drugim przeciwnych, czy z edukacji i prewencji, osobliwie zaś z własnego interesu i prywatnego dobra tak są różnych między sobą zdań, woli i opinij, żeby to był niepojęty cud,
gdyby zawsze a zawsze w wielkiej liczbie na jedno się zgodzili. Nie o wielkiego ludzi zgromadzenia, ale o dwóch tylko osób zgodę jak jest trudno, mamy to od Chrystusa Pana upewnienie, gdy tak powiedział, „że jeżeli dwóch
pugnantia. Simanca, De Republica, lib. 7, c. 12. Subjecit Deus mundum disputationi hominum.
Z drugiej zaś strony ludzie z przyrodzenia swego i w różności czy temperamentów, czy rozumów, czy własnych ich inklinacyj, jednych drugim przeciwnych, czy z edukacyi i prewencyi, osobliwie zaś z własnego interessu i prywatnego dobra tak są różnych między sobą zdań, woli i opinij, żeby to był niepojęty cud,
gdyby zawsze a zawsze w wielkiej liczbie na jedno się zgodzili. Nie o wielkiego ludzi zgromadzenia, ale o dwóch tylko osób zgodę jak jest trudno, mamy to od Chrystusa Pana upewnienie, gdy tak powiedział, „że jeżeli dwóch
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 195
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
byśmy i my na Łubieńskiego, rozumnego i cnotliwego biskupa i senatora, pomnieli przestrogę: „Agendum cum principe dignitate ejusdem salva: non cogi, sed rogari volunt principes”. Niech mu tylko Bóg lat jak najdłuższych przysporzy: „Votum omnium salus principis et majestas ejus ut sacrasancta habeatur”Pragnieniem jest wszystkich, aby dobra panującego i jego godność były święte.. Sposób tedy, jak, gdzie, i kiedy przyjść do tak pożądanego końca, ustanowienia sejmów, od Boga, króla i najlepszych patriotów dependować będzie. Hoc interest inter bonos et malos principes: boni libertatem amant servitutem improbi. Ambrosius ad Teodosium. Tacyt.
Auktor zaś tych książek
byśmy i my na Łubieńskiego, rozumnego i cnotliwego biskupa i senatora, pomnieli przestrogę: „Agendum cum principe dignitate ejusdem salva: non cogi, sed rogari volunt principes”. Niech mu tylko Bóg lat jak najdłuższych przysporzy: „Votum omnium salus principis et majestas ejus ut sacrasancta habeatur”Pragnieniem jest wszystkich, aby dobra panującego i jego godność były święte.. Sposób tedy, jak, gdzie, i kiedy przyjść do tak pożądanego końca, ustanowienia sejmów, od Boga, króla i najlepszych patryjotów dependować będzie. Hoc interest inter bonos et malos principes: boni libertatem amant servitutem improbi. Ambrosius ad Theodosium. Tacyt.
Auktor zaś tych książek
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 304
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
nich; jakoż mu ma być piecza o naszej Rzpltej? Jeszcze się stąd zysku spodziewać? Felix, quem faciunt aliena pericula cautum. Bo i to, co teraz w naszej Rzpltej jest, to wszytko za ich radą i przyczyną się dzieje. Niech te kościoły, przez nie pobudowane, na toż duchowieństwo zostają, dobra, przez nie undique zgromadzone, jedne niech na kaleki, drugie dla dziatek na naukę obrócone będą, a iż sunt non exigua, tedy trzecie do skarbu Rzpltej, do kwarty dla obrony od postronnych nieprzyjaciół. Więc jeśli rzecze który iż jest siła miedzy nimi braciej naszej łacno, wszak Jezuita tenże ksiądz, tedy ci
nich; jakoż mu ma być piecza o naszej Rzpltej? Jeszcze się stąd zysku spodziewać? Felix, quem faciunt aliena pericula cautum. Bo i to, co teraz w naszej Rzpltej jest, to wszytko za ich radą i przyczyną się dzieje. Niech te kościoły, przez nie pobudowane, na toż duchowieństwo zostają, dobra, przez nie undique zgromadzone, jedne niech na kaleki, drugie dla dziatek na naukę obrócone będą, a iż sunt non exigua, tedy trzecie do skarbu Rzpltej, do kwarty dla obrony od postronnych nieprzyjaciół. Więc jeśli rzecze który iż jest siła miedzy nimi braciej naszej łacno, wszak Jezuita tenże ksiądz, tedy ci
Skrót tekstu: PrzestSposCz_II
Strona: 471
Tytuł:
Przestroga i sposób na czasy przyszłe naprawy Rzpltej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
przestąp ono, że się niegodzi Monarsze choć wielowładnemu i na krok alienare ex territorio które do korony jego należą; a to dla tego, że gdyby Pan rozrutny komu ex tali fundo, pozwolił usum, żeby wolno było Sukcesorowi jego recuperare, bez czynienia krzywdy possidenti; Nikt nie wątpi, że wszystkie co je zowiemy Dobra królewskie są Dominia Rzeczypospolitej, żeby je, tego prawa sprawiedliwego przykładem mogła odebrać saltem od tych, którzy je gratis nabyli; ale że siła takich co je bono iure kupili; czemuźby nie miała Rzeczpospolita zazić tego sposobu, który inter privatos practicatur w kupnie królewczyzny; wszak zwyczajnie pretium królewczyzny jest sześcioletnia jej intrata; Niechżeby konstytucja
przestąp ono, źe śię niegodźi Monarsze choć wielowładnemu y na krok alienare ex territorio ktore do korony iego naleźą; a to dla tego, źe gdyby Pan rozrutny komu ex tali fundo, pozwolił usum, źeby wolno było sukcessorowi iego recuperare, bez czynienia krzywdy possidenti; Nikt nie wątpi, źe wszystkie co ie zowiemy Dobra krolewskie są Dominia Rzeczypospolitey, źeby ie, tego prawa sprawiedliwego przykładem mogła odebrać saltem od tych, ktorzy ie gratis nabyli; ale źe siła takich co ie bono iure kupili; czemuźby nie miała Rzeczpospolita zaźyć tego sposobu, ktory inter privatos practicatur w kupnie krolewczyzny; wszak zwyczaynie pretium krolewczyzny iest sześćioletnia iey intrata; Niechźeby konstytucya
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 35
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
to miejsce iść było potrzeba, na którym rada i powaga skombinowane umiały dogadzać wspólnym tronu i dobru pospolitemu zaszczytom, tak dalece, że na równej ustawicznie wadze, najmniejszym jedno drugiego nie przemagając interesikiem, trzymać się w szczęśliwości mogły. Siła bowiem jedno przeciw drugiemu potęgą i powodzeniem zaważy królestwo, w którym wszytkie stany na jeden dobra pospolitego ważą się interes. To jest nic dla siebie, nic dla Pana, nic dla Rzeczypospolitej bez Pana partykularnie nie usiłując, ale tego wszytkiego w jednym pospolitym szukając pożytku. I tak sławna, i straszna wszytkim narodom bywała Rzeczpospolita Rzymska, bo stała zgodą powszechną i radą senatu skuteczną, skuteczną, bo zawsze doskonałą,
to miejsce iść było potrzeba, na którym rada i powaga skombinowane umiały dogadzać wspólnym tronu i dobru pospolitemu zaszczytom, tak dalece, że na równej ustawicznie wadze, najmniejszym jedno drugiego nie przemagając interesikiem, trzymać się w szczęśliwości mogły. Siła bowiem jedno przeciw drugiemu potęgą i powodzeniem zaważy królestwo, w którym wszytkie stany na jeden dobra pospolitego ważą się interes. To jest nic dla siebie, nic dla Pana, nic dla Rzeczypospolitej bez Pana partykularnie nie usiłując, ale tego wszytkiego w jednym pospolitym szukając pożytku. I tak sławna, i straszna wszytkim narodom bywała Rzeczpospolita Rzymska, bo stała zgodą powszechną i radą senatu skuteczną, skuteczną, bo zawsze doskonałą,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 171
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962